Nie wydaje mi się, chyba, że o innych zastrzykach sterydowych mówimyrocha pisze:Pomyśl o tym. Trzeba złapać mądrego doktora, a sam zastrzyk jest podawany w szpitalu (przynajmniej w PL).
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Ja miałam dwa razy, raz rzeczywiście poprawa była zdecydowana - od stanu, w którym nie mogłam stanąć na stopie, do stanu, w którym mogłam biegać. Dziś myślę, że miałam jakieś mikropęknięcie, którego nie było widać na rtg, ale to było w czasach przedrezonansowych ... A za drugim razem, w przypadku kolana, wyraźnej zmiany nie zauważyłam. Oczywiście nikogo nie namawiam, steryd, to steryd, blokuje ból, ale niszczy różne struktury, więc trzeba wybrać tzw. "mniejsze zło". Poza tym jest też takie niebezpieczeństwo, że nie czując bólu będzie się trenowało z jakimś tam uszkodzeniem, co w dalszej perspektywie może pogorszyć sprawę ...
Mnie za to boli tyłek i dwugłowy. Nie pierwszy raz, więc znam już tę nieprzyjemność, bo to naprawdę nieprzyjemne. Naciągnęłam sobie coś jeszcze podczas biegania po śniegu, kiedy noga pojechała, później jeszcze poprawiłam jakimś dziwnym ruchem wspinaczkowym, i od trzech tygodni boli jak siedzę, boli jak biegam, a ponieważ wizyta u fizjo zasadniczych zmian nie przyniosła, więc wyszłam za założenia, że do emerytury pewnie się zagoi
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)