Rokale-debiut maratoński-jesień 2010

Moderator: infernal

Rokale
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 sty 2008, 13:40

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich.
Zakładam bloga na bieganie.pl. bo mam mały problem z realizacją treningów - leń mnie ogarnia :(
Może konieczność wpisywania treningów w blogu wpłynie na mnie pozytywnie i będzie jakimś (przynajmniej na początek) bodźcem do regularnych treningów. Myślałem że poczekam aż to cholerstwo za oknem stopnieje, ale biorąc pod uwagę prognozy raczej nie ma na co czekać.
Dane bazowe:
wiek: 31 lat
waga: ok. 87 kilogramów (ok. 10 kilo nadwagi)
wzrost: 175 cm
Przeszłość sportowa i biegowa: dwa razy startowałem na dystansie 10 kilometrów, w 2006 roku w Górze, a ostatnio w październiku na biegu w Lubinie (czas bez regularnych treningów ok. 53 minut).
Jeśli chodzi o przeszłość sportową trenowałem od dzieciaka taekwondo, potem ju jitsu i trochę siłowni. Ostatnio mniej, choć ciągle jakoś jestem w ruchu.
Cel: półmaraton na wiosnę (prawdopodobnie w Pszczewie w maju) i maraton na jesień (Wrocław lub Poznań), zakładany czas 4 h. W międzyczasie może kilka startów na krótsze dystanse, może na dychę łamiąc 50 minut. Oprócz tego zrzucenie wagi do ok. 76 – 78 kilogramów i poprawa sylwetki (trudno się zawiązać czasami).
Głownie chodzi mi o radość z biegania, być ciągle w ruchu. Bieganie sprawia mi atawistyczną przyjemność, pomaga mi na się zrelaksować. Oprócz biegania będę trenował mma i z ciężarami, a że regularność nie jest moją mocną stroną, mogę czasami odpuszczać niektóre treningi lub zamieniać je na inne. Będę się starać robić to jak najrzadziej.
W pobliżu mam las, ścieżki rowerowe, trochę dalej stadion lekkoatletyczny i teren na którym można robić krossy.
Pomoce naukowe: garmin forerunner 305, ławeczka ze sztangą i sztangielkami, pod domem dobrze wyposażona siłownia, również z bieżnią mechaniczną. Nic tylko trenować :)
Suplemetacja – temat drażliwy na tym forum ;)
Multiwitamina, tran (kwasy omega 3), magnez (z vit. B6 lub w postaci ZMA), czyste białko serwatkowe i coś z glukozaminą – na zwyrodniałego palucha. Oczywiście to wszystko jako dodatek do zdrowego i zbilansowanego jedzenia.
Planuję w tygodniu 3 – 4 jednostki biegowe, póki co zwykłe wybiegania i ewentualnie jakaś zabawa na bieżni. W sobotę lub niedzielę jeden trening dłuższy, w granicach 10 kilometrów. Rozkład treningów biegowych: wtorek, czwartek (piątek), sobota, niedziela.
W lutym zrobię test coopera, chcę sprawdzić wydolność.
Na początek baza – krótkie rozbiegania (6 – 7 kilometrów) i trening siłowy ze sztangą – 3 razy w tygodniu, obwodowy z małym ciężarem, 3 – 4 obwody po 10 – 15 powtórzeń.
Po odwilży, za parę tygodni wprowadzę krótkie krossy.
Zapraszam do komentowania, jeżeli ktoś będzie miał ochotę. Nauki nigdy za wiele.
New Balance but biegowy
Rokale
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 sty 2008, 13:40

Nieprzeczytany post

To zaczynamy:

Poniedziałek 11 stycznia 2010 r.
Trening mma - ok. 2 godziny


Wtorek 12 stycznia 2010 r.
Trucht 6,05 km, czas: 40:23

średnie tempo: 6:40 min/km
średnie tętno: 160 ud/min (moje hr max sprawdzone na zawodach: 192 ud/min)
Biegłem po drodze rowerowej, która teraz stała się trasą dla narciarzy biegowych. Trochę się ślizgałem, nie mam butów do zimowego biegania ale po jakichś dwóch kilometrach przestało mi to przeszkadzać.
Rozgrzewać mi się nie chciało, nie rozciągałem się po treningu bo nie chciałem zmarznąć (i też mi się nie chciało ;)

O diecie nie wspominam.
Suplementacja: multiwitamina, magnez, tran, heineken 0,5 l


Środa 13 stycznia 2010 r.
Trening mma ok. 1,5 godziny plus sauna po treningu
Rokale
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 sty 2008, 13:40

Nieprzeczytany post

Czwartek 14 stycznia 2010 r.
Trucht 6,09 km, czas: 39:33 min

średnie tempo: 6:30 min/km
średnie tętno: 154 ud/min

Trasa ta sama co poprzednio. Biegło się lepiej, śnieg bardziej ubity. Nogi lekko drewniane po poprzednim bieganiu i treningu mma.
Rozgrzewkę, schłodzenie i rozciąganie olałem jak zwykle. Ale się poprawię, obiecuję.

Dieta: lepiej nie gadać, mc donald ma dobre zestawy śniadaniowe :trup:
Suplementacja: multiwitamina, magnez, tran
Rokale
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 sty 2008, 13:40

Nieprzeczytany post

W piątek i sobotę opieprzałem się :p

Niedziela 17 stycznia 2010 r.

