Mglista wizja Silesia Marathon poniżej 4h20 minut

[Matxs]

To będzie, jak będzie, ,mój jedenasty Maraton. Ostatnie przygotowania i tradycyjna w mych blogach klapa tu -> https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53484

CEL STARTU

Silesia Marathon 01 października 2017


Przede wszystkim zaliczyć dystans a jak zdrowie i lato (warunki pogodowe i prywatny czas) pozwoli to i podjąć się pobicia życiówki, by pobiec poniżej 4h20 minut co daje średnie tempo 6 minut 09 sekund..... .Postaram się by takie tempo często gościło ma moich treningach.

MAŁO O MNIE

Imię Krzysztof
wiek 36 lat
wzrost 189 cm
waga obecna 98 kg

DLACZEGO SILESIA?


Zgodnie z moim planem chcę być sklasyfikowany jak się uda to w we wszystkich oficjalnych polskich maratonach - mam jeszcze wiele miejsc na mapie do zaznaczenia swym odciskiem podeszw... . Mam do tej pory Wrocław (x3), Warszawę (2xOrlen, 1x FMW), Kraków, Dębno, Poznań i ostatnio Kołobrzeg. Czas na Katowice.

SPRZĘT

Jeżeli chodzi o pulsotryski to od wielu, wielu, wielu lat Polar RS 800 CX ( o nim napisałem też recenzję -> http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=53329 )

Buty Adidas Response Stability, ubiór przede wszystkim Adidas - lubię 3 paski, znak Nike w sumie też mi się podoba

PLAN?

Z uwagi na to, że jestem alergikiem i strasznie źle znoszę ponadto upały nie porywam się na żadne konkretne sztywne założenia. Nie mniej bardzo chcę już zacząć biegać częściej i z tygodniowym kilometrażem minimum 50 km.... . Trudna to sprawa w aspekcie czasu prywatnego (3 dzieci, praca wymagająca i męcząca i inne tam me przywary....) No ale chciałbym te 50 km/tydz robić. No i ponadto muszę jeść mniej i..... nie uznawać, że tylko bieganie wystarczy. Muszę jakiś inny ruch jeszcze wprowadzić, na modne Crossfity nie mam czasu i chęci, ale jakieś pompki, brzuszki, rower, więcej spacerów - coś wymyślę (oby).

Generalnie zastanawiałem się, czy jest sens nadal tu pisać - bo efektów od wielu lat mych treningów brak i nikt z publiki nic ciekawego nie wyczyta. Nie mniej. może jednak ktoś na moich wypocinach wyciągnie wnioski na zasadzie jak nie robić, by skoczyć tak, jak często kończy Matxs

Też na NIE jest to, że nie zawsze mam siły na bieżąco coś relacjonować i ponadto sporo czasu tracę na taki tam blog o bieganiu w krzywym zwierciadle https://www.facebook.com/Cz%C5%82onek-a ... 517681164/ YouTube: http://www.youtube.com/channel/UCbcsCL7_Gquxet2JscX9E1w Trudna sprawa, bo ogarnąć treningi na poważnie a robić je z przymrużeniem oka to trochę przeszkadza tym planom poważnego biegu . Dlatego jak już skończę realizację wszystkich pomysłów na filmiki jako Członek a nie trener - to moze założę kolejny faceblog wlaśnie na poważnie o moich próbach - jakże do tej pory nieudolnych ....


No za mgłą wierzę w rekord życiowy, ale zobaczymy. Lelum polelum i relekumkum czas start!
Dziękuję (a zarazem współczuję) kibicom!

[Matxs]

DO STARTU 134 dni

Data treningu: 20 maj 2017 godz. 11.30
Dystans łączny: 10 km
Czas łączny: 1 godzina 02 minuty 10 sekund
Średnie tempo: 6 minut 13 sekund
Średnie HR 148
Running indeks (relacja puls/tempo ) - 53
Podbieg/zbieg (łącznie w metrach) 65/72

Bieg po pobliskim lasku o niepłaskim terenie. Od 4 do 6 km jaki s kryzys lekki ale minął. Ruszamy oficjalnie tym treningiem w stronę Katowic Samopoczucie jest dość dobre - oby częściej takich treningów.

