
Dobrze to wróży twoim planom na maraton!
Piłaś coś w międzyczasie? Jadłaś? Ja wciąż myślę czy da się maraton tylko na jednym żelu obiec i śniadaniu 3 godz. przed startem, więc wszelkie doświadczenia w tym zakresie mi się przydadzą

Moderator: infernal
Nieźle. Kilka godzin po powrocie do domu nie mogłam schodzić po schodach przez łydki ;P generalnie zawsze mi najbardziej cierpią na długich wybieganiach. Ale dzisiaj zero zakwasów, tylko nogi ciężkawe - na bicie rekordów jeszcze bym się nie pisała.rubin pisze:aale wybieganie! daj znać jutro, co na to nogi
Lublin! Przebiegłam w tę i z powrotem większą część ścieżki prowadzącej wzdłuż rzeki. Początkowo planowałam robić wybieganie w sobotę jeszcze w Wawie nad Wisłą, ale bałam się, że na wałach od strony Wilanowa będzie jeszcze syf pośniegowy, a ja niecierpliwa wobec czegoś takiego jestem.Ma_tika pisze:Gdzie Ty znajdujesz takie trasy?hmmm.... widzę na run logu, gdzieś hen hen daleko....
Śniadanie + ekstra banan na godzinę przed wyjściem, w trakcie 260ml izotonika i tyleż wody (odkryłam zalety pasa na dwa bidony wobec plecaka z jedną komorąFretka pisze:Piłaś coś w międzyczasie? Jadłaś? Ja wciąż myślę czy da się maraton tylko na jednym żelu obiec i śniadaniu 3 godz. przed startem, więc wszelkie doświadczenia w tym zakresie mi się przydadzą![]()
Fakt, nie sądziłam, że aż takaniezła wieś w środku miasta, co?
Czekam na relacjęUuuu, weszłaś mi na ambicję z tym treningiem interwałowym.
ja dość często mijam biegaczy na tym Wale (w Rezerwacie Jeziorka Czerniakowskiego są cały czas. Cały. All day, all night - piątek, świątek czy niedzielaneevle pisze: Fakt, nie sądziłam, że aż takaniemniej, po tym jak już odbiłam od wału nawet minęłam jakiegoś biegacza, co mnie dość mocno zdziwiło, wyjątkowo miło było pozdrowić. :]