Mar_jas - komentarze

[Krzychu M]

Jak muszę robić przerwy w marszu to dla mnie oznacza to, że tempo wykonań jest za mocne, zbyt męczące

Zgadzam się z tym w 100%,choć zdarzało mi się czasem podczas ostatnich poewtórzeń tempa interwałowego przechodzić do marszu.Ale wtedy ta intensywność była za wysoka .

[panucci10]

A mi sie wydaje że nich każdy sobie robi przerwy jak tam chce. Jeśli chce robić trucht to niech bedzie to trucht, jeśli ma ochote pomarszować to niech marszuje, a jesli postać to niech stoi. Wazniejsza jest chyba główna cześć treningu czyli jednostka szybka, I bądź P czy siła czy coś tam jeszcze No ale ja sie tam nie znam i bardziej myśle o tym żeby w danym momencie biec jak sie czuje

[cichy70]

uuu Marcin, aleś dowalił dzisiaj.
berety z głów.

[mar_jas]

Cichy, dzięki za odnalezienie mojego tematu komentów....musze chłopakom odpisać a nie chciało mi się szukać


Krzysiek, sprawa jest bardzo prosta z tymi przerwami i średnim tempem...
ja biegam z telefonem w kieszeni żeby móc muzyki sobie słuchac...wiesz co pokazuje endo w takim przypadku? np dzisiaj 21km TM a wg telefonu biegałem tempem 4:30 każdy km, a zegarek równo w okolicy 4:15/km.....za mała dokładość, jak patrzę na ślad to biegałem po budynku klubowym, kilka razy przez środek boiska, na trybunach i takie tam....stąd się biorą te różnice w średnim tempie głównie...wklejam to tylko tak orientacyjnie i nie przywiązuje większej wagi....czasmi mam trening BS z 6x100m i też średnie w okolicy np 6:00/km..to nie znaczy że takim tempem biegłem...załączam endo, telefon wrzucam do kieszeni i tyle go widzieli, potem wszystko mierzę stoperem..czyli np 45minut BS, ( wiem że mniej więcej w okolicy 5:00-5:15/km) plus przebieżki....a że w sumie z przerwami takie cuda...no cóż...zdarza się, nie biegam dla telefonu tylko dla wyniku w zawodach
a co do przerw..Daniels pisze przerwa i tyle...żeby sie dobrze liczyło idealnie jest u mnie 100m w szybkim marszu, bo akurat po minucie mogę zaczynać kolejne powtórzenie....
że też nikt nie zwrócił uwagi że biegam tylko 1500m zamiast żądanej przez Danielsa mili...czyli 1609m...toż to skandal

[panucci10]

TM poszło znakomicie! Ale jesteście warioty z Krzychem! Walicie takie jednostki a to dopiero styczeń !!!

[rubin]

o mamo, sam sobie liczyłeś okrążenia ?

graty za niedzielę, za to, że nie dałeś się babie
pamiętam jak kolega płakał - w biegu na miziową halę z grzeczności przepuścił dziewczynę, już prawie pod koniec biegu, myśląc, że i tak ją prześcignie na finiszu; niestety na mecie była tuż przed nim, w open druga;

[raSheed]

to wszystko ma 2 dno... Marcina zafascynował NASCAR, stwierdził że wystartuje w Daytona 500, ale najpierw sprawdzi jak jego organizm zniesie jazdę w kółko...dlatego biegał w kółko
jak to gadają hamerykańce..... goooooooooooooooooooood joooooooooooooooooob

[Asiula]

155885_387432248060661_492760721_n.jpg

[Krzychu M]

Jesteś w formie!tak trzymaj a ja się dowląkę na Orlenie te 2-3 minuty po Tobie.

[mar_jas]

Krzysiek, przestań z tym kokietowaniem....wiadomo gdzie jest czyje miejsce w szeregu

Ciężkie treningi jeszcze przed nami, te po których trzeba będzie podjąć ostateczną decyzję, starty testowe...zobaczymy co będzie dalej...do tej pory podczas dwóch lat treningów nigdy nie trenowałem wytrzymałości, zawsze tylko interwały były i spokojne...to coś zupełnie nowego..ale jak się okazuje całkiem nieźle reaguję

[Jaca_CH]

nie wiem czemu ale mnie zawsze wieje prosto na twarz, obojętne w którym kierunku biegnę..to niesprawiedliwe...

Za szybko biegniesz
Biegnąc wytwarzasz tzw. wiatr własny, który "sumując się" z wiatrem rzeczywistym tworzy tzw. wiatr pozorny. Skoro u Ciebie to zawsze jest "wmordewind" znaczy, że składowa wiatru własnego musi być duża To tyle z teorii żeglarstwa na bieganiu.pl
Ogólnie to chyba teraz ze wschodu wieje..... zimnem

[Krzychu M]

Krzysiek, przestań z tym kokietowaniem....wiadomo gdzie jest czyje miejsce w szeregu

ponieważ biegamy ten sam plan,to porównując się biegasz tempa szybciej,stąd wniosek żeś lepiej wytrenowany.
Chyba,że latasz na wyższej intensywności,ale nie sądzę.

[mar_jas]

nie wiem czemu ale mnie zawsze wieje prosto na twarz, obojętne w którym kierunku biegnę..to niesprawiedliwe...

Za szybko biegniesz
Biegnąc wytwarzasz tzw. wiatr własny, który "sumując się" z wiatrem rzeczywistym tworzy tzw. wiatr pozorny. Skoro u Ciebie to zawsze jest "wmordewind" znaczy, że składowa wiatru własnego musi być duża To tyle z teorii żeglarstwa na bieganiu.pl
Ogólnie to chyba teraz ze wschodu wieje..... zimnem

Chyba nie....dzisiaj( a właściwie już wczoraj) było bezwietrznie i już zupełnie inna bajka...nic nie wiało,nie przeszkadzało...sama radość biegania...

Krzysiek, przestań z tym kokietowaniem....wiadomo gdzie jest czyje miejsce w szeregu

ponieważ biegamy ten sam plan,to porównując się biegasz tempa szybciej,stąd wniosek żeś lepiej wytrenowany.
Chyba,że latasz na wyższej intensywności,ale nie sądzę.

Nie wiem, intensywność akurat ciężko porównać....ja się pocieszam tym ze nie jestem tytanem pracy na treningach i jak ma być naprawdę ciężko to odpuszczam....na całość to ma być w zawodach...więc jak teraz daję radę to znaczy ze nie jest jakoś bardzo mocno.....
Mam ten sam plan...pierwsza połowa musi być minute wolniej ze ten mój ostatni trening TM....a potem od 32km zacznie się rozkręcanie i zabawa...mam nadzieję ze wspólna

[Asiula]

... to na narty Cię nie wyciągnę?!

[mar_jas]

Jak myślisz o wieczornym wyskoczeniu np na Nową Osadę to nie ma problemu, czw lub pt możemy pojechać