mihumor .com
Moderator: infernal
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Krzychu - ten set jest ok i nie myślę, żeby był za mocny na 2 tygodnie przed startem - możesz go spokojnie pobiec.
Co do naszego startu to oboje będziemy próbować biec na życiówkę, tyle, że Lidka coś dziwnie bardzo narzeka na zmęczenie i ból nóg, nie wiem czy to stres przedstartowy ale coś jest w temacie bo ostatni trening tempowy poszedł jej słabo a to była ta lekka jednostka 4x1,2km i jest pewien niepokój - mam nadzieję, ze dojdzie do siebie, w przeciwnym razie pobiegnie to jako trening TM i tyle ale trzeba być dobrej myśli, jest kilka dni na dojście do siebie.
Co do naszego startu to oboje będziemy próbować biec na życiówkę, tyle, że Lidka coś dziwnie bardzo narzeka na zmęczenie i ból nóg, nie wiem czy to stres przedstartowy ale coś jest w temacie bo ostatni trening tempowy poszedł jej słabo a to była ta lekka jednostka 4x1,2km i jest pewien niepokój - mam nadzieję, ze dojdzie do siebie, w przeciwnym razie pobiegnie to jako trening TM i tyle ale trzeba być dobrej myśli, jest kilka dni na dojście do siebie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4245
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
Michał, zrobisz życiówkę, nawet nie zauważysz kiedy 
a jak nie, to jak piszesz, dobry trening tak czy siak wyjdzie.

a jak nie, to jak piszesz, dobry trening tak czy siak wyjdzie.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Dokładnie, poza tym Sosik biegasz więcej i mocniejsze tempa na treningach, jesteś po prostu na wyższym poziomie wytrenowania ode mnie.panucci10 pisze:Ty masz jeszcze troche czasu na odpowiednie przygotowanie wiec możesz celować w lepszy wyniksosik pisze:Kurcze jak tak patrzę na chłopaków to każdy ostrożnie, 3:20, czy tam 3:13 - kurcze może za ambitnie podchodzę do swojego maratonu?
Co do pogody, to im bliżej startu, tym prognozy są gorsze. Jeszcze 2 dni temu prognozowano na niedzielę max ok. 16-18 stopni, a dzisiaj już widzę, że ma być powyżej 20. To i tak nie jest źle, bo start jest o godzinie 9, więc tylko końcówka będzie w wyższej temperaturze.
Mihumor, start na tak ciężkim etapie przygotowań do maratonu na pewno nie pokaże Waszych maksymalnych możliwości. Życzę udanego biegu w niedzielę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dzięki za odpowiedź.Jak będzie pogoda oboje wrócicie z życiówkami.
Choć dla Lidki to będzie większy wysiłek, jesteście dojechani planem pod maraton,ale Ty masz dłuższy staż i pewnie lepiej się regenerujesz po tych trudnych jednostkach Danielsowych.
Po dzisiejszym treningu wiem jak mogą "boleć" te kobyłki biegane tydzień po tygodniu.
Dla mnie to była czysta przyjemność zmęczenia się tym treningiem,bo jest to dla mnie nowość i jestem wypoczęty.
Ale 2 razy w tygodniu kombinacja BS-ów i P rzeczywiście może "zniszczyć" ogranizm i sprawić,że trening już nie jest czystą przyjemnością a obowiązkiem.
Choć dla Lidki to będzie większy wysiłek, jesteście dojechani planem pod maraton,ale Ty masz dłuższy staż i pewnie lepiej się regenerujesz po tych trudnych jednostkach Danielsowych.