Trening siłowy - obwodowy. Ten trening ma za zadanie budowanie sprawności ogólnej, używam do niego sztangi (ok. 25 kg) i dwóch sztangielek (po niecałe 5 kg). Docelowo trening będzie obejmował 3 - 4 obwody, każde ćwiczenie 10 - 25 powtórzeń, bez przerw:
Dzisiaj zrobiłem 3 obwody:
Rozkład ćwiczeń:
1. Przysiady ze sztangą - 10 powtórzeń
2. Martwy ciąg na prostych nogach - 10 powtórzeń
3. Unoszenie sztangielek naprzemiennie na biceps stojąc - 15 powtórzeń
4. Zarzut sztangi na klatkę piersiową - 10 powtórzeń
5. Wyciskanie sztangi na płaskiej - 15 powtórzeń
6. Wspięcia na palce ze sztangą na barkach - 20 powtórzeń
7. Scyzoryki łamane - 15 powtórzeń
8. Wyciskanie żołnierskie stojąc - 10 powtórzeń
9. Unoszenie sztangielek za głowę na triceps - 15 powtórzeń
10. Wiosłowanie sztangą w opadzie - 10 powtórzeń
11. Unoszenie prostych nóg w leżeniu - 15 powtórzeń
12. Unoszenie sztangielek w opadzie - 10 powtórzeń
13. Pompki - 15 powtórzeń
14. Kółko (takie z rączkami, w oparciu na kolanach rozjeżdżanie się w przód, ewentualnie na boki) - 10 powtórzeń.

Ten trening chciałbym rozbić prawie codziennie rano, z wyjątkiem dni kiedy czeka mnie naprawdę ciężki trening biegowy lub siłowy.


Podsumowanie tygodnia:
Dwa treningi biegowe po ok. 6 km, a więc 12 kilometrów - bez rewelacji.
Oprócz tego dwa treningi mma i jeden trening siłowy.
W następnym treningu planuję minimum 3 treningi biegowe po ok. 6 - 7 km oraz 2 - 3 treningi siłowe, plus treningi mma
Rokale
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 sty 2008, 13:40

Nieprzeczytany post

Bleeee, nienawidzę tego cholerstwa za oknem.
Cały zeszły tydzień byłem przespałem, nie ruszyłem tyłka na trening, nie wyszedłem pobiegać, nie dotknąłem sztangi. Jadłem, spałem i to cała moja aktywność. Nienawidzę zimy :smutek:

Dzisiaj wreszcie ruszyłem tyłek i poszedłem na trening mma i w sumie poczułem się lepiej.
Rokale
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 sty 2008, 13:40

Nieprzeczytany post

Przez cały luty byłem we śnie zimowym. Poruszałem się w orbicie pomiędzy łóżkiem, telewizorem i kompem (ewentualnie poszedłem do roboty, mus to mus). Konsekwentnie trzymałem się z daleka od jakiegokolwiek wysiłku fizycznego.
Dzisiaj ruszyłem tyłek: byłem pobiegać i na treningu mma. W związku z dosyć długą przerwą, będę biegał prawie codziennie, ale na czas: od 20 do 40 minut truchtu. Trenować zacznę, jak poczuję się pewniej.

Poniedziałek 1 marca 2010 r.

30 minut truchtu, dystans: 4,53 km w średnim tempie: 6:37 min/km.
Opaskę od pulsometru zostawiłem w domu.

Potem trening mma - 1,5 godziny.
Rokale
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 sty 2008, 13:40

Nieprzeczytany post

Środa 3 marca 2010 r.

Pobiegałem 30 minut
Dystans: 4,74 km w średnim tempie: 6:20 min/km
Pulsometru znowu nie wziąłem i raczej nie będę go używać na tym etapie. Zacznę go używać kiedy naprawdę zacznę trenować, a nie tuptać po 4 kilometry.

Po przyjściu do domu trening siłowy: 2 obwody jak wyżej z ciężarami jak wyżej, 10-15 powtórzeń.
Rokale
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 28 sty 2008, 13:40

Nieprzeczytany post

Sobota 6 marca 2010 r.

Dziewczyna wyciągnęła mnie na siłownię, zrobiłem trening siłowy FBW (full body workout)
10-12 powtórzeń, 2-3 serie, przerwy ok. 1 minuty:

1. Przysiady ze sztangą: 3x10
2. Martwy ciąg na prostych nogach: 3x10
3. Wyciskanie sztangi na klatkę: 3x10
4. Unoszenie sztangielek bokiem na barki: 3x12
5. Wiosłowanie na maszynie: 3x12
6. Unoszenie sztangielek na biceps: 2x12
7. Unoszenie sztangi łamanej za głowę na triceps: 2x12
8. Brzuch.

Zacząłem robić trening siłowy większym ciężarem bo:
- lubię
- mężczyzna po 30tym roku życia traci masę mięśniową, ćwiczenia z ciężarami temu zapobiegają
- ćwiczenia z ciężarami podnoszą testosteron w organizmie (przydaje się ;))
- chudnę, a tym samym słabnę. straciłem ok. 7 kilogramów nadwagi i czuję się strasznie słaby, pewnie dlatego że straciłem też trochę masy mięśniowej.

Niedziela 7 marca 2010 r.

Po siłowni nogi miałem jak obite kijami, przesadziłem z ciężarem
pobiegałem 30 minut, dystans: 4,77 km
średnie tempo: 6:17 minut/km

Po bieganiu, na dobitkę mini trening siłowy: Podrzut sztangi 5 serii po 10 powtórzeń.
Podrzut to super ćwiczenie, angażuje całe ciało-pracują wszystkie mięśnie.

Tydzień zakończony trzema treningami biegowymi, łączny dystans: ok. 14 kilometrów.
Oprócz tego dwa treningi siłowe i jeden trening mma. Nie ma rewelacji, ale w porównaniu z lutym jest postęp, dobre i to.
ODPOWIEDZ