sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

kaems
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
Życiówka na 10k: 49,39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi się wyświetlają opisy treningów - nie patrzę na to jaką życiówkę pokazuje. O ile się nie mylę to sam wg endomondo zaliczyłem już kilometr biegu na tempie 1min/km. Jednak takich biegów jak u ciebie - 4'10" na 10km to w swoim przypadku sobie nie wyobrażam :) Wiesz jak to u mnie wygląda - nie będę się pogrążał :D
Wracając do tematu to wyciskając takie treningi i kilometraż rzędu 100km na tydzień to wydaje mi się, że z zejściem poniżej 3h w tym sezonie raczej nie będziesz miał problemu.
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968

Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969 :)
PKO
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Raczej nie ma szans. Jak na Silesii nabiegam te 3:09 to będę prze szczęśliwy. Wtedy może pokuszę się o złamanie 3:00 w kwietniu na Cracovia Marathon.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
kaems
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
Życiówka na 10k: 49,39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Aż ciekawy jestem jak to u mnie będzie wyglądało. Na razie niestety kilka dni przerwy muszę zaliczyć. Co najwyżej te lekkie przebieżki z młodym. Postanowiłem wrzucać to też w Endo bo wychodzi tego coś koło 30-35km tygodniowo. W sumie dzisiaj też mnie ciągnął ale jestem tak obolały, że jakoś udało się go udobruchać - tym bardziej, że deszcz kapał.
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968

Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969 :)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Takie przebieżki z Młodym powinny Ci wyjść na dobre. Strasznie się zamulasz zaczynając wyraźnie < 5'00"/km, bez choćby 1-2 km rozgrzewki. Trzymam kciuki za zdrowie.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
kaems
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
Życiówka na 10k: 49,39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślę, że z 4-5 dni potrwa zanim dojdę do siebie - przewiało mnie jak ostatnio z przejażdżki do Poznania wracałem i to tak, że ledwo się ruszam. Aż żałuję, że nie posłuchałem żony - była pewna, że chcę pobiec w obie strony. Jak już dojdę do siebie to przemiennie tak jak radziłeś spokojne tempo z tym treningiem interwałowym, który sobie obmyśliłem i już nie raz stestowałem ;]
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968

Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969 :)
Awatar użytkownika
det_gittes
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 11 wrz 2012, 21:28
Życiówka na 10k: 43:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Hej, fajnie Ci te treningi wychodzą! Aż chciałoby się kiedyś przeczytać o spalonym treningu, ale nie dlatego, że Ci źle życzę (wręcz odwrotnie), tylko aby poznać, gdzie masz granicę, bo czytając wpisy ma się wrażenie, że nawet zbyt blisko się do niej nie zbliżasz :hej:
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Gratki, jestem pod wrażeniem, błyskawicznie się rozwijasz. Bezproblemowy trening na tempach powyżej VDOT 55, jest moc!
Gdybyś miał płaską trasę i dobrą pogodę na jesiennym maratonie, to byłbym spokojny o złamanie trójki. Jesteś tuż za plecami Mihumora. :)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jest moc!!!! i nadal się dziwie... Ty wiesz czemu :ble: ! określ choć raz swój czas o którym myslisz i masz go tam z tyłu głowy :)
Ps. Zapomniałem zapytać, jak robiłeś ten ciągły 10km to czy podczas tego trenu coś piłeś???
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Jak 3 kilometrówki biegasz po 3:55 to jest mega forma.
Teraz tylko żebyś się nie zarżnął,to otwierasz Silesie po 4:20 i po półmetku....podkręcisz tempo i kto wie
czy Twoje oczy nie ujrzą 2-ki z przodu na tablicy świetlnej na mecie. :oczko:
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ładnie. Nie daj się Paweł tylko podpuszczać, najgorszy wróg biegacza na zawodach to przesadna wiara we własną formę. Na łamanie trójki to takie jednostki trzeba biegać na przerwach 2-3 minuty. Ładnie wszystko idzie, rób swoje i już.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Ładnie. Nie daj się Paweł tylko podpuszczać, najgorszy wróg biegacza na zawodach to przesadna wiara we własną formę. Na łamanie trójki to takie jednostki trzeba biegać na przerwach 2-3 minuty. Ładnie wszystko idzie, rób swoje i już.
Mój błąd,przyznaję.W pośpiechu nie zauważyłem,że przerwa była dłuuuuuuuga a nie 2-3 minutowa. :hahaha:
To może rzeczywiście zacznij po 4:30 i urwiesz w końcówce na ile będzie mocy.
Czy zrobisz 3:08 czy 3:06 to wielkiej różnicy nie robi,do 2:59 to jest dalej przepaść. :oczko:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

det_gittes pisze:Hej, fajnie Ci te treningi wychodzą! Aż chciałoby się kiedyś przeczytać o spalonym treningu, ale nie dlatego, że Ci źle życzę (wręcz odwrotnie), tylko aby poznać, gdzie masz granicę, bo czytając wpisy ma się wrażenie, że nawet zbyt blisko się do niej nie zbliżasz :hej:
Granica jest płynna. Zmienia się wraz z treningiem i powolnym, lecz stałym spadkiem mojej wagi. Na razie nie korci mnie jej dogonić ;). Co do spalonego treningu to boję się, że musisz na Silesię poczekać :hahaha:. Przydomek 'Mistrz Treningów' zobowiązuje.
wigi pisze:Gratki, jestem pod wrażeniem, błyskawicznie się rozwijasz. Bezproblemowy trening na tempach powyżej VDOT 55, jest moc!
Gdybyś miał płaską trasę i dobrą pogodę na jesiennym maratonie, to byłbym spokojny o złamanie trójki. Jesteś tuż za plecami Mihumora. :)
Wigi, Ty zawsze słodzisz sam narzekając. Potem na zawodach sytuacja się odwraca i to Wigi ma super wynik :). Oczywiście, że jestem 'tuż za plecami Mihumora'. Jestem też tuż za Twoimi plecami. Jedno drugiego nie wyklucza i na szczęście 'tuż' to pojęcie względne ;)
panucci10 pisze:jest moc!!!! i nadal się dziwie... Ty wiesz czemu :ble: ! określ choć raz swój czas o którym myslisz i masz go tam z tyłu głowy :)
Ps. Zapomniałem zapytać, jak robiłeś ten ciągły 10km to czy podczas tego trenu coś piłeś???
Co do Silesii to niezmiennie celem jest złamać 3:10. Trasa nie nastraja do szaleństw i chcę powtórzyć sukces z debiutu maratońskiego. Potem zastanowię się nad celem półmaratonu. Chociaż tu jestem skłonny przyjąć, że jeżeli trasa będzie w miarę płaska to realne jest polecieć go po 4'10"/km czyli łamać 1:28. Jednak warunkuję to dobrym startem w maratonie.
Co do treningów, to w tygodniu robię je na czczo ( nie licząc 2-3 łyków wody, aby popić BCAA, które biorę przed treningiem ). W soboty i niedzielę dochodzi rano kawa z mlekiem, żeby przed długimi biegami nie mieć problemu z toaletą. Na wybiegania > 30 km zabieram 0,5 l izo + 3 żele.
W poniedziałek nic nie piłem w czasie treningu. Dzisiaj w planie była wyższa intensywność więc na wszelki wypadek wziąłem izotonika i po każdym interwale wypiłem ok 100 ml, aby mi węgli nie brakło.
Krzychu M pisze:Jak 3 kilometrówki biegasz po 3:55 to jest mega forma.
Teraz tylko żebyś się nie zarżnął,to otwierasz Silesie po 4:20 i po półmetku....podkręcisz tempo i kto wie
czy Twoje oczy nie ujrzą 2-ki z przodu na tablicy świetlnej na mecie. :oczko:
Forma jest, nie zaprzeczę. Na Silesii w planie jest zacząć po 4'35"-4'30"/km i lecieć tak do 5 km, gdzie mnie więcej kończy się pierwszy duży podbieg. Potem się zobaczy.
mihumor pisze:Ładnie. Nie daj się Paweł tylko podpuszczać, najgorszy wróg biegacza na zawodach to przesadna wiara we własną formę. Na łamanie trójki to takie jednostki trzeba biegać na przerwach 2-3 minuty. Ładnie wszystko idzie, rób swoje i już.
Nie dam się. Przyszedł jeden z drugim, trzecim i już trójkę mam łamać :hahaha:. Trójkę to ja sobie złamię tradycyjnie w styczniu na 3 Sosik Marathon na Błoniach :bum:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mi bardziej chodzi o tą połówke że niby chcesz 1:30 :) 1:28 już wygląda inaczej ale ja obstawiam że przy dobrej dyspozycji i ciągłym wzroście formy to i 1:26 możesz urwać! Na łamanie 3h to masz czas, zresztą maraton jest nieobliczalny wiec óżnie to bywa!
CO do picia na trenie, to wielki szacun że tą dyszke bez wody zrobiłeś!!! Ja musze coś mieć ze sobą, inaczej bym nie dał rady!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:CO do picia na trenie, to wielki szacun że tą dyszke bez wody zrobiłeś!!! Ja musze coś mieć ze sobą, inaczej bym nie dał rady!
Jak są trudne warunki to się po prostu zatrzymuję,wyłączam stoper,piję ile trzeba i biegnę dalej.
Rozmawiałem z Michałem i też tak robi,przecież 20-30 sekundowa przerwa na picie jest konieczna jak się biegnie
długi ciągły czy 20-24km TM.
Tu nie chodzi o to żeby się zarżnąć i odwodnić a bieganie z butelką w ręku to nieporozumienie.
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Tu nie chodzi o to żeby się zarżnąć i odwodnić a bieganie z butelką w ręku to nieporozumienie.
a kto pisze o zarżnięciu :)? a co do wody to dla mnie obowiązek, nawet po to żeby organizm przyzwyczaić do nawadniania podczas wysiłku! a z butelką w ręku to nie jest nieporozumienie tylko kwestia przyzwyczajenia :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