MikeWeidenbaum - komentarze
Moderator: infernal
- spietrza
- Stary Wyga
- Posty: 186
- Rejestracja: 27 cze 2014, 11:09
- Życiówka na 10k: 48:50
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Bardzo fajny wynik na początek sezonu przy tak wymagającej trasie . Gratulacje.
Sent from my HTC One dual sim .
Sent from my HTC One dual sim .
Triathlon to moje hobby
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki wielkie Panowie
!
@mihumor
Jest dokładnie tak jak piszesz. W Sierakowie trasy rowerowa i biegowa są dość trudne, jak na warunki wielkopolskie (nizinne) triathlonowe to oceniłbym je odpowiednio na 5/10 i 7.5/10, gdzie dla porównania w Poznaniu dałbym 2/10 i 1/10. Za to są trochę niedomierzone, rowerowa na pewno o niecałe 2 km, a biegowa to ciężko stwierdzić, bo jest na tyle kręta i podłoże na tyle nierówne, że ilu mierzących tyle wyników pewnie. Te niedostatki w dystansie trochę nadrabiają strefy zmian, od wyjścia z wody do wejścia na rower trzeba pokonać koło 900 metrów, w tym 250 m podbieg, T2 ma jakieś 500 metrów. A co do pogody to chyba nie ma czegoś takiego w tri jak "idealne warunki" - jak ciepło to fajnie na pływaniu i rowerze, ale źle na bieganiu, jak zimno to odwrotnie itd.
@szymon
Chyba po prostu jestem (jeszcze
) słabszym triathlonistą niż byłem biegaczem w "szczycie formy".
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
@mihumor
Jest dokładnie tak jak piszesz. W Sierakowie trasy rowerowa i biegowa są dość trudne, jak na warunki wielkopolskie (nizinne) triathlonowe to oceniłbym je odpowiednio na 5/10 i 7.5/10, gdzie dla porównania w Poznaniu dałbym 2/10 i 1/10. Za to są trochę niedomierzone, rowerowa na pewno o niecałe 2 km, a biegowa to ciężko stwierdzić, bo jest na tyle kręta i podłoże na tyle nierówne, że ilu mierzących tyle wyników pewnie. Te niedostatki w dystansie trochę nadrabiają strefy zmian, od wyjścia z wody do wejścia na rower trzeba pokonać koło 900 metrów, w tym 250 m podbieg, T2 ma jakieś 500 metrów. A co do pogody to chyba nie ma czegoś takiego w tri jak "idealne warunki" - jak ciepło to fajnie na pływaniu i rowerze, ale źle na bieganiu, jak zimno to odwrotnie itd.
@szymon
Chyba po prostu jestem (jeszcze
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
Na zdjęciach widać, że nieźle się wyżyłowałeś
Robisz jakiś uzupełniający trening, czy tylko pływanie, rower i bieganie? (chociaż ciężko nazwać to "tylko"
)?
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
![hahaha :hahaha:](./images/smilies/icon_lol.gif)
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Powodzenia na Olimpijce, liczę na Twój dobry wynik. Też wolę jazdę w pozycji czasowej niemniej dla mnie jako dla słabego kolarza formuła z draftingiem ma sporo zalet. Po prostu można dosyć tanio pojechać dobry czas. Wymaga to trochę koncentracji i uwagi. Jazda w sporej grupie to dosyć umiarkowany wysiłek a zawsze w takiej grupie znajdzie się kilku "nadproduktywnych" co ciągną i nie dają innym poprowadzić. To ma sporo zalet i warto skorzystać zwłaszcza jak się ma przewagi w biegu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
@szymon
Faktycznie trochę ostatnio przybyło mi mięśnia i jednocześnie w ciągu ostatniego miesiąca schudłem jakieś 1.5 kg, teraz ważę 70 z małym hakiem i, bazując na tym jak wyglądam, tłuszczu w organizmie mam mniej niż kiedykolwiek. Teraz już nie robię żadnych innych treningów niż "słim bajk ran", poza rozciąganiem. Zimą i wczesną wiosną robiłem trochę ćwiczeń siłowych, na górne partie ciała z bardzo małym obciążeniem, ale też z bardzo małymi przerwami (5s) pomiędzy seriami, także było to dość krótkie, szybkie i intensywne. Na nogi podobnie, tylko bez żadnego dodatkowego obciążenia. Jakbyś chciał dokładniejsze rozpiski tych ćwiczeń to daj znać.
