goldie77 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

kapolo pisze:
goldie77 pisze:czwartek Daniels
10 min spokojnego, potem 6 przebieżek - w tempach od 4:00 do 4:41
potem 5x3 minuty I na przerwach 2 minutowych - u mnie I to 5:04 - interwały zrobione w czasach 4:53, 58, 57, 5:00, 4:55
potem 12 min spokojnego
trening w całości zrobiony - były wątpliwości - ale poszło dobrze - te interwały - w tym tempie - to wychodzi ok. 600 metrów

biegam dalej - nie oglądam się na nikogo z zazdrością - miałem tego ostatnio trochę....

juro 10BS+20P+10BS (p to 5:31)

Coraz bardziej jestm przekonany do Danielsa. Treningi zróżniocwane. Muszę w końcu lepiej zapoznac się z jego filozofią i zakupić ksiażkę.
Ten trening, który realizujesz jest ogłony, czy przygotowujący pod jakiś konkretny dystans, czas?
plan czerwony to trening ogólny - ma za zadanie przyzwyczaić organizm do różnego rodzaju wysiłku - długie, krótkie.
a ja się go trzymam ponieważ widzę progresję
New Balance but biegowy
kapolo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 744
Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maków

Nieprzeczytany post

goldie77 pisze: czwartek - 10km - miało być BC2 - i było nawet więcej - bo nawet BC3 - w terenie - biegło mi się tak dobrze (chociaż na prostych miałem ciężki wiatr w twarz) - zrobiłem życiówkę - nawet czułem że mam jeszcze trochę zapasu -ale niewiele - bo biegałem po robocie, w sumie na głodnego itd - uważam że ten czas jest spokojnie do poprawy na zawodach - czas na dzisiaj na 10km w/g SportTracka - 55:56, Garmin pokazywał 55:54. SportTracks uśrednia itd. Ale czas w okolicy 56:00 - to oznacza że poprzednioroczny zbiłem o ponad 1:50 - chyba nieźle co ?

w sumie jestem zadowolony
Pięknie. Ostry trening. Czas imponujący. Widać, że trening idzie w dobrym kierunku. Biorąc pod uwagę długą przerwę w trenigach postęp, w porownaniu do zeszłorocznego, zadowalajacy. Co więcej, myślę, że na zawodach śmiało byś jeszcze urawał 2-3 minuty, może więcej. Jest forma. Niech jesienne biegi drżą, zycówiki będą łamane!
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Jest masę ćwiczeń na przeponę... sam kiedyś dużo stosowałem, po Krynicy gdzie bo bardzo szybkiej mili pojaiwły się tez u mnie takie bóle postanowiłem do nich powrócić co jakiś czas....

Kładę się na plecach,płasko. nabieram powietrza do pełna - tak żeby się aż brzuch uniósł i potem wypuszczam powietrze maksymalnie wolno...aż do całkowitego opróżnienia płuc... i tak kilka razy.... u mnie kiedyś pomagało, mam nadzieję ze teraz tez pomoże....polecam :)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:Jest masę ćwiczeń na przeponę... sam kiedyś dużo stosowałem, po Krynicy gdzie bo bardzo szybkiej mili pojaiwły się tez u mnie takie bóle postanowiłem do nich powrócić co jakiś czas....

Kładę się na plecach,płasko. nabieram powietrza do pełna - tak żeby się aż brzuch uniósł i potem wypuszczam powietrze maksymalnie wolno...aż do całkowitego opróżnienia płuc... i tak kilka razy.... u mnie kiedyś pomagało, mam nadzieję ze teraz tez pomoże....polecam :)
dzięki - bo zaczyna mnie to frustrować - w nogach moc, w płucach też a przepona siada :(
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

gówno było - bo lało jak z cebra - a ciuchów do biegania w deszczu nie mam
Spodenki i koszulka plus buty na nogi.

ps. Lubię biegać w deszczu; się człowiek tak nie poci; no ... przynajmniej nie czuć że się poci. :oczko: no i ubiór sportowy można wyprać ... bez pralki.
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:
gówno było - bo lało jak z cebra - a ciuchów do biegania w deszczu nie mam
Spodenki i koszulka plus buty na nogi.

ps. Lubię biegać w deszczu; się człowiek tak nie poci; no ... przynajmniej nie czuć że się poci. :oczko: no i ubiór sportowy można wyprać ... bez pralki.
wiem wiem - to prawda ale było jeszcze parę innych przesłanek.
dzisiaj latam - bo nie mogę usiedzieć na dupie już

fajnie Cię widzieć znowu

a - na siłę biegową polecasz podbiegi tylko - czy co więcej ? (bez siłowni)
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Mój trening wygląda tak:

10' E + 20'SB + 10'E

SB = 100 metrowy średnio stromy podbieg w lesie, podłoże – igliwie, najlepiej na boso, mogą być jakieś lekkie buty – oby bez amortyzacji – musisz czuć podłoże.

3 x skip A + 5-6 x wieloskok + 3-5 x podbieg

Zwróć uwagę na: nie szybko, luźna pracę rąk, luźno, bez spinki, równy oddech 2/2 mniej więcej tak jak na tempie progowym. Na początek weź odcinek 50-70 m i zmniejsz ilość powtórzeń wieloskoku bo on najbardziej obciąża, chociaż twierdzę że wieloskok robiony systematycznie i z głową to klucz do szybkiego biegania. Na powrocie "świński trucht" bardzo wolny – musisz wyrównać i uspokoić oddech.

Systematyczność a nie na max-a jest kluczem.

Siłownia jest niepotrzebna; człowiek osiągnie siłowo wszystko co chce potrzebując jedynie własnego ciała jako ciężarka; to mu w zupełności wystarczy.
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:Mój trening wygląda tak:

10' E + 20'SB + 10'E

SB = 100 metrowy średnio stromy podbieg w lesie, podłoże – igliwie, najlepiej na boso, mogą być jakieś lekkie buty – oby bez amortyzacji – musisz czuć podłoże.

3 x skip A + 5-6 x wieloskok + 3-5 x podbieg

Zwróć uwagę na: nie szybko, luźna pracę rąk, luźno, bez spinki, równy oddech 2/2 mniej więcej tak jak na tempie progowym. Na początek weź odcinek 50-70 m i zmniejsz ilość powtórzeń wieloskoku bo on najbardziej obciąża, chociaż twierdzę że wieloskok robiony systematycznie i z głową to klucz do szybkiego biegania. Na powrocie "świński trucht" bardzo wolny – musisz wyrównać i uspokoić oddech.

Systematyczność a nie na max-a jest kluczem.

Siłownia jest niepotrzebna; człowiek osiągnie siłowo wszystko co chce potrzebując jedynie własnego ciała jako ciężarka; to mu w zupełności wystarczy.
wieloskok - coś takiego ? - http://www.youtube.com/watch?v=1pOEPXwsScE

sb - 20 minut ? czy jak to rozumieć ?
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2012, 10:11 przez goldie77, łącznie zmieniany 1 raz.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

SB = siła biegowa

Wieloskok = OK.
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:SB = siła biegowa

Wieloskok = OK.
jasne - ale jak piszesz 20' - to znaczy 20 minut - czyli mam przez 20 minut latać pod górę czy jak ?
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

20 minut razem z truchtem. Czyli jak zaczynasz to po 20 min kończysz.
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:20 minut razem z truchtem. Czyli jak zaczynasz to po 20 min kończysz.
no to ja chyba głupi jestem...
mam podbieg - 70 metrów - zaczynam trening (wcześniej biegałem 10 minut luźno spokojnie dla rozgrzania mięśni).
lecę pod górę - w tempie np. na 5km - dobiegam do góry po czym zwalniam - zbiegam lekko w dół - powoli - dobiegam do dołu, odwracam się i - podbiegam znowu - i cała procedura przez 20 minut ?
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Zgadza się :spoczko:
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:Zgadza się :spoczko:
co za tyranie... ja myślałem - po różnych lekturach - że 5-6 podbiegów styka raz na tydzień :)

ale skoro nie - to dobra - będę tyrał.
pytanie ile razy ten trening siłowy robić - 1 w tygodniu wystarczy ?

i teraz jeszcze jedno:
najpierw robię 10+20+10
potem robię 3 x skip A + 5-6 x wieloskok + 3-5 x podbieg ?
czy te skipy+podbiegi+wieloskoki wchodzą w skład tych 20 minut ?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

bo widzisz, goldie, kluczem jest tutaj fakt, że Jurek robi siłę na luzaku. to jest niższa intensywnośc niż tradycyjnie rozumiena siła, gdzie na podbigu wchodzisz w przemiany beztlenowe, sięgasz HRmax i faktycznie po 5 podbiegach masz dość, i słusznie, podobnie z wieloskokiem - Kurek pewnie robi lużny, stosunkowo "lekki" wieloskok, bez tak eksplozywnego wybicia, bardziej bazując na energii sprężystości ciala. to jest nieco inne podejście do sily, więc jeśli chcesz iśc za radami Jurka nie możesz tej siły robić na chama, at all costs, bo sobie zrobisz kuku.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
ODPOWIEDZ