[Matxs]

DO STARTU 132 dni

Data treningu: 22 maj 2017 godz. 20.00
Dystans łączny: 10,50 km
Czas łączny: 1 godzina 02 minuty 10 sekund
Średnie tempo: 6 minut 09 sekund - idealnie na plan
Średnie HR 151 max 160
Running indeks (relacja puls/tempo ) - 52
Podbieg/zbieg (łącznie w metrach) 40/40
Dzisiaj na prawdę super mi się biegało. Temperatura przyjemna i bezwietrznie. Słońce szykowało się do zachodu. Ja stałym w miarę tempem sobie leciałem z muzyką na uszach. Odżyła u mnie radość z biegania i motywacja. Może to dzisiejsze info, że meta na Stadionie Śląskim będzie? Między innymi słuchałem utworu Myslovitz Nienawiść. W refrenie jest "Ale Ty nigdy nie poddasz się " Jak ulał pasuje pomyślałem - same biegoklęski lecz walczę

[Matxs]

DO STARTU 131 dni

Data treningu: 22 maj 2017 godz. 20.30
Dystans łączny: 10,13 km
Czas łączny: 1 godzina 03 minuty 27 sekund
Średnie tempo: 6 minut 15 sekund -
Średnie HR 141 max 152
Running indeks (relacja puls/tempo ) - 57 - niby wysoko, ale dzień męczący cały czas na nogach (usypiam teraz żywcem) więc i puls niski z braku sił (taka ma teoria)
Podbieg/zbieg (łącznie w metrach) 30/30
Pogoda - ciepło, bardzo ciepło 20 stopni - przyjemnie jednak

No i 2 treningi z rzędu poszły. Jestem zadowolony, że mimo zmęczenia i ciężkiego dnia dalem jeszcze siebie namówić na trening - cza się ruszać więcej i więcej w mojej wadze

[Matxs]

DO STARTU 130 dni

Data treningu: 24 maj 2017 godz. 19,40
Dystans łączny: 14km
Czas łączny: 1 godzina 25 minuty 49 sekund
Średnie tempo: 6 minut 08sekund -
Średnie HR 145max 168
Running indeks (relacja puls/tempo ) - 58
Podbieg/zbieg (łącznie w metrach) 55/55
Pogoda - fajnie bo 14 stopni wiatr średni +

No i 3 treningi z rzędu poszły. Przesada. Tym treningiem dałem impuls organizmowi w postaci interwału 2x4km szaleńczego tempa 5min 20 sekund. Masakra te tempo jest dla mnie duzym wyzwaniem. Masakra. Dysze przy tym jak lokomotywa. Ale zapuściłem się. Czuję wagę swoją. To tak jak bym biegł w rycerskiej zbroi. Średni hr na tempie 5m20sek to 159 bpm. Cicha wizja pobicia rekordu perosnalnego na półmaratonie podczas Nocnego Wrocław Półmaraton stała się prawie milczącą. 21 km tempem poniżej 5.00 chya nie dla mnie. Mam 3 tygodnie do tego startu...... .

[Matxs]

DO STARTU 126 dni

Data treningu: 28 maj 2017 godz. 20,10
Dystans łączny: 10,1km
Czas łączny: 1 godzina 08 minuty 13 sekund
Średnie tempo: 6 minut 45 sekund -
Średnie HR 141max 158
Running indeks (relacja puls/tempo ) - 51 - wraca stare 'dobre' - może ten spadek przez upał
Podbieg/zbieg (łącznie w metrach) 35/35
Pogoda -27 stopni i bezwietrznie , bez szans na szalestwa
No i w tym tygodniu 3 treningi z rzędu a potem dupa wołowa 3 bez i niedziela ta (w/w) pitu [pitu .... . Ocena z a tydzien 4 minus .......Tydzień zamknięty na 44.7 km i 4h 42 minuty - nieoczekiwanie dużo, chcę tak co najmniej co tydzień!
Nie jestem przesądny, ale na tym treningu jak bylo wskazanie zegarka 10,13 km to zrobi lem parę kroków, by skończyć na 10,14 ale teraz dopiero zobaczyłem, że za to skończyłem na 13 sekundzie

[Matxs]

