Po 15 latach przerwy...........

Moderator: infernal

Hooger
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 22 lip 2019, 05:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć Wszystkim,
za przykładem mojej żony stwierdziłem, że czas na trening i zmianę trybu życia. 15 lat siedzenia i skutki opłakane. Ale lepiej późno niż wcale. Pomału, jak mówi Czesio Lang małą łyżeczką i jakoś to będzie. Jestem po dwóch krótkich sesjach (około 30 minut dystans 3km) Tempo zabójcze. Ale oprócz tego jeszcze crossminton i basen. Dzisiaj dzień na regenerację. Jutro już w nowych butach (Hoka) do boju. A teraz jeszcze graść informacji o mnie:

wiek 63l
wzrost 169 cm
waga 67 kg

biegam trochę po asfalcie ale przed wszystkim po polnych drogach i leśnych duktach

w przeszłości trenowałem piłkę nożną, tenis i szermierkę

rekordów życiowych na razie nie mam

chcę biega regularnie 3-4 razy w tygodniu, głównie rano

główny cel to poprawa kondycji fizycznej ale też udział w górskich biegach trialowych

To tyle. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 25 lip 2019, 09:24 przez Hooger, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Hooger
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 22 lip 2019, 05:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ranek 6.00 start dystans i trasa taka jak zwykle - 3 km trochę asfaltu piachu i dukt leśny.

Według Endomondo:

czas 28:49 dystans 3.03 km

śr. tempo 9.31 min/km mak. tempo 4:49 min/km

śr. prędkość 6.31 km/h maks. prędkość 12.46 km/h

wrażenia:

początek bez problemu, później cieplej w dwójkach i czwórkach, lekkie dyskomfort pod kolanami
ale po biegu szybko ustępujący tętno szybkie jeszcze nie mierzyłem ale zaraz po powrocie bardzo szybko spadło do normalnego. To tyle. Jutro przerwa. W sobotę kolejna próba. Cześć.
Hooger
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 22 lip 2019, 05:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczorajszy trening bez sensacji. Wszystkie wyniki porównywalne z poprzednimi. Momentami czuję , że biegnie się jakby lżej. Tętno wysokie ale szybko wraca do normy. W tygodniu chcę biegać 4 razy ale muszę to sensownie poukładać bo jeszcze mam inne aktywności. Zastanawiam się także czy wczesne godziny są właściwe. Biegam na głodnego, no może po połowie banana.
Cześć
Hooger
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 22 lip 2019, 05:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć Wszystkim!
.
Było trochę przerwy w moich opowieściach. Mam zasłużony urlop ale nie próżnuję. Teraz biegam codziennie. Głównie wieczorem. Rezultaty są podobne. Ale czasy coraz lepsze. Zmieniłem trochę dietę. Zero alkoholu ( niech tak zostanie na wieczność). Czuję , że wieczorna pora około 20 jest dla mnie najlepsza. Jak będzie po wakacjach. Zobaczymy. Wczoraj po ciężkim dniu 3,300 m w czasie ponożej 27 minut to już dla mnie coś. Endomondo chwali i rodzina też. Później napiszę więcej szczegółów. Na razie. :taktak:
ODPOWIEDZ