tydzień 13-19.05
Miałem realizować plan pod 10 km, niestety takiego jeszcze nie stworzono który by mi pod pasował, nie potrafię się podporządkować wolę zdecydowanie biegać to co danego dnia mi podchodzi, bez jakiegoś wnikania co dany trening da mi pod mój docelowy start - nic na to nie poradzę już taki jestem.

Wtorek
14 km w tym 10,5 km/4:00 czas 42:00
Piątek
11 km w tym 7 km/4:23 czas 30:42
Niedziela
Wycieczka biegowa zdecydowana większość po lesie, przy lekkim deszczu to była prawdziwa uczta dla duszy i ciała, co prawda pod koniec mocno lało ale było i tak przyjemnie 29,14 km/5:30 czas 2:39:58

8.06 mam start na 10 km, trasa zdobyła atest, planowałem zejść poniżej 38 min ale czy się uda z tego mojego biegania sam nieco powątpiewam - zobaczymy.

20-26.05 3 treningi 45 km
Wtorek BS 10,5 km/4:32 + truchtanie razem wyszło 14,5 km
Czwartek 3 x 1000 m tempa powtórzeń kolejno 3:43 3:41 3:43 do tego kilka km w truchcie cały trening 9,6 km
Niedziela 21,1 km/4:07 czas 1:26:58 / zawody

tydzień 27.05-02.06 4 treningi 43,5 km

Pon-środa wolne, nogi bolały po półmaratonie więc odpuściłem sobie treningi
Czwartek BS 9,4 km
Piątek BS 9,4 km

Sobota Parkrun 5 km czas 18:26 tempo 3:41, życiówka poprawiona i kolejny cel na wiosnę zrealizowany.
Jak zwykle pierwszy kilometr przestrzelony 3:25, muszę się bardziej kontrolować bo przez te mocne początki dużo sekund mi ucieka w końcówce.

Niedziela wybieganie ok 18 km, w końcówce dla rozruszania nóg zrobiłem sobie 1,8 km w tempie 3:40

3-9.06
wtorek
BS + 5x1000m czasy odcinków: 3:51, 3:47, 3:43, 3:45, 3:37 razem 14,5km
środa
BS 9,4
czwartek
BS + 6 x 300 m czasy powtórzeń 67s 60s 64s 65s 64s 58s
sobota
zawody na 10 km traca z atestem czas 38:56, nieudany atak na złamanie 38 minut, kolejna próba będzie dopiero w listopadzie.
niedziela
BS 14 km
cały tydzień 57 km

Witam,
Polecam slow jogging - czyli jogging ale nieco wolniejszy od zwykłego joggingu. Dzięki niemu przestało mnie boleć kolano (po 5 dniach takiego biegu, po około 1 godzinie dziennie), które bolało mnie przez dwa lata. Po treningu albo również podczas treningu polecam izotonik. Przed biegiem rozgrzewka, a po biegu rozciąganie. Powodzenia.
Pozdrawiam Arol

10-16.06 5 treningów 61 km
Wtorek BS 10km
Środa BS + 5 x 1000 m czasy powtórzeń kolejno: 3:31, 3:26, 3:30, 3:30, 3:28, cały trening 15 km
Czwartek BS 10km
Sobota BS + 4 x 1200 m czas/tempo powtórzeń: 4:30/3:45, 4:23/3:38, 4:28/3:43, 4:09/3:27 razem 10 km
Niedziela 13 km/4:24 + 3 km w truchcie, w planach było 18 km po 4:25 ale po 13 km mnie odcięło i odpuściłem, może to przez pogodę lub za duży kilometraż, albo jedno i drugie, przyszły tydzień jeszcze powalczę ale potem robię sobie tydzień luzu bez akcentów.

