Tillo - szybciej, coraz szybciej!

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

27.11.2017 - 03.12.2017

Poniedziałek
40 min BS (4:43) + 10 przebieżek [11,6 km]

Wtorek
3,2 km BS + 4 x (200 m R + 200 m tr. + 200 m R + 200 m tr. + 400 m R + 400 m tr.) + 1 km BS
Ten trening rytmowy bardzo fajnie mi wchodził, jedynie na ostatnim rytmie coś mi brakło sił. Tempa wyszły tak:
1 seria: 3:22, 3:21, 3:25
2 seria: 3:25, 3:16: 3:17
3 seria: 3:15, 3:13, 3:14
4 seria: 3:09: 3:18, 3:30

Czwartek
10,5 km BS (4:45)

Piątek
40 min BS (4:34) + 8 przebieżek
Ale mi ten BS wchodził, noga podawała aż miło. Brakowało mi takich treningów ostatnio.

Niedziela
Obrazek
Bieg Mikołajowy na 10 km
Czas oficjalny: 36:50
Miejsce OPEN: 4
Miejsce M20: 1

Ten bieg to dla mnie głównie sprawdzian, gdzie jestem z formą po roztrenowaniu i wyznacznik na dalszy trening. Wyszło nienajgorzej, chociaż GPS sugeruje, że mogło brakować z 200 m. Ciężko to ocenić, bo w pewnym momencie były takie serpentyny, że GPS mógł się pogubić. W każdym razie mniej więcej wiem, gdzie jestem. Myślę, że do kalkulatora Danielsa wrzucę 37 minut i tak wyznaczę tempa treningowe.
24301144_1643688129024582_4080822216983040337_n.jpg
Razem kilometrów w tygodniu: 59,7
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

04.12.2017 - 10.12.2017

Poniedziałek
40 min BS (4:45) + 10 przebieżek [10,6 km]

Wtorek
3,2 km BS + 4 x (200 m R + 200 m tr.) + 4 x (400 m R + 400 m tr.) + 4 x (200 m R + 200 m tr.) + 1 km BS [10,5 km]
Bardzo fajny trening rytmowy. Wszystko grało, samopoczucie bardzo dobre.
Tempa rytmów:
1 seria: 3:20, 3:10, 3:20, 3:13
2 seria: 3:21, 3:18, 3:17, 3:15
3 seria: 3:08, 3:07, 3:05, 2:57

Czwartek
10,5 km BS (4:40)

Piątek
3,2 km BS + 7 x (2 min. I + 1 min tr.) + 3,2 km BS [11,4 km]
Pierwszy trening interwałowy od długiego czasu. Zniosłem go dosyć ciężko, ale mam nadzieję, że to tylko tak na przetarcie.
Tempa interwałów: 3:28, 3:27, 3:44, 3:24, 3:28, 3:38, 3:35
Pierwsze, co rzuca się w oczy to, to bardzo nierówne tempo i spadek sił pod koniec. Nie jestem dumny z tego treningu ale postaram się go wykonać lepiej następnym razem.

Niedziela
18,5 km BS (4:38)
Bardzo fajny bieg po lesie. Miałem bardzo duże uczucie lekkości. Średnie tętno też bardzo niskie - 134 (70% HrMax).

Razem kilometrów w tygodniu: 68
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

11.12.2017 - 17.12.2017

Poniedziałek
6,5 km BS (4:55)
Trening przerwany przez silny ból brzucha. Nie wiem, co to było, dosyć szybko przeszło w pracy.

Wtorek
3,2 km BS + 4 x (400 m R + 400 m tr.) + 1,6 km BS + 4 x (400 m R + 400 m tr.) + 2,2 km BS [13.4 km]
1 seria R: 3:31, 3:22, 3:25, 3:24
2 seria R: 3:35, 3:27, 3:18, 3:34
Jak na rytmy to dosyć wolno te odcinki wyszły. Nogi raczej ciężkie.

Czwartek
10,5 km BS (4:57)

Dalszych treningów w tym tygodniu brak. W sobotę bardzo źle się poczułem, prawie zemdlałem. O bieganiu nawet nie myślałem.
Razem km w tygodniu: 45,7
Ostatnio zmieniony 02 sty 2018, 11:04 przez Tillo, łącznie zmieniany 1 raz.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

18.12.2017 - 24.12.2017

Czwartek
10.5 km BS (4:50)
Doszedłem do siebie po chorobie. Podobno jakiś wirus atakujący jelita. Przeczołgało mnie konkretnie, jeszcze w poniedziałek ledwo się trzymałem na nogach ale poprawa była dosyć szybka. To już nie wiem która infekcja od września, jestem tym zmęczony i poirytowany.

