Cześć Wszystkim,
za przykładem mojej żony stwierdziłem, że czas na trening i zmianę trybu życia. 15 lat siedzenia i skutki opłakane. Ale lepiej późno niż wcale. Pomału, jak mówi Czesio Lang małą łyżeczką i jakoś to będzie. Jestem po dwóch krótkich sesjach (około 30 minut dystans 3km) Tempo zabójcze. Ale oprócz tego jeszcze crossminton i basen. Dzisiaj dzień na regenerację. Jutro już w nowych butach (Hoka) do boju. A teraz jeszcze graść informacji o mnie:
wiek 63l
wzrost 169 cm
waga 67 kg
biegam trochę po asfalcie ale przed wszystkim po polnych drogach i leśnych duktach
w przeszłości trenowałem piłkę nożną, tenis i szermierkę
rekordów życiowych na razie nie mam
chcę biega regularnie 3-4 razy w tygodniu, głównie rano
główny cel to poprawa kondycji fizycznej ale też udział w górskich biegach trialowych
To tyle. Pozdrawiam
Po 15 latach przerwy...........
Moderator: infernal
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 22 lip 2019, 05:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ranek 6.00 start dystans i trasa taka jak zwykle - 3 km trochę asfaltu piachu i dukt leśny.
Według Endomondo:
czas 28:49 dystans 3.03 km
śr. tempo 9.31 min/km mak. tempo 4:49 min/km
śr. prędkość 6.31 km/h maks. prędkość 12.46 km/h
wrażenia:
początek bez problemu, później cieplej w dwójkach i czwórkach, lekkie dyskomfort pod kolanami
ale po biegu szybko ustępujący tętno szybkie jeszcze nie mierzyłem ale zaraz po powrocie bardzo szybko spadło do normalnego. To tyle. Jutro przerwa. W sobotę kolejna próba. Cześć.
Według Endomondo:
czas 28:49 dystans 3.03 km
śr. tempo 9.31 min/km mak. tempo 4:49 min/km
śr. prędkość 6.31 km/h maks. prędkość 12.46 km/h
wrażenia:
początek bez problemu, później cieplej w dwójkach i czwórkach, lekkie dyskomfort pod kolanami
ale po biegu szybko ustępujący tętno szybkie jeszcze nie mierzyłem ale zaraz po powrocie bardzo szybko spadło do normalnego. To tyle. Jutro przerwa. W sobotę kolejna próba. Cześć.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 22 lip 2019, 05:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczorajszy trening bez sensacji. Wszystkie wyniki porównywalne z poprzednimi. Momentami czuję , że biegnie się jakby lżej. Tętno wysokie ale szybko wraca do normy. W tygodniu chcę biegać 4 razy ale muszę to sensownie poukładać bo jeszcze mam inne aktywności. Zastanawiam się także czy wczesne godziny są właściwe. Biegam na głodnego, no może po połowie banana.
Cześć
Cześć
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 22 lip 2019, 05:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć Wszystkim!
.
Było trochę przerwy w moich opowieściach. Mam zasłużony urlop ale nie próżnuję. Teraz biegam codziennie. Głównie wieczorem. Rezultaty są podobne. Ale czasy coraz lepsze. Zmieniłem trochę dietę. Zero alkoholu ( niech tak zostanie na wieczność). Czuję , że wieczorna pora około 20 jest dla mnie najlepsza. Jak będzie po wakacjach. Zobaczymy. Wczoraj po ciężkim dniu 3,300 m w czasie ponożej 27 minut to już dla mnie coś. Endomondo chwali i rodzina też. Później napiszę więcej szczegółów. Na razie.
.
Było trochę przerwy w moich opowieściach. Mam zasłużony urlop ale nie próżnuję. Teraz biegam codziennie. Głównie wieczorem. Rezultaty są podobne. Ale czasy coraz lepsze. Zmieniłem trochę dietę. Zero alkoholu ( niech tak zostanie na wieczność). Czuję , że wieczorna pora około 20 jest dla mnie najlepsza. Jak będzie po wakacjach. Zobaczymy. Wczoraj po ciężkim dniu 3,300 m w czasie ponożej 27 minut to już dla mnie coś. Endomondo chwali i rodzina też. Później napiszę więcej szczegółów. Na razie.