Leszek Deska 1976 - przebiec maraton - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Fajny bieg ale nie dam rady :( zapisałem się już na Minimaraton w mojej gminie i biegnę w niedzielę więc w sobotę muszę jechać już z rodziną do Wawy... ale za rok jak najbardziej się piszę.
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

Leszek z moją wagą to jest dziwna sprawa.Kiedyś trenowałem inną dyscyplinę(20 lat temu :echech: ),6x tydz,można by rzec pół-zawodowo.Treningi były bardzo intensywne,wiem co to znaczy zwymiotować na treningu,albo brać prysznic po treningu na siedząco :bum: ,a moja waga nigdy nie spadła poniżej 80kg :wrr: .Chociaż teraz i tak jest dobrze,bo od marca zgubiłem 10kg,a do wiosny to już musowo muszę zejść do 78(lub mniej :taktak: )Wracając do biegania,to wg mnie kluczem do sukcesu jest dobry plan i systematyczność.Z naciskiem na systematyczność :taktak:
Pozdrawiam.
Karol
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@LadyE - nie zauważyłem wcześniej twojego wpisu. Dzięki za wsparcie - maraton planuję w połowie kwietnia więc czasu jest sporo, prawie pół roku. Startów mam nie tak dużo tylko wpisałem z kilku lat i może tak wygląda że gęsto ale jak się popatrzy na wyniki to widać że zwykle w ogonie dobiegam :) Mam zamiar to zmienić już pojutrze w Lesznowoli i jestem bardzo ciekawy jak mi ten start wyjdzie.
@kszor - no to chyba jest tak jak moja mama mówi że niektórzy są po prostu "grubej kości" i zawsze waga będzie trochę wyższa. U mnie mam nadzieję da się ją zbić bo raczej "idzie mi w brzucho" :) Dzięki za radę co do systematyczności, na razie mi się bardzo podoba bieganie więc nawet jak mam według mojego planu mieć dzień przerwy to jakoś tak mi czegoś brakuje. Albo wczoraj jak biegłem te 20km to po kilku kilometrach zacząłem mieć wrażenie że ten bieg się za szybko skończy (ale przy końcówce biegu zdanie już miałem zgoła odmienne :D ).
Ja też bym chciał zbić tą moją wagę do takiego poziomu jak ty - no powiedzmy do 77kg to byłbym super zadowolony, zobaczymy za dwa miesiące jak mi to wychodzi.

Acha i jeszcze jeden komentarz co do samego biegu - wczoraj tego nie zauważyłem ale dzisiaj sobie uświadomiłem że po raz pierwszy po tak długim biegu prawie nie mam żadnych dolegliwości :szok: żadnego nowego pęcherza, otarcia (ani kodu kreskowego na plecach jak poprzednio :) ). I co najważniejsze - nie bolało mnie nic w rejonie kolan, kostek a achilles prawy czasami lekko "pyka" przy mocnym naciągnięciu ale coraz słabiej - trening i rozciąganie dobrze mu chyba służą.
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
kapolo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 744
Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maków

Nieprzeczytany post

Gratuluje wyniku w mini maratonie. Fajnie się czyta twój blog. Ciekawy patent na bieganie z pracy do domu, aż żałuję, że mam tak blisko. Powodzenia w maratonie.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

ode mnie rowniez gratulacje :taktak:

trzymaj sie!
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki, dzięki! kapolo - ten pomysł na powrót do domu po pracy to był taki chwilowy bo moje dziewczyny były akurat u teściów... normalnie nie ma na to szans bo jak wychodzę o 17 z pracy to bym w domu był o 19:00 nieludzko zmęczony i po jakimś czasie dzieci by do mnie "wujku" zaczęły mówić :hahaha:
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

LDeska pisze: pomyślałem sobie że nie wpisuję tego nigdzie ani nie uwzględniam w moich planach przygotowań biegowych ale ja w week-endy mam w nogach dużo więcej kilometrów. Chodzę raz albo dwa razy na spacer z córką śpiącą w wózku i potrafię zrobić nawet 10km na takich dwóch spacerach w ciągu dnia które razem potrafią trwać nawet 3 godziny
To może kupisz wózek do biegania i połączysz przyjemne z przyjemnym ;-)
Nie ma rzeczy niemożliwych ... są tylko takie, których nie pragniemy zbyt mocno ...
blog
komentarze
Obrazek
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A wiesz że myślałem o tym i to poważnie :) ? Podoba mi się ten pomysł tylko mam wrażenie że moje bardzo rozbrykane pociechy nie wytrzymałyby po prostu siedząc w wózku tak długo. Na spacerze jest spokojniej niż podczas biegu więc łatwiej spać...

Miałem zamiar wczoraj pobiegać ale w końcu nie pobiegałem - plan był żeby co drugi dzień biegać żeby nie złapać kontuzji. Jednak jestem jeszcze dość świeżym biegaczem amatorem i boję się że od codziennego biegania mógłbym sobie coś uszkodzić. Waga spada (aktualnie 86,3 - już prawie 6kg) ale nadal jest to nadwaga więc o stawy i ścięgna muszę dbać. Swoją drogą ciekawy jestem kiedy można zacząć biegać codziennie :niewiem:
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

Właśnie dzisiaj dostałem płytę od FotoMaratony.pl,aż się łezka zakręciła :oczko: No pikne so! Co do planu to się jeszcze waham.Dobrze mi się biegało z Danielsem(a i efekty nie najgorsze).Tak czy siak,cele pozostają te same.
Pozdrawiam
Karol
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Plan jest pobiec 15-go kwietnia czyli 5,5 miesiąca jeszcze :) A startów niby dużo ale to się uzbierało z wielu lat, wychodzi średnio raz na kilka miesięcy...
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Awatar użytkownika
hugra
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 24 wrz 2011, 12:28
Życiówka na 10k: 43:40 Bieg Niepodleś
Życiówka w maratonie: 4:07:51
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Nieprzeczytany post

Cześć.Zauważyłem ,że przykładasz sie do treningów i dążysz do osiągnięcia wyznaczonych celów, co mi sie bardzo podoba.Czasami podpatruje Twoje notatki i wydaja mi sie ciekawe.Spotkamy sie pewnie na półmaratonie warszawskim :taktak:
5km--19:56, 10km--43:40 , 21.097km--1:40:36 ,42.195km--4:07:51
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@kszor - ja pewnie będę dużo korzystał z twoich doświadczeń w przyszłym roku a może nawet za dwa lata bo na razie nie byłbym nawet w stanie realizować takiego planu. Już nie mówiąc o tym że ze względów czasowych też bym nie dał rady bo musiałbym zaniedbać rodzinkę a tego bym nie przeżył ;)
@hugra - dzięki za miłe słowa, to naprawdę podbudowuje mnie. Mam tylko nadzieję że dam radę cała zimę przetrenować bo jak gdzieś czytałem - łatwiej jest pierwszy maraton pobiec na jesieni niż na wiosnę (łatwiej trenować w lato niż w zimę). Zobaczymy jak pójdzie, na razie jestem zadowolony z postępów mimo że duuużo brakuje żeby 42km przebiec ciurkiem :tonieja: No ale półmaraton to już teraz daję radę poniżej dwóch godzin, na wiosnę mam nadzieję będzie lepiej i na pewno pojawię się na Półmaratonie Warszawskim.
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Awatar użytkownika
hugra
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 24 wrz 2011, 12:28
Życiówka na 10k: 43:40 Bieg Niepodleś
Życiówka w maratonie: 4:07:51
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Nieprzeczytany post

Ćwiczyłem do maratonu Warszawskiego i dopadła mnie kontuzja, ktorej nie dalem rady wyleczyc, co najwyzej moglem biegac do 10 km.Zmienilem obuwie, styl biegania, inaczej rozlozylem treningi i na dzień dzisiejszy jest przyzwoicie.Ja nie chce sie napalac i mowic, ze napewno to zrobie. Tak samo jak Ty przygotowuje sie do tego pomału i solidnie.Najpierw połowka w marcu a poźniej caly.
5km--19:56, 10km--43:40 , 21.097km--1:40:36 ,42.195km--4:07:51
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U mnie powodem tak długiego okresu przygotowania jest to że po prostu czuję respekt przed tak długim dystansem :) jeszcze dwa miesiące temu nie przebiegłem nigdy w życiu więcej niż 10km.. poza tym miałem nadwagę a w tej chwili jeszcze balansuję na granicy. Dlatego wolałem sobie dać dużo czasu żeby dać radę i przebiec te 42km.
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Awatar użytkownika
Ślimak
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 176
Rejestracja: 21 wrz 2011, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:18
Lokalizacja: winchester UK

Nieprzeczytany post

Hejka gratulacje ukończenia biegu, czasem się zbytnio nie przejmuj przyjdzie, jeszcze czas na szybkie bieganie.
Fajna pogodę mieliście podczas biegu :) tylko pozazdrościć :hej:
Pozdrawiam
Ślimak
Komentarze do mojego bloga
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=24552

Obrazek


http://www.youtube.com/watch?v=D4n6LP_V ... ure=artist - jedna z moich ulubionych piosenek do biegania ;)
ODPOWIEDZ