
Witam wszystkich jeszcze raz, co prawda do tej pory mało udzielałem się na forum; raczej ze względu na to, ze nie miałem zbyt wiele do powiedzenia niż z braku czasu. Mam na imię Mateusz (rocznik 1988) i 8. stycznia 2011r. powiedziałem dosyć! Nie chciałem już na wadze równoważyć kwintala pszenicy i ostro się za siebie wziąłem. Na początku była dieta Dukana, później trochę wyluzowałem i od jakiegoś czasu jadę sobie na ujemnym bilansie kalorycznym. Od 15. lutego br. zacząłem od nowa biegać. Od nowa - dlatego, że kiedyś bieganie na nogach było częścią moich przygotowań do biegania na nartach (na których z resztą nie osiągnąłem dosłownie żadnych sukcesów, po prostu prawie zawsze podpisywałem listę wyników (a trwało to 6 lat!


Cel główny - Przebiegnąć 29. Wrocław Maraton w czasie <4:00:00 (czyli tempo 5:40/km, o ile się nie machnąłem w obliczeniach)
Jak tego dokonam?
a) Będę pilnował tętna na treningach (o tym, że będę biegał systematycznie to nawet nie piszę)
b) Będę biegał 4 (cztery) razy w tygodniu w okresie marzec-czerwiec, a jak organizm pozwoli to lipiec-sierpień przebiegnę 5 razy w tygodniu; zmodyfikowany plan 24-tygodniowy.
c) Nie będę przeginał z alkoholem - powiedzmy 2-3 razy w miesiącu po 2-3 browary na wyjściu ze znajomymi (co nie znaczy, że tę normę trzeba wypełnić).
d) Nie będę przeginał z kawą, żeby sobie pikawy nie zajechać.
e) Postępy (lub ich brak...) będę przedstawiał właśnie na tym blogu w formie krótkich/zwięzłych raportów po każdym treningu (w miarę możliwości...).
f) Pobiegnę w okolicach czerwca i początku sierpnia jakieś dwa sprawdziany kontrolne na 5 lub 10km, w celu dokładniejszego oszacowania tempa na maraton.
g) "Chorzy nie biegają" - w razie przeziębienia lub cięższej choroby trzymam się zdrowego rozsądku i odpuszczam zgodnie z zasadą, że lepiej dać sobie jeden dzień więcej na rekonwalescencję niż przegiąć i dorzucić dodatkowy tydzień bez biegania.
h) Zredukuję masę ciała do ok. 60-65kg (stan na 20.03.2011 - 82.5kg, BMI=29.2; update: 3.04.3011 - 80.5 kg, BMI=28.5)

Do dyspozycji mam (stan na 20.03.2011):
- pulsometr Sigma PC-15
- buty Kalenji Ekiden 50
- buty najki nieździerajki rocznik 2004 (nawet nie wiem jaki model, ale mocno zmęczone - jeszcze z czasów jak trenowałem bn

- ciuszki do biegania Kalenji

Cóż, do tej pory (od 15.02 do 20.03.2011) przerobiłem ok. 110 km (szczegóły TUTAJ).
Przed snem robię jeszcze taki standardowy pakiet ćwiczeń typu nóżki/rączki/brzuszek z akcentem na nóżki.
Tyle tytułem wstępu - zapraszam do komentowania i wspierania
