Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Jeszcze kilka przemyśleń z wczorajszego treningu:
1. Biegałam go w bucikach 4F, teoretycznie gdybym trzaskała w nich z pięty, to bym to raczej poczuła, co nie? A nie czułam. Za to poczułam, że lewą nogę stawiam inaczej niż prawą, co też zresztą już wcześniej widziałam na zdjęciach.
2. Podczas przebieżek starałam się przebierać nóżkami szybciej niż zwykle - normalnie w 30 sekund robiłam ok. 168-170 kroków, a w minutowej przerwie w truchcie ok. 162-168 kroków, wczoraj odpowiednio 184 i 174 kroki.
1. Biegałam go w bucikach 4F, teoretycznie gdybym trzaskała w nich z pięty, to bym to raczej poczuła, co nie? A nie czułam. Za to poczułam, że lewą nogę stawiam inaczej niż prawą, co też zresztą już wcześniej widziałam na zdjęciach.
2. Podczas przebieżek starałam się przebierać nóżkami szybciej niż zwykle - normalnie w 30 sekund robiłam ok. 168-170 kroków, a w minutowej przerwie w truchcie ok. 162-168 kroków, wczoraj odpowiednio 184 i 174 kroki.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ładny wzrost kadencji. Co do odczuwania momentu kontaktu pięty, to zależy od podeszwy i jak nas w danym momencie ogólnie bieg męczy. I szufladka "z pięty" też ma różne przegródki - co innego mocne uderzenia na prostym kolanie, a co innego pięta jedynie "obwąchująca grunt" lekkim muśnięciem, a większość ciężaru jest przejęta jednak przez środek stopy.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Prostych kolan raczej na pewno nie mam, w sumie miałam szczęście na początku truchtania trafić na jakiś artykuł w RW, w którym właśnie napisali, żeby lądować pod środkiem ciężkości na zgiętym kolanie. Zwróciłam na to uwagę i mi zostało.
Co jeszcze wydaje mi się ciekawe (mam dziś trochę problem z zebraniem myśli, jednak parę browarków wczoraj wpadło
) to to, że zwracałam uwagę na kadencję tylko podczas przebieżki, wyższa częstotliwość kroków w truchcie wynikała niejako z rozpędu. Niby logiczne, ale ja tam sobie odkrywam moją biegową Amerykę i zapisuję takie rzeczy, żeby ułożyć sobie wszystko w głowie. Bo co z tego, że przeczytam o tym w artykule, jak sama tego nie przemyślę i nie przebiegnę.
Co jeszcze wydaje mi się ciekawe (mam dziś trochę problem z zebraniem myśli, jednak parę browarków wczoraj wpadło

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
To jest właśnie super sprawa ile ciekawych rzeczy można zaobserwować, mnie to niezłej frajdy dostarcza. I ja też czuję doskonale różną pracę obu stóp i jak mi to pokazał Jonatan na filmiku nie byłam zaskoczona.
Pisałaś już jednokrotnie, że elegancko na ugięte kolanko latasz, pamiętam. Chodziło mi o to, że delikatne położenie najpierw pięty nie musi być tak bardzo odczuwalne - i w kombinacji z ugiętym kolankiem również szczególnie spędzające sen z powiek.
Pisałaś już jednokrotnie, że elegancko na ugięte kolanko latasz, pamiętam. Chodziło mi o to, że delikatne położenie najpierw pięty nie musi być tak bardzo odczuwalne - i w kombinacji z ugiętym kolankiem również szczególnie spędzające sen z powiek.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wiem, wiem, na ugiętym kolanie nie masz efektu wbijania sobie kręgosłupa w mózgstrasb pisze:Chodziło mi o to, że delikatne położenie najpierw pięty nie musi być tak bardzo odczuwalne

Kanas, a wiesz, jak się trzeba naprzebierać nogami? Za to krok się automatycznie skraca, inaczej nie ma bata... Mi się dalej w głowie nie mieści, jak można latać z taką kadencją tak ładnie jak zawodowcy - długi krok, pięta przy pupie i w ogóle...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Na przebieżkach pewnie tak latasz. Teraz tylko nauczyć się biegać z takim tempem na powiedzmy 5km. Łączmy się w marzeniach.kachita pisze:Mi się dalej w głowie nie mieści, jak można latać z taką kadencją tak ładnie jak zawodowcy - długi krok, pięta przy pupie i w ogóle...

- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mi się wydaje, że strasznie drobię i ledwo co odrywam nogi od ziemi
Może poproszę lubego, żeby mnie nagrał, to pooglądam, pośmieję się, przeżyję załamkę, dowiem się wreszcie, nad czym pracować i w ogóle



Ech, marzenia, te duże i te maleńkie...strasb pisze:Teraz tylko nauczyć się biegać z takim tempem na powiedzmy 5km. Łączmy się w marzeniach.![]()

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Wiesz, ja też myślałam, że strasznie drobię itd. A tu na filmiku u Jonatana nie wypadło tak źle (bieg z prędkością na dychę mniej więcej). I jeszcze mnie pochwalił za ładną dynamikę "z profilu" czyli właśnie wymach do tyłu itp. Więc nakręć sobie filmik i pewnie się pozytywnie zdziwisz.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
W Berlinie potrafią się bawić na 1.05 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
trolowiadomości
Jak powszechnie wiadomo Arabowie rządzą Światem
no i właśnie odcięli mnie od Internetu...
W związku z powyższym nie wiem czy będę w stanie podać niedzielny wynik ważenia
ps. Kachita, tylko nie mów nikomu, ale widziałem w Piotrze i Pawle taką czekoladę Ritter Sport tj. orzechy w ciemnej czekoladzie... za tabliczkę 145g chcieli 5,65 zł w promocji (Promocja pewnie dlatego, że zostały jej już tylko 2 mies. przydatności do spożycia... ale co tam, ważne, że trochę taniej
).
Jak powszechnie wiadomo Arabowie rządzą Światem


no i właśnie odcięli mnie od Internetu...

W związku z powyższym nie wiem czy będę w stanie podać niedzielny wynik ważenia

ps. Kachita, tylko nie mów nikomu, ale widziałem w Piotrze i Pawle taką czekoladę Ritter Sport tj. orzechy w ciemnej czekoladzie... za tabliczkę 145g chcieli 5,65 zł w promocji (Promocja pewnie dlatego, że zostały jej już tylko 2 mies. przydatności do spożycia... ale co tam, ważne, że trochę taniej

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Aniu, i tak mam wrażenie, że jak pojadę na ten obóz w sierpniu, to trenejro załamie ręce nad moją ciapowatością w bieganiu 
Zoltar, dwa miesiące? Uuuu, to możesz nie dać rady zjeść do tej pory... A jeśli chodzi o wyniki ważenia, to nie miały być co dwa tygodnie?

Zoltar, dwa miesiące? Uuuu, to możesz nie dać rady zjeść do tej pory... A jeśli chodzi o wyniki ważenia, to nie miały być co dwa tygodnie?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No tak, ja dam radę zjeśćkachita pisze:
Zoltar, dwa miesiące? Uuuu, to możesz nie dać rady zjeść do tej pory... A jeśli chodzi o wyniki ważenia, to nie miały być co dwa tygodnie?



A co do wyników ważenia, to jeśli mnie pamięć nie myli, to ty podałaś jakiś wynik z soboty... więc udzieliłem ci dyspensy


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dzięki, łaskawco
Kupiłam sobie moje pierwsze profi-żele, głównie z powodu frustracji beznadzieją sortymentu pewnego domu handlowego



Kupiłam sobie moje pierwsze profi-żele, głównie z powodu frustracji beznadzieją sortymentu pewnego domu handlowego

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]