@mihumor
Dzięki i również powodzenia, dobrze pamiętam że pod koniec przyszłego tygodnia rozpoczynasz sezon w Lipianach? Draft motywuje do tego żeby dobrze popłynąć i załapać się do pierwszej większej grupki, pływanie w Sierakowie poszło nieźle i trochę mi dodało pewności przed Pniewami. Byle by tylko nie było żaru z nieba
.
Faktycznie trochę ostatnio przybyło mi mięśnia i jednocześnie w ciągu ostatniego miesiąca schudłem jakieś 1.5 kg, teraz ważę 70 z małym hakiem i, bazując na tym jak wyglądam, tłuszczu w organizmie mam mniej niż kiedykolwiek. Teraz już nie robię żadnych innych treningów niż "słim bajk ran", poza rozciąganiem. Zimą i wczesną wiosną robiłem trochę ćwiczeń siłowych, na górne partie ciała z bardzo małym obciążeniem, ale też z bardzo małymi przerwami (5s) pomiędzy seriami, także było to dość krótkie, szybkie i intensywne. Na nogi podobnie, tylko bez żadnego dodatkowego obciążenia. Jakbyś chciał dokładniejsze rozpiski tych ćwiczeń to daj znać.
@mihumor
Dzięki i również powodzenia, dobrze pamiętam że pod koniec przyszłego tygodnia rozpoczynasz sezon w Lipianach? Draft motywuje do tego żeby dobrze popłynąć i załapać się do pierwszej większej grupki, pływanie w Sierakowie poszło nieźle i trochę mi dodało pewności przed Pniewami. Byle by tylko nie było żaru z nieba
![:tonieja:](./images/smilies/tonieja.gif)
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Kurcze, ja mam 184 i poniżej 80 kg to schodzę, po maratonie, albo 30 km wybieganiu, a i tak żona narzeka, że jestem cieniem człowieka. Patrząc proporcjonalnie, to musiałbym ważyć ok 74 km. Nie umiem sobie tego wyobrazić.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Staruję 19.06 w Lipianach. To taki start na przetarcie, powiedzmy trochę treningowy i tu mniejsza impreza mi pasuje. W maju się mocno przyłożyłem i nieco poprawiłem się z rowerem, bieg tez jest na dziś bardzo dobry ale jak będzie w zawodach to się okaże bo zakładki na treningach szału nie robią, przejście na bieg idzie super ale na jakieś wielkie tempo to się nie przekłada. Pływanie robię na podobnym poziomie jak rok temu, niby pływam technicznie nieco inaczej ale to nie przekłada się za bardzo na tempo. na otwartym robię trochę lepsze czasy niż zeszłego lata na treningach ale to małe różnice, na basenie zaś co ciekawe gdy zacząłem się wydłużać to zupełnie zatraciłem dynamikę, 50ki i 100ki pływam znacznie wolniej niż w marcu czy kwietniu. Czuję, ze płynę technicznie lepiej, lżej ale na dziś to mała satysfakcja bo ocen za styl nie dają
Muszę trochę zejść z objętości bo mam wrażenie, ze jestem podmęczony i teraz potrzebuje głównie świeżości i mocniejszych bodźców na większym odpoczynku.
![:wrr:](./images/smilies/wrr.gif)
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Zdrówka Mike. Oby to nie była tak tajemnicza dolegliwość jak u Sylwka.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
WTF?
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę i kciuki trzymam. Minie, na pewno.
![:wrr:](./images/smilies/wrr.gif)
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę i kciuki trzymam. Minie, na pewno.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za słowa otuchy, dzisiaj już jest dużo lepiej, pokręcę sobie na trenażerze ze 30 minut tak bardziej dla głowy niż dla ciała, przy okazji może lekko pokombinuję z ustawieniem pozycji szosowej na Pniewy. Faktycznie trochę mi się to skojarzyło z sytuacją Sylwka, oczywiście mój problem to jakiś maleńki ułamek tego przez co on przechodzi, mogę się tylko domyślać jak takie coś musi dołować.
@sosik
Co do wagi, to szczerze mówiąc na tych ostatnich zdjęciach z maratonu wyglądasz na mniej niż 80, wiedząc że masz 184 cm, to bym obstawiał wagę 75~ z tych zdjęć. Chyba kwestia genetyki i takiej ogólnej budowy ciała, do pewnego momentu się da chudnąć, ale niektórych barier się nie przeskoczy bez głodzenia się. Ja też nie jestem jakiś "najchudszy", chociaż w tri oczywiście na tle stawki się prezentuję szczuplej niż na biegach
, są przecież ludzie biegający z grubsza podobnie jak my, a ważący po 60 kg przy 180 cm.
