Gife - komentarze

[Martyna_K]

Klin klinem,czasem działa. A czasem nie
Przynajmniej masz okazję nadrobić zaległości telewizyjno-serialowo-czytelnicze

[Gife]

Klin klinem,czasem działa. A czasem nie
Przynajmniej masz okazję nadrobić zaległości telewizyjno-serialowo-czytelnicze

Więdnę z rozpaczy. U mnie choroba/przeziębienie = zgon intelektualny i w ogóle nic pożytecznego dla mnie..

[Martyna_K]

Sen. Piękna pasja, której możesz się oddać przez kilka dni w całości, Gife.

[Gife]

U rodziców? nie ma takiej opcji myślałem ze przy trójce dorosłych i dwulatce, da się zaznać spokoju. Nie, nie da pomimo, ze każdy ma swój tv i pokój

[kachita]

Gife, czym są te 3-4 dni wobec wieczności (czyli na ten przykład ponad miesiąca bez biegania, jak u mnie ). Nie marudź, wypoczywaj i zdrowiej!

[Gife]

Zdrowieję, ale takie mam skutki uboczne nic nierobienia. Nawet w czasie choroby chciałbym coś sensownego z sobą robić w tym łózku

[Martyna_K]

Nawet w czasie choroby chciałbym coś sensownego z sobą robić w tym łózku

To skoro grypa szaleje,dobierz sobie jakąś chorowitą dziewczyną. I et voila! Będzie co robić
A na sen najlepsze są piankowe korki.

[Gife]

Jakoś się do mnie kobiety nie chcą przypałętać więc nie będę o to zabiegał

[Martyna_K]

To biegaj wolniej,może będą miały okazję

[Gife]

Niech szukają okazji na przerwie i spowalniaczach

[Maurice]

daj sobie spokój z upublicznianiem fałszywego pulsu, czemu to ma służyć?
wymień pasek i wtedy wrzucaj dane do wglądu/analiz

[Sylw3g]

Etam, śmiesznie jest.

[Gife]

Nie po to dali mi 305tkę bym na fałszywym pulsie biegał. Garmin jakiś niedopracowany z tym paskiem premium ja podaję puls, ale nie zwracam na to uwagi. Pokazuje to tylko informacyjnie. I fakt, sam się śmieję, jak odczytuje te wartości na kompie :uuusmiech:

[Krzychu M]

W końcu się zabrałem za bieganie tras na odwrót Od razu się człowiek więcej męczy i czuje, jakby było zawsze pod górkę

Mam dokładnie tak samo

[klosiu]

Na Malcie zawsze utrzymują drogi na biało i to jest bardzo fajne, aż do odwilży można sobie ćwiczyć bez chlapy i z niezłą przyczepnością, tylko przy odwilży trzeba się przenieść gdzie indziej. A tak chlapa byłaby zawsze.
Swoją drogą, ambitny cel, ale mam wrażenie że nieźle oceniasz swoje możliwości i dasz radę. Powodzenia!