kkkrzysiek - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W piątek miałem wrażenie, że dałoby się dużo szybciej, ale nie chciałem przeginać. Przed treningiem zakładałem, że będzie raczej po 3:27-8 i jeszcze mocniejsze przyspieszenie byłoby raczej głupotą. Jednak czasami takie odczucia są złudne i uważam, że dobrze, że nie biegłem tego jeszcze szybciej. Fakt, że na kolejnych powtórzeniach nie było walki na żyletki nastraja mnie pozytywnie, ale też robi pewien mętlik w głowie - niby miałem wyobrażenie, gdzie jestem, a tu trening na innych prędkościach. Albo się odbiłem z formą, albo wystrzeliłem ostatni nabój z magazynka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
- Życiówka na 10k: 34:47
- Życiówka w maratonie: 2:47:32
- Lokalizacja: Nienack
Z tym wstawaniem rano to zawsze miałem tak:
1) cooo nigdzie nie wstaję, dopiero 8 jest
2) Dawaj na ryby na Bug idziemy, no wstawaj bo już wpół do piątej!:)
1) cooo nigdzie nie wstaję, dopiero 8 jest
2) Dawaj na ryby na Bug idziemy, no wstawaj bo już wpół do piątej!:)
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
32:32
33:09
34:46
33:09
34:46
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje Krzysiek!
Co do znaczników - posprawdzałem na mapmyrun jeszcze i pierwszy był rzeczywiście przesunięty - powinien być zaraz za Kresowiakiem a był tuż przy wjeździe na jego parking, czyli około 60-70 metrów przesunięcia. Porównując moje strzelane lapy z obliczonymi na mapie to ten błąd się utrzymał już dalej równo.
Co do znaczników - posprawdzałem na mapmyrun jeszcze i pierwszy był rzeczywiście przesunięty - powinien być zaraz za Kresowiakiem a był tuż przy wjeździe na jego parking, czyli około 60-70 metrów przesunięcia. Porównując moje strzelane lapy z obliczonymi na mapie to ten błąd się utrzymał już dalej równo.
No raczej wiele manewrów nie miałeś, bieg z takich gdzie miejsca zostały już rozdane przed startem , mimo wszystko gratulacje za walke na ostatnich metrach.Wybierasz się za tydzień na nocny HM do Wroclawia?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na razie mam przesyt półmaratonów. Jeśli gdzieś w czerwcu jeszcze pobiegnę, to w małych, lokalnych zawodach na dystansie ok. 6 km. Jest też półmaraton, ale przy starcie w południe w ostatni weekend czerwca to nie jest dobry pomysł. Chyba że pogoda wyjątkowo wypali i będzie pochmurnie i chłodno, to może zrobię półmaraton zamiast longa. Ale jeśli mam być szczery, to na razie bardziej kusi mnie krótszy dystans.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
- Życiówka na 10k: 34:47
- Życiówka w maratonie: 2:47:32
- Lokalizacja: Nienack
Akurat Bydgoszczy nie biegłem, bo zawsze koliduje z maratonem (i być może półmaratonem) toruńskim. Na razie Polski Cukier walczy w finale koszykówki więc spece od marketingu są zajęci tym wydarzeniem, ale zapewne maraton oraz półmaraton odbędą się pod koniec października. W tym roku gościliśmy Mistrzostwa Świata Mastersów w LA. Trasa na 99% ta sama i bardzo szybka. Kibiców już o tak późnej porze bym się nie spodziewał, ale jeśli chcesz uzyskać dobry wynik, to na pewno warto rozważyć ten start. Ponadto druga połówka HM (od nawrotki) jest wyraźnie z górki, no i nie ma zakrętów.
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za opinię. Z tego co się orientowałem, to w tym roku ma być 13 października, czyli ten sam dzień, co w Krakowie. Na południu już biegałem i w sumie mogę powtórzyć. Ale jak w Bydgoszczy trasa jest płaska i szybka, to może mnie to zachęcić do wyboru tego miasta. Toruń, jeśli w podobnym terminie - 13-27 października - też byłby godny rozważenia, o ile faktycznie będzie półmaraton.
Za to wiosną zamarzyła mi się Lizbona. Jeszcze nie wiem czy to dobry pomysł, bo szok termiczny może być duży. Za to trasa wydaje się płaska jak stół. I się zastanawiam czy nie trzeba jakichś zaświadczeń lekarskich im przedstawić o braku przeciwwskazań do udziału w zawodach, czy wystarczy oświadczenie jak u nas. Jakoś nie potrafiłem tej informacji znaleźć na szybko. A że jeszcze nie jestem zdecydowany na 100%, to i nie szukałem dokładniej.
Za to wiosną zamarzyła mi się Lizbona. Jeszcze nie wiem czy to dobry pomysł, bo szok termiczny może być duży. Za to trasa wydaje się płaska jak stół. I się zastanawiam czy nie trzeba jakichś zaświadczeń lekarskich im przedstawić o braku przeciwwskazań do udziału w zawodach, czy wystarczy oświadczenie jak u nas. Jakoś nie potrafiłem tej informacji znaleźć na szybko. A że jeszcze nie jestem zdecydowany na 100%, to i nie szukałem dokładniej.
Podobną strategię obrałem jak Ty, też myślę że organizm potrzebuje odpoczynku po mocnej 1 częśći sezonu i należy kilka tygodni polecieć na BS-ach , zwłaszcza że do jesiennych startów jeszcze trochę więc spokojnie będzie można przygotować 2 szczyt formy . Ja na Twoim miejscu zastanowił bym się czy nie byłby to też dobry czas dla Ciebie aby teraz wlączyć 1 w tygodniu siłe biegową , natomiast gdy zaczniesz znowu wracać z mocnym planem przygotowawczym na starty jesienne wtedy lepiej było by już tylko skupić się na szybkosci tempowej i 2 zakresach , jesteśmy na podobnym etapie , czyli po mocnej 1 czesci sezonu a takim jeszcze "zawieszeniem" przed 2 czescią .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To jest rozsądny pomysł, mam nadzieję, że się uda wprowadzić go w życie i przyniesie efekty jesienią. Pamiętam, że na podbiegach czułem się słabo i podobnie pod koniec półmaratonu w Białymstoku to nogi mówiły pas. Pytanie ile tygodni powinienem na siłę poświęcić? 2 wydaje się za mało, 3, 4? A może 2 tygodnie po dwie jednostki z podbiegami, co dałoby mi 4 takie treningi? Ewentualnie raz siła biegowa, raz siła wykonana w domu - przysiady na jednej nodze, ćwiczenia z gumami?
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Swego czasu, jak mi Darek Nożyński trochę pomagał w przygotowaniach do HM, to mówił, że siła raz w tygodniu musi być!kkkrzysiek pisze:To jest rozsądny pomysł, mam nadzieję, że się uda wprowadzić go w życie i przyniesie efekty jesienią. Pamiętam, że na podbiegach czułem się słabo i podobnie pod koniec półmaratonu w Białymstoku to nogi mówiły pas. Pytanie ile tygodni powinienem na siłę poświęcić? 2 wydaje się za mało, 3, 4? A może 2 tygodnie po dwie jednostki z podbiegami, co dałoby mi 4 takie treningi? Ewentualnie raz siła biegowa, raz siła wykonana w domu - przysiady na jednej nodze, ćwiczenia z gumami?
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Dobrze by było przynajmniej 6 takich treningów wykonać , myślę że 2 razy w tygodniu było by już trochę ryzykowne.Nie wiem na kiedy szykujesz start docelowy na jasien, jak na październik to spokojnie możesz 6 tygodni jechać na silę biegowej , bo będziesz miał minimum 8 -10 tygodni na powrót do interwałów i znowu na budowaniu szybkości .Nie jestem szpecem jeżeli chodzi o bieganie , ale analizując Twoje ostatnie pół roku to aż samo się narzuca żeby włączyć trochę siły biegowej , a zwłaszcza teraz masz na to idealny moment , bo jechanie na interwałach czy biegach p do października było by nie rozsądne ,takie jest moje zdanie ale z chęcią posłucham też co o tym myślą tutaj inni użytkownicy.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ja powiem tak - 10x więcej dały mi 4 biegi crossowe w "siodle" czyli pętla w miarę krótka ale 2 spore górki, niż wszystkie podbiegi jakie wykonałem w swojej "karierze". Dopiero wtedy poczułem, że jestem mocniejszy siłowo. Zamiast typowego biegu progowego czy drugiego zakresu - znaleźć taki odcinek, nawet biegany w tę i z powrotem, i porobić taki mocny cross - polecam.