Raul7- Blog zawieszony.. może jeszcze wróce :)
Moderator: infernal
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
01.07.2010
Wszamka:
Były kromki z twarogiem i rzodkiewką, płatki z mlekiem, same płatki, i 4x herbata
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike Mercurial
Trening:
Nazwa: Trening czystko piłkarski
Czas: 02:00:00
Opis treningu:
Trening głównie szybkościowy, wyjścia do krótkich podań, granie klepką, wyjścia do długich podań, wrzutki, na koniec gierka treningowa prowadzona 'na jeden kontakt' czyli cały czas granie z pierwszej piłki bez przyjęcia...
Co jutro...??
WB1-60' + spr.10' + WB1-15'
Informacje:
No i !@#$%... musze targać ten gips do wtorku bo nie ma tego doktorka co mi to zakładał... z tego co sie dowiedziałem po zdjęciu gipsu dalej będę popytał w usztywniaczu...
KOMENTY
Wszamka:
Były kromki z twarogiem i rzodkiewką, płatki z mlekiem, same płatki, i 4x herbata
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike Mercurial
Trening:
Nazwa: Trening czystko piłkarski
Czas: 02:00:00
Opis treningu:
Trening głównie szybkościowy, wyjścia do krótkich podań, granie klepką, wyjścia do długich podań, wrzutki, na koniec gierka treningowa prowadzona 'na jeden kontakt' czyli cały czas granie z pierwszej piłki bez przyjęcia...
Co jutro...??
WB1-60' + spr.10' + WB1-15'
Informacje:
No i !@#$%... musze targać ten gips do wtorku bo nie ma tego doktorka co mi to zakładał... z tego co sie dowiedziałem po zdjęciu gipsu dalej będę popytał w usztywniaczu...
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
02.07.2010
Wszamka:
Były płatki z mlekiem, kromki z pomidorem, sałatka jakaś tam, 3 kromki z pomidorem i 3x herbata
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: WB1-60' + spr.10' + WB1-15'
Dystans: 10.20km
Czas: 01:04:14
Tempo: 6.18 min/km
Opis treningu:
Wszyscy w domu mnie wqrzali więc poszedłem biegać... przez to początek wyszedł dużo za szybko i potem człapałem jak kaleka... było nawet miejscami 7.00/km!! ale większość trasy przebiegłem deko poniżej 6.30/km Była 17 więc jeszcze słońce niestety dawało w dupe... Lekko mnie spaliło i głowa napierdzielała ostro. Po 30min biegu było luxx ale po 40min mały kryzysik... widać bieganie po kamieniach nie służy moim nogą. szybkie rozciaganie i poszedł dalej. dziś wyszło 10km więc 5km w jedną strone wałem, dobiegłem do wsi do której dobiegłem pierwszy raz. i tam, stała grupka młodzieży sklepowej z piwkami z rękach... jak przebiegałem koło nich jeden z nich zrobił mi zdjęcie ale nic sie nie odzywałem tylko pobiegłem dalej zastanawiając sie czy jestem jakiś dziwny?? w drodze powrotnej czyli po jakiś 5/6min jeden z nich krzyknął czy mi nie gorąco i czy sie browara nie napije? a że na browara nie miałem ochoty to podziękowałem i poleciałem dalej... wyszło mi krócej ale już byłem pod samochodem i nie chciało mi sie wracać po 15min biegu... wiec trening krótszy o 15min.
Co jutro...??
WB1-25-30' + spr 10' + R6x60m/60m lub wolne to zależy od bólu ręki bo ta napierdziela ostro...
