Dobajka - komentarze
Moderator: infernal
- zu.zu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 660
- Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie przeczytałam relację. Oczy mi się spociły. Fantastyczna sprawa. Ogromny ukłon dla Ciebie i wszystkich, którzy w tym uczestniczyli. Szacunek.
I relacja piękna. Pozytywne emocje aż biją.
I relacja piękna. Pozytywne emocje aż biją.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo ładna i sympatyczna Spartanka
A i widoki naprawdę czarujące...No i miło patrzeć, że Spartanie docierają nawet do takich zabitych dechami miejsc
Chapeau bas!
A i widoki naprawdę czarujące...No i miło patrzeć, że Spartanie docierają nawet do takich zabitych dechami miejsc
Chapeau bas!
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Pieknie!
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Ach dziekuję za ciepłe slowa
Zapraszam w nasze szeregi.Potrzebujemy kobiet
Aż trudno uwierzyć, że to też Polska...bez zgiełku, bez wszechogarniających krajobraz reklam i ...jedzenie mają pyszne prawdziwie smakowite
Zapraszam w nasze szeregi.Potrzebujemy kobiet
Aż trudno uwierzyć, że to też Polska...bez zgiełku, bez wszechogarniających krajobraz reklam i ...jedzenie mają pyszne prawdziwie smakowite
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Na razie nie mam zupełnie na co ponarzekać.
Ciekawa jestem jak poradzą sobie z dłuższymi dystansami oraz z podbiegami i zbiegami
Ciekawa jestem jak poradzą sobie z dłuższymi dystansami oraz z podbiegami i zbiegami
- plusch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hej, mam pytanko odnośnie do Twojej kurtki, którą pokazałaś w poście z 14. sierpnia.
Mam podobny model (męską) i jestem dość zawiedziony działaniem ściągaczy w kapturze. Z przodu jak się je ściągnie to nie można ich niczym przyblokować. No i niestety przy wietrznej pogodzie ... kaptur spada.
U ciebie jest tak samo? Czy ja mam jakąś niedopracowaną kurtkę?
Mam podobny model (męską) i jestem dość zawiedziony działaniem ściągaczy w kapturze. Z przodu jak się je ściągnie to nie można ich niczym przyblokować. No i niestety przy wietrznej pogodzie ... kaptur spada.
U ciebie jest tak samo? Czy ja mam jakąś niedopracowaną kurtkę?
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Przy wietrznej pogodzie , kiedy dopnę ekspres do końca kaptur się dobrze trzyma.
Nie zdarzyło mi się ani razu, żeby spadł.
wypróbowałam nawet przy solidnych podmuchach nad rzeką.
Może masz zbyt duży rozmiar? W kapturze mojej kurtki są jeszcze gumki ściągające ( na zewnętrznej części tyłu kaptura) Co prawda ja ich nie używam, ale można nimi dopasować kaptur do głowy.
Kobiety w tym względzie maja trochę łatwiej (nareszcie ) bo włosy dodatkowo wypełniają kaptur.
Ja z kurtki jestem bardzo zadowolona. Nie mam się do czego przyczepić
Nie zdarzyło mi się ani razu, żeby spadł.
wypróbowałam nawet przy solidnych podmuchach nad rzeką.
Może masz zbyt duży rozmiar? W kapturze mojej kurtki są jeszcze gumki ściągające ( na zewnętrznej części tyłu kaptura) Co prawda ja ich nie używam, ale można nimi dopasować kaptur do głowy.
Kobiety w tym względzie maja trochę łatwiej (nareszcie ) bo włosy dodatkowo wypełniają kaptur.
Ja z kurtki jestem bardzo zadowolona. Nie mam się do czego przyczepić
- plusch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Sorki za głupie pytania , ale...
Jak kurtki nie masz dopiętej pod samą szyję, to kaptur Ci nie spada?
Jak kurtki nie masz dopiętej pod samą szyję, to kaptur Ci nie spada?
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Szczerze mówiąc to nie próbowałam.
Jak nie pada to biegam w odpiętej kurtce prawie do połowy albo w ogóle jej nie mam.
A kiedy leje zapinam się szczelnie. Jak tylko mogę najbardziej.
Jak nie pada to biegam w odpiętej kurtce prawie do połowy albo w ogóle jej nie mam.
A kiedy leje zapinam się szczelnie. Jak tylko mogę najbardziej.
- Anna NH
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - NH
Mam pytanie. Biegałaś w minimusach - i to sporo. Dlaczego zdecydowałaś się na kupno dużo bardziej amortyzowanych butów?
Pytam bo zastanawiam się nad przestawieniem się na minimale.
Pytam bo zastanawiam się nad przestawieniem się na minimale.
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Zakupiłam minimusy po pierwsze z myślą o wzmocnieniu nóg a po drugie aby mieć w zanadrzu obuwie na duże upały - w obydwu przypadkach sprawdzają się świetnie.
Jednak ponieważ nie jestem zbyt filigranowa (176 cm.67 kg) to przy wybieganiach około 20 km potrzebuję amortyzacji ( w minimusach czuję pod koniec takiego dystansu ból w biodrze)
Do tego jestem fatalnym supinatorem i mocno skręcam stopy podczas biegu. Do długich treningów na aswalcie konieczna jest więc "wsparcie ze strony obuwia.
Jednak ponieważ nie jestem zbyt filigranowa (176 cm.67 kg) to przy wybieganiach około 20 km potrzebuję amortyzacji ( w minimusach czuję pod koniec takiego dystansu ból w biodrze)
Do tego jestem fatalnym supinatorem i mocno skręcam stopy podczas biegu. Do długich treningów na aswalcie konieczna jest więc "wsparcie ze strony obuwia.
- Anna NH
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - NH
Też filigranowa nie jestem: 175 / 67. Do tego pronatorek. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Bałam się że może minimusy Ci zaszkodziły czy cóś i dlatego zmieniasz buty. Cieszę się że nie.
- plusch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hehe, a co zrobić, jak lekko pada i jest duszno, ot dylematDobajka pisze:Szczerze mówiąc to nie próbowałam.
Jak nie pada to biegam w odpiętej kurtce prawie do połowy albo w ogóle jej nie mam.
A kiedy leje zapinam się szczelnie. Jak tylko mogę najbardziej.
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Chyba się trzeba wyluzować wtedy I spróbować zaprzyjaźnić z deszczem. Też co prawda nie przepadam jak mi kapie na głowę ale znacznie gorsza jest duchota.Hehe, a co zrobić, jak lekko pada i jest duszno, ot dylemat