Piątek
3,2 km BS + 4 x (1,6 km P + 1 min. tr.) + 4 x (200 m R + 200 m tr.) + 2 km BS [13.8 km]
Seria P: 3:44, 3:47, 3:47, 3:47
Seria R: 3:03, 3:29, 3:48, 3:29
Euforia spowodowana powrotem do trening i świeże lekkie nogi sprawiły, ze trochę za mocno pobiegłem odcinki progowe i nie starczyło mi sił na rytmy. Ale dobrze jest znowu dobrze się czuć.

Niedziela
2 km BS (4:47) + 14 km M (4:06) + 4 przebieżki [16.9 km]
Tęsknię za treningiem maratońskim. Ten długi odcinek M był bardzo przyjemny.

Razem km w tygodniu: 45,7
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

25.12.2017 - 31.12.2017
Poniedziałek
40 min BS (4:33) + 10 przebieżek

Wtorek
2,8 km BS + 10 x (400 m R + 400 m tr.) + 2,8 km BS [13:6 km]
Pierwszy raz zrobiłem trening na stadionie. Trening wyszedł świetnie. Jako, że bieżnia ma dokładnie 400 m, łapałem okrążenia ręcznie. Zamiast temp podam czasy.

Czasy 400 m R
1. 1:14.5
2. 1:16.0
3. 1:15.0
4. 1:17.0
5. 1:16.5
6. 1:19.1
7. 1:17.7
8. 1:18.0
9. 1:20.7
10 1:17.8

Czwartek
12 km BS (4:27)

Piatek
3,2 km BS + 3 x (3 min I + 2 min tr.) + 4 x (2 min I + 2 min tr.) + 2,9 km BS
Kolejny trening na stadionie. żałuję, że nie mogę tu trenować na co dzień.
1 seria I: 3:34. 3:29, 3:33
2 seria I: 3:30, 3:27, 3:29, 3:22

Niedziela
17 km BS (4:36)

Razem km w tygodniu: 67,2
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Podsumowanie roku 2017

Trening
Tu zrobiłem duży postęp. W tym roku pierwszy raz zacząłem biegać z planem treningowym a nie na ślepo. Zacząłem od planu niebieskiego, potem maratoński 2J. Po maratonie kontynuuję Danielsa z planem pod 5-10 km. Ciągle się uczę, ale jestem coraz bardziej świadomy, co robię i po co. Zwiększyłem też liczbę treningów z 3 na 5, oczywiście z 4 treningami w międzyczasie.

Życiówki
  • 5 km Tu nie zrobiłem życiówki. Na początku roku biegłem tylko City Traile, gdy moja forma była bardzo słaba. Potem nie biegłem już żadnych zawodów na 5 km.
  • 10 km Na trasie z atestem 36:38 z maja. Na trasie bez atestu, ale raczej z pełnym dystansem 37:29 z początku września. Na trasie bez atestu i z niepewnym dystansem 36:38 z końca września.
  • Półmaraton 1:23:24 z Świdnicy w listopadzie. Jeden z najlepszych moich biegów w 2017, uwielbiam tę trasę.
  • Maraton Debiut a więc i życiówka. 3:03:07 z Poznania. na złamanie trójki przyjdzie jeszcze czas.
Statystyki
  • Przebiegłem 2919,3 km
  • Wziąłem udział w 13 zawodach.
  • Schudłem 5 kg
Plany i cele na rok 2018
  • Złamać 17:30 na 5 km
  • Zbliżyć się do 35:00 na 10 km.
  • Złamać 1:20 w półmaratonie
  • Kontynuować jakikolwiek trening po narodzinach drugiego dziecka pod koniec maja :bum:
Oczywiście plany planami, zobaczymy co się uda :)
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

01.01.2018 - 07.01.2018

Wtorek
10,4 km BS (4:50)

Środa
3,2 km BS + 2 x (1,2 km I + 3 min tr.) + 4 km BS [10,7 km]
Kompletnie nieudany trening. Pierwszy interwał jeszcze jako tako wyszedł po 3:36, co wydaje mi się niskim tempem patrząc na ostatnie treningi. Drugi już na siłę po 3:42 i po nim odpuściłem. Nie widziałem sensu w takim treningu i uznałem, że lepiej odpuścić, niż się zajechać i zrobić nieproduktywny trening, BS na koniec robiłem po 5:15 a i tak było jakoś tak ciężko.