18.06 truchtanie + 2x1200m + 3000m
dystans/tempo/czas odcinka
1200/03:36/00:04:19
1200/03:29/00:04:12
3000/03:39/00:10:57

19.06
BS głównie po lesie 14,2 km/5:35/1:19:27

20.06
truchtanie + 10 x 300 m przerwa między powtórzeniami 2 minuty
czas odcinka/długość odcinka/tempo średnie/ tempo maksymalne
1
00:00:58.5 0.300 03:15 03:08
2
00:02:00.0 0.280 07:03 03:04
3
00:00:54.0 0.300 03:00 02:44
4
00:02:00.0 0.270 07:19 02:59
5
00:00:56.0 0.300 03:08 03:06
6
00:02:00.0 0.180 11:03 03:06
7
00:00:59.0 0.300 03:18 03:08
8
00:02:00.0 0.250 07:55 03:06
9
00:00:55.0 0.300 03:03 02:57
10
00:02:00.0 0.130 15:55 02:56
11
00:00:57.0 0.300 03:11 02:58
12
00:02:00.0 0.190 10:35 03:00
13
00:00:59.0 0.300 03:16 03:07
14
00:02:00.0 0.190 10:26 03:09
15
00:00:53.0 0.300 02:57 02:57
16
00:02:00.0 0.170 11:45 02:58
17
00:00:54.0 0.300 02:59 02:52
18
00:02:00.0 0.180 11:12 02:54
19
00:00:52.0 0.300 02:53 02:40
20
00:01:22.5 0.190 07:17 02:47

21.06 BS 14,6 km czas 1:17:11 tempo 5:17

Sobota 17,5 km BS +
Parkrun 5 km 18:15 tempo 3:39

Niedziela
BS na raty 4 km/4:55 +12,5 km/4:41

To był rekordowy tydzień 6 treningów 79 km

Zmieniłem temat bloga, zamierzam skupić się na treningu pod 5 km chciałbym do końca października zejść poniżej 17:30 czy się uda czas pokaże.

24-30.06 4 treningi 55 km
wtorek
10 km = BS + 5,4 km/3:57
czwartek
9,7 km = BS + 6 x 400 m od 1:29 do 1:21 min
sobota
12,5 km = BS + Parkrun 5 km/3:37 czas 18:07
niedziela
23 km = BS + 18 km/4:12 czas 1:15:38

czerwiec 280 km - 22 treningi

1-7.07 4 treningi 54 km

wtorek 9,85 km BS

środa 9,85 km = BS + 3 x 1200 m tempo kolejnych powtórzeń 3.28, 3:30 i 3:32 / P=4 min
w planach miałem cztery powtórzenia, ale ostatni odcinek odpuściłem zabrakło mocy.

piątek 16,77 km BS w tempie 5:08 na Wisłą

niedziela wpadło w sumie 17,8 km
Trening ten planowałem już wcześniej ale zawsze było krucho z czasem, dzisiaj zapowiadało się że znów nie wypali, wstałem rano z bólem głowy i kiepskim samopoczuciem ,chyba kac mnie dopadł po 2 wczorajszych browarach - taki ze mnie pijak
Łyknąłem coś na ból głowy i chyba pomogło, ustawiłem trening interwałowy 1km + 3km i wyszedłem na moją "ścieżkę".

Kolejne powtórzenia:
dystans /tempo /czas
3000 m /3:52 /11:36
3000 m /3:49 /11:26
3000 m /3:50 /11:29
3000 m /3:48 /11:22

w przerwie trucht 1 km.

Odczucia po treningu pozytywne czuję progres, tylko głowa znów zaczęła boleć

W kolejnym tygodniu czekają mnie akcenty 4 x 1200/3:35 i 10 x 300 m <57 s oraz dwa BSy

8-14.07 3 trening 36,5km
Wtorek: 13km
5x1200m tempo odcinków 3:29, 3:32, 3:30, 3;31 i 3;31 P 4min – trening udany chociaż mam wrażenie że gps oszukiwał ok 3-4s
Piątek 13,5km
10x300m średnio weszło po 59 s czyli wolniej niż zakładałem, powoli zaczynałem odczuwać zmęczenie treningami
Niedziela BS 10 km

