Sui - regularność by osiągnąć cel!

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Sui
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 13 wrz 2014, 09:48
Życiówka na 10k: 53:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sui - regularność by osiągnąć cel!

Cieszę się, że w końcu tutaj zawitałem! Nie ukrywam, że podoba mi się podejście blogowiczów do tematu - wzajemna motywacja, jakieś wskazówki - na to liczę! Jestem świeżak w temacie biegania, bo dotychczas biegałem za piłką, a tak sam dla siebie? Niezwykle rzadko. Nadszedł czas, by to zmienić - chcę zrzucić zbędny balast, który w sumie nie jest duży, ale jest! Oraz zadbać o regularność! Na dalszy plan schodzi pokonanie 10km w czasie około 53 minut oraz półmaraton poniżej dwóch godzin.

Obrazek
Jako, że chodzę też na siłownie i jest to po części moja pasja, staram się trzymać "miskę" w miarę optymalnie. Teraz chciałbym zrzucić parę kg więc zostawiam wszystko na poziomie 2000-2100kcal z bardzo niskim udziałem tłuszczów - najczęściej 10-15% reszta to węglowodany i białka. Apropo. Nie wspomagam się żadnymi suplementami, po prostu nie mam funduszy, gdyby były to zapewne jakieś cukry i białko mogłyby "wjechać".

Obrazek
Kwestia sprzętu. Oczywiście bez szału, ale nie "szata zdobi człowieka", prawda? Buty z Decathlonu, Kalenji - to będzie moja druga para w życiu i nie narzekam, myślę, że na pół roku intensywnego biegania starczą, później może coś się odłoży i wpadnie coś lepszego. Marzą mi się Asics'y albo Nike. Dalsza część ubioru klasyczna bez żadnych legginsów itp. Stare łachy, które do wyjścia już są zbędne! :ble:

Obrazek
Cele? Przede wszystkim zrzutka wagi. Aktualnie jest to około 78kg, planuję dojechać do 73 i BF na poziomie 10-12%. To dla mnie priorytet, a później? 10km w czasie mniejszym niż 53 minuty, a w późniejszym czasie chcę zaatakować półmaraton i tam dobiec do mety! Myślę, że jest to realne i na początku przyszłego roku coś takiego będzie miało miejsce.

Trochę parametrów.

Wzrost: 174
Waga: ~78
Wiek: 21

12.09

Wczoraj zrobiłem pierwszy trening, wpadło prawie 10km bez kilkudziesięciu metrów (wyłączyłem endo przypadkiem :chlip: ). Chciałem ciągnąć ten bieg maksymalnie, ale wyszło, jak wyszło. Myślę, że na ten moment jednorazowo jestem w stanie pobiegnąć 13-14km, zatem jest nad czym pracować biorąc pod uwagę swoje osobiste cele.

Dystans: 9.97km
Czas: 57.09
Śr. czas/km: 5,44
Międzyczasy: 6.01; 5.31; 5.49; 5.56; 5.57; 5.50; 5.54; 5.34; 5.20; 5.22
Kalorie: 813

Dzisiaj wrzucam piłkę w swoim wykonaniu. Jakiś dłuższy bieg planuję na niedzielę (dzisiaj). Najprawdopodobniej skusimy się z Kolegą na "Bieg Dzika". Bardzo fajna sprawa, myślę, że warto już spróbować.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sui
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 13 wrz 2014, 09:48
Życiówka na 10k: 53:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

14.09

Obrazek

Dystans: 10.01
Czas: 56.02

Śr. czas/km: 5,36
Międzyczasy: 5.48; 5.40; 5.55; 5.45; 5.57; 5.39; 5.45; 5.20; 5.13; 5.00
Kalorie: 812
10km: 55.59

Trochę wniosków nasuwa się od razu. Otóż jestem w stanie utrzymać niezłe, jak na mnie tempo okolice 5.30, o ile droga będzie w miarę oświetlona. Wszystko idzie w ..., gdy biegnę w ciemnych terenach i po prostu zwalniam, by nie potracić zębów :hej: Jutro powinna być paczka z Decathlonu, oby jak najszybciej, bo w tych butach niewiele już zrobię, nigdy, ale to prze nigdy nie miałem takich odcisków :zero:

Na razie nie wchodzę na wagę, bo przypuszczam, że bilans kcal na 0 :/ dzisiaj przede mną jeszcze siłownia, to mam nadzieję, że trochę tych kcal niepotrzebnych spalę. Bieg dorzucam jutro, może trochę wcześniej niż zwykle, by właśnie uniknąć "ciemności".

Obrazek

Kolejne bieganie wyznaczam sobie na 16 września. Cel póki co niezmienny 10km.
Awatar użytkownika
Sui
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 13 wrz 2014, 09:48
Życiówka na 10k: 53:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

16.09

Obrazek

Dystans: 11.01
Czas: 1.01.45

Śr. czas/km: 5.37
Międzyczasy: 5.57; 5.40; 5.40; 5.40; 5.40; 5.52; 5.52; 5.21; 5.27; 5.09; 5.28
Kalorie: 894
10km: 56.17

Wpadł kilometr więcej, bo wczoraj pofolgowałem z żarciem i piwkiem (spotkania ze starymi kumplami wciągają :hej: ). Uważam, że jestem gotowy na podniesienie sobie poprzeczki do 12km. Wybrałem normalną godzinę i nie przeszkadzały mi ciemności! Najlepiej! Myślę, że muszę w końcu ogarnąć sobie jakiś kalendarz startów - zacznę chyba jednak od 10km, nie ma sensu rzucać się na HM. POZDRÓWKI!
Awatar użytkownika
Sui
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 13 wrz 2014, 09:48
Życiówka na 10k: 53:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

18.09

Obrazek

Dystans: 13.40
Czas: 1.13.06

Śr. czas/km: 5.27
Międzyczasy: 5.29; 5.16; 5.38; 5.30; 5.37; 5.44; 5.56; 5.52; 5.17; 5.19; 5.10; 5.17; 5.11; (1.53)
Kalorie: 1080
10km: 55.16

Takie wybieganie a'la Sui. Wpadło ponad 13km, ja jestem zadowolony.. Uważam, że jestem w stanie zwiększać obciążenie, ale nie rzucam się jeszcze na 15km. Wracam do "dyszek", by jeszcze tydzień, dwa przeciągnąć na tym i wyciągnąć ile się da. Bieg ogólnie luźny, pierwsze 2km to bolące łydki, ale wczoraj na siłce mocno je katowałem. Rozbiegałem i jakoś poszło. Niebawem jakieś podsumowanie, ponieważ tydzień nr 1 jest za mną! Oby tak dalej...
ODPOWIEDZ