Czwartek
12,6 km BS (5:03)
Powinien być trening z tempem progowym ale raz, że środowy trening zasygnalizował potrzebę odpoczynku a dwa, że na sobotę planowałem City Trail, więc zrobiłem jedynie BS.

Sobota
Miał być City Trail. W drodze na zawody już przy lesie Osobowickim moja córka zwymiotowała w samochodzie. Niestety okazało się, że jest cała przemoczona, a my nie mieliśmy tylu ubrań na zmianę. Zrezygnowaliśmy z zawodów i pojechaliśmy do domu. Zdarza się :)

Niedziela
18,3 km BS (4:25)
Jako, że zawodów nie biegłem, to zrobiłem normalne niedzielne wybieganie. Jako, że ostatni akcent był w środę, a w piątek i sobotę nie biegałem, noga sama niosła. Wyszło trochę za szybko jak na BS, ale ja BS zawsze biegam na wyczucie. Specjalne ograniczanie tempa jest dla mnie męczące.

Razem km w tygodniu: 52
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

08.01.2018 - 14.01.2018

Poniedziałek
10,5 km BS (4:38)

Środa
3,2 km BS + 4 x (1,2 km I + 3 min. tr.) + 1,5 km BS [11,4 km]
Tempa I: 3:31, 3:34, 3:47, 3:41
Wyszło już lepiej, niż w zeszłym tygodniu. Przynajmniej miałem się na wszystkie cztery interwały. Zastanawia mnie ten trzeci, na którym zegarek wskazuje tempo 3:47. Patrząc na tętno, na pewno nie pobiegłem tego odcinka słabiej:
tetno2.png
Popatrzyłem na zapis GPS i na tym odcinku mocno ścinało mi drogę. Biegłem tuż przy ulicy.
gps.png
Wydaje mi się, że tempo tego odcinka było podobne do reszty.

Czwartek
3,2 km BS + 4 x (1,6 km P + 1 min tr.) + 3,7 km BS [14 km]
Tempa P: 3:52, 3:49, 3:50, 3:47
Uwielbiam treningi, na których wszystko wychodzi. Taki bieg to sama przyjemność. Odcinki wychodziły lekko i bez żadnego spinania się.

Piątek
40 min BS (4:45) + 8 przebieżek [10,6 km]

Niedziela
1,6 km BS + 16 km M (4:02) + 0,4 km BS [18 km]
Bardzo fajny trening. Od początku do końca czułem spory zapas mocy. Podczas treningu trochę się bałem, że na ostatnich kilometrach pożałuję takiego tempa, ale nawet udało mi się jeszcze na nich przyspieszyć. Fajnie też, że temperatura spadła i błoto w moim lesie zamarzło. W końcu mogłem zrobić tam trening.

Razem km w tygodniu: 69
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

15.01.2018 - 21.01.2018

Poniedziałek
40 min BS (4:43) + 8 przebieżek

Środa
3,2 km BS + 800 m I (3:31)
Ostatnio nie mam szczęścia do interwałów. Już na BS miałem czułem, że jest ślisko i rozsądek podpowiadał, żeby odpuścić interwały. Niestety rozsądek nie wygrał i po 800 m zaliczyłem upadek, po którym lekko stłukłem kolano i trochę kulałem. Przerwałem i poszedłem na tramwaj. W pracy obejrzałem kolano, na szczęście poza mocnym otarciem nic się z nim nie stało. Rozchodziłem i więcej bólu nie czułem.

Czwartek
3,2 km BS + 4,8 km P (3:49) + 4 x (200 m R + 200 m tr.) + 3,7 km BS [13,4 km]
Jestem zadowolony z tego treningu. Tempo trzymałem równe przez cały czas nieznacznie je zwiększając w samej końcówce. Na rytmach nie byłem demonem prędkości ale tak źle chyba też nie było, jak po takim odcinku P. Czasy R [s], 44, 43, 40, 43.
Oby więcej takich treningów.

