iNFERNAL @2021 for SUB18 ☐ & SUB39 ☑

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Graty!
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
PKO
Roch
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
Życiówka na 10k: 40:34
Życiówka w maratonie: 3:41:40
Lokalizacja: OBERSCHLESIEN

Nieprzeczytany post

Cześć, na początku chciałbym Ci pogratulować wyniku. Ważne, że sam uważasz go jako dobry i będący dobrym prognostykiem przed kolejnym sezonem.

Czytam Twojego bloga od około dwóch tygodni, sam szukając podpowiedzi jak przestać biegać, a zacząć trenować.
Porównując osobiste cele, zauważyłem, że są one bardzo podobne. Niestety, różnimy się znacznie jeśli chodzi o aktualny poziom.

Mam zamiar śledzić Twojego bloga na bieżąco.

Pozdrawiam
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12


blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kurde, Michał zadowolony, ciekawe, co knuje... :bum:
Gratuluję biegu, fajna mocna końcówka! :) Twój blog jest teraz chyba jednym z najpoczytniejszych na forum :D
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

ziko303 pisze:Graty!
Dziękuje! :)
Roch pisze:Cześć, na początku chciałbym Ci pogratulować wyniku. Ważne, że sam uważasz go jako dobry i będący dobrym prognostykiem przed kolejnym sezonem.
Czytam Twojego bloga od około dwóch tygodni, sam szukając podpowiedzi jak przestać biegać, a zacząć trenować.
Porównując osobiste cele, zauważyłem, że są one bardzo podobne. Niestety, różnimy się znacznie jeśli chodzi o aktualny poziom.
Mam zamiar śledzić Twojego bloga na bieżąco.
Pozdrawiam
Cześć, witaj na blogu! :oczko: Mimo jakiś różnic w poziomie, nie oznacza że nie możesz sięgać po te same jednostki biegowe co ja tylko z odpowiednio dostosowanym poziomem dla Ciebie. Na pewno ja czy też inni podpowiedzą Ci tutaj w sekcji komentarzy :oczko: Bardzo mnie to cieszy :taktak:
Tillo pisze:Kurde, Michał zadowolony, ciekawe, co knuje... :bum:
Gratuluję biegu, fajna mocna końcówka! :) Twój blog jest teraz chyba jednym z najpoczytniejszych na forum :D
Co knuje? Raczej nic Paweł :oczko: Po prostu zdaję sobie sprawę, że te pół roku trochę zmarnowałem tzn. trenowałem ale jednak bez progressu. Mimo wszystko teraz skoro nagle przeskoczyłem o jedną minutę, to jest jakiś dobry prognostyk. Chciałbym w przyszłym roku na wiosnę znów przeskoczyć o kilka poziomów(co może być ciężkie, ale nie zamierzam poddawać się w tej myśli) a sub40 to był jak start kontrolny czy treningowy. Czy jest to możliwe? Się okaże.
Fiu fiu.... Żeby tylko wyniki szły z kwestia "poczytalności" :hejhej:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13823
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

infernal pisze:Tak nasz szybko napiszę - jutro bardziej rzetelna relacja:
Czas: 40:25
5k: 20:22
5k: 19:57
Dane endomodno/tomtom. Więc mogą być różnice nieznaczne.

Początek 2km w domyślę po 4:10, tylko miałem trud z wejściem w odpowiednie tempo.
Kilometry: 4:05, 4:07, -> 4:02, 4:05, 4:07, [5k], 4:03, 3:59, 3:58, 4:01, 3:55.
Potem chciałem przyspieszyć, ale ciężko miałem żeby kogoś się podłapać. Uznałem, że w dalszej części przyspieszę. No i właśnie, za późno.

Biegło mi się bardzo dobrze. Naprawdę jestem wyjątkowo zadowolony. Trasa nie była idealna płaska bo były z 3 podbiegi które trochę wytrącały z równowagi, ale nie miały aż tak dużego wpływu Mogłoby być dzisiaj delikatnie cieplej - o te, 2-3 C. Co najważniejsze - Brak większego kryzysu i myślę że za późno przyspieszyłem, czuję że mogłem dzisiaj złamać te 40 minut. Będąc na mecie dyszałem, ale tak naprawdę gdybym chciał mógłbym kolejne kilometry biec w zbliżonym tempie. Ostatnie 300 metrów biegłem po 3:30 ładnie technicznie bez zgrzytów. Szkoda, ale i tak jest jakaś nadzieja na lepsze jutro.

Kategoria M16-M29: 5 miejsce (pechowo znów)

Tak więc, na szybko raz jeszcze - jestem zadowolony. Mogło być lepiej, ale to kwestia taktyki. Rozegrania całego biegu, gdzie dużą część pokonywałem sam. W przyszłym roku, jeśli będzie dobrze przepracowana zima to 40 minut nie będzie problemem. Serio. A może i nawet o wiele lepiej typu 38:59. A co mi tam - optymizm :taktak:

P.S.
Pewnie część też zauważyła, zająłem się moderacja blogów\komentarzy do blogów. :lalala:
Gratulacje. Potem napisze więcej.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Gratulacje. Potem napisze więcej.
Dziękuje :taktak: i czekam :ojoj: :ojoj: :ojoj: :ojoj: :ojoj:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2363
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Tylko pogratulować :taktak:
Może zasługa tego, że podszedłeś na większym spokoju, mniejszej presji na sobie.
Gdyby @Rolli Cię podszlifował, to jest potencjał z tej mocy i lekko do zrobienia wyniki o których mówisz.

Powiedz tylko jak Ty liczysz te poziomy, mówiąc o kilku z 40min na 39 czy nawet niżej. Chyba, że między słowami myślisz o 36min :oczko:
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

jacekww pisze:Tylko pogratulować :taktak:
Może zasługa tego, że podszedłeś na większym spokoju, mniejszej presji na sobie.
Gdyby @Rolli Cię podszlifował, to jest potencjał z tej mocy i lekko do zrobienia wyniki o których mówisz.
Powiedz tylko jak Ty liczysz te poziomy, mówiąc o kilku z 40min na 39 czy nawet niżej. Chyba, że między słowami myślisz o 36min :oczko:
Presja to na pewno jedno. Ja jednak jestem cholernie wymagający wobec siebie. Czy to w kwestii wyników czy treningów. Z tym pierwszym jednak były ostatnio problemy, by coś mnie usatysfakcjonowało. Wtedy co raz większy presja, co raz gorsze wyniki. Niestety od kwietnia do dziś, czy ponad pół roku zmarnowane. W biegowym znaczeniu - stagnacja. Boli mnie to cholernie bo byłem systematyczny, trenowałem a nie tylko biegałem. A jednak. No nic. Oby przyszły rok był bardziej przychylny bo....
Gdyby. To zależy już od Niego, bo ja jestem gotowy. Wyraziłem chęć i tym bardziej jestem chętny obecnie. Zdaje sobie jednak sprawę, że może nie mieć czasu czy po prostu. Nie jestem żadnym ewenementem czy kimś z predyspozycjami. Wręcz przeciwnie. A co do mocy, może jakaś tam jest... i drzemie. Może :oczko:

Powiedzmy, przejście z 40min na 38 to będzie przeskok znów o 1,5-2minutki. To będzie już nowy wyższy trochę poziom niż bieganie na pograniczu 3:58-59.
Ale hej, ja z chęcią bym biegał i 36 :hejhej: Ale to raczej już nie jest realne na moim przykładzie.

Jacku, raz jeszcze gratuluje solidnego połamania 40minut. Nie pomyliłem się - nabiegałeś to ładnie.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13823
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Zawody wyszły bardzo dobrze. Jako ze miałeś kaganiec na pierwszych kilometrach... sub40 raczej by nie wyszło, ale jest bardzo blisko.

Kaganiec jest ważny, gdyż pracując nad szybkością bardzo szybko tracisz wyczucie tempa. Wtedy stratujesz normalnie i okazuje sie ze biegniesz o... 20s/km za szybko. Taka kontrole trzeba sie nauczyć (ja i po 20 latach nie potrafię tego wyczuć) A nie zaliczasz sie do zawodników, którzy zawsze biegną z zaciągniętym ręcznym.

Reszta na PN.
Roch
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
Życiówka na 10k: 40:34
Życiówka w maratonie: 3:41:40
Lokalizacja: OBERSCHLESIEN

Nieprzeczytany post

infernal pisze:
Roch pisze:Cześć, na początku chciałbym Ci pogratulować wyniku. Ważne, że sam uważasz go jako dobry i będący dobrym prognostykiem przed kolejnym sezonem.
Czytam Twojego bloga od około dwóch tygodni, sam szukając podpowiedzi jak przestać biegać, a zacząć trenować.
Porównując osobiste cele, zauważyłem, że są one bardzo podobne. Niestety, różnimy się znacznie jeśli chodzi o aktualny poziom.
Mam zamiar śledzić Twojego bloga na bieżąco.
Pozdrawiam
Cześć, witaj na blogu! :oczko: Mimo jakiś różnic w poziomie, nie oznacza że nie możesz sięgać po te same jednostki biegowe co ja tylko z odpowiednio dostosowanym poziomem dla Ciebie. Na pewno ja czy też inni podpowiedzą Ci tutaj w sekcji komentarzy :oczko: Bardzo mnie to cieszy :taktak:
Na tę chwilę klepie same BSy i przebieżki. Robię to po raz pierwszy od kiedy zacząłem biegać.
Danielsowska Faza I przygotowań jest, że tak to określę, męcząca dla głowy.
W najbliższą sobotę biegnę zawody na 5 km (bez atestu). Chcę zobaczyć na co mnie stać, problemem będzie to, że w piątek pracuję na zmianę nocną. Bieg po 3, maks 4h snu będzie trudny.
Będę zadowolony, gdy zrobię czas poniżej 22 minut, dużo powyżej mojej życiówki 20:21. Jednak trasa trudniejsza i też brak snu, i deficyt szybkich biegów.
Cel jaki sobie ustaliłem na najbliższy czas to zakręcić się w okolicy 95 minut na MŚ w HM w Gdyni. Aktualny rekord mam 1:38:18 z Żywca na luzie i 1:38:38 z Silesii bez przygotowań po drastycznym zejściu z obciążeń ze względu na zapalenie ścięgna Achillesa. Czyli chcę się poprawić o ponad 3 minuty. Zobaczymy co z tego wyjdzie. :spoczko:
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12


blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Zawody wyszły bardzo dobrze. Jako ze miałeś kaganiec na pierwszych kilometrach... sub40 raczej by nie wyszło, ale jest bardzo blisko.
Kaganiec jest ważny, gdyż pracując nad szybkością bardzo szybko tracisz wyczucie tempa. Wtedy stratujesz normalnie i okazuje sie ze biegniesz o... 20s/km za szybko. Taka kontrole trzeba sie nauczyć (ja i po 20 latach nie potrafię tego wyczuć) A nie zaliczasz sie do zawodników, którzy zawsze biegną z zaciągniętym ręcznym.
Reszta na PN.
No musiałby wyjść naprawdę mocny positive split.

Bardzo to czułem dzień wcześniej, kiedy robiłem 3 luźne przebieżki. Ja to w ogóle, muszę kiedyś pobiec może pierwszy kilometr w 3:30, a potem zacząć bronić wyniku. np. na 5k parkrun :bum: :hahaha: Ciekawe jak wyniki będzie :bum:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Roch pisze:...
Początek to robienie bazy, cierpliwości. Czyli rozumiem, że rozpocząłeś plan danielsowski pod HM tak? Trzymam kciuki by Ci się udało ogarnąć te 95min.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Gratuluję biegu i awansu :bum: teraz kwiaty, łapówki, wywiady :bum: :bum: :bum:

Ładnie poprowadzony bieg, i kontrola tempa, i końcóweczka, no bardzo przyjemne zakończenie sezonu :taktak: Co do treningu - może niekonieczenie zmarnowałeś pół roku, a utrzymałeś co miałeś utrzymać?
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Zawody wyszły bardzo dobrze. Jako ze miałeś kaganiec na pierwszych kilometrach... sub40 raczej by nie wyszło, ale jest bardzo blisko.

Kaganiec jest ważny, gdyż pracując nad szybkością bardzo szybko tracisz wyczucie tempa. Wtedy stratujesz normalnie i okazuje sie ze biegniesz o... 20s/km za szybko. Taka kontrole trzeba sie nauczyć (ja i po 20 latach nie potrafię tego wyczuć) A nie zaliczasz sie do zawodników, którzy zawsze biegną z zaciągniętym ręcznym.

Reszta na PN.
Prawda. U mnie zawsze tak wychodziło jak Rolli pisze. Mam biec po 3:50, a po 400m 3:30/km i zonk bo przecież luźno jest i to trochę utrudnia uzyskanie powtarzalności wyników, natomiast jest też druga strona medalu - ostatnie 500m idzie ogień z dupy i śmigniesz każdego wytrzymałościowca.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

sochers pisze:Gratuluję biegu i awansu :bum: teraz kwiaty, łapówki, wywiady :bum: :bum: :bum:
Ładnie poprowadzony bieg, i kontrola tempa, i końcóweczka, no bardzo przyjemne zakończenie sezonu :taktak: Co do treningu - może niekonieczenie zmarnowałeś pół roku, a utrzymałeś co miałeś utrzymać?
Tak, muszę z Adamem jeszcze ustalić kwestie kontraktu - wynagrodzenie, reklamowanie mojego bloga na głównej strony bieganie.pl etc. :hahaha:
Dzięki Marcinie. Stawiam na ciągły rozwój. Wierzę, że limitu jeszcze nie osiągnąłem. Gdzie on jest? Tego nie wiem, ale jeszcze troszkę chyba zostało? Jak osiągnę limit, wtedy mogę podtrzymywać :oczko:
Skoor pisze: Prawda. U mnie zawsze tak wychodziło jak Rolli pisze. Mam biec po 3:50, a po 400m 3:30/km i zonk bo przecież luźno jest i to trochę utrudnia uzyskanie powtarzalności wyników, natomiast jest też druga strona medalu - ostatnie 500m idzie ogień z dupy i śmigniesz każdego wytrzymałościowca.
Dlatego też zaśmiałem się, że pobiegnę może jakiś parkrun bez hamulca. Ciekawe gdzie mnie to zaprowadzi :bum: Do 2km może wytrwałbym w agonii :hahaha:
Ojjj tak. Już ostatnio miałem lekki przedsmak tego :spoko: A i prawdopodobnie będzie jeszcze większy progress w tej kwestii :sss:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