15-21.07 ok 35km
Środa 2 treningi w sumie 20,35 km
BS 10,5km
BS + 5,4km/4:00 biegło się ciężko, ledwo zamykałem km po 4min
Czwartek 9,6km
3 x1000m tempo 3:44, 3:32 i 3:33 – tylko 3 powtórzenia na kolejne nie starczyło siły
Sobota Parkrun 5km czas 18:20 tempo średnie 3:40, wymęczony wynik, po 2km chciałem zejść z trasy ale jakoś dociągnąłem do końca

22-28.08 4 treningi 69 km w górach
Poniedziałek 13,35 km tempo 8:01 czas 1h47min
Wtorek 8,76 km tempo 8:02 czas 1h10min
Czwartek 25,10 km tempo 7:59 czas 3h20min
Sobota 22 km tempo 7:53 czas 2h 53min

29.07-4.08 2 treningi 36,38 km
Środa 18 km tempo 6:27
Niedziela 18,37 km tempo 4:55

6.08 Wtorek 15,5 km
BS + 10,7km tempo 4:31 – wciąż bardzo ciężko mi się biega, za 3tyg hm i chyba muszę nieco zweryfikować swoje plany co do tego startu
8.09 Czwartek 13 km
BS + 10,5 km / 4:06 czas 43:17 - pozytywne odczucie po tym treningu jest zdecydowanie lepiej, w niedzielę spróbuję coś dłuższego pobiec
11.08 Niedziela 18,2 km
BS + 14,4 km/4:10 czas 59:40
w tym tygodniu wpadły 3 treningi ok 46,5 km

12-18.08 4 trening ok 54 km
Poniedziałek 6,1 km = BS + 1 km / 3:40
Wtorek 10,5 km = BS + 5,25 km /3:51 + 300 m/77 s + 5 x 200 m / 47 s, 39 s, 38 s, 37 s, 42 s
Czwartek 18 km = 17 km BNP średnie tempo 4:14 5 km/4:30 + 5 km/4:18 + 4 km/4:08 + 3 km/3:51 i na koniec trucht
Sobota 20 km = 2 km trucht + 18 km/4:20 mocne wybieganie na zmęczonych nogach po weselu i tylko 2 h snu - poszło lepiej niż się spodziewałem, jest dobrze forma rośnie

19-25.08 4 treningi 45 km
Poniedziałek 9,4 km ~~ BS + 5,4 km/4:13
Środa BS 16,5 km
Piątek 10,6 km~~BS + 5 km/3:45 czas 18:43
Niedziela 9 km~~ BS + 5 km/4:00 + 2 x 500 m/3:20

26.08-1.09 2 treningi + zawody razem 39 km
Środa 4 km trucht + 7 km/4:48
Czwartek 4 km/tr + 3 km/3:45
Sobota 4F Półmaraton Praski netto 1:25:40

5 km 00:20:48 293 86 14.42 4:10
10 km 00:40:58 231 63 14.65 4:06
15 km 01:01:10 192 44 14.71 4:05
20 km 01:21:17 171 40 14.76 4:04
FINISH 01:25:40 169 38 14.78 4:04

Sierpień zamknąłem na 203 km zapisałem się na PZU Maraton, za miesiąc powalczę o złamanie 3 h

Do tej pory w 2019 roku nabiegałem 1605 km co daje średnią 200,7 km na m-c i 45,9 km na tydzień - czyli jak na mnie nie najgorzej

2-8.09 4 treningi 71,7 km
Wtorek
15 km~~11,2km/4:15 ostatnie 2 km weszły po 3:47, nogi po treningu mocno mnie bolały zakładam że jeszcze po HMie nie doszły do siebie
Czwartek
11,2 km~~7,2 km/4:23 trochę truchtania + 7 km nieco szybciej
Sobota
25,5 km~~2 km + 21,5 km/4:47 + 2 km, wyszło 4 km truchtania + 21,5 BSa, od połowy było ciężko ale dokończyłem trening w zakładanym tempie
Niedziela
W planie było 20 km po 4:30, ostatecznie mocniejsza końcówka podbiła średnie tempo
20 km/4:22