Piątek
10.5 km BS (4:39)

Niedziela
18.6 km BS (4:33)
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

22.01.2018 - 28.01.2018

Poniedziałek
40 min BS (4:51) + 8 przebieżek [10,5 km]

Środa
3,2 km BS + 6 x (800 m I + 400 m tr.) + 2 km BS [12,2 km]
Tempa I: 3:29, 3:29, 3:30, 3:32, 3:43, 3:47
Cztery pierwsze interwały pobiegłem w miarę równo i mocno. Na ostatnich dwóch zegarek pokazał tempo "katastrofa". Przed treningiem wydawało mi się, że bieganie 800 m po 3:30 nie powinno być dużym wyzwaniem, wyszło jak wyszło. Tętno wyglądało tak:
Capture.PNG
Czwartek
3,2 km BS + 5 x ( 1,6 km P + 1 min tr.) + 2,3 km BS 714,3 km]
Tempa P: 3:47, 3:51, 3:52, 3:52, 3:52
Trening progowy wyszedł już dużo równiej i do końca miałem zapas sił. Ogólnie zauważyłem, że przy treningu progowym mam dużo mniej problemów z ukończeniem treningów, niż przy interwałach, mimo, że zarówno tempo I jak i P mam dobrane na tej samej podstawie. Być może jest to trochę wina ważącego 2 kg plecaka biegowego oraz ścieżki biegowej, na której mam skrzyżowania itp, które muszę omijać i marnować na to energię. Pamiętam interwały na świętach, które robiłem na stadionie bez problemu nawet po 3:25.
Capture2.PNG
Piątek
10,5 km BS

Niedziela
1,6 km BS + 8 km M (3:59) + 1,6 km BS + 8 km M (4:03) + 200 m BS [19,4 km]
Biegłem po lesie, było trochę błota ale bez tragedii. Na pierwszych 8 km trochę mnie poniosło, ale mimo wszystko oba odcinki ukończone bez spiny i nie na siłę. Tempo M ostatnio coraz lepiej mi wchodzi.
Capture3.PNG
Razem km w tygodniu: 73,6
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

29.01.2018 - 04.02.2018

Poniedziałek
40 min BS (04:43) + 8 przebieżek

Środa
3,2 km BS + 1,6 km P + 2 min tr. + 3,2 km P + 1 min tr. + 1,6 km P + 4 x (200 m tr. + 200 m R) + 1,6 km BS [13,4 km]
Tempa P: 3:45, 3:46, 3:47
Tempa R: 3:16, 3:15, 3:14, 3:03
Ten trening mi wszedł tak dobrze, że na koniec poczułem euforię. Dosyć mocno przycisnąłem na tempie progowym i myślałem, że będą kłopoty z rytmami, lub że w ogóle je odpuszczę. Nic podobnego, siła była dalej i trening dokończyłem bez problemów. Żeby wszystkie treningi tak mi chodziły... :)

Czwartek
40 min BS (5:51) + 8 przebieżek

Sobota
Obrazek
City Trail 5 km
Czas netto: 17:40
Tempo: 3:32
Miejsce OPEN: 20

To zdecydowanie najlepszy mój udział w City Trail. Życiówka w końcu poprawiona i to o 1:31 a w dodatku chyba pierwszy raz miałem siłę do końca biec mocno. Zwykle przed 4 km wysiadałem, ledwo łapałem oddech i mocno zwalniałem. Tym razem owszem, oddychałem intensywnie, ale nie czułem odcięcia sił i nie zwolniłem. Może mieć to związek z tym, że zawsze byłem dosyć ciepło ubrany - zimowe legginsy, koszulka i bluza. Tym razem postawiłem na krótkie spodenki, koszulka i rękawki. Dużo lepszy zestaw, zwłaszcza, że było dosyć ciepło, chyba w okolicy 5 stopni.

Dodatkowa atrakcja na drugim kilometrze (fot. Wojciech Murmyło):
Obrazek

To chyba po 4 km:
27624730_1598706640204977_6392397841601102834_o_resize.jpg
Razem km w tygodniu: 43,9
Mało km ze względu na zawody, ale co jakiś czas lubię mieć taki lżejszy tydzień, nabieram wtedy świeżości i siły na dalszy trening.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

05.02.2018 - 11.02.2018

Poniedziałek
40 min BS (4:43) + 8 przebieżek [10,4 km]

Środa
3,2 km BS + 5 x (1 km I + 400 m tr.) + 1 km BS [10,6 km]
Tempa I: 3:30, 3:31, 3:32, 3:35, 3:33
Dosyć dobrze mi wszedł ten trening. Ostatnio miałem jakiś problem z interwałami i w końcu w miarę mi wyszło. Zegarek mi coś odwalił na czwartym odcinku, tóż przed rozpoczęciem interwału miałem przejście dla pieszych na ruchliwej ulicy, więc wcisnąłem pauzę, podbiegłem do przejścia (około 200 m) i za przejściem puściłem trening dalej. Jakimś cudem zegarek policzył mi ten dystans do interwału, przez co realnego biegu na czwartym odcinku było 760 m. To raczej błąd oprogramowania, gdyż w podglądzie faz zegarek pokazuje średnie tempo 2:42 (tak jakby policzy czas tych 760 m jako całego 1 km) ale w szczegółach fazy już jest poprawne tempo i dystans.