Informacje:
Codziennie przebiegam koło ładnie utrzymanego i czystego stawu... jak mi tylko ściągną gips to dam nura w wode
Typtor odpoczywa bo go śród stopie boli... coś mi chyba symuluje
KOMENTY
Wszamka:
Były płatki z mlekiem, kromki z pomidorem, sałatka jakaś tam, 3 kromki z pomidorem i 3x herbata
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: WB1-60' + spr.10' + WB1-15'
Dystans: 10.20km
Czas: 01:04:14
Tempo: 6.18 min/km
Opis treningu:
Wszyscy w domu mnie wqrzali więc poszedłem biegać... przez to początek wyszedł dużo za szybko i potem człapałem jak kaleka... było nawet miejscami 7.00/km!! ale większość trasy przebiegłem deko poniżej 6.30/km Była 17 więc jeszcze słońce niestety dawało w dupe... Lekko mnie spaliło i głowa napierdzielała ostro. Po 30min biegu było luxx ale po 40min mały kryzysik... widać bieganie po kamieniach nie służy moim nogą. szybkie rozciaganie i poszedł dalej. dziś wyszło 10km więc 5km w jedną strone wałem, dobiegłem do wsi do której dobiegłem pierwszy raz. i tam, stała grupka młodzieży sklepowej z piwkami z rękach... jak przebiegałem koło nich jeden z nich zrobił mi zdjęcie ale nic sie nie odzywałem tylko pobiegłem dalej zastanawiając sie czy jestem jakiś dziwny?? w drodze powrotnej czyli po jakiś 5/6min jeden z nich krzyknął czy mi nie gorąco i czy sie browara nie napije? a że na browara nie miałem ochoty to podziękowałem i poleciałem dalej... wyszło mi krócej ale już byłem pod samochodem i nie chciało mi sie wracać po 15min biegu... wiec trening krótszy o 15min.
Co jutro...??
WB1-25-30' + spr 10' + R6x60m/60m lub wolne to zależy od bólu ręki bo ta napierdziela ostro...
Informacje:
Codziennie przebiegam koło ładnie utrzymanego i czystego stawu... jak mi tylko ściągną gips to dam nura w wode
Typtor odpoczywa bo go śród stopie boli... coś mi chyba symuluje
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
03.07.2010
Wszamka:
Były grzanki z serem, zupa ziemniaczana, sałatka jakaś tam, i 4x herbata
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Wycieczka z Kubą
Dystans: 13.10km
Czas: 01:20:00
Tempo: 6.06 min/km
Opis treningu:
Miałem nie biegać dziś wcale bo cały dzień bolał mnie brzuch (ręka na szczęście przestała) ale Kuba (Dzizas od dziś po prostu Kuba) napisał esa czy nie przebiegne sie z nim. No co ja nie dam rady??
No i pobiegłem i nie żałuje! biegło sie super zmęczyłem sie dobrze dużo ostych i długich i męczących podbiegów pare stromych zbiegów. wyszło 13.10! to pierwszy tak długi bieg ciągły w moim wykonaniu od bardzo dawna! ale w dobrym towarzystwie wszystko da sie osiągnąć!
Co jutro...??
NIC!! WOLNE!! nareszcie! nawet meczu nie mam!
Informacje:
Już wiem że nie pobiegne w Bochni mam mecz i to najważniejszy w turnieju...
KOMENTY
Wszamka:
Były grzanki z serem, zupa ziemniaczana, sałatka jakaś tam, i 4x herbata
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Wycieczka z Kubą
Dystans: 13.10km
Czas: 01:20:00
Tempo: 6.06 min/km
Opis treningu:
Miałem nie biegać dziś wcale bo cały dzień bolał mnie brzuch (ręka na szczęście przestała) ale Kuba (Dzizas od dziś po prostu Kuba) napisał esa czy nie przebiegne sie z nim. No co ja nie dam rady??
No i pobiegłem i nie żałuje! biegło sie super zmęczyłem sie dobrze dużo ostych i długich i męczących podbiegów pare stromych zbiegów. wyszło 13.10! to pierwszy tak długi bieg ciągły w moim wykonaniu od bardzo dawna! ale w dobrym towarzystwie wszystko da sie osiągnąć!
Co jutro...??
NIC!! WOLNE!! nareszcie! nawet meczu nie mam!
Informacje:
Już wiem że nie pobiegne w Bochni mam mecz i to najważniejszy w turnieju...