DO STARTU 124 dni

Data treningu: 30 maj 2017 godz. 20.41
Dystans łączny: 5 km
Czas łączny: 33 minuty 20 sekund
Średnie tempo na kilometr: 6 minut 39 sekund
Średnie HR 140 max 167
Running indeks (relacja puls/tempo ) 53
Podbieg/zbieg (łącznie w metrach) 20/20
Pogoda -20 stopni i bezwietrznie , bez szans na szaleństwa - mimo, ze chłodniej o 7 stopni od ostatniego treningu to straszna wilgotność - ponad 91 procent i tuż przed burzą - ja bardzo bardzo bardzo .... bardzo bardzo źle się czuję w takich warunkach a i że niewyspany po nocce to tylko lub aż 5 km. Płytki oddech zalew potu przy tempie 6;10 - ehhhhh. Game over na ten czas

[Matxs]

Data treningu: 31 maj 2017 godz. 20.20
Dystans łączny: 12 km
Czas łączny: 1 godzina 06 minut 55 sekund
Średnie tempo na kilometr: 5 minut 34 sekund
Średnie HR 161 max 178
Running indeks (relacja puls/tempo ) 53
Podbieg/zbieg (łącznie w metrach) ---
Pogoda temperatura jak wczoraj (ok 20) ale bez wilgotności dużej, więc musialem sie za wczoraj odkuć i pobiegłem nawet 6x6minut (przerwa jako trucht 90 sekund) po około 4.50 do 5.10 co dawało śr hr 169. Po5 miałem dość, więc szóste dało 5.20. Udowdoniłem sobie, że da się biegać przy plus 20 ale i też to, że ciężką mam dupę no i skurcze łapią przy tych zawrotnych prędkościach Papa Nocny Wrocław Półmaraton z rekordem .....

[Matxs]

Data treningu: 02 czerwca 2017 godz. 21,50
Dystans łączny: 10,60 km
Czas łączny: 55 minut 23 sekund
Średnie tempo na kilometr: 5 minut 13 sekund
Średnie HR 167 max 177
Running indeks (relacja puls/tempo ) 52
Podbieg/zbieg (łącznie w metrach) 35/35
Pogoda 17 stopni czasem wiał chłodniejszy prądzik, ale ciepło generalnie bardzo

Postanowiłem pobiec dość mocno jak dla mnie 10 km. To chyba mój najszybszy trening na 10 km w historii - tempo wyszło na odcinku 10 km 5.03 przy srednim pulsie 168, max 177. Może cos to da, jednak muszę tak 17 czerwca wytrzymać porzez 21 km i nawet ciut szybciej.

[Matxs]

DO STARTU 119 DNI

Data treningu: 04 czerwca 2017 godz. 08.35
Dystans łączny: 10,00 km
Czas łączny: 01 godzina 03 minuty 48 sekund
Średnie tempo na kilometr: 6 minut 23 sekund
Średnie HR 149 max 159
Running indeks (relacja puls/tempo ) 51 - no co trening gorzej
Podbieg/zbieg (łącznie w metrach) 45/45
Pogoda od 17 do 21 i wilgotność w powietrzu duża. Trening bez historii tiptu tiptu. Tydzień zamykam na 37 km i to jest gorszy wynik od zeszlego tygodnia o 7 km, ale tam przesadziłem.

[Matxs]

DO STARTU 118 DNI

Data treningu: 05 czerwca 2017 godz. 20.37

Ogólnie 9 km, 2km+test na hrlt+1km

Test to wg Joe Friel bieg na 30 minut z intensywnością jaka daje pewność, że to max by wytrzymać te 30 minut a ciut szybciej się nie da, bo będziemy musieli zwolnić. Potem po takim biegu wylicza sie HR LT i strefy tętna. Będe zwracal na nie uwagę- jednak jak czuć będę się lepiej/gorzej na pewno będa na treningu korekty o pierwiastek odczucia a nie wyświetlacza.... .

Co do testu... 30 minut da lo mi 6 km (tempo 5 minut) z hr średnim 169 - moja granica LT

[Matxs]

Obecnie 111 dni do startu


No to szybkie zaległości w expresie nadrobię.

6 czerwca o 21.00 trening ze stałym tempem ok 6.00 - strasznie wilgotno i parno i deszczowo też (dawno mnie tak nie zlało). 11 km ze średnim hr 146.'

8 czerwca akcent 7 km tempem 5:30 - i tu zadziwiająco niski puls (bez awarii urządzenia) ok 151-155. Generalnie sił miałem mało stąd ten puls wydawał mi się za niski, bo w takim stanie sił powinieniem mieć 170

No i dzis (wczoraj) o 21. (temperatura ponad 20) zrobiłem sobie 19 km przy czym od 7 ok 6x1 km w tempie ok 4.40-4.50 z ponad 3 minutami odpoczynku po seriach.

