Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:W święta nie ma to tamto, mój brat przyjeżdża, będzie wyżera :hej: Dobrego winka i piwka również nie zabraknie :bum:
Za to ja ten wpis traktuję jako okazjonalny żarcik :ojoj: :spoczko:
Przypominam, że prowadzimy tu program pt.: Kachita-Zoltar Lose Weight Project
Nie ma że boli :chlip: tu ma być WALKA :bum:

Btw

Kachita proponuję raporcik o wynikach za 2 tygodnie, i tak co dwa tygodnie kontrola wyników. No chyba, że "miętkka" jesteś nie twarda :ble:
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2012, 16:24 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
PKO
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Kachita ciesze się że butla pasi.
I pragnienie w drodze gasi.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Kachita-Zoltar Lose Weight Project
Pod czujnym okiem świadków ;-)

Tomek jak Ty dziś rymujesz :-)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Kachita proponuję raporcik o wynikach za 2 tygodnie, i tak co dwa tygodnie kontrola wyników. No chyba, że "miętkka" jesteś nie twarda
Spoko :spoczko: Myślę, że w tydzień po świątecznej wyżerce wrócę do wagi wyjściowej ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

dobra taktyka
najpierw zmylamy czujność przeciwnika
potem pyk i waga znika
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
dangolele
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 07 paź 2011, 21:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mnie też nogi bolały po bieganiu w tych butach i myślałam że to dlatego że są za małe i odruchowo podginam palce ( bo zauważyłam że tak robie ) nie wiem co jest w tych butach bo jak czytałam opinie przed zakupem to wszyscy się zachwycali :/
Obrazek
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita pisze:Oraz testowo poszurałam w Brooks Cascadia od dangolele - na długość są dobre, ale muszę jeszcze pobiec godzinkę w innych butach, żeby stwierdzić, czy lekki ból prawego kolana i łydki wynika ze zmęczenia materiału organicznego, czy to jednak buty. W sumie te Brooksy są dla neutrala i supinatora, a ja pronuję.
Ja dzisiaj testowałem Salomony Crossmax w wersji dla... tadadammm... pronatorów, a ja raczej supinuję :bum: :tonieja:
Teraz leczę bąbla na lewej nodze, od jakiegoś szwu we wnętrzu buta... nigdy w innych butach nic mnie wewnątrz buta nie obtarło :trup: W dodatku mało mi to to dziury w mojej ulubionej niebiegowej skarpetce zrobiło... But jak but, droooogiiii... i nie przebije moich ulubionych NB MT909 :jatylko: :spoczko:

Obrazek
Kachita pisze: Na pewno ładnie się prezentują na stopie
Salomony też niezgorzej.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

W Cascadiach biega też jang z Ergo, a jak sam pisze mocno pronuje: http://bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=3677 Zobaczymy, możliwe, że kolano boli jeszcze po PMW.
zoltar7 pisze:Salomony też niezgorzej.
Na pierwszy rzut oka całkiem, całkiem :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

o losie, ja się dzisiaj nabieram na wszystkie żarciki jak leci, dzięki za wrażenia. :hejhej: :hahaha:
blog
komentarze

the best is yet to come!
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze:No i prawidlowo! Do tego warzywa w plynie witaminki z grupy b;winko na krwinki... No, to po swietach Kachita bedzie mega moc!
A ja w swieta nic... Buuuu... Maratonu mi sie zachcialo.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita to ile dzisiaj schudłaś ? :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

zoltar7 1 kwietnia pisze:Kachita proponuję raporcik o wynikach za 2 tygodnie,
zoltar7 2 kwietnia pisze:Kachita to ile dzisiaj schudłaś ?
Rany boskie, jak ten czas szybko leci :hahaha:
Nie wiem, nie ważyłam się. Ale nadal nie jem słodyczy! Naleśnik z serem i rodzynkami na deser się nie liczy ;)

A Ty? :sss:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zawsze miałem kłopoty z liczeniem...

A ja muszę skromnie przyznać, że z okazji inauguracji Kachita-Zoltar LW Project, to otworzyłem* malutką czekoladę... ale myliłby się ten kto by sądził, że ją zjadłem... eeee... zjadłem tylko pół :bum:

Ale teraz znoszę katuszę... popijając Coca-colę... zero ofkors, i rozmyślam, czy rozsądnym jest zjeść odrobinę makaronu, czy jednak zadowolić me nędzne ciało pieczonym udkiem z kurczaka...

* - Ale zrobiłem to kierowany miłosierdziem... własnym, aby szybko się jej pozbyć, by nie wystawiała mego grzesznego ciała na pokuszenie :jatylko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
zoltar7 1 kwietnia pisze:Kachita proponuję raporcik o wynikach za 2 tygodnie,
zoltar7 2 kwietnia pisze:Kachita to ile dzisiaj schudłaś ?
Rany boskie, jak ten czas szybko leci :hahaha:
:hahaha:
zoltar7 pisze:czy rozsądnym jest zjeść odrobinę makaronu, czy jednak zadowolić me nędzne ciało pieczonym udkiem z kurczaka...
Sałatą? :bum:

Raporty przyjęte.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Czekolada, makaron, pieczone udko - dogadzasz sobie :hahaha: Moja kolacja dziś to bułeczka z chudym twarogiem. No dobra, dwie bułeczki z chudym twarogiem :jatylko:

W ramach ciekawostki - u mnie w korpo akcja gubienia kilogramów nazywała się "zarządaniem wagą" (weight management) ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