15.10.2013
W poniedziałek był fatalny dzień. Miałam być w pracy od 7:15 do 11:15 i zaplanowałam sobie całą resztę dnia. Niestety rano po zameldowaniu okazało się ,że w czasie kiedy miałam wolne ktoś zmienił grafik i mam zostać do 14:15, o czym nikt mnie nie poinformował. A, że akurat zaczęły mi się TE dni, to wyprowadziło mnie to z równowagi więc zaczęłam przeklinać na czym świat stoi a potem się poryczałam. Oczywiście miałam taką chęć do pracy, że i tak nie było ze mnie tego dnia większego pożytku. Po po południu przyjechał Marcin i zabrał mnie do Bielska. Wybawca mój
We wtorek miałam wolne i chciałam żeby zabrał mnie na swój ulubiony podbieg. Choć czułam się fatalnie, bolał mnie brzuch, bolała mnie głowa, kręgosłup i generalnie znów się przeżarłam

to postanowiliśmy zrobić pętle w Wapienicy. Wzięłam jakieś proszki i jak poczułam się lepiej, pojechaliśmy. Początek jak to ostatnio u mnie bywa, bardzo ciężki. Pierwszy podbieg po asfalcie i tak mnie zaczęły mięśnie boleć ,że od razu na "dzień dobry" musiałam walczyć ze sobą żeby nie odpuścić. Bałam się ,że tak będzie przez całe 10km ale na szczęście wystarczyło ,że się rozbiegałam, skończył się asfalt i nawet te podbiegi były całkiem przyjemne

Z bieganiem po górach to nie miało może dużo wspólnego, ale unosząc wyżej nogi żeby uniknąć potknięcia się na kamieniach, czułam się jak rasowy biegacz górski

Poza tym, wyruszyliśmy koło 18-tej więc sporą część trasy Marcin musiał oświetlać czołówką a ja oczywiście byłam wydygana słysząc co chwilę szmer spadających z drzew liści. Aaadrenaliinaaa

Fajnie było

Dystans: 10.63 km
Czas: 1g:17m:50s
Średnie tempo: 7:19 min/km
Endo:
http://www.endomondo.com/workouts/258599070/7642572