Hotmas - komentarze
Moderator: infernal
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
Mariusz świetny wynik, oczywiście jak dla mnie
Monia jeszcze raz dzięki, ale wiesz jak te dwie minuty to pojęcie względne. Dla zwykłego człowieka chwila, ale dla takiego truchtacza jak ja wieki...
Monia jeszcze raz dzięki, ale wiesz jak te dwie minuty to pojęcie względne. Dla zwykłego człowieka chwila, ale dla takiego truchtacza jak ja wieki...
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Tomek, po pierwsze dzięki wielkie za zdjęcia. Patrząc na moją facjatę zaczynam podziwiać wytrzymałość współczesnych wynalazków techniki fotograficznej :uuusmiech: Że też obiektyw to wytrzymał... Po drugie pytanie: przeczytałem (po raz kolejny ) całego Twojego bloga i wiem już na pewno, że wątek biegania wg planu pojawia się u Ciebie dwukrotnie : poza przygotowaniem do 10-tki w Toruniu, dałeś link do planu przygotowań do półmaratonu. Realizujesz ten plan obecnie?Pytam dlatego, że powoli oswajam się z myślą startu w Toruniu, mam sentyment do tego miasta, a perspektywa wspólnego startu i spotkania Was (bo mam nadzieję, że Jola też przyjedzie ) to pokusa nie do odparcia . Zresztą Mariusz napisał mi kiedyś, że start w zawodach jest dobrym motywatorem. Miał (jak zwykle) rację... "Po drodze" chciałbym jeszcze pobiec w Biegu Niepodległości w listopadzie w Warszawie... Co Ty o tym myślisz? Brzmi to rozsądnie?
I po trzecie: pytanie do ostatniego treningu: czy po 40'' przebieżce, 80'' odcinek pokonujesz marszem, truchtem? Przepraszam, ze tak zanudzam, ale tak to jest z nowicjuszami
I po trzecie: pytanie do ostatniego treningu: czy po 40'' przebieżce, 80'' odcinek pokonujesz marszem, truchtem? Przepraszam, ze tak zanudzam, ale tak to jest z nowicjuszami
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
A więc od początku.
Nie ma za co
Co do planów to faktycznie przed Toruniem rozpocząłem realizację, ale uraz sprawił, że go zaprzestałem i biegałem raczej luźno. Teraz próbuję go dokończyć przed startem w Kwidzynie, ale nie trzymam się go jakoś kurczowo i traktuję bardziej jako wytyczne, co przydałoby się zrobić, dostosowując np tempo do swoich możliwości. Po Biegu Papiernika mam zamiar niejako z marszu wzorować się na planie do półmaratonu w Unisławiu, pomijając pierwsze trzy tygodnie i również modyfikując go troszkę pod siebie, np zastępując pewne jego elementy ćwiczeniami siły biegowej. Zobaczymy co z tego wyniknie
Starty są super motywatorem. Do listopada sporo czasu więc może zdecydujesz się na jeszcze jeden lub dwa przed??? Poza tym fajnie będzie się znów spotkać. No i bieganie po toruńskich brukach nawet mi się spodobało
Co do przebieżek to według zaleceń, że powinny byc robione na pełnym wypoczynku, przerwa przeważnie w marszu, mianowicie przy 80" to około 60" w marszy później przez 20" przechodzę od truchtu do przebieżki na pełnej szybkości.
Jeśli masz jakieś wątpliwości to pytaj. Sam jestem początkujący i też szukam odpowiedzi na wiele pytań. Np ostatnio nurtowało mnie to czy moje przebieżki są wykonywane prawidłowo i dopiero ostatnio dowiedziałem się , że są znośne Mam nadzieję, że na wiele pytań odpowiedź dadzą mi zajęcia z trenerem. Do tego staram się w końcu doczytać do końca "Biegiem przez życie" Skarżyńskiego.
Nie ma za co
Co do planów to faktycznie przed Toruniem rozpocząłem realizację, ale uraz sprawił, że go zaprzestałem i biegałem raczej luźno. Teraz próbuję go dokończyć przed startem w Kwidzynie, ale nie trzymam się go jakoś kurczowo i traktuję bardziej jako wytyczne, co przydałoby się zrobić, dostosowując np tempo do swoich możliwości. Po Biegu Papiernika mam zamiar niejako z marszu wzorować się na planie do półmaratonu w Unisławiu, pomijając pierwsze trzy tygodnie i również modyfikując go troszkę pod siebie, np zastępując pewne jego elementy ćwiczeniami siły biegowej. Zobaczymy co z tego wyniknie
Starty są super motywatorem. Do listopada sporo czasu więc może zdecydujesz się na jeszcze jeden lub dwa przed??? Poza tym fajnie będzie się znów spotkać. No i bieganie po toruńskich brukach nawet mi się spodobało
Co do przebieżek to według zaleceń, że powinny byc robione na pełnym wypoczynku, przerwa przeważnie w marszu, mianowicie przy 80" to około 60" w marszy później przez 20" przechodzę od truchtu do przebieżki na pełnej szybkości.
