neevle - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Dziś, 31.12 czekał mnie trening P+R
A racja, duże parkingi są doskonałym substytutem bieżni ;). A tak na serio to w moim planie Danielsa chyba nigdy progi nie łączą się z rytmami. Niezła rzeźnia.
neevle pisze:W 2015 roku przebiegłam 2507km
O masz! Śmignęłaś mnie o półtora kilometra! Gratulacje! Właściwie to prawie o dwa, bo widzę że tam jeszcze niemal 500m zataiłaś ;)

Tobie też Szczęśliwego Nowego, zdrowia i dużo radości z biegania!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Obawiam się, że na parkingu mógłby nie działać GPS. :hahaha:

W planie do połówki w drugiej fazie pojawiają się odcinki progowe ze względu na to, że tempo półmaratonu jest najbardziej zbliżone do tempa P. Będę je więc tłuc od początku do końca. Szczerze mówiąc, bardziej chyba zmęczyłby mnie pełny trening progowy niż takie połączenie, bo rytmy mnie zasadniczo specjalnie "nie ruszają". Przynajmniej dopóki to kilka dwusetek. Plus taki, że to wszystko robi się na treningach o niewielkiej objętości. Kobyłki longów z tempem progowym, takie jak Ty robisz, pojawiają się dopiero w czwartej fazie.

A co do kilometrów - zaokrągliłam. ;)
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Wspominałam może, że w zeszłym tygodniu rozbiłam ekran telefonu (i szklankę z kompletu, ale to mniej istotne)? Chyba nie będę wychodzić z domu… przez najbliższy miesiąc.
A ową szklankę zbiłaś poza domem? Jeżeli nie, to niewychodzenie nic nie da - przeciwnie obszar zniszczeń ograniczy się do własnej kwatery głównej. Dlatego jak zdrowie już pozwoli to wychodź - daleko i biegiem.
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

No szklankę w domu, ale telefon już poza. Konkretnie w pracy. Stamtąd prawdopodobnie też przywlokłam wirusa, który rozwalił mi żołądek. Chyba wniosek nasuwa się sam. :hej:
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Fajne tempa Ci wychodzą, nawet jeśli noga czasem nie podaje - po przerwie ma prawo. Do PW zostało jakieś półtora miesiąca - rozumiem, że plan podstawowy jest taki, żeby rozliczyć się z setką. Masz na to papiery na luzaku. A co potem? Może jakiś jesienny maraton w dwie setki?
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Ciągle nie jestem pewna, czy będzie mi się chciało trenować do maratonu, nie przepadam za bieganiem dłuższym niż te 90-100 minut. Trochę będzie to zależało od niebiegowych planów na lato. W sumie fajnie byłoby w końcu wystartować w Maratonie Warszawskim, który mam pod nosem, ale założenie jest takie, że zrobię to dopiero wtedy, kiedy będę gotowa pobiec "na serio". ;)

A na PMW nie chcę nic deklarować - zobaczymy, na ile będę się czuć.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Swoją drogą, jeszcze dygresja na temat interwałów, które ostatnio są dość burzliwie omawiane na forum – przekonuję się, że wcale ich tak znowu dużo w Danielsie nie ma.
I toż właśnie w owym wątku podnosiłem. Moim zdaniem w maratońskim planie cel interwałów i rytmów jest zupełnie inny niż ktoś mógłby się spodziewać, a konkretnie celem jest poprostu urozmaicenie treningu i przelamanie monotonii. W moim planie to jest raz na trzy tygodnie i nigdy nie jest to główny trening jakościowy danego tygodnia.
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Widziałam Twój wpis i niejako chciałam go poprzeć z pozycji bloga. W planie do półmaratonu interwały pojawiają się jako jeden z akcentów w trzeciej fazie, czyli przez 4-6 tygodni. W wariantach od dwóch minut (czyli na naszym poziomie zaledwie około 500m), poprzez trzy, cztery, aż po jeden trening z pięcioma minutami na powtórzenie (choć sama zamierzam go olać, poprzestając na kilometrówkach). W każdym razie to jest kilka treningów i w tej postaci spodziewałabym się jednak istotnie raczej podbicia formy, niż zajechania. Środek treningowy jak każdy inny - trzeba używać go z głową.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Ćwiczę sporo więcej niż kiedyś, „góra” nawet trzy razy w tygodniu po 20-30 minut, nogi dwa razy po akcentach. Nie wiem, czy to dzięki temu lepiej się czuję na prędkościach rzędu 4 min/km, ale z pewnością lepiej wyglądam, co cieszy chyba nawet bardziej.
To jest właśnie ten sekret, którego nie mogę rozgryźć. Skąd ludzie biorą motywację do ćwiczeń niebiegowych. Wiem, że muszę, że powinienem. Mam rozpisane plany i... zawsze to samo, czyli po dwóch, góra trzech treningach tracę zapał. Bieganie zwyczajnie lubię i to pewnie dlatego udaje mi się utrzymać jakąś regularność, ale zmuszenie się do innych ćwiczeń to już dla mnie wyjście z wspomnianej przez Ciebie strefy komfortu.

Tak trzymaj!
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Próżność, ot co! ;)
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Z drugiej strony, w okolicach progowego (4:35/km) nie dam rady
No w okolicach progowego to nie probuj. To jest tempo, które masz dać radę utrzymać przez godzinę, a na połówkę na naszym poziomie ciągle potrzeba sporo więcej :) Będzie życiówka i będzie rozmieniona stówa z zapasem - jestem pewien.
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Istnieje teoretyczna możliwość, że tempo P jakiego używam na treningach jest "stare", nieaktualne, tak naprawdę mam już nowe szybsze, a to poprzednie stało się półmaratońskim. Ale nie czuję się na tyle, zresztą tak czy inaczej zaczynanie w tym tempie raczej nie byłoby zbyt rozsądne.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Istnieje teoretyczna możliwość, że tempo P jakiego używam na treningach jest "stare", nieaktualne
Oczywiście. To najlepiej sprawdza się startując, ale co nieco da się też wyczytać z tętna. To znaczy - ja ze swojego nic nie potrafię wyczytać - nie ma żadnej regularności, ale wiele osób jednak coś tam obserwuje.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik pisze:co nieco da się też wyczytać z tętna. To znaczy - ja ze swojego nic nie potrafię wyczytać
:bum: uwielbiam cię :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Hahaha, no własnie dlatego nigdy nie zaopatrzyłam się w pasek HR do Garmina. :ble:
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
ODPOWIEDZ