Teraz powoli redukcja - w sobotę o 22.00 Nocny Wrocław Półmaraton z walką o życiówkę (jak co rok )

[Matxs]

Wtorek 13go godz.

czas 56 minut dystans 8.30km. Tak spokojnie, ale tym razem puls wysoki dość. Cza oszczędzać się przed Wrocławiem.

[Matxs]

Dziś 20.00
Przesadziłem z kilometrażem. Miało być 7 a wyszło 12 bo był to bieg towarzyski.
Debiut na mojej ręce Polara V 800. Super działa.
Tak więc 12 km w czasie 1h17m co daje tempo 6m25s
Za dwa dni o tej porze muszę przez 21 km mieć tempo 4mim 58 sec. W v800 jest fajna opcja wyświetlania tempa startowego. Super zająć na nadgarstki. Muszę pamiętać jednak, że jest jakiś odchyl GPS. 2 lata temu zapominając o tym nie pobilem a wyrównałem rekord życiowy półmaratoński:)

[Matxs]

5. Nocny Wrocław Półmaraton

Czas: 1h 48 minut 21 sekund (planowany 4h44 min)
Tempo średnie: 5minut 08 sekund
Średnie i maksymalne HR - 171/176
Running Indeks - 57

Rok temu pobiegłem szybciej o 1 minutę i 52 sekundy z pulsem ciut wyższym. Pamiętam, że rok temu od samego początku było tak samo mokro ale parniej - policzki mnie wtedy piekły od początku samego. Na teraźniejszych zawodach pogoda była troszkę łaskawsza.

Na zawody przybyłem już o 18, a i tak już robiły się problemy z miejscami parkingowymi w pobliżu biura zawodów. Zwiedziłem nowootwarty Stadion Olimpijski i zobaczyłem nowego krasnala (o imieniu Niewypałek). Czas szybko zleciał i już start. Tłok duży na starcie. Ustawiam w zegarku dystans 21.1 z czasem mety 1h 44min 41 sekund. Start! Ludzik na ekranie systematycznie pokazuje, że biegnę wolniej od zakładanego tempa. Zaczęło się od 2 sekund a potem rosło, rosło do 21 sekund co miało miejsce na 8 kilometrze. Generalnie nie jest źle, czuje się ok ale zachowuje rozsądek i nie przyspieszam zostawiając to na zakładany finisz od 20 km. Cieszę się, że mam w ręce 0,5litra wody i nie muszę zwalniać na wodopojach. Na 7km jeszcze pobieram dextro ze stołu - tak mocno uderzyłem o niego, że pomyślałem - łał jak pędzę . Potem od 8 km jakby lekko z górki i ma strata systermatycznie z 21 sekund spada i na 13,8 km mam 3 sekundy zapasu. To był wspaniały widok i wizja rekordu pewnego. Bo nawet gdybym przez najbliższe 6 km stracił po 5 sekund to przecież ostatni km mogę pobiec na max na 4;20. No i coś wymcknęło mi się spod kontroli lub czort wie z czego. W ciągu 5 km mój czas był spóźniony o 43 sekundy. Potem spadał dalej. W sumie na 18 km pogodziłem się juz z losem ale postanowiłem biec jak najlepiej mogę, choć na pewno odpuszczałem ..... . Meta fajna spraw, wbiegasz w nocy w pięknie rozświetlony Stadion Olimpisjki - cieszyło mnie takie widowisko, które trochę osłodziło mi gorycz niepobicia rekordu na 21,1 .... .
Dlaczego sie nie udało. Noi chyba brak sił. Skąd brak sił? No może waga .... 98 kg. Od dziś nie jem już po 18. O 18.30 dochodzi. Słowo się rzekło!

Miejsce ok 3tyś na ok 10 tyś osób - nawet wysoko

SKarżyński przed biegiem mówił, że każdy dzień jest inny i nie zawsze można być pewnym, że w dany dzień startu sprostamy planom - najlepiej plan zbudować tuż po starcie niby. Uważam, że 171 to zbyt duży puls jak na 5:00 ...... No nic. Za rok tu wracam ale w tym roku jeszcze chyba podejmę próbę pobicia rekordu - w listopadzie w Kościanie raczej..... .