iNFERNAL @2021 for SUB18 ☐ & SUB39 ☑

[infernal]

Jeżeli wolne pierwsze 2 km u ciebie się sprawdzą to chyba też tak spróbuję z tym że po 4:00 a potem co nogi dadzą

Nie mam pojęcia Ja mam wrażenie, że jak nie zacznę to i tak mam słaba końcówkę której nie potrafię nadrobić, ale czas pokaże jak będzie tutaj. To o ile walczysz? 24 listopada tak?

Normalna godzina. Mi wysadzili na 9:00

A wiesz, nawet krótką chwilę rozważałem bieg w Kaliszu ze względu na tą wczesną godzinę. Bach, bach i na południe byłbym w domu.
Ale ostatecznie Warszawa z rodziną, aż dziw ale jeszcze tam nie biegałem.[/quote]
Obyś żałował, a tak poważnie liczę Jacku że tam pocisniesz Ta Warszawa to zapowiada się masówka - o ile jakiś maraton to jeszcze, o tyle 10k na taki masowy bieg mi się nie widzi Daj czadu! Swoją drogą, do tej Warszawy kawałek też masz.

[Rolli]

O jaki miło Dzięki za rozpisanie. Dzisiaj na tych ciężkich nogach, średnio wyspanym organizmie mogę mieć różnie ze zrobieniem w 4:50 Ale hej, lets go

Moze być ciężkie ale nie musza. Sprawdzimy. Dlatego zawsze zwracaj na to uwagę i napisz. Ja jednak przypuszczam ze zmęczenie (ciężkie nogi) przyjdzie dopiero jutro.

Dlatego powinien być czwartek wolny. Te 2x2km sa tylko na podkręcenie systemów przed zawodami.

[Rolli]

Co do samego akcentu - 1km luźno krótki BS przed bieżnią, przed daniem głównym. Mam się tego trzymać sztywno czy mogę dołożyć na rozgrzewce jeszcze z jeden kilometr? Czy przed rozpoczęciem jakiś stretch[po BS] (dotychczas tak robiłem) czy wbiegam na bieżnie i do dzieła?

Nie kombinuj za duzo. Biegnij jak Skoor napisał po lesie te 2km na GPS. Nie biegaj tylko w kolo na tej krótkiej bieżni. Streching wykonuje sie tylko dynamicznie, wiec daj spokój.

[Rolli]

O której masz start? To będę trzymał kciuki

Ty wiesz, że nie wiem pewnie o 11:11

O kurde, zgadłem

Opisz po.

[jacekww]

Obyś żałował, a tak poważnie liczę Jacku że tam pocisniesz Ta Warszawa to zapowiada się masówka - o ile jakiś maraton to jeszcze, o tyle 10k na taki masowy bieg mi się nie widzi Daj czadu! Swoją drogą, do tej Warszawy kawałek też masz.

Też mi się nie widzi, ale nie chcę się źle nastawiać. Nic ciekawego bliżej nie znalazłem, dołożę element turystyki.

[infernal]

Moze być ciężkie ale nie musza. Sprawdzimy. Dlatego zawsze zwracaj na to uwagę i napisz. Ja jednak przypuszczam ze zmęczenie (ciężkie nogi) przyjdzie dopiero jutro.
Dlatego powinien być czwartek wolny. Te 2x2km sa tylko na podkręcenie systemów przed zawodami.

Ok. Strzele dziś tą dychę w 4:50 i dam znać jak było.
Piątek chciałem o tyle wolny, by wyskoczyć na saunę. Tylko w takim układzie miałbym piątek/sobotę wolną - dwa dni. Cholera. Ciężko mi powiedzieć, jak będę się czuć w czwartek.

Nie kombinuj za duzo. Biegnij jak Skoor napisał po lesie te 2km na GPS. Nie biegaj tylko w kolo na tej krótkiej bieżni. Streching wykonuje sie tylko dynamicznie, wiec daj spokój.

Do lasu mam kawał drogi, ale będzie na GPS w takim razie 2x2km[3:55] przerwa 1km bieg nie trucht. Ok jasne.

[infernal]

Też mi się nie widzi, ale nie chcę się źle nastawiać. Nic ciekawego bliżej nie znalazłem, dołożę element turystyki.

Głowa do góry i pozytywne myślenie odpal

[jacekww]

Jeżeli wolne pierwsze 2 km u ciebie się sprawdzą to chyba też tak spróbuję z tym że po 4:00 a potem co nogi dadzą

Z jednej strony to sub38 możesz zrobić, ale z drugiej to trudny bieg taktycznie bo cholera wie jak masz zacząć i na ile biec, coś tam musicie założyć i penie to zrobicie z kierownikiem.

Teraz to mi dorąbałeś cyfrą!!!!!!
W połowie września na coś takiego bym się szarpnął.
Niestety teraz czuję, że jadę już na oparach
Tempa 4:15-4:20 wchodzą ciężko a 4:00 trzeba piłować...
Jeszcze liczę trochę na to że nogi ciężkie bo inne bieganie teraz robię a akcenty były bardzo trudne. Mam nadzieję, że to odda i na świeżości 24 listopada coś powalczę

Miała Cię zmotywować , 3x5km czy 6x2km to były b.mocne treningi. Ty byś wszystko chciał robić z zapasem odczuciowym
Łap świeżość, później będziemy myśleć nad cyfrą

[Skoor]

Opisz po.

Dam znać, może odkurzę bloga na tę okazję i coś tam opiszę co wcześniej biegałem.

Moze być ciężkie ale nie musza. Sprawdzimy. Dlatego zawsze zwracaj na to uwagę i napisz. Ja jednak przypuszczam ze zmęczenie (ciężkie nogi) przyjdzie dopiero jutro.

Ja tak miałem, pierwszy dzień po MD zawsze biegało się bdb, zjazd był dopiero na drugi dzień.

[Rolli]

Krotko: OK.

[infernal]

Dam znać, może odkurzę bloga na tę okazję i coś tam opiszę co wcześniej biegałem.

A jak ja pisałem, to nie chciał

Krotko: OK.

Git

[Skoor]

Co innego pisać na bieżąco, a co innego zrobić jeden wpis z podsumowaniem

Na to pierwsze nie mam chęci, już się nawet nie będę brakiem czasu zasłaniał bo ten akurat bym znalazł

Wysłane z mojego A5_Pro .

[infernal]

Co innego pisać na bieżąco, a co innego zrobić jeden wpis z podsumowaniem
Na to pierwsze nie mam chęci, już się nawet nie będę brakiem czasu zasłaniał bo ten akurat bym znalazł

Niech Ci bydzie

[jacekww]

Nie będę oryginalny - Daj czadu, jak a treningach

[infernal]

Nie będę oryginalny - Daj czadu, jak a treningach

A bez przesadu Jacku, co ma być to będzie Trening to mi raczej wychodzą, starty już gorzej
Też daj czadu, tak jak pisałem Ci już w Twoim wątku hehe