Czwartek
3,2 km BS + 4,8 km P + 4 x (200 m tr. + 200 m R) + 1,8 km BS [11,4 km]
Tempo P: 3:50
Tempa R: 3:14, 3:17, 3:11, 3:18
Obawiałem się tego treningu, bo musiałem biec z służbowym laptopem w plecaku. Do tego ujemna temperatura. Na szczęście ten trening nie sprawił mi kłopotów i trzymałem tempo do końca.

Piątek
10,5 km BS (4:40)

Niedziela
1,6 km BS + 16 km M (3:54) + 2 przebieżki
Dalej próbuję zrozumieć, co się wydarzyło na tym treningu. Od rana nie miałem ochoty na bieganie. Myślałem tylko o tym, żeby zostać w domu i nic nie robić. I tak rozważając, jak bardzo mi się nie chce, ubrałem buty i wyszedłem na trening. Pierwszy kilometr M poszedł w 3:54, stwierdziłem, że to za szybko i mocno zwolniłem. Drugi już w 4:09 ale wynudziłem się strasznie. Znowu przyspieszyłem, kilometry szły 4:02, 3:58, 3:49, 3:48... Byłem na takim gazie, że w ogóle nie czułem zmęczenia. Myślałem, że to się skończy katastrofą po połowie treningu ale dowiozłem takie tempa do końca i to nie wchodząc na wysokie tętno, pod ko koniec M miałem około 162 (85%).
Według GPS najlepsze 5 km zrobiłem w 19:16 a najlepsze 10 km w 38:42. Te 5 km, to było ostatnie 5 km odcinka M, czyli cisnąłem jeszcze mocniej, niż na początku.
Nie wiem, co ja mam o tym myśleć w kontekście moich treningów progowych. W czwartek pobiegłem 4,8 km P w tempie 3:50 i byłem z siebie zadowolony a tu w niedzielę lecę 16 km po 3:54 z czego ostatnie 5 km po 3:51. M było za szybko? P robię za wolno?

Razem km w tygodniu: 70,2
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

12.02.2018 - 18.02.2018

Poniedziałek
40 min BS (4:41) + 8 przebieżek [10,4 km]

Środa
3,2 km BS + 6 x (3 min. I + 2 min tr.) + 1 km BS [11,2 km]
W końcu normalnie zrobione interwały bez żadnych wpadek czy to z mojej strony czy zegarka/GPS.
Tempa I: 3:29, 3:27, 3:31, 3:31, 3:31, 3:32
Dosyć dobrze mi to weszło, nie musiałem nic rzeźbić, chociaż przyznaję, że na dwóch ostatnich interwałach czułem się już jak ryba bez wody.

Czwartek
3,2 km BS + 5 x (1,6 km P + 1 min tr.) + 2 przebieżki + 1,6 km BS [14 km]
Po ostatnim mocnym tempie maratońskim obiecałem podnieść tempo na biegu progowym. Wysiliłem się bardziej z pozytywnym efektem.
Tempa P: 3:42, 3:45, 3:47, 3:46, 3:45
Tętno jednak nie skoczyło wyżej, niż zazwyczaj i na ostatnim odcinku osiągnęło wartość 168 (88%). Na pewno plusem jest to, że mi mimo zwiększenia tempa trening dokończyłem bez problemu zachowując siły do końca.

Piątek
10,4 km BS (4:52)
Nogi miałem obolałe po dwóch dniach akcentów, na początku truchtałem po 5:00 ale po paru kilometrach odzyskałem świeżość.

Niedziela
21,2 km BS (4:28)
Taki nieco mocniejszy BS, ale dzisiaj ponownie czułem, że energia mnie rozpiera. Parę razy musiałem się hamować, bo zegarek zaczynał pokazywać tempo 3:55. Zwykle robię niecałe 19 km, ale dzisiaj wydłużyłem, bo korzystając z dobrego dnia i zapasów energii chciałem przebiec sobie półmaraton. Po tym treningu zegarek pokazał rekordowy Running Index 80. Myślę, że trening przynosi efekt, ale wszystko okaże się na wiosennych startach.