@mihumor
Trzymam kciuki. Myślę, że w rowerze na pewno pomoże to, że masz nową super maszynę, oczywiście sama nie pojedzie, ale nawet będąc w nieco gorszej dyspozycji niż rok temu powinieneś kręcić podobne czy nawet lepsze czasy. Z pływaniem do tri to chyba tak zawsze jest, te przygotowania wyglądają odwrotnie niż biegowe i rowerowe. Zimą robisz mniejsze objętości i szybkie odcinki, pracujesz nad techniką, a w sezonie się trzeba trochę zamulić objętością, no ale to jakoś tam koresponduje ze specyfiką dyscypliny, w końcu nie chcesz teraz bić rekordów na 100 m dowolnym, tylko przepłynąć dość szybko i ekonomicznie długi dystans. No a o bieganie to chyba wszyscy tu wiemy, że nie masz co się martwić
.
@sosik
Co do wagi, to szczerze mówiąc na tych ostatnich zdjęciach z maratonu wyglądasz na mniej niż 80, wiedząc że masz 184 cm, to bym obstawiał wagę 75~ z tych zdjęć. Chyba kwestia genetyki i takiej ogólnej budowy ciała, do pewnego momentu się da chudnąć, ale niektórych barier się nie przeskoczy bez głodzenia się. Ja też nie jestem jakiś "najchudszy", chociaż w tri oczywiście na tle stawki się prezentuję szczuplej niż na biegach
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
@mihumor
Trzymam kciuki. Myślę, że w rowerze na pewno pomoże to, że masz nową super maszynę, oczywiście sama nie pojedzie, ale nawet będąc w nieco gorszej dyspozycji niż rok temu powinieneś kręcić podobne czy nawet lepsze czasy. Z pływaniem do tri to chyba tak zawsze jest, te przygotowania wyglądają odwrotnie niż biegowe i rowerowe. Zimą robisz mniejsze objętości i szybkie odcinki, pracujesz nad techniką, a w sezonie się trzeba trochę zamulić objętością, no ale to jakoś tam koresponduje ze specyfiką dyscypliny, w końcu nie chcesz teraz bić rekordów na 100 m dowolnym, tylko przepłynąć dość szybko i ekonomicznie długi dystans. No a o bieganie to chyba wszyscy tu wiemy, że nie masz co się martwić
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Powodzenia.
Ja po usg, gastroskopii, kolonoskopii, tomgorafii i teczce badań na różne bakterie z krwi. Byłem nawet u laryngologa. Ogólnie wpompowałem już w to 4k. Nie ma bezpośredniej przyczyny. Aktualnie czekam i z desperacji zażywam zioła na wątrobę.
Ja po usg, gastroskopii, kolonoskopii, tomgorafii i teczce badań na różne bakterie z krwi. Byłem nawet u laryngologa. Ogólnie wpompowałem już w to 4k. Nie ma bezpośredniej przyczyny. Aktualnie czekam i z desperacji zażywam zioła na wątrobę.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Czyli jak zdrowie pozwoli to walczysz w Pniewach
Kilka dni przymusowego zluzowania może dać znakomite efekty.
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
@Sylwek
Ciężko cokolwiek sensownego napisać, mega współczuję tej całej sytuacji i mam nadzieję, że wszystko się niebawem wyjaśni i już niedługo znowu będziesz mógł normalnie funkcjonować.
U mnie na szczęście już chyba po wszystkim, od czwartku lekko trenuję i po chorobie ani śladu, zaraz wybieram się na luźną zakładkę. Faktycznie, znam kilka historii tego typu, że przymusowe odpuszczenie w trakcie sezonu czyniło cuda, nie pogniewałbym się
.
Ciężko cokolwiek sensownego napisać, mega współczuję tej całej sytuacji i mam nadzieję, że wszystko się niebawem wyjaśni i już niedługo znowu będziesz mógł normalnie funkcjonować.
U mnie na szczęście już chyba po wszystkim, od czwartku lekko trenuję i po chorobie ani śladu, zaraz wybieram się na luźną zakładkę. Faktycznie, znam kilka historii tego typu, że przymusowe odpuszczenie w trakcie sezonu czyniło cuda, nie pogniewałbym się
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Widzę, że problemy zdrowotne za Tobą - super.
Powodzenia na olimpijce, no niskiej temperatury życzę.
Powodzenia na olimpijce, no niskiej temperatury życzę.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
Troche się ochłodziło, ale nie można powiedzieć, żeby było zimno...
Trzymam kciuki!
Trzymam kciuki!