Po dzisiejszym treningu wiem jak mogą "boleć" te kobyłki biegane tydzień po tygodniu.
Dla mnie to była czysta przyjemność zmęczenia się tym treningiem,bo jest to dla mnie nowość i jestem wypoczęty.
Ale 2 razy w tygodniu kombinacja BS-ów i P rzeczywiście może "zniszczyć" ogranizm i sprawić,że trening już nie jest czystą przyjemnością a obowiązkiem.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Robert- dzięki, powalczę na pewno - po to tam jadę
Krzychu - generalnie to słuszna obserwacja, ten cykl w III fazie jest tak zrobiony, że po 3-4 tygodniach ma się deczko dosyć. Te jednostki dają się we znaki niemniej muszę przyznać, ze zimą biegało się to znacznie gorzej, to nie jest dobry plan na zimę bo to naprzemienne bieganie szybko- wolno jest wyjątkowo niekomfortowe termicznie, najpierw się grzejesz bo szybko i biegane w szmatach, potem na tych BSach długich piczniejesz bo przeważnie wiatr nie działa fajnie, do tego wszystko po ciemku co też nieco nuży, powiem, że słabo się to biegało często i te treningi dawały się też psychicznie we znaki. Teraz to zupełnie co innego, po tempie przyjemnie pobujać się wolniej - no po prostu inna jakość więc i odbiór całej jednostki jest przyjemniejszy. To jak urlop z pogodą lub bez. Jednak to bieganie do jesiennego maratonu fajniejsze dużo od klepania zimą. Inna sprawa, ze ostatnia zima to dała nam dobrze popalić
Krzychu - generalnie to słuszna obserwacja, ten cykl w III fazie jest tak zrobiony, że po 3-4 tygodniach ma się deczko dosyć. Te jednostki dają się we znaki niemniej muszę przyznać, ze zimą biegało się to znacznie gorzej, to nie jest dobry plan na zimę bo to naprzemienne bieganie szybko- wolno jest wyjątkowo niekomfortowe termicznie, najpierw się grzejesz bo szybko i biegane w szmatach, potem na tych BSach długich piczniejesz bo przeważnie wiatr nie działa fajnie, do tego wszystko po ciemku co też nieco nuży, powiem, że słabo się to biegało często i te treningi dawały się też psychicznie we znaki. Teraz to zupełnie co innego, po tempie przyjemnie pobujać się wolniej - no po prostu inna jakość więc i odbiór całej jednostki jest przyjemniejszy. To jak urlop z pogodą lub bez. Jednak to bieganie do jesiennego maratonu fajniejsze dużo od klepania zimą. Inna sprawa, ze ostatnia zima to dała nam dobrze popalić
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Jeszcze trochę się z Lidką pomęczycie.Ta połówka doda Wam skrzydeł i pomoże w dalszej części przygotowań.
A u mnie z początkiem roku będzie roztrenowanie i długo chciałbym pobiegać same BS-y i jakieś delikatne progi,ale bez konkretnego planu.
Na CM nie zdąże się przygotować i data fatalna.18 maja...kto to wymyślił?
Jako,że będzie nowy członek rodziny to poza Marzanną innych starów wiosną nie będzie.
Dopiero na jesień(MW lub Poz)zrobię pełny plan A.Ważne żebym nie stracił bazy przez te kilka miesięcy i nie przybrał na wadze,a w przyszłym roku postaram się o naprawdę dobry wynik i wszystko podporządkowane będzie pod maraton.
W końcu rok kiedy kończę 40-stke i wypadałoby coś fajnego nabiegać.
Będę się wspierał Twoimi radami...który już raz ten plan przerabiasz?

A u mnie z początkiem roku będzie roztrenowanie i długo chciałbym pobiegać same BS-y i jakieś delikatne progi,ale bez konkretnego planu.
Na CM nie zdąże się przygotować i data fatalna.18 maja...kto to wymyślił?
Jako,że będzie nowy członek rodziny to poza Marzanną innych starów wiosną nie będzie.
Dopiero na jesień(MW lub Poz)zrobię pełny plan A.Ważne żebym nie stracił bazy przez te kilka miesięcy i nie przybrał na wadze,a w przyszłym roku postaram się o naprawdę dobry wynik i wszystko podporządkowane będzie pod maraton.
W końcu rok kiedy kończę 40-stke i wypadałoby coś fajnego nabiegać.

Będę się wspierał Twoimi radami...który już raz ten plan przerabiasz?

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Plan pełny robię 2 raz - staram się go trochę nieco zmieniać ale możliwie mało. Poprzednie 2 maratony (Poznań i Sztokholm) biegałem w oparciu o swój plan ale też sporo jednostek brałem z Danielsa i mieszałem z dłuższymi ciągłymi, które bardzo lubię. Jeśli mi fizis i psyche nie pęknie to w przyszłym roku wrócę do takiego biegania, regularnie po 60-70km tygodniowo na dwóch mocnych jednostkach ale bez długiego planu, pod konkretne starty będę sobie tylko mikrocykle zapinał - nie planuje kolejnego takiego przygotowania dużego jak teraz, ten poziom biegania jaki wypracowałem mi wystarczy, dalej już myślę to będzie jazda przy okazji i na wysłudze - do tego więcej startów nawet treningowo, bez ciśnienia na życiówkę - zobaczymy. Więcej różnorodnego biegania, jakieś góry, jakieś asfalty - więcej zabawy na tym wypracowanym poziomie i postęp przez takie działania. Ale to jeszcze przemyślimy zimą
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
I zawsze możecie pomyśleć jeszcze o takich kameralnych zawodach i ustrzelić dublet z Lidką.
Mnie oprócz asfaltu to ciągnie na Rzeźnika.Może w październiku wyskoczę do rodzinki na weekend w Bieszczady i pohasam po górkach.

Mnie oprócz asfaltu to ciągnie na Rzeźnika.Może w październiku wyskoczę do rodzinki na weekend w Bieszczady i pohasam po górkach.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Gratulacje!!!!!
Kosmiczny czas Michała na połówce 1:25:06. Tempo 4:02/km.
BRAWA!!!
Czasu Lidki jeszcze nie ma
Kosmiczny czas Michała na połówce 1:25:06. Tempo 4:02/km.
BRAWA!!!
Czasu Lidki jeszcze nie ma
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4245
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
to poleciał, ja pierdzielę !!!!
gratulacje !!!!!!
gratulacje !!!!!!
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Super wynik!
Aż strach pomyśleć, jakby poleciał to nie z treningu maratońskiego tylko dedykowanego pod połówkę
.
Aż strach pomyśleć, jakby poleciał to nie z treningu maratońskiego tylko dedykowanego pod połówkę

Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Lidka 1:37:10.Graty dla żony!Nabiegaliście,że ho ho.Brawa.


