
DOM - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Gratulacje !!! Ciekawe jak u mnie sprawdzi sie bieg pod górkę
choć ja pewnie duzo mniej siły robię , napis Dom co za cwiczenia robisz na hali? To cwiczenia z piłka lekarska , plotki? Czy cos jeszcze innego

Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Na hali zazwyczaj dzieliłam trening na 3 części - pierwsza ok. 40-50 minut to skipy, wieloskoki, marsze z wypadami, na czworakach, przebieżki, przyspieszenia, wyścigi, podskoki, wskoki, zeskoki etc. - dynamika i siła biegowa. Potem ok. 30 minut na materacach i z piłkami lekarskimi (mięśnie brzucha, grzbietu, pośladki, przysiady, etc.) zakończone 10 minutami core stability (po 3 serie w różnych pozycjacjach) i na koniec streching.
Czasami zamiast materacy trening na płotkach.
Czasami zamiast materacy trening na płotkach.
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Wiesz, 8 lat treningu jako łyżwiarka figurowa, to z jednej nogi potrafię się odbić;)Wariatkm pisze:Nie wiem czy to tak zdjęcie oszukuje, ale coś wysoko skaczesz.
ale zdjęcie pare centymetrów na pewno dodaje

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
- Życiówka na 10k: 40:46
- Życiówka w maratonie: 3:10:02
-
- Wyga
- Posty: 148
- Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:31
DOM a to wybicie to z lepszej, czy gorszej nogi? 

Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 

- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Też jestem amatorkąWariatkm pisze:To wyjaśnia jak dałaś radę obiec stół 1000 razy , zawsze to mniej wiruje świat niż piruet na lodzie. Skoro bawisz się w sport już ponad 10 lat to nic dziwnego, że większość nas amatorów nie dotrzymuje Ci kroku
.

Pech chciał, że gdy poszłam do klubu to akurat trafiła na trenera-bezmózgowca, który chciał ze mnie zrobić płotkarkę (161 cm, wtedy 44 kg). Cóż, skończyło się na tym że przez 7 lat znienawidziłam bieganie...
Ja rozumiem, że byłam mega-sprawna, ale płotki... ja już na starcie traciłam pół długości;)
Ale zawsze powtarzam o mojej przeszłości sportowej - kilka klas podstawówki to ciągły obóz sportowy albo zawody.
Później, pomimo długiej przerwy (w trakcie której wspinałam się, jeździłam konno, grałam w tenisa) na pewno było mi łatwiej. Coś takiego, jak pamięć mięśniowa, istnieje. Dzięki łyżwom biegam na palcach...jestem pokrzywiona...mam nad-rozbudowane łydki...potrafię skoczyć axla z dwoma obrotami (choć już nie na lodzie), piruety robię całkiem przyzwoite;)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
- Życiówka na 10k: 40:46
- Życiówka w maratonie: 3:10:02
Axel nie na lodzie to chyba niebezpieczne, chyba że na rolkach, bo skoro się ląduje na ziemi robiąc obrót nie mając możliwości wytracenia prędkości na lodzie, to chyba raczej nie jest za zdrowe
.
Ja mam małą przewagę na ogółem ludzi, że jednak mam pracę w ruchu, więc nie zaczynałem od zera zupełnie .

Ja mam małą przewagę na ogółem ludzi, że jednak mam pracę w ruchu, więc nie zaczynałem od zera zupełnie .
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
Gratuluję Falenicy! Wow!