Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

[bezuszny]

Chciałem napisać, że wreszcie wrócił syn marnotrawny, ale na pewno nie marnowałem czasu pod nieobecność na forum.
Jest bardzo forma, życiówka to będzie formalność.

[sochers]

Wiosną też miała być formalność a skończyło się na autowpierdolu przy próbie na 10k i na 1000. Plus jest jeden - treningi sprawiają mi frajdę i ogólnie samo bieganie jest spoko. Jak pomyślę, że miałbym BSy cisnąć, to mnie skręca. Ok, czasem można, ale jak w szreku - pobiegać jakieś progowe, interwały, przebieżki chociaż

[Logadin]

Po tym co teraz biegałeś, na takich przerwach to ja bym spokojnie celował w 20:XX, według mnie jak zaczniesz po 4'15 pierwszą czwórkę i ostatni dasz w pałę to na mecie będzie niedosyt czemu jednak nie przyryzykowałeś szybciej otworzyć.

[bezuszny]

Zgadzam się z Krystianem, widać, że jesteś w formie.
Ewentualnie pobiegnij pierwszy km po 4'15", żeby głupio się nie spalić na starcie, bo czasem łatwo zawalić początek zbyt szybkim biegiem. Potem możesz ocenić, jakie będą odczucie po nim i jeśli będzie OK, to dociśniesz lekko do 4'12" i na finiszu urwiesz te kilka brakujących sekund, voila!
Powodzenia

[sochers]

No namówiliście mnie, dziś rano trening potwierdził, że w nogach jest, więc chcę to skapitalizować.
Będzie 20:XX.

[infernal]

Daj czadu Marcin

[neevle]

Olej NS, to nie maraton, co byś nie robił, na czwartym Cię zetnie a ekstra 10s zyskane na pierwszym kilometrze to już coś!

To znaczy, ja tak biegam, ale to jeszcze nie znaczy, że tak trzeba piątka to fajny dystans, przynajmniej zdycha się krócej niż na dyszce. Powodzenia!

[przemekEm]

Na czwartym to ścina przy negativie Jak nie zetnie na trzecim, to znaczy że początek był za wolny Leć w trupa, nie ma co się asekurować.
Zresztą, po mocnej piątce możesz pobiec i dziesiątkę. To nie maraton że trzeba niewiadomo ile czasu na regenerację.

[sochers]

u mnie NS to jedyny sposób, żebym pobiegł swoje, muszę zostawić sobie lekki zapas pod nogą na sprinterski finisz. niech to będzie kilka sekund na piątce, czy kilkanaście na 10k.

[keiw]

Nie popierdol tylko dystansu jak ja dziś.
Bieglem piątkę ale źle kółka liczyłem i jak już się skapnąłem, że coś jest nie tak, to miałem w nogach ponad 5600m i puls 184, którego kilka lat nie widziałem
Powodzenia.

Wysłane z mojego Pixel 5 .

[sosik]

Trzymam kciuki za tą piątkę. Oby poszło zgodnie z planem.

[Logadin]

sochers - pamiętaj, żaden NS - w trupa od początku aż do zgonu!

[adam99]

Powodzenia!

[sochers]

Nie popierdol tylko dystansu jak ja dziś.
Bieglem piątkę ale źle kółka liczyłem i jak już się skapnąłem, że coś jest nie tak, to miałem w nogach ponad 5600m i puls 184, którego kilka lat nie widziałem
Powodzenia.

Wysłane z mojego Pixel 5 .

Jak miałeś siłę zrobić 5600 na piątkę, to się równo oszczędzałeś kupiłem koło pomiarowe, będę mierzy, bo nie zamierzam zrobić więcej niż trzeba

Wczoraj to miałem już czarne myśli, moje dzieciaki są na kwarantannie - nauczycielka z przedszkola młodej wyłapała covida, dostała objawy w niedzielę... A młody w poniedziałek 37,5... (a mają łączone czasem grupy, zresztą sporo czasu spędzają razem). Na szczęście kwarantannę mają tylko dzieci, rodzice nie. Ot, technika

sochers - pamiętaj, żaden NS - w trupa od początku aż do zgonu!

W trupa będzie, na pewno, jak widzę metę i wiem, że blisko, potrafię z siebie niesamowite pokłady energii wykrzesać. Ale to początku nie mogę spalić.

[jacekww]

Gdzie jest ta bieżnia?
I powodzenia oczywiście!