Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze::sss: wynik 42,23 życiowka tadam :taktak:
A dzisiaj zawody 8km też wiało jak to w kieleckiem i wynik 33,20 [WHITE SMILING FACE]
Pozostaje mi jedynie pogratulowac :taktak: Moze kiedys znowu Ci odskocze na 10km ;) narazie bede sobie mistrzem treningow v2 :bum:
PKO
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomek ja na treningach nie dorastam Ci do pięt a z zawodów wyniki mamy bardzo podobne więc o co kaman???
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie wiem. :lalala:

Jestem mistrzem treningow? ;)
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wynik taki na jaki pozwoliły warunki - to nawet fajnie jak z jednej strony jest życiówka, a z drugiej wiadomo, że dałoby się jeszcze powalczyć bo wiadomo, że będzie kolejna. Na tętno w czasie zawodów nigdy nie patrzę - za dużo czynników na nie wpływa. Nie da się tego porównać z tętnem z treningów - to jakby zupełnie inna miara. Ale niezależnie od wszystkiego - trochę przyszarżowałeś na początku, ale to sam wiesz.

Tak czy owak - gratuluje życiówki i walki do końca.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Marc, nie ma czego gratulować. Ani życiówki ani walki do końca bo ja się poddałem na 5,5km. Jak już pisałem zszedłbym z trasy gdybym miał telefon lub łatwo mógł dotrzeć na linię mety, a życiówkę to bym zrobił nawet gdybym pobiegł cały bieg w tempie szybszego BS-a :hahaha:
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja też jestem zdania że nie ma czego gratulować, bieg schrzaniony w moim mniemaniu, ale mam nadzieję że Tomek jeszcze nie raz nam pokaże na co go stać :oczko:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja z gratulacji się nie wycofam ;) Nawet jeśli wynik doopy nie urywa.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Marc :bleble: , ale naprawdę nie ma czego gratulować :ojnie:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj twierdzilem, ze warunki byly kiepskie. Dobrze, ze nie bylo tak jak dzisiaj :bum:
IMG_20151012_41971.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Wracałem tak rowerem z pracy. Wmordęwind ze zdjęciem prawie całą drogę, dojechałem przemoczony. A mogłem się spodziewać, skoro wczoraj myłem samochód :D
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mylem w sobote, ale tylko dlatego bo chcialem sprawdzic czy poprawiane przezemnie uszczelnienie drzwi nie puszcza wody do srodka auta. Wyglada na to, ze teraz solidnie je przetestuje przez najblizszy tydzien ;)
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

No ale czekaj. Nie startujesz na dychę w listopadzie? A jeśli startujesz, to zamierzasz biegać same BS-y przez miesiąc? Coś mi tu nie gra.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nooooooo... masz racje, zrobie tez troche podbiegow :hahaha:

Magda, popatrz na moje treningi i na zawody. Miedzy jednym a drugim jest przepasc. Generalnie co z tego, ze na treningu na wyizolowanej trasie jestem w stanie pobiec 6km w tempie 3:55, albo zrobic jakies ciezkie interwaly i domknac je z palcem w nosie skoro nie przekladam tego na zawody? Po co tak mocno trenowac? Rownie dobrze moge sobie biegac BSy i wyjdzie pewnie na to samo tylko nie bede sie spinal na wynik ;)

Odpowiadajac na Twoje pytania. Tak startuje w listopadzie i tak, zamierzam biegac same BSy :hejhej:
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie trać serca do biegania. Może szybkie akcenty, nie dają oczekiwanego efektu na zawodach, ale wątpliwe aby ich brak poprawił tę sytuację. Jak jesteś zmęczony intensywnymi formami to rzeczywiście lepiej je odpuść na jakiś czas, ale wrzuć chociaż przebieżki na koniec BS'a - ot tak dla zmiany kroku. I możesz pisać o BS'ach bez historii - przeczytamy i to :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Marc, aż tak źle nie jest, serca nie tracę bo go nie mam :hejhej: Biegać będę i przestawać nie zamierzam. Czy szybkie treningi mnie zmęczyły? Chyba nie... W sumie to nawet je lubię i lubię to uczucie po nich, że dałem radę i że mogę, ale wolałbym takie uczucie mieć po zawodach a nie po treningu :hahaha:
New Balance but biegowy
Zablokowany