Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

kachita pisze: Dodatkowo scenka rodzajowa - park, idą pani z panem i pieskiem, państwo postury słusznej, pies chwilowo na smyczy. Pani rzuca szyszkę, pies rzuca się za szyszką, nieomal przewracając pana szarpnięciem smyczą. Wyminęłam ich i za chwilę zawróciłam - magicznym sposobem pies już nie był na smyczy, a pan rzucał mu jakieś inne patyki, oczywiście w moją stronę. Na moją uwagę, żeby wziął psa na smycz, stwierdził, że przecież dopiero psa ze smyczy spuścił. No to mówię, że jest obowiązek trzymania psa na smyczy, również w parku. Pan obrażony stwierdził, że no dobra, specjalnie dla mnie weźmie go na smycz. Łaskawca je#*%$!ny. :lalala:
Uwielbiam takie scenki ... strasznie to wybija z rytmu, denerwuje, zniechęca :-(

Dziewczyno ... co tu się u Ciebie dzieje :hej: "co ja pacze" ... same słodkości :ble:
Nie ma rzeczy niemożliwych ... są tylko takie, których nie pragniemy zbyt mocno ...
blog
komentarze
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kanas, dzięki, muszę przetestować! :)

Cafe, nom, i jeszcze ciśnienie podnoszą. Ja akurat chciałam w tym momencie zrobić dogrzewające przebieżki, a tu bestia leci w moją stronę :lalala: A słodycze u mnie w komciach to norma, odchudzamy się z Zoltarem :hejhej:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Pollinus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 220
Rejestracja: 12 maja 2011, 10:22
Życiówka na 10k: 46:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita, zgadzam się z Tobą. Dopóki wiemy co nam dolega i jak postgępować, żeby uniknąć ewentualnych konsekwencji jest OK. Najgorsze jest to, że wielu ludzi lekceważy swoje dolegliwości co często kończy się poważnymi problemami.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:A słodycze u mnie w komciach to norma, odchudzamy się z Zoltarem :hejhej:
Pięknie powiedziane :taktak: ...ale co to są te "komcie" :niewiem:

A tak na marginesie, czy Ty Kachita nie nagradzasz się zbyt obficie za to poświęcenie w odchudzaniu :bleble: :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Zapomniałam, że na bica biorę mniejsze obciążenie, więc jutro pewnie będą zakwasy :lalala:
Bajceps będzie, że nie ma lypy. Pamiętaj o stejku! :hahaha:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Aha, a w testach Coopera to Naczelny jest oblatany. Zapytaj na obozie, to Ci opowie... ;)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:ale co to są te "komcie" :niewiem:
Zoltar, zoltar, widać, że Ty starej daty jesteś. Wujek Google prawdę Ci powie. Możesz ewentualnie wpisać "słit komcie", bo skoro o słodyczach, to na pewno są słitaśnie :ble:
zoltar7 pisze:A tak na marginesie, czy Ty Kachita nie nagradzasz się zbyt obficie za to poświęcenie w odchudzaniu :ble: :bum:
Że mła? A skąd. Dzisiaj nawet nie kupiłam sobie ani tej czekolady, co smakuje jak Toffifee (kurcze, miała 300g, tu pozorów odchudzania nie udałoby się utrzymać ;) ), ani draży (nie było :ojnie: ). Poza tym ja się nagradzam nie za odchudzanie, a za bieganie, więc ten. Jest chyba OK.
Aniad1312 pisze:Bajceps będzie, że nie ma lypy. Pamiętaj o stejku! :hahaha:
No raczej! Chociaż prawdę mówiąc moje bajsepsy i trajsepsy to jest jakaś porażka, bo ich w ogóle nie ma. A takiego dobrego stejka to bym chętnie zjadła :taktak: Ale muszę ograniczyć czerwone mięso, bo ten cholesterol nieszczęsny :echech:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
zoltar7 pisze:ale co to są te "komcie" :niewiem:
Zoltar, zoltar, widać, że Ty starej daty jesteś. Wujek Google prawdę Ci powie. Możesz ewentualnie wpisać "słit komcie", bo skoro o słodyczach, to na pewno są słitaśnie :ble:
Że ja niby stary jestem... orzesz ty...

...ale mnie w krzyżu na pier... :ojoj: :bum:

Btw A tu z innej beczki (ku pokrzepieniu serc :oczko: ).
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

To jakby co powo na kuperze! ;-)
Aniad1312 pisze:Aha, a w testach Coopera to Naczelny jest oblatany. Zapytaj na obozie, to Ci opowie... ;)
:hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A tak z zupełnie z innej beczki, to chciałbym przypomnieć o rozzzzzzzzzciąganiu :bum:

Obrazek
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Na BBL i test Coopera nie wstałam, bo zaspałam ;) A śniło mi się, że popędzam kolegę, żeby szybciej się zbierał, bo mamy jechać na test Coopera! :hahaha:

Ja tam nie wiem, jak Ty, Zoltar, ale ja się rozciągam i czasem mam taką samą minę, jak dziewczynka na załączonym obrazku ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Ja tam nie wiem, jak Ty, Zoltar, ale ja się rozciągam
Eeee... tego... no ja stosuję metodę "imaginacyjną"...
...znaczy się imaginuję sobie, że się rozciągam...

no i powiedzmy, a raczej wyimaginujmy sobie, że to ja jestem na poniższym zdjęciu :bum: :oczko: :jatylko:

Obrazek
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Szczególnie imaginujmy sobie, że masz takie BMI jak osoba na tym zdjęciu :ble:

MSPANC ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

ja mam taka mine na sama mysl o rozciaganiu ...

ten Pan ma ladne buciki :bum: jakie to? :)


a wlasnie probowaliscie tak zachwalanej ostatnimi czasy czekolady: najpierw pomarancz pozniej chili? troche sie zawiodlam ... nigdzie natomiast nie moge znalezc tych rurek ktorymi tak sie zajadacie :bum:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Buty to chyba Merrell Barefoot.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