Jeśli masz jakieś wątpliwości to pytaj. Sam jestem początkujący i też szukam odpowiedzi na wiele pytań. Np ostatnio nurtowało mnie to czy moje przebieżki są wykonywane prawidłowo i dopiero ostatnio dowiedziałem się , że są znośne Mam nadzieję, że na wiele pytań odpowiedź dadzą mi zajęcia z trenerem. Do tego staram się w końcu doczytać do końca "Biegiem przez życie" Skarżyńskiego.
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wow! Jest siła i moc! A patrząc na Twoją dedukcję: skarpetki z Lidla - ból łydki powinieneś się zastanowić, czy nie dorabiać sobie "na boku" jako detektyw A poważniej: dobrze, że przyczyna bólu łydki okazałą się taka błaha...
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
Dzięki. Fajnie mi się wtym tygodniu biega, jest energia i tak jakoś same kilometry weszły. A co do sakrpet to odradzam, już u kogos w komentarzach widziłem, że szkodzą wcześniej jakś na to nie zwróciłem uwagi.
- Leemonca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Dzięki Mężu za doping i wspólne truchtanie.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Brawo, Tomku, świetny kilometraż! A na skarpety z Lidla uważaj - ucz się na moich błędach
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Tomek - nie nastawiaj się negatywnie przez pogodę. Grunt to się nawodnić, pobiec nawet z butelką H2O w łapie, coś na pewno będzie też na trasie do wypicia. Upał nie jest taki straszny, choć oczywiście dużo przyjemniej biec przy 15C
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
Grześ problem jest w tym, że ja nienawidzę upałów. Temperatura powyżej 20 st to dla mnie katorga... A bieganie z butelką w łapie też odpada, próbowałem i poprostu mi przeszkadza.
W sumie będę zadowolony z wyniku podobnego jak w Toruniu, tylko chciałbym pobiec 51:xx brutto. Zobaczymy co z tego wyjdzie na liście startowej poad 1700 luda, troszke się wykruszy bo zwody bez wpisowego, ale i tak będzie na początku ciężko o złapanie tempa.
W sumie będę zadowolony z wyniku podobnego jak w Toruniu, tylko chciałbym pobiec 51:xx brutto. Zobaczymy co z tego wyjdzie na liście startowej poad 1700 luda, troszke się wykruszy bo zwody bez wpisowego, ale i tak będzie na początku ciężko o złapanie tempa.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
podpisuję się dwiema łapami i nogyma wolę biegać zimą, nawet brodząc w śnieguhotmas pisze:problem jest w tym, że ja nienawidzę upałów. Temperatura powyżej 20 st to dla mnie katorga
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 04 maja 2013, 19:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Też miałam wczoraj problem z upałem. Długie spodnie, cała trasa w pełnym słońcu, a zaraz jak wróciłam do domu rozpętała się burza i bardzo się ochłodziło, ale deszcz nie odpuszczał do wieczora.
Powodzenia w złamaniu 50 min na dychę! I w półmaratonie
Powodzenia w złamaniu 50 min na dychę! I w półmaratonie
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a dlaczego akurat bruttotylko chciałbym pobiec 51:xx brutto
pobiegniesz tak, jak pozwolą pogoda i Twoje samopoczucie, nie ostatnie Twoje zawody ; zadbaj o dobry wypoczynek, dietę i nawodnienie przed, a reszta sama jakoś się rozwinie )
powodzenia : ))))) !!!!!!
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
To może strzelimy jakiś trening na dalekiej pólnocy ???Piechu pisze:podpisuję się dwiema łapami i nogyma wolę biegać zimą, nawet brodząc w śniegu
Nie no dałem sobie spokój z ambitnym planowaniem tak, że pobiegnę bez napinki choć to docelowa impreza wiosenna.rubin pisze:a dlaczego akurat brutto
pobiegniesz tak, jak pozwolą pogoda i Twoje samopoczucie, nie ostatnie Twoje zawody ; zadbaj o dobry wypoczynek, dietę i nawodnienie przed, a reszta sama jakoś się rozwinie )
powodzenia : ))))) !!!!!!
Co do wypoczynku to nie mam na niego zbyt dużego wpływu. Dzień przed zawodami pracuję do 22 i tylko mgogę bić czołem o ziemię w nadziei, że będzie to spokojna zmiana
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Tomek, znam Twoje możliwości, bo widziałem Cię w akcji . Nie wiem jak profil trasy, ale myślę, że dasz radę... Trzymam kciukihotmas pisze: W sumie będę zadowolony z wyniku podobnego jak w Toruniu, tylko chciałbym pobiec 51:xx brutto.