Sikor - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6516
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

rocha pisze:Pomyśl o tym. Trzeba złapać mądrego doktora, a sam zastrzyk jest podawany w szpitalu (przynajmniej w PL).
Nie wydaje mi się, chyba, że o innych zastrzykach sterydowych mówimy ;). Zastrzyk sterydowy to dziś dosyć powszechna i nieskomplikowana procedura, przeprowadzana podczas zwykłej wizyty u ortopedy.
Ja miałam dwa razy, raz rzeczywiście poprawa była zdecydowana - od stanu, w którym nie mogłam stanąć na stopie, do stanu, w którym mogłam biegać. Dziś myślę, że miałam jakieś mikropęknięcie, którego nie było widać na rtg, ale to było w czasach przedrezonansowych ... A za drugim razem, w przypadku kolana, wyraźnej zmiany nie zauważyłam. Oczywiście nikogo nie namawiam, steryd, to steryd, blokuje ból, ale niszczy różne struktury, więc trzeba wybrać tzw. "mniejsze zło". Poza tym jest też takie niebezpieczeństwo, że nie czując bólu będzie się trenowało z jakimś tam uszkodzeniem, co w dalszej perspektywie może pogorszyć sprawę ...

Mnie za to boli tyłek i dwugłowy. Nie pierwszy raz, więc znam już tę nieprzyjemność, bo to naprawdę nieprzyjemne. Naciągnęłam sobie coś jeszcze podczas biegania po śniegu, kiedy noga pojechała, później jeszcze poprawiłam jakimś dziwnym ruchem wspinaczkowym, i od trzech tygodni boli jak siedzę, boli jak biegam, a ponieważ wizyta u fizjo zasadniczych zmian nie przyniosła, więc wyszłam za założenia, że do emerytury pewnie się zagoi ;).
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Z tymi sterydami jest trochę chaosu informacyjnego.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6516
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

A, to z pewnością! :)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9084
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Tego chaosu jest wszędzie pełno ;)

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Buty zmieniam z reguły od 1500km wzwyż, choć zaczynam się zastanawiać, czy to dobry kierunek... :bum:
Rekordzistki Pumy Faasy miały 2300, a i tak z żalem je wyrzucałam.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4981
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:Buty zmieniam z reguły od 1500km wzwyż, choć zaczynam się zastanawiać, czy to dobry kierunek... :bum:
Kiedys mi buty na dluzej wystarczaly, spoko ponad 1kkm.
Ale z czasem zaczalem coraz bardziej supinowac i w ten sposob szybko zabijac buty.
Ale pracuje nad tym, zeby znowu ladowac bardziej plasko.
Rekordzistki Pumy Faasy miały 2300, a i tak z żalem je wyrzucałam.
To niezly przebieg :orany:
Awatar użytkownika
Pablope
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 13 maja 2017, 23:04

Nieprzeczytany post

Kod: Zaznacz cały

Wolniej biegac nie moge, to juz absolutne minimum, inaczej przestaje to byc w ogole bieg :ble:
Ja tylko z żoną umiem wolniej biegać.
Inaczej to cisnę ;)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9084
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja jestem jednak miękka faja w porównaniu z wami, bo potrafię wolniej biegać :bum:

Zobaczymy jaka średnia wyjdzie Pawłowi po biegu w górach :spoczko:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Pablope
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 13 maja 2017, 23:04

Nieprzeczytany post

Mi też wyjdzie że faja ze mnie.
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Co do butów to ja zazwyczaj wymieniam po 800-1000km, bo czuję już uklepanie i nogi się wolniej regenerują, częściej występują domsy/ciężkie nogi. NO może ostatnio przesuwam trochę tę granicę powyżej 1000km. Moja technika biegu też pewnie nie pomaga. :bum: Pewnie spokojnie mógłbym w nich klepać do 2000 km, ale czuję większy komfort w nowych. To chyba nie jest wcale żadne marketingowe placebo, a nawet jeśli, to działa. :hej: Zwykle stare buty biegowe są w tak dobrym stanie, że traktuję je jako zwykłe adidasy i chodzę w nich dalej "po cywilnemu".
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4981
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Ja jestem jednak miękka faja w porównaniu z wami, bo potrafię wolniej biegać :bum:
Nie faja, tylko wlasnie twardziel. Bez zartow.
Wolne bieganie wyniszcza mnie psychicznie i fizycznie.
To mial byc bieg regeneracyjny, a ledwo ciagnalem noga za noga... :trup:
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9084
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Pomaga robienie zdjęć :-)

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Pablope
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 13 maja 2017, 23:04

Nieprzeczytany post

A jak świeży but podawał?
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4981
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Pomaga robienie zdjęć :-)
Nie biegam z telefonem, a moj starusienki Fenix 3 tego nie potrafi :ojnie:
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4981
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pablope pisze:A jak świeży but podawał?
Na poczatku wydawal mi sie dosc sztywny w okolicach kostek, ale po prau km sie ulozyl.
Nie jest to jednak but, w ktorym czuje sie jak w domu od pierwszej sekundy (jak. np w Altrach czy Freedomach ISO).
Co jest bardzo ok, to amortyzacja i sprezystosc. Nie jest tak ciapowaty jak Altra Toriny, czy az tak sprezysty jak Esclante.
Greyhound siedzi jakos tak posrodku. Jezeli sie dobrze ulozy, to moze byc fajny na dlugie biegi (ale nie na zawody).
Do tego ma dosc gruba wartstwe solidnej gumy na spodzie (Vibram), wiec mam nadzieje, ze wytrzyma tez jakis sensowny przebieg :taktak:

Obrazek
ODPOWIEDZ