Miałem wczoraj zrobić trening ale jak przyszedłem z pracy, zjadłem to mnie zmogło i poszedłem spać. Jak wstałem i zobaczyłem jaki "sajgon" jest na dworze to wolałem zostać w ciepłym mieszkaniu



50' spokojnego biegu
Biegało się super, warunki jak dla mnie bombowe. Zero wiatru (no prawie), lekki mróz i pięknie ośnieżone drzewa. Samopoczucie po treningu bardzo dobre.

New Balance 848

Śniadanie - bułka z serem i sałata, kefir
Śniadanie2 - kanapka z razowca, 2 jajka
Obiad - zupa jarzynowa z kurczakiem i fasolą, pół grahamki
Kolacja - 2 kromki razowca z makrelą, pół papryki, ogórek kiszony
Wpadło jeszcze jabłko, pestki dyni, coś słodkiego i teraz piwo
