to tempo progowegrim80 pisze:..... treshold (czymkolwiek miałby być) to 5:02.....
Grzesiek - vox populi
Moderator: infernal
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Czyli tempo longa pod wytrzymałość, bez przekraczania progu mleczanowego (czy jakoś tak)?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Tempo longa to 70-75%Hrmax.A te 5:02 progowe,to jest tempo w jakim byłbyś wstanie wytrzymać godzinne zawody.grim80 pisze:Czyli tempo longa pod wytrzymałość, bez przekraczania progu mleczanowego (czy jakoś tak)?
Możesz to biegać max.20 minut na treningu.Wtedy jest to mocny ciągły lub w tzw.interwałach progowych.
Wyjaśnie o co kaman na dzisiejszym trenie.

- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
na początku gdy już bardziej świadomie zacząłem interesować się bieganiem nie mogłem się nadziwić jak to?.... najwięcej wolnych biegów? .... przecież żeby szybko biegać trzeb zapierdzielać na treningu ..... ale na sczeszcie z czasem doszło do mnie to, że tak właśnie to ma wyglądać..... i z tego jestem bardzo rad.... bo cóż może być przyjemniejszego w bieganiu jak nie spokojny bieg w terenie albo w towarzystwie ... wystarczy jak raz w tygodniu dołożymy do piecagrim80 pisze:.....Po kwietniowym bieganiu "krótkim, szybkim i radosnym", powoli dojrzewam, m.in. dzięki rozmowom z Krzyśkiem, do biegania nieco dłuższego i wolniejszego, w odpowiednich zakresach tempa i tętna.....

- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I tu gratuluję biegu
Piękne międzyczasy. Dobrze, że masz koło siebie kogoś, kto Cię wspiera, mnie czasem brak tego i czuję się, jak dziecko we mgle
Grzesiek, trzymam kciuki za Cię!


Blogowanie
Komentowanie

_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie

_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Szkoda, że nie dałeś znać bo byśmy razem machnęli tego longa. Ja dzisiaj też trochę dłuższy bieg ( wyszło trochę ponad 22 km ). U mnie podbiegów ok 170 metrów.
Strasznie się cieszę, że machnąłeś takie wybieganie. Bo te <2h są co raz bardziej realne.
Strasznie się cieszę, że machnąłeś takie wybieganie. Bo te <2h są co raz bardziej realne.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ładny long.
W taką pogode i tyle podbiegów...szacun.Ja dziś o 8-mej rano kończyłem i było bardzo gorąco!
Dobrze,że u mnie tylko krótkie wybiegania i nie muszę się długo zmagać z upałem.

Dobrze,że u mnie tylko krótkie wybiegania i nie muszę się długo zmagać z upałem.

- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Wieśku, kiedyś musiałem zacząć rozsądniej biegać
Nie po to Daniels naskrobał 300 stron, żeby z tego nie korzystać. Muszę się zaopatrzyć, bo w bibliotece, gdzie jestem zapisany, nie mieli
U mnie problemem jest tętno, wysokie, wyższe, niż wskazuje na to forma i tempo. Gdybym dalej latał tak jak do tej pory, może kiedyś urwałbym 1:20 z wyniku na dychę, a ja mam nadzieję kiedyś, pewnie po ustabilizowaniu rodzinnej sytuacji (żona wciąż w dwupaku, ale kto wie, kiedy się to zmieni, bo termin za 2 dni i trudno teraz układać sobie plany pod coś jesiennego), siąść z panem Jackiem D. i wg jego rad znacznie się poprawić :D
Monia, wielkie dzięki
Co do wsparcia, Krzychu i Mihumor, z którymi gadałem, to faktycznie skarbnice wiedzy, ale Ty masz przecież pod ręką Marcina (mar_jas) - starczy jeden trening i dowiesz się bardzo dużo 
Paweł, myślałem o wspólnym bieganiu, ale znając Twój stosunek do biegania w upale i zamiłowanie raczej do porannych weekendowych longów, nie zawracałem Ci głowy. Zresztą, start treningu był uzależniony od syna, jak zwykle
Co do <2h, dziś miałem przeciwne myśli, trochę zacząłem się bać, jak to wyjdzie w upale, fakt, że dziś nawaliło mi głównie nawadnianie w drugiej części trasy, a z tym na Jurajskim nie powinno być problemu 
Krzychu, mus to mus, long poranny by nie zasymulował Rudawy
Zakładam, że moje usprawiedliwienie wyższego tętna - temperatura + profil trasy - jest akceptowalne w obliczu naszej piątkowej dyskusji, że longa w tym zakresie 6:02 do 6:20, powinienem robić przy 150-155 bpm? 


Monia, wielkie dzięki


Paweł, myślałem o wspólnym bieganiu, ale znając Twój stosunek do biegania w upale i zamiłowanie raczej do porannych weekendowych longów, nie zawracałem Ci głowy. Zresztą, start treningu był uzależniony od syna, jak zwykle


Krzychu, mus to mus, long poranny by nie zasymulował Rudawy


- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Grześ co do tętna to się nie przejmuj. Im wyższa temperatura tym wyższe tętno. Ja wczoraj też miałem parę uderzeń więcej niż norma. Co ciekawe jak biegłem dłuższą chwilę w cieniu to puls spadł o parę uderzeń by w pełnym słońcu znów wzrosnąć.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Brawo. That's the Spirit!