Mar_jas - komentarze

[Kanas78]

No tak, to chyba była jakaś czarna niedziela, jak czytam wpisy na blogach to mało kto coś w tą niedzielę połamał. Ja też zepsułam swoją dychę w Łodzi i to na trasie praktycznie płaskiej bądź z górki
Gorycz porażki jest ale takie jest życie
Minie jakiś czas i znów zatęsknisz za maratonem hihi
No i sprawdź to kolano. Będzie lepiej!

[raSheed]

maraton sraraton... Smoleńs kur*a

możemy malować trawę na zielono, ale fakt że pół roku przygotowywałeś się do tego biegu a skończyło się jak skończyło pozostanie faktem.
projekt realizowany przez 6 miesięcy zamiast przynieść sukces niestety przyniósł klapę.
Można próbować tłumaczyć to kontuzją, ale sam stwierdziłeś że i tak te 3h by nie pękło.
Ja się nie znam na maratonach, wiem jedynie tyle, że można się zanudzić biegnąc taki dystans :D
Mam nadzieję, że się podleczysz szybko i na balety wyskoczymy za tydzień

ps. a za to że Ci się godziny nie chciało wczoraj poczekać na mnie, to fpierdeńko się należy

[Sylw3g]

Ostatnie zdjęcie jest świetne, bardzo symboliczne. Zachowaj je sobie gdzieś głęboko na dysku, a najlepiej wywołaj - będzie świetna pamiątka.

Musisz częściej biegać/trenować/obcować z ludźmi, którzy są od Ciebie o kilka poziomów wyżej, to zejdzie z Ciebie powietrze - ze mnie zeszło I teraz po prostu wiem, że jestem ch*jowy

Te różnicowanie osób pomiędzy tych, którzy złamali 3h i tych, którym się nie udało, jest jednak dość mocne - mój kolega z PB 3:00:01 byłby na straconej pozycji

Bywa ciężko, wiem. Taki wybraliśmy sobie sport
Trzymaj się.

Chciałbym być w nieco lepszym nastroju po Krakowie, niż Wy po Orlenie. Ale... szczerze powiedziawszy, to trochę mi już te 3h zbrzydło. Lepiej byłoby dla mnie, gdybym zrobił po strasznej męczarni wynik pokroju 3:01 - miałbym większe parcie na jesienny maraton i wtedy może by się nawet udało jakieś 2:55 ukulać

Wesołych!

[rubin]

ej no, co za tytuł? jak będziesz ścigał się sam z sobą to ktoś zawsze musi przegrać

[mar_jas]

Ja się już ogarnąłem....Monika , dla mnie traz najważniejsze to wrócić przede wszystkim do zdrowia...a potem zacząć znów biegać, wygrać z własnym leniem i wyjść....

Macieju, nic sie nie martw..w weekend wszystko nadrobimy

[mclakiewicz]

Do ostatniego zdjęcia można zrobić konkurs: wymyśl dymek, co Marcin myśli

[LadyE]

zapraszam do falenicy zima

[mar_jas]

zapraszam do falenicy zima

Kompletnie nie mam pojęcia w której to części Warszawy wogóle jest...ale może podczas kolejnej wizyty wybiorę się na mały rekonesans

[Gife]

Po recenzji dotarło do mnie tak naprawdę, jak się czułeś na mecie Dobrze jednak, że nie byłem ofiarą

[mar_jas]

Po recenzji dotarło do mnie tak naprawdę, jak się czułeś na mecie Dobrze jednak, że nie byłem ofiarą

dlatego od razu Cie przepraszałem....naprawde miałem dosyć....wszystkiego

Ale już mi przeszło

[albert80]

Nie ma co rozpamiętywać i umartwiać się na siłę. Nie ta to inna Będzie dobrze.

[Krzychu M]

Marcin trzym się,twardziel jesteś!

[Johnny Żuberek]

Nie poddawaj się, Marcin!
Na spokojnie wszystko sobie poukładasz - a nie ma lepszego wyciszenia do takiego układania, jak myślenie podczas spokojnego biegania

[mariuszbugajniak]

Nie pierd.. tylko idź pobiegaj...

I pamiętaj, Ty nie uciekasz od biegania, to ona po przerwie jeszcze Cię nie dogoniło...

[sosik]

Trzymam kciuki za biegowe i niebiegowe sprawy. Oby wszystko się wyprostowało