Martyna_K - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trzeba będzie... jak to mój kochany Tata powiedział ,,Córcia, mężczyźnito zwierzęta,a ty po świeżopo operacjach jesteś...'' :hahaha:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tzn, że zabronił Tobie uciech fizycznych innych niż bieganie? :orany: :ojoj:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Doradził.
Ale czego nie ma na wypisie ze szpitala,tego nie ma :hej:
A lekarze jak najbardziej zalecili wszelkie formy aktywności,co by to zrostów się ustrzec... :jatylko:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gife pisze:Panucci, jesteś delikatniusi :bum:
heh, nie delikatniusi tylko jak sie juz coś raz złamie i rehabilitacje zaniecha to później byle pierdoła powoduje iż jest nawrót złamania :hahaha: i tak było z wszystkimi kończynami :hejhej:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Gife pisze:Panucci, jesteś delikatniusi :bum:
heh, nie delikatniusi tylko jak sie juz coś raz złamie i rehabilitacje zaniecha to później byle pierdoła powoduje iż jest nawrót złamania :hahaha: i tak było z wszystkimi kończynami :hejhej:
Ale złamać jakąkolwiek kość jest trudno, chyba że ma się takiego pecha. Ja tyle razy upadałem na rowerze, skakałem z dachów i w ogóle miałem sytuacji do złamań, a nadal nic :) pamiętam, jak kiedyś dzień, w dzień, do znudzenia, mleko piłem. Wapnia mam tyle, że starczy mi jeszcze na 10 lat życia bez spożycia mleka :spoko:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Martyna też pasjami piła koktajl z mleka i banana... no i jak to się skończyło wszyscy wiemy :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Aleście się uczepili-ja piłam to z dodatkiem szpinaku,a szczawianiu ograniczają wchłanianie wapnia,o! :nowiesz:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gife pisze:Ale złamać jakąkolwiek kość jest trudno, chyba że ma się takiego pecha. Ja tyle razy upadałem na rowerze, skakałem z dachów i w ogóle miałem sytuacji do złamań, a nadal nic :)
heh, a nie zastanawiało Cie czasem jak to jest jechać na rowerze i wsadzić noge do szprychy :hahaha: ? mnie np zastanawiało co sie stanie i wiem że np można sobie noge w kostce złamać :hej: albo np na rozgrzewce podczas turnieju w siatke w szkole podstawowej wyskoczyłem do bloku żle stanąłem a kumpel który ścinał z drugiej strony naskoczył wtedy na tą moją wykrzywioną i mi ja złamał :hej: albo lecąc z 3-4m drzewa zamiast jak normalny człowiek upaść na nogi i troche sie przy tym poobijać to ja próbowałem sie chwycić jeszcze rękami co zmieniło moją trajektorie lotu i zamiast na nogi spadłem na ręke :hahaha: i takie tam różne przygody miałem :bum:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Gife pisze:Ale złamać jakąkolwiek kość jest trudno, chyba że ma się takiego pecha. Ja tyle razy upadałem na rowerze, skakałem z dachów i w ogóle miałem sytuacji do złamań, a nadal nic :)
heh, a nie zastanawiało Cie czasem jak to jest jechać na rowerze i wsadzić noge do szprychy :hahaha: ? mnie np zastanawiało co sie stanie i wiem że np można sobie noge w kostce złamać :hej: albo np na rozgrzewce podczas turnieju w siatke w szkole podstawowej wyskoczyłem do bloku żle stanąłem a kumpel który ścinał z drugiej strony naskoczył wtedy na tą moją wykrzywioną i mi ja złamał :hej: albo lecąc z 3-4m drzewa zamiast jak normalny człowiek upaść na nogi i troche sie przy tym poobijać to ja próbowałem sie chwycić jeszcze rękami co zmieniło moją trajektorie lotu i zamiast na nogi spadłem na ręke :hahaha: i takie tam różne przygody miałem :bum:
Młodzi i głupi byliśmy :hej: najważniejsze to teraz, w dorosłym życiu się nie połamać bo praca i wszystko inne idzie na bok :orany: a nie daj Boże zwolnią itd :orany:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Gife pisze:Ale złamać jakąkolwiek kość jest trudno, chyba że ma się takiego pecha. Ja tyle razy upadałem na rowerze, skakałem z dachów i w ogóle miałem sytuacji do złamań, a nadal nic :)
heh, a nie zastanawiało Cie czasem jak to jest jechać na rowerze i wsadzić noge do szprychy :hahaha: ? mnie np zastanawiało co sie stanie i wiem że np można sobie noge w kostce złamać :hej: albo np na rozgrzewce podczas turnieju w siatke w szkole podstawowej wyskoczyłem do bloku żle stanąłem a kumpel który ścinał z drugiej strony naskoczył wtedy na tą moją wykrzywioną i mi ja złamał :hej: albo lecąc z 3-4m drzewa zamiast jak normalny człowiek upaść na nogi i troche sie przy tym poobijać to ja próbowałem sie chwycić jeszcze rękami co zmieniło moją trajektorie lotu i zamiast na nogi spadłem na ręke :hahaha: i takie tam różne przygody miałem :bum:
niemożliwe :D stajesz się moim idolem :) od razu przyszło mi na myśl to video: http://www.youtube.com/watch?v=w_QCHaEnqv0
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Pani Martyno, Pani żyje jeszcze? :spoczko:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ojej Martyna, strasznie mi przykro :((((
zdrowie, życie najważniejsze, choć rozumiem, że pewnie nie jest Ci łatwo
trzym się i zaglądaj tu do nas !!!!
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

hej Martyna, trzymaj się i jak tak orzekli, to nie biegaj. ale nie przywiązuj się za bardzo do mysli, ze to na zawsze. w medycynie wiele rzeczy sie zmienia, czy to w wyniku postępu wiedzy, czy koncepcji innego lekarza ;-) Nie żebym namawiala na kwestionowanie diagnoz, ale po prostu nikt nie wie co bedzie za jakiś czas :) ot, taka życiowa refleksja ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to niefajnie. Ale rozumiem, że nie ma zagrożenia życia, tylko taki rodzaj aktywności nie jest dla ciebie wskazany, czy tak?
Ale świat się nie kończy na bieganiu. A inne sporty... będziesz mogła uprawiać np. pływanie?
Pływanie jest cool, pod warunkiem, że ktoś zrobi wysiłek i się nauczy pływać. To dość trudny techniczny sport wymagający opieki trenera... zajęcie na parę lat :usmiech: Spytaj ioannahh ona też chwilowo nie może biegać (a biegała 10k poniżej 40 min.) ale za to rzuciła się na głęboką wodę i jest obecnie zapaloną pływaczką (a wcześniej w ogóle prawie nie umiała pływać). No i wiesz ty taka ładna kobieta, w jednoczęściowym kostiumie pływackim prezentować się będziesz wybitnie. Już sobie narobiłem smaka :oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tzn że co Ci dolega, że totalnie biegania zabrania?
8 lat biegać by po operacji czegoś tam się okazało, że nie możesz?
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
ODPOWIEDZ