mclakiewicz - komentarze

[mclakiewicz]

Dużo Ci nie zostało, więc setka będzie.

To bardzo dobry progres. Te rytmy tez Ci dużo dadzą, więc przewiduję dalszy progres

Rytmy rytmami, ale interwaly chyba najwięcej mi dają.

A kciuki trzymam właśnie za master Plan of Evil , widziałam wszystko na run logu

Nie widziałaś wszystkiego, bo więcej jest na Maratonach Polskich

[jjj]

Gratki rezultatu na dyszkę .Czy decyzja o odwołaniu połówki w Chorzowie jest definitywna ? Czy może cóś się jeszcze ukula?

[mclakiewicz]

http://silesiapolmaraton.pl/

definitywnie i nieodwołalnie.

[wypass]

Ładny bilans miesięczny...

[leandros]

synek tyś widzioł słabe tempo.
05:34/km daje Ci wynik na halbie 1:57!!
jak chcesz szafnąć 1:50, to musisz polecieć koło 05:13!

[mclakiewicz]

Dokładnie 5:12.
Powoli zaczynam denerować się tym startem. Za tydzień lecę jeszcze raz przelecieć tę trasę i się z nią oswoić.

[leandros]

Właśnie też zaczynam zauważać tą nerwówkę przedstartową. Wiem, że trasa jest ciężka, wiele zależy od pogody...

Moje trasy też są pagórkowate, pamiętam jak na poprzednich edycjach "umierałem" na podbiegach i w pełnym słońcu

[jjj]

Dokładnie 5:12.
Powoli zaczynam denerować się tym startem. Za tydzień lecę jeszcze raz przelecieć tę trasę i się z nią oswoić.

Przebiegłem traskę bytomskiej polówki już kilka razy ,każde następne kółko , wydaję się coraz bardziej '''wypłaszczone ''

[mar_jas]

Dokładnie 5:12.
Powoli zaczynam denerować się tym startem. Za tydzień lecę jeszcze raz przelecieć tę trasę i się z nią oswoić.

Przebiegłem traskę bytomskiej polówki już kilka razy ,każde następne kółko , wydaję się coraz bardziej '''wypłaszczone ''

W trakcie zawodów jednak górki zawsze "rosną" z każdym okrążeniem

[mclakiewicz]

A tam będzie jeszcze finisz pod górę

[jjj]

'[/quote]
W trakcie zawodów jednak górki zawsze "rosną" z każdym okrążeniem [/quote]
Nie wiem jak Wy macie , ale ja z zawodów mało co pamiętam .
Trening owszem , przyjemność , radość z biegu , w pewnych momentach nawet euforia , jednak zawody to ból , ból,ból [kurcze kocham to ] i ogólny zanik pamięci.

ps.ten finisz pod górkę to maks 100 metrów, może nawet mniej -pozdr

[Angua]

I jeszcze jedna ciekawostka: po treningu zjadam banany - wiadomo aby uzupełnić paliwo - wcześniej, przez 32 lata nie zjadłem ani jednego. Co bieganie robi z ludzi...

Ja jeszcze mimo wszystko do miodu się nie przekonałam

W niedziele rzeczywiście wiało, gdyby ni eten wiatr, byłoby nawet całkiem przyjemnie.
Ale planujesz luzowanie na tydzień przed połówką?

[mclakiewicz]

Wiało wiało, a na Krzyżowej (przy Żabich...) rosną topole, tylko oglądałem się, czy nie lecą gałęzie (w ostatnim miesiącu dwa razy widziałem jak topole się łamały), zaczynam mieć fobię

Ostatni tydzień luźny, wtorek mocniejszy trening, środa już spokojnie i do niedzieli bez treningów.

@ jjj:

Bo najlepszych występów się nie pamięta (jak mawiał E. Vedder).

[Angua]

Nie byłoby Ci lepiej robić tych interwałów na stadionie?

[mclakiewicz]

No własnie nie umiem się przekonać do tego stadionu. Raz, że na 200 metrach musiałbym robić 30 okrążeń, a ja nie cierpię robić kółek, nie cierpię. A dwa, obecnie biegam rano a na bieżnię wpuszczają popołudniami. Sądzę, że jesienią zmienię troche swój rozkład dnia, ale tu znowu wracamy do punktu pierwszego - cholerne kółka.