Bartek biega - moje przygotowania do maratońskiego debiutu ;-)

[Bartek_91]

Ważyłem 69,9 kg i miałem 69 cm w okolicy pępka. Źle się czułem z taką wagą. Na wiosnę będę próbował ponownie takiej redukcji. Obecnie mam ok 80 cm ale jestem co raz starszy i wiem że będzie ciężko.

[Bartek_91]

O tu możecie komentować odświeżam temat dla tych którzy piszą na moim blogu.

Może porozmawiajmy o biegach Ultra.

Czy ktoś z was próbował w ogóle zaliczyć nawet najkrótszy dystans? mi 54 km się udało przy wadze 77 kg.

[Slawcio]

To nie ważne kto biega szybciej od kogo. Zarówno ty jak i ja jesteśmy w świecie biegowym nikim. Totalna amatorka. Tu chodzi o to żebyś wygrywał nie z innymi tylko sam ze sobą.
Ale jak masz to robić jak ty ciągle piszesz, że ci Garmin nie pozwala biegać.

I jeszcze jedno, nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz....... I nie zwalaj na życie bo każdy jest kowalem swojego losu.

PS. Dodaj do tytułu wątku "komentarze" czy coś, bo nie wiadomo co jest blogiem a co komentarzami. A najlepiej link w swojej stopce.

[Bartek_91]

Masz rację

To jest dział komentarze więc wiadomo o co chodzi. Nie każdy ma napisane "komentarze"

Ale wykonujesz treningi nawet gdy jesteś mocno zmęczony? po co?

Nie chodzisz do pracy?

Masz świetną życiówkę w maratonie. Gratulacje i nie mówię tego z jakimiś podtekstami czy z zazdrości.

Nie jestem maratończykiem tylko biegaczem na 5 i 10 km. Mam już za sobą 71 biegów parkrun i tego będę się trzymał.

Przecież nikt z nas nie idzie na rekord świata.
Można tylko kombinować tak aby stać się jak najlepszym.

[weuek]

Ja tu widzę gościa, któremu się najczęściej nie chce biegać (pewnie nawet nie lubi), niewolnika algorytmów zegarka, z zacięciem do przechwałek opartych na blasku wieków minionych, z fiksacją na punkcie swej masy. I o czym z takim gadać?

[Slawcio]

Ale wykonujesz treningi nawet gdy jesteś mocno zmęczony? po co?

O ile pamiętam to w 2024 roku z powodu zmęczenia odpuściłem jeden trening.
Było to po Mazowieckim Ultra Scrocz czyli 53 km po 4:37. Znaczy wyszedłem wtedy z domu, ale po 2,5 km wróciłem, bo groziło to kontuzją.

Nie chodzisz do pracy?

Pracuję, chodzę w pracy.

Masz świetną życiówkę w maratonie. Gratulacje i nie mówię tego z jakimiś podtekstami czy z zazdrości.

Dzięki. A różnica między nami jest taka, że ja pomimo skończonych pięćdziesięciu lat mam zamiar w tym roku tą życiówkę poprawić. Jak i przy okazji na wszystkich innych dystansach.

Można tylko kombinować tak aby stać się jak najlepszym.

Ale z twojego bloga, bije szukaniem wymówek jak tu nie iść biegać.
Ogarnij się, przez takie podejście większość młodych ogląda moje plecy. A to mnie wcale nie cieszy

[Bartek_91]

Szukanie wymówek ? biegam od 6 roku życia z przerwami

Jeśli chodzi o wyniki to wymówka jest taka że był okres w moim życiu gdzie wylądowałem na siłowni i zbudowałem masę mięśniową. Nie wiem czy ona zejdzie nawet za 20 lat. Były okresy gdzie biegałem 7 razy w tygodniu albo wychodziłem po 2 razy dziennie. Ale też trzeba podejść do tego z głową i nie można się zajeżdżać.

Twoje wyniki wcale nie są jakieś rewelacyjne. Znam takich którym się chce, w różnym wieku i biegają lepiej od nas.

[pawo]

Bartek, nie daj się im, oni się nie znają.

[Slawcio]

Poddaję się, weuek ma rację, to nie ma sensu.

Powodzenia.

EOT

[Bartek_91]

Jeszcze 1.5 miesiąca do wiosny. Przecież nie dam sobie ręki uciąć że na 100% przebiegnę maraton bo trzeba potrenować.
Ostatnio sobie wyluzowałem i teraz będę się wydłużał.

Znam takich co biegają mega kilometraż a wyników nie mają.

[Bartek_91]

Tak sobie czytam komentarze na tym forum. I co zauważyłem...

pijecie do mnie że próbuję coś wytrenować a nie że bezmyślnie biegam

moja dewiza jest taka że nie ma sensu biegania po 600 km miesięcznie bo to po prostu nic nie da, tylko się zajedziesz, nabawisz kontuzji

widzę że tu się gratuluje słabszym zawodnikom a jak ktoś ma w miarę poziom to po prostu z zazdrości próbuje się mu coś wytknąć

[weuek]

widzę że tu się gratuluje słabszym zawodnikom a jak ktoś ma w miarę poziom to po prostu z zazdrości próbuje się mu coś wytknąć

[Bartek_91]

jeszcze raz sobie przeczytajcie co napisał sultangurde o tej wadze

no tak weuek, takie 3:55 to ja nabiegam Ci nawet jak bym poszedł teraz z marszu bez żadnego longa

lubię bieganie? ile półmaratonów przebiegłeś? bo ja zaczynam sezon na półmaratony, zobacz wyniki z mojej stopki

[weuek]

A tak jakoś pomiędzy 150-200. W zeszłym tygodniu dwa. Maratonów i ultra (w zeszłym tygodniu jeden) około 30. Ale ja biegam z żelazną regularnością (cały rok), a ty tylko o tym piszesz. I o wadze. Taka różnica między nami.

Szkoda mojego czasu, żeby te liczby dokładnie ustalić w GC, bo ci przeca do podeszew nie dorastam, kiedy już w końcu złapiesz formę i pierdniesz jakiś bieg (inny niż parkrun w czasie 20 kilka).

[Slawcio]

Bartek dziecko, weź wyluzuj i przestań się wywyższać tymi swoimi osiągnięciami.
Bo to gówn. nie wyniki. I nie, nie porównuje do swoich, bo moje to też gów....

Widziałeś wątek KUBIX-a? on ma potencjał, wiesz dlaczego? bo mu się chce. A tobie nie.