właśnie taka- 5-5.30Aniad1312 pisze:Ale jaka noc? że 5-5:30?![]()
W ciągu tygodnia sypiam po 5-6 godzin. Więcej nie daję radyNa weekend mam zasadę "go with the dream flow". No chyba, że wstaję, żeby pobiegać, ma się rozumieć



a co do biegowych kawałków to mnie ostatnio przy tym ponosi. I jeszcze lana na dokładkę