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
05.07.2010
DZIEŃ ANANASA
Wszamka:
Były: lody, bułki z ananasem, ryż z mięsem i ananasem, kromki z pomidorem
(Nie było nic w lodówce tylko ananas w puszcze. To co? Małysz może z bułkę z bananem to ja mogę z ananasem ) całkiem smaczna, lepsza niż z dżemem ananasowym
Suplementy:
Burn tropical || smakuje mi
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Nie mam siły i ochoty
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: (Gips) Bieganie z Typtem po dzikiej Puszczy
Dystans: 7.24km
Czas: 00:43:00
Tempo: 5.56min/km
Temperatura: 15 (Ciemno, mokro, zimno)
Opis treningu:
DEBILIZM!!! no mój idiotyzm nie zna granic! naprawde! na początku stwierdziłem że zwykłe bieganie tą samą trasą jest nudne! więc namówiłem Typta że pobiegniemy najdzikszą Puszczą Niepołomicką gdzie już nawet nie stawiają tabliczek: BEZWZGLĘDNY ZAKAZ WSTĘPU!!! GROŹNE ZWIERZĘTA!! i takie tam smuty... ogólnie nie wolno tam wchodzić.. no ale jak mi sie coś uwali to nie ma przeproś... więc zaczeliśmy tabliczki sie pokończyły, za to zaczeło sie błoto, brak ścieżek, ciemność... 20.30 w czarnej dupie w Puszczy...no i tak biegniemy, komary jak kciuki gryzą jak porypane więc tempo odpowiednio szybkie Po jakioś 25min Typ zauważył polane więc wyskoczyliśmy ale nie wziął po uwage tego że to polana samych OSTÓW!!! no ale luss. Typtek powiedział że idzie w strone wału a jak próbowałem sie wysikać.. próbowałem to dobre słowo bo komary uniemożliwiały mi to w 100%... więc zaniechałem i zaczołęm biec! (No idiota! pełna łąka ostów a ten cymbał sprint zapodaje) do Typta. po chwili dogoniłem go, wyszliśmy na wał (ja na 2x bo ześlizgnąłem ma mordzie z samej góry wału) i oszacowałem szkody: koszulka roztargana, nogi całe pokrwawione DOSŁOWNIE. no to była zachęta dla ciągle głodnych komarów! więc do samochodu był mega szybki marsz przez chwile a potem już ile fabryka dała!l ogólnie nie licząc licznych zadrapań, poranionych i upapranych nóg, spodenek, gipsu, i butów krwią spoko bieg
Co jutro...??
WB1-4km + spr. 10' + podbieg 6x100m/100m (druga część morzę ulec zmianie )
Informacje:
Postanowione! gadałem z Typtem i będziemy kręcić film może uda sie nakłonić Kube i jeszcze kogoś do wystąpienia w nim? może jakiś kolegów Kuby??
KOMENTY
DZIEŃ ANANASA
Wszamka:
Były: lody, bułki z ananasem, ryż z mięsem i ananasem, kromki z pomidorem
(Nie było nic w lodówce tylko ananas w puszcze. To co? Małysz może z bułkę z bananem to ja mogę z ananasem ) całkiem smaczna, lepsza niż z dżemem ananasowym
Suplementy:
Burn tropical || smakuje mi
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Nie mam siły i ochoty
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: (Gips) Bieganie z Typtem po dzikiej Puszczy
Dystans: 7.24km
Czas: 00:43:00
Tempo: 5.56min/km
Temperatura: 15 (Ciemno, mokro, zimno)
Opis treningu:
DEBILIZM!!! no mój idiotyzm nie zna granic! naprawde! na początku stwierdziłem że zwykłe bieganie tą samą trasą jest nudne! więc namówiłem Typta że pobiegniemy najdzikszą Puszczą Niepołomicką gdzie już nawet nie stawiają tabliczek: BEZWZGLĘDNY ZAKAZ WSTĘPU!!! GROŹNE ZWIERZĘTA!! i takie tam smuty... ogólnie nie wolno tam wchodzić.. no ale jak mi sie coś uwali