Pulchniak komentarze

[pulchniak]

A z innej beczki mam pytanie. Czy ktoś z szanownych forumowiczów wie jaki model butów Inov ma system linek w podeszwie ograniczający siły przenoszone przez rozcięgno podeszwowe? Bardzo będę zobowiązany za info.

[panucci10]

w pływaniu jesteś niesamowity!!! szacun! bardzo duży postęp! gratulacje!

[Krzychu M]

Z tablicy w exelu do przeliczania temp wynika że różnica między 25 a 33 stopnie może wynieść ok. 3 minuty. Tablice dostałem od Krzycha. Jego spytajcie skąd je ma

Te tabelki to kombajn Danielsa.Fajne,ale czy się sprawdzają?
Ogólnie Jurajskiego nigdy nie biegłem to nie porównuje z Marzanną.Natomiast co do upału,to mogę powiedzieć,że rok temu w Skawinie było 12st,a później w Bukownie zdrowo ponad 30st(od asfaltu pewnie ze 40-ści)i u mnie był cały czas duży progres,a Bukowno zacząłem tempo na życiówke i skończyło się 2 minuty gorzej...a byłem w lepszej formie.
Tu upatrywałbym te 2-3 minuty u Tomka.Po prostu chciał wykręcić założony czas,ale pogoda dała w kość i już było za późno.Gdyby zaczął wolniej(łatwo mówić po fakcie),bardziej asekuracyjnie wynik mógłby być sporo lepszy.
Utrata 5 litrów płynów to poważne odwodnienie i duuuży spadek wydolności.
Dlatego ja nie startuje w tym roku w miesiącach "ciepłych"-wyjątek to jakiś nocny bieg,może Rybnik.

[mihumor]

Warunki były bardzo trudne, tu zgoda, miały wpływ na wyniki niewątpliwie niemniej pozostanę przy swojej obserwacji (statystycznej). Co do pływania, którym się troszkę zajmowałem i powiem tak - piękny postęp i to już są naprawdę fajne wyniki. Jak się lampa zrobi a to chyba od tego tygodnia już będzie to zaczynamy jeździć na Krysp pływać, generalnie jeździmy codziennie późnym popołudniem lub całkiem wieczorem przed zmierzchem, jak późno to jedziemy na plażę od lasku przy parkingu - tam do samego zachodu słońca jest ciepło - jeśli by Ci pasowało to możemy się czasem umówić i pośmigać. Taki 1-1,5km wieczorkiem jest całkiem fajny, nieźle odświeża i daje duży odpoczynek.

[pulchniak]

Na Kryspinów - zawsze. Tym bardziej że od chloru mam podrażnione zatoki. Trzeci tydzień z rzędu. Tylko żeby się cieplej zrobiło. Ale to już lada dzień mam nadzieję. Nawet jakiś czas temu kupiłem wejściówkę open na cały sezon.

[mihumor]

Też na to liczę, karnety to od lat kupujemy sezonowe bo te wejściówki jednorazowe mają absurdalne ceny. Odezwę się w temacie jak już pogoda się ustabilizuje a to lada dzień, w weekend na pewno się wybierzemy popływać

[wiking1234]

ogólnie rzecz biorąc to miejscami bym się w ogóle nie przejmował na żadnych zawodach

Ja bym się tam przejmował. Jak będę notorycznie w ostatniej setce to zmienię branżę na Nordic Walking

[panucci10]

ogólnie rzecz biorąc to miejscami bym się w ogóle nie przejmował na żadnych zawodach

Ja bym się tam przejmował. Jak będę notorycznie w ostatniej setce to zmienię branżę na Nordic Walking

heh ale nie wolałbyś np osiągać założonych przez siebie czasów niż byc w pierwszej dziesiątce grubo ponad zakładanym czasem ?

[panucci10]

a pływasz na basenie 50m? czy na 25m? i w ogóle ciesz sie że masz mozliwosc wyboru basenu ja mam tylko jeden w okolicy i tyle, wyboru nie mam

[pulchniak]

Najbliższy basen 50 m jest w Oświęcimiu. Pływam na 25. I mam nadzieję że niebawem na jeziorze.
A co do poprawy roweru to trochę go tuninguję ostatnio. Zmieniłem tiagrę na 105 i robię bike fitting. Na razie we własnym zakresie, ale zmieniłem siodełko, sztycę, klamkomanetki, kasetę i łańcuch. Zupełnie zmieniła mi się pozycja - podniosłem siodło i opuściłem kierownicę. Jutro jestem umówiony z kumplem (tym z którym trenujemy na basenie) to coś pokręcimy. Ciekawe jak pójdzie? Acha po ostatnim wypadku okazało się że hak tylnej przerzutki był skrzywiony i przy prostowaniu się złamał. Cóż, kolejne 180 PLN do skarbonki bez dna wpadło.

[panucci10]

A co do poprawy roweru to trochę go tuninguję ostatnio. Zmieniłem tiagrę na 105 i robię bike fitting. Na razie we własnym zakresie, ale zmieniłem siodełko, sztycę, klamkomanetki, kasetę i łańcuch. Zupełnie zmieniła mi się pozycja - podniosłem siodło i opuściłem kierownicę... Acha po ostatnim wypadku okazało się że hak tylnej przerzutki był skrzywiony i przy prostowaniu się złamał. Cóż, kolejne 180 PLN do skarbonki bez dna wpadło.

no to jak tuningujesz i jeszcze ten hak urwałeś to całość ładnie wyjdzie! chyba lepiej było jednak zakupić nowy sprzet co?

Jutro jestem umówiony z kumplem (tym z którym trenujemy na basenie) to coś pokręcimy.

mam nadzieje że troche pokręcicie i bez żadnych już przygód ! Też jestem ciekaw jak Ci to pójdzie ! powodzonka!

[pulchniak]

Panucci pewnie ekonomiczniej było by kupić coś nowego, ale ja lubię grzebać w rowerach. Poza tym dopiero teraz zaczynam się orientować w kolarkach, nie wybrał bym dobrej od razu.

[panucci10]

Poza tym dopiero teraz zaczynam się orientować w kolarkach, nie wybrał bym dobrej od razu.

wybrałbyś wybrał ale nie ważne! masz porządny sprzet wiec korzystaj i dbaj o niego
nieźle Ci dziś poszło, sporo w nogach, przy takiej pogodzie można czuć sie styranym ale w takiej pogodzie też trzeba sporo jeździć bo ja w tamtym roku w Suszu miałem ponad 30st! ile wody przyjąłeś ? heh

[pulchniak]

Ostatnie 10 km zdychałem już. Wypiłem 1/2 l piwa, 0,75 l wody i 0,25 ml izo. W domu ważyłem 0,5 kg mniej niż przed wyjściem więc ok.

[panucci10]

Wypiłem 1/2 l piwa, 0,75 l wody i 0,25 ml izo. W domu ważyłem 0,5 kg mniej niż przed wyjściem więc ok.

aha, piwo mi tu tylko nie pasuje <w sensie ze za mało >

Ostatnie 10 km zdychałem już.

a to dlaczego? pewnie nie Twój dzień co?