Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zważyłam się dzisiaj po wieczornym bieganiu i tym razem było 0,5 kg mniej... Wiem, że to wypocona woda, ale zawsze jakoś tak raźniej na duszy 

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
A tośmy Kachita razem w ten deszcz i wiatr ruszały o 19ej na 1h09 biegu.
Tylko ja po lesie, więc nikt mnie nie ochlapał - sama się musiałam kałużami i bagienkami opryskać. 


- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław

Great legs run alike, że tak sparafrazuję

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Kachita,
taka pogoda to marzenie biegacza - człowiek się nie spoci za bardzo i niskie tętno łatwiej utrzymać. a gorąca kąpiel w domu - bezcenna.
taka pogoda to marzenie biegacza - człowiek się nie spoci za bardzo i niskie tętno łatwiej utrzymać. a gorąca kąpiel w domu - bezcenna.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Cóż, ja mam naturalny talent, więc deszcz i niskie temperatury absolutnie mi nie przeszkadzają w poceniu siępardita pisze:człowiek się nie spoci za bardzo

To faktpardita pisze:niskie tętno łatwiej utrzymać. a gorąca kąpiel w domu - bezcenna.

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
trolomęczarni ciąg dalszy
Ale się wczoraj nażarłem, jak świnia... upps... chciałem powiedzieć jak młody dzik... no i miałem wyrzuty... niestety tylko sumienia
Ale wczoraj przyszedł Pan Kraul i powiedział, zupełnym przypadkiem, że zna pewnego dietetyka amatora z zawodu mgr farmacji (jest więc nadzieja, że wie co mówi), który twierdzi, że w trakcie diety powinno się raz na jakiś czas najeść do syta, aby "wytrącić" organizm z tego dietetycznego letargu. Nie wiem czy to prawda, ale po tym obżarstwie uczepiłem się tej myśli jak tonący... czegoś tam.
I dlatego już dzisiaj pozwoliłem sobie na malutki, malusieńki kawałek pysznego ciasta
Ale się wczoraj nażarłem, jak świnia... upps... chciałem powiedzieć jak młody dzik... no i miałem wyrzuty... niestety tylko sumienia

Ale wczoraj przyszedł Pan Kraul i powiedział, zupełnym przypadkiem, że zna pewnego dietetyka amatora z zawodu mgr farmacji (jest więc nadzieja, że wie co mówi), który twierdzi, że w trakcie diety powinno się raz na jakiś czas najeść do syta, aby "wytrącić" organizm z tego dietetycznego letargu. Nie wiem czy to prawda, ale po tym obżarstwie uczepiłem się tej myśli jak tonący... czegoś tam.
I dlatego już dzisiaj pozwoliłem sobie na malutki, malusieńki kawałek pysznego ciasta

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Taki dzień dyspensy przydaje się też z psychologicznego punktu widzenia - zresztą moja znajoma, która u dietetyka była, też usłyszała, że raz w tygodniu może zjeść, co chce, frytki, czekoladę i wszelkie inne zakazane produkty 
Ja się wczoraj wreszcie skusiłam na kawałek czekolady zakupionej w czwartek - jest pyszna! I udało mi się nie zjeść jej w całości
Za to dziś rano na wadze 1 kg mniej!

Ja się wczoraj wreszcie skusiłam na kawałek czekolady zakupionej w czwartek - jest pyszna! I udało mi się nie zjeść jej w całości

Za to dziś rano na wadze 1 kg mniej!

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
kachita pisze: Ja się wczoraj wreszcie skusiłam na kawałek czekolady zakupionej w czwartek - jest pyszna! I udało mi się nie zjeść jej w całości![]()
Za to dziś rano na wadze 1 kg mniej!


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
LadyE, na razie biegałam w nich raz, po żwirku i ścieżkach w parku, biegło mi się bardzo dobrze. Dzisiaj biegnę drugi raz, na bieżni mechanicznej, zobaczymy jak będzie. Na pewno zdam relację 

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3884
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
relacje z parku oczywiscie czytalam myslalam ze mialas moze okazje wyprobowac je gdzies jeszcze
mam nadzieje ze na biezni rowniez sie sprawdza
a powiedz jak z numeracja. wybralas ten rozmiar co zwykle? bo patrzac na ich strone to damskie koncza sie na 41 ... a ja nosze w zaleznosci od marki od 39 do 41. ten jako but do biegania musi miec nieco wiecej luzu ... pojawia sie pytanie czy aby nie za duza mam stope na ten model


a powiedz jak z numeracja. wybralas ten rozmiar co zwykle? bo patrzac na ich strone to damskie koncza sie na 41 ... a ja nosze w zaleznosci od marki od 39 do 41. ten jako but do biegania musi miec nieco wiecej luzu ... pojawia sie pytanie czy aby nie za duza mam stope na ten model

- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
A rozmiarówka męskiego modelu od jakiego numeru startuje?
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Na początku kupiłam rozmiar 36 (23 cm), ale był nieco za bardzo na styk, więc wymieniłam na 37, czyli 23,5 cm. 23 - 23,5 cm to rozmiar, jaki zazwyczaj kupuję. Buty są dość płytkie i jest w nich sporo miejsca, zwłaszcza z przodu. Najlepiej je sobie przymierzyć, w Warszawie są chyba dwa sklepy (tak mówi ta strona: http://www.mapahandlu.pl/miasto/warszawa/marka/4f/). Stacjonarnie kosztują wprawdzie te 20 złotych więcej, ale z drugiej strony tyle wynosi przesyłka, więc wychodzi na to samo.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]