Max70 - komentarze

[Max70]

Leszek
Ja mam kilka wariantów tras, generalnie uważam, że okolice Zalesia, Piaseczna, Lasy Chojowskie to rewelacyjne tereny do biegania.
1. Wariant "długa wycieczka biegowa" - przez Żabieniec, Duktem Wareckim przez środek Lasu Chojnowskiego aż do Orzeszyna, w prawo na Wojciechowice, potem we wsi Krępa w prawo i znowu przez las powrót. W sumie ok 25 km
2. Wariant "szybki trening w II zakresie po asfalcie" - tzw. pętla bobrowiecka, z Piaseczna na Bobrowiec ale przez Zalesinek, potem na pólnoc i w Jazgarzewszczyźnie w prawo i do Piaseczna. 13-15 km
3. Wariant "kros" = tzw. "pętla Maxa :- )" - w Zalesiu, gdzies wczesniej na moim blogu ko rok temu jest jej opis
4. Sesja siły biegowej - Górki Szymona - rewelacyjne w tym celu, poza tym długie podbiegi np przy kościele w Żabieńcu, przy mostku na Jeziorce
5. Spokojne wybieganie - np droga na Siedliska - jest trochę górek ale wszystko po asfalcie

Jeszzce bym wyliczył drugie tyle alternatywncyh tras

pozdrawiam i powodzenia
Max

[LDeska]

Dzięki, przeanalizuję w google mapach mam teraz w moim planie na debiut w Paryżu przebiec 32km więc długie trasy mi się przydadzą. Szkoda tylko że w ten weekend będę biegł po ciemku więc nie bardzo pasuje po lesie...
Najbardziej mi się przydadzą te Górki Szymona bo do tej pory nie znałem żadnego miejsca żeby ćwiczyć podbiegi.

[DOM]

KJ- Kilian?
Zdradzisz jakieś szczegóły?

[LDeska]

Dzisiaj byłem na Górkach Szymona - co prawda z sankami i córą ale widziałem że ktoś akurat wybiegł tam na bieg... hmmm czy te podbiegi to robiłeś od 11:40 ? Bo jak tak no to się chyba widzieliśmy

Te górki są super - cały ten teren bardzo mi się podoba. Dzisiaj miałem w planie biegać z samego rana ale z powodów rodzinnych udało się wybiec dopiero po 18:00 czyli po ciemku no i pobiegłem bezpieczną trasą czyli Nowa Iwiczna-Galeria Mokotów-Okęcie-Nowa Iwiczna, w sumie 29km. Po lesie po ciemku nie biegam bo się boję. Mam nadzieję że za tydzień na wybieganie uda mi się tam wybrać.

[runny]

Max, nic Ci nie marznie przy -20?
Mi najbardziej nogi - od "małego do kolan" i nawet kalesony nie pomagają...

[pulchniak]

- sobota - 16 km po własnym salonie ("wycieczka biegowa" brzmi w tym przypadku nieco dziwnie), pętla to 15m, więc było 1066 okrążeń wokół stołu

Nieźle. Nie potrafię sobie tego wyobrazić

[Bogil]

pętla to 15m

- autentycznie? To musi być żart!

[runny]

Wtorek 07.02.2012 Pierwsze wyjście na dwór po kilku dniach dreptania i gimnastyki w domu. Było super.

A ja tam napieram przy mrozie... Jeszcze mi nic nie odpadło.
Hartowanie - bezcenne!

[DOM]

[pulchniak]

I wszystko jasne może poza tym jak udało Ci się zrobić/policzyć 1066 kółka?

[Max70]

O kurcze, ale się zgapilem, sorry

Może w skrócie odpowiem
- Runny - nic mi nie odpadlo
- Pulchniak - jak obliczylem? Najpierw oszacowalem prędkość. W tym celu najpierw zmierzylem pętlę i zmierzylem czas przebiegniecia ja 20 razy czyli czas 300m. Mnożac przez 3,33 wyszło tempo na km. Mając prędkość wystarczy zmierzyć czas całego biegu, żeby zmierzyć dystans i przy okazji liczbę kółek
- Leszek - to chyba nie byłem ja na Gorkach Szymona, ale cieszę się, ze górki spodobały Ci się
- DOM - KJ chodzi o ten trEning obwodowy

[runny]

I jak się biegało w wiosnę?

Zrobiłem sobie BNP na otwartej przestrzeni, więc poczułem słoneczko, szczególnie, ze nic nie wziąłem na trasę do picia. Ale za to na krótko! Jak w maju

[Max70]

Biegalo się super, głownie las, w tym 10 serii wieloskokow. Sporo luznego pierwszego zakresu, w sumie 17 km.

Dziś kilometrowki, za tydzień rura!

[pulchniak]

Gratuluję życiówki zwłaszcza w takich warunkach

[DOM]

gratki!
Aczkolwiek możesz poniżej 1,20:)