Razem km w tygodniu: 71,5
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

19.02.2018 - 25.02.2018

Poniedziałek
40 min BS (4:48) + 6 przebieżek [10,5 km]

Wtorek
3,2 km BS + 5 x (1,6 km P + 1 min tr.) + 1,5 km BS [13,3 km]
Tempa P: 3:45, 3:44, 3:46, 3:48, 3:43
Bardzo fajny trening, wymagający ale nie zarzynający. Po biegu czułem dużo satysfakcji, zwłaszcza z tempa P utrzymanego na treningu.

Czwartek
10,5 km BS (4:37)

Piątek
3,2 km BS + 3 x (1 km I + 400 m tr.) + 4 km BS
Tempa I: 3:25, 3:32, 3:34
Położyłem ten trening. Miało być 6 interwałów, wyszły 3, z czego ostatni ledwo dociągnąłem do końca. Bardzo przeszkadzała mi temperatura -8 stopni. Nie jest to duży mróz ale ja chyba jeszcze nigdy nie robiłem interwałów w temperaturze poniżej -5 stopni i zdecydowanie nie jestem do tego przyzwyczajony. Dodatkowo przy podkręceniu tempa progowego chciałem podkręcić interwały do 3:25 i to chyba tez mnie załatwiło. Po trzech interwałach czułem się wyprany z jakiejkolwiek siły i po prostu zatruchtałem do pracy. Szkoda tego treningu.

Niedziela
18,4 km BS/M (4:09)
Niedzielny poranek przywitał temperaturą -13 stopni. Muszę przyznać, że nie mam dobrych ubrań na taką temperaturę. Wybiegłem do lasu na spokojny BS, jednak było mi trochę zimno i automatycznie podkręciłem tempo, żeby się trochę dogrzać. Najbardziej komfortowo było mi w okolicach 4:00 - 4:10 i tak biegłem przez prawie cały czas. Zamiast BS wyszło bardziej coś jak tempo maratońskie, chociaż nie do końca. Przy tempie maratońskim musiałem jednak wkładać wysiłek w utrzymywanie tempa, a tutaj to wyszło samo z siebie. Martwi mnie to, że pobiegłem jednak sporo szybciej, niż miałem to zaplanowane, i że odbije się to negatywnie na późniejszych akcentach.

Razem km w tygodniu: 71
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

26.02.2018 - 04.03.2018

Poniedziałek
10,5 km BS (4:39)
Dalej -14 stopni, ale już lepiej to zniosłem.

Wtorek
3,2 km BS + 4,8 km P (3:45) + 3,2 km BS [11,1 km]
Temperatura nie odpuszcza, ja też nie odpuszczam. Wygrzebałem z szafy buff, który miałem w pakiecie na półmaratonie ślężańskim. Zasłoniłem nim szyję, uszy, usta i nos. Sprawdził się doskonale! Wdychane powietrze tak nie mroziło, ogólnie dużo lepiej znioslem niską temperaturę. odcinek progowy ładnie wszedł.

Czwartek
10,4 km BS (4:33)
Przyzwyczaiłem się do mrozu, bieg był nawet przyjemny.

Piątek
3,2 km BS + 3 x (1,2 km I + 3 min tr.) + 2,6 km BS [11 km]
Tempa I: 3:40, 3:41, 3:56
Kolejna porazka na interwałach. Czyłem kompletny brak mocy. Nie mogłem rozwinąć tempa większego niż 3:40, to był jakby maks tego dnia. W miarę treningu czułem, jak tracę siły i w końcu bieg tempem poniżej 4:00 był nieosiągalny. Próboiwałem jeszcze zrobić czwarty interwał, ale tempo 4:20 prawie mnie załamało. Mam nadzieję, że to wina temperatury i buffa utrudniającego oddychanie a nie jakiś inny problem, który położy moje zawody za tydzień. Generalnie ostatnio jestem bardzo mocny na tempach do progowego, a z szybszym bieganiem mam jakiś problem - martwi mnie to.

Niedziela
15 km BS (4:29)
Wyczekałem rano, aż temperatura trochę podskoczy. Jak było -6, wyszedłem na terning. Bieg byłbardzo przyjemny, przy tempie 4:30 odczucia jak przy truchcie. Tym bardziej zastanawia mnie, co się dzieje na tych interwałach.

Razem km w tygodniu: 64,7 km
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
ODPOWIEDZ