Wiśnia - komentarze
Moderator: infernal
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
A jak Ci się jednak nadmiernie spiętrzy tych "przyjemności", to zatęsknisz za tym, jak miałaś na głowie "tylko" sesję.Kanas78 pisze:Spoko, Wisnia, im więcej będziesz mieć zajęć i obowiązków, tym lepiej będziesz mieć zorganizowany plan dnia, zobaczysz
- wisnia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 317
- Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no właśnie, kwestia organizacji, priorytetów, chęci.Księżna pisze:Muszą na tym świecie być też tacy ludzie, którzy nie zaniedbują całej masy rzeczy ze względu na bieganie...
najgorsze jest to, że ja nie twierdzę, że sesja jest totalnym pożeraczem czasu, najgorszym okresem w którym nie ma czasu absolutnie na nic tylko na naukę (mówię o sobie, różnie to pewnie wygląda na innych uczelniach/kierunkach) i boję się co będzie jak przyjdą czasy kiedy tego czasu rzeczywiście będę miała mało, i nie dlatego że przecieka mi przez palce. mam nadzieję, że to co mówi Kanas jest prawdąstrasb pisze:A jak Ci się jednak nadmiernie spiętrzy tych "przyjemności", to zatęsknisz za tym, jak miałaś na głowie "tylko" sesję.
ta sesja specjalnie mnie nie wyczerpała chociaż nie mówię hop bo wyniki dwóch egzaminów jeszcze nieznaneLadyE pisze:sesje bywaja wyczerpujace
i tu jest problem :/ nie mogę się zmusić do wyjścia na trening w takiej temperaturze...LadyE pisze:zobaczysz skoncza sie egzaminy to wrocisz do regularnych trenigow
jest mi zimno, w -5 biegło się już średnio, a teraz jak mam wyjść z domu (z własnej woli) to mi się odechciewa, wystarczy że dzisiaj o 8:30 znalazłam się na jakimś zadupiu i zapieprzałam przez środek pola, mróz szczypał w policzki i prawie odmarzły mi uda ale widzę, że wy wszyscy biegacie i mnie to dziwi w sumie. bo to nieludzkie
a miało być tak pięknie... dużo czasu, regularne treningi. chyba muszę przeczekać niekorzystne temperatury chociaż znając matkę naturę, trochę nas nimi pomęczy.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów