Mar_jas - komentarze

[mar_jas]

Marcin, masz może w planie wyjazd treningowy w okolice Rajczy, tak jak to było w ub. roku?

W sumie nie zastanawiałem się...byłem w zeszłym roku, teren już znam....choć mozna by raz na jeden dzień wyskoczyć w tamtą okolicę, nie ma problemu ....
Tak poza tym to jadę w tym roku na urlop w góry w tym roku więc "poważniejsze" przygotowania przeprowadzę w czasie urlopu w lipcu

[panucci10]

Widze że nowa rola Ci spasowała i jak naj bardziej odpowiada ! Fajnie że byli z Ciebie ludziska zadowoleni, to chyba największa nagroda dla Ciebie! Brawo!

[kachita]

Żebym to ja wcześniej przeczytała, to bym Cię poszukała tam na starcie No nic, innym razem Gratuluję udanego zającowania!

[luke81]

Wypad w Beskid Niski....niski to on jest tylko z nazwy, bo kilka podbiegów skutecznie mnie zabiło...Podejście na Gancarz będzie mi się śniło po nocach...
Kolano się mocno odezwało, zmęczenie masakryczne...ale pozostała ta MEGA przyjemność biegania górskiego :uuusmiech:

Cześć.
Jakbyś się jeszcze kiedyś wybierał w okolice Wadowic na podobną eskapadę i potrzebował towarzystwa to daj znać. Chętnie się przyłącze.
To podejście na Gancarz rzeczywiście potrafi wymęczyć
Pozdrawiam

[rockduck]

To byłeś w Beskidzie Małym czy Niskim ?
Bo to różne pasma

Zdrówko

[mar_jas]

To byłeś w Beskidzie Małym czy Niskim ?
Bo to różne pasma

Zdrówko

Beskid Mały...Niski jest trochę dalej ode mnie


Na Gancarza jeszcze wrócę....zemścić się za ta poniewierkę

[sKINOL]

Pytanie techniczne Marcinie bo juz biegles Chudego.Czy w suchych warunkach pobiegl bys wersje 50+ w swoich NB? Mam dokladnie takie zielone jak Ty i zaczalem sie zastanawiac czy w nich nie pobiec.W lesie na moich plaskich gorkach sa OK a nie testowalem ich w gorach do ktorych mam troche daleko.Dadza rade czy raczej nie?

[mar_jas]

Ostatnio ten temat podjąłem z kolegą który ma podobny pomysł, bo twierdzi ze traile ma za twarde....te NB to dobry but, ale pamiętaj że nie osłoni Ci stopy przed badylami, kamieniam i nierównym podłożem....moim zdaniem nawet jeśli bedzie sucho to bym odradzał start w takich butach w górach....

[sKINOL]

Ostatnio ten temat podjąłem z kolegą który ma podobny pomysł, bo twierdzi ze traile ma za twarde....te NB to dobry but, ale pamiętaj że nie osłoni Ci stopy przed badylami, kamieniam i nierównym podłożem....moim zdaniem nawet jeśli bedzie sucho to bym odradzał start w takich butach w górach....

I to jest wlasnie moj dylemat.mam w szafie jeszcze Montrail masochist II - w nich biegalem,dobry but,ktory osloni przed wszystkim co wymieniles.Ale jest dosc twardy,poza tym,mimo agresywnego bieznika slizga sie na blotku.Do tego jeszcze Trailoc 245 ale tu jest malo amortyzacji i obawiam sie czy dam rade.W takim razie dalej jestem w kropce.Na pomysl z NB wpadlem jak zobaczylem ile Kulawy biegal w zeszlym roku w swoich Kinvarach.Moze ktos jeszcze cos doradzi?

[rockduck]

Tyle ze Kinvara dzięki tym trojkatom trzyma się lepiej niż parę butów typowo terenowych które znam, ot taki urok tego buta.

[kachita]

Czarny szlak wokół Ślęży jest bardzo malowniczy, ale te kamulce przed (albo za, zależy z której strony biec) przełęczą Tąpadła są mega wredne. Muszę tam pojechać w przyszły weekend chyba

[mar_jas]

Czarny szlak wokół Ślęży jest bardzo malowniczy, ale te kamulce przed (albo za, zależy z której strony biec) przełęczą Tąpadła są mega wredne. Muszę tam pojechać w przyszły weekend chyba

Ostrzegam, kamulce dalej tam leżą i dają nieźle po stopach...ale faktycznie szlak jest naprawde fajny i szybki....powtórzę go następnym razem w drugą stronę

[Sylw3g]

Mar_jas, ja jestem zdania, że amator powinien kaleczyć na poważnie tylko jedną dyscyplinę sportu, a nie 3

[mar_jas]

tylko że mnie zwykłe bieganie ostatnio strasznie nudzi...a rower i pływanie to fajne urozmaicenie.... poważny tri bede musiał i tak odpuścić ze względów finansowych więc zostają mi tylko od czasu do czasu występy w małych imprezkach, głównie własnie crosowych, raz w roku pozwolę sobie na "szaleństwo" w postaci 1/4IM

Ważne tylko żeby radość pozostała i jakas w miare przyzwoita kondycja

[Sylw3g]

Ale po górach jednak sobie hasasz z pewną radością, a przynajmniej tak się domyślam po wydźwięku wpisów

A małe imprezki są najlepsze! To jest właśnie otoczenie dla nas, dla tych maluczkich, którzy nie są w stanie rywalizować o fajne miejsce na poważniejszych zawodach. Taka druga liga podwórkowa, coś jak puchar kontynentalny w skokach :D