Prawdopodobnie dopiero po Orlenie zacznę trochę pod trójskok trenować i się w któryś piękny letni poranek wybiorę na AWF
W zasadzie prosty trening trójskoczka niewiele się różni od treningu siły biegowej, dlatego nie będzie dla mnie nowością.
Poza tym, ja generalnie zawsze byłem dość skoczny, przewyższenie dosiężnego z miejsca miałem w maturalnej klasie na poziomie 70-72cm. W dal skoczyłem w wieku 16 lat 5,50 a w trójskoku 11,50. I to w czasach, gdzie raczej nie miałem silnych nóg (nie ćwiczyłem siłowo wcale, jedynie skakałem w ogródku, miałem skocznię, a czasem na stadion się wybierałem), a bazowałem na niższej, niż obecnie, wadze (72-74kg, o ile pamiętam w początkach LO, w maturalnej 78kg).
Przykład treningu trójskoczka:
- Wieloskoki z nogi na nogę.
- Wieloskoki z nogi na nogę lub w rytmie LN – LN- PN przez szarfy ułożone w jednakowych odstępach.
- Wieloskoki w rytmie LN – LN – PN itd.
- Wieloskoki na LN lub PN z lądowaniem w wyznaczonych miejscach (np. szarfa).
- Ćwiczący ustawieni w PZ z piłką lekarską trzymaną oburącz: z odbicia obunóż wykonują wieloskok z nogi na nogę połączony z przenoszeniem piłki na wysokość kolana nogi wymachowej.
- Wieloskoki z nogi na nogę z pokonywaniem coraz wyższych przeszkód ( piłka lekarska, odwrócony płotek, 3 części skrzyni).
- Z kilku kroków rozbiegu wykonać odbicie przed piłką lekarską raz PN raz LN i lądować na nodze odbijającej.
- Wieloskok przez skakankę na PN lub LN.
- Wieloskok przez skakankę w rytmie odbić tak jak w trójskoku PN – PN – LN.