Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
PKO
Awatar użytkownika
krzychooo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 757
Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor, bardzo fajny i optymistycznie nastawiający na przyszłość wyszedł Ci ten trening 6,3km. To, jak długo jeszcze tak byś pociągnął to sam najlepiej wiesz i czujesz, albo i nie wiesz :hahaha: Weź pod uwagę jednak, ze leciałes aż po 3:55, jeżeli opanujesz emocje i dociągniesz do 7-8km po około 4:00-4:02 to jest szansa, ze będzie z czego przyspieszyć i może złamać 40:00. Jak polecisz od razu w okolicach 3:55 to zdechniesz na ostatnich 2km. Kwestia jeszcze profilu trasy.

Sam w świeto niepodległości chciałbym także spróbować poprawić życiówkę na 10k jednak nie wiem czy z kapitału zrobionego pod maraton styknie, bo na taki tren jak zrobiłeś to już mi chyba czasu nie starczy i nie wiem co mój staw skokowy na to.
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trening fajny to racja i faktycznie sporo za szybko od założeń, ale udało się go domknąć równo więc nie jest źle. Do 7km bym pewnie dociągnął tym tempem, zwłaszcza, że to tylko 700m by było, ale później byłoby tylko gorzej. Obstawiam, że pod koniec 4 okrążenia kolka by już złapała porządnie i domknąłbym je w bólach, albo wcale ;) Zresztą co się będę czarować tempo 3:55 to tempo na łamanie 39 a nie 40 minut. Poddałeś mi jednak ciekawą myśl... Za 2 tygodnie zrobić 4 kółka po 4/km, tak z kagańcem. Nie szybciej i nie wolniej. To będzie ~8,4km i myślę, że już całkiem rozjaśni mi się po takim treningu w głowie.

Profil w Rzeszowie? Jak nie zmienili trasy to jest raczej równo, około 20m up/down.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Bardzo ładna forma.
Po grzyba Ci biec 8,5km po 4:00/km na treningu!!!!
Od tego są zawody.
Ja przed dyszką w Czerwionce pobiegłem 6km po 3:53/km i nie dałbym rady zrobić więcej jak 500m w tym tempie,to
był maks.
Zawody wyszły w 39:02,więc podobnie.
Mcm uważa,że jak utrzymasz 4 mile to na zawodach dasz radę.Niektórzy mówią,że nawet 5km wystarczy.
Więc jeśli jesteś pewien,że to było 6,3km to znaczy,że nawet ktoś taki jak Ty biegający lepiej treningi od zawodów
powiniem utrzymać tempo +5sek/km i zacząć dychę po 4:00.Jak zostanie sił to będzie mocna końcówka i urwiesz
10-20 sekund.

A jeśli już chcesz to zrób całe 10km na treningu i będziesz miał te 40 minut złamane i z luźną głową podejdziesz do
zawodów na 39:30. :hej:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krzychu, wszystko ok, ale Ty twierdziłeś z tego co pamiętam, że miałeś w Czerwionce zapas i nie przyśpieszałeś pod koniec bo myślałeś, że wyrobisz się w 38:xx, ja tego zapadu przy tempie 3:55 bym chyba nie miał, ale perspektywa nabiegania 39:10 wydaje się wielce ciekawa :hahaha:

Pobiegnę sobie w niedzielę piętnastkę w tempie w okolicach 4:10, jak nie zdechnę na niej ,a zawsze na niej zdychałem to zacznę w siebie wierzyć :hahaha: ;)
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Zapas to może był na 5-10 sekund.Za późno zacząłem przyspieszać,ale na mecie byłem dojechany. :oczko:

Pobiegnij 15km a potem to wrzuć do kalkulatora.O ile z 5km można nie pobiec dychy bo traci się wytrzymałość o tyle z 15km
korelacja na dychę powinna zadziałać aż nadto.

Wynika z tego,że ta bieżnia mogła być nawet domierzona........ :oczko:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Wynika z tego,że ta bieżnia mogła być nawet domierzona........ :oczko:
Chyba raczej nie, odczucia zupełnie inne. Tutaj już po kilometrze wiedziałem, że będzie ciężko i autentycznie cieszyłem się kiedy wyszedłem na ostatnią 200m prostą przed końcem okrążenia ;) Tydzień temu też było ciężko, ale nie aż tak :hej:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ta piętnastka to po asfalcie? Na jaki czas sie nastawiasz?
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak, po asfalcie. Jeszcze 2 tygodnie temu chcialem zakrecic sie w okolicy 1:05:00 czyli tempo 4:20. Teraz mysle o 1:03:xx. Marzeniem byloby pobiec ponizej 1:02:00 w okolicy tempa 4:08 (to jakos kolo mojego progu wedlug vdot), ale jakos mam szacunek do tej trasy bo 2 razy mnie sponiewierala i na tyle raczej nie licze :hahaha:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To zacznij na 1:05 pierwszą piątkę, potem drugą na 1:03, a trzecią to już leć ile nogi pozwolą. Powodzenia!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Tak, po asfalcie. Jeszcze 2 tygodnie temu chcialem zakrecic sie w okolicy 1:05:00 czyli tempo 4:20. Teraz mysle o 1:03:xx. Marzeniem byloby pobiec ponizej 1:02:00 w okolicy tempa 4:08 (to jakos kolo mojego progu wedlug vdot), ale jakos mam szacunek do tej trasy bo 2 razy mnie sponiewierala i na tyle raczej nie licze :hahaha:
Wydaje mi sie ze jestesmy na podobnym poziomie a ja na koniec czerwca takie 15km po krosie zrobilem w 1:03 z groszem wiec wybor 1:02 na asfalcie to dobry wybor! Przy dobrych warunkach moze uda Ci sie naawet zakrecic na 1:01:xx! Zatem zepnj posladki i do roboty :)!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ha! Prawda. Analizując sobie na spokojnie, zacznę po 4:15 do 5km. Trasa do tego momentu jest na lekkim zbiegu więc nie powinienem się jakoś zmęczyć. Na około 4,7km jest 600m podbiegu o przewyższeniu około 20m i tu na spokojnie postaram się utrzymać intensywność z biegu w tempie 4:15. Później zbieg i równo do 13km i tu do dychy chciałbym trzymać tempo 4:10. Dyszka powinna wyjść w około 42 minuty, a później się zobaczy... 3km będzie równo, a później ostatnie 2 km pod górę, gdyby ostatnie 5km wyszło po 4:05 to będzie dobrze i odtrąbię sukces z czasem w okolicy 1:02:30

Warunki mają być dobre, temp odczuwalna 1 stopień ;) zero słońca i tylko wiatr może dokuczać, ale zapowiadają wschodni więc wiało będzie od boku. Zobaczymy jak wyjdzie. W tamtym roku na 10km miałem myśli samobójcze, ale co się dziwić... wtedy to było takie tempo dla mnie jak teraz 4/km :hahaha:

Zawsze jest szansa, że zdechnę na 12km ale cóż... Bywa już się przyzwyczaiłem :hahaha:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Panucci ma rację,jeśli biegasz tren 6km po 3:55 to 15km na 1:02 powinieneś dać radę.
To jest po 4:08/km a te tempa to przepaść.
Dla porównania przed maratonem biegłem 5km po 4:00 i było b.ciężko a 10km po 4:05/km też ciężkie ale mniej.
Dla mnie 5sek/km różnicy to już bardzo dużo a 13.......kosmos. :hahaha:
Stawiam,że zakręcisz się koło 1:01:30.
Powodzenia. :spoczko:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krzychu, czyli stawiasz na wynik z kalkulatora. Jeśli tak bym pobiegł to by był "papier" na łamanie 40min w listopadzie. Generalnie nie zaszkodzi mi spróbować, najwyżej zdechnę i doczłapię do końca, albo złapie mnie kolka 200m przed metą i ledwo do niej dotrę :hahaha:

Jak będą warunki to postaram się zejść ile się da poniżej 1:02:00, jak będzie kiepsko to robię plan który opisałem wcześniej. :spoczko:
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Stawiam, że tak będzie, bo choć biegacz ze mnie żaden to u tego Zawodnika widzę siłę i determinację. Powodzenia :uuusmiech:
New Balance but biegowy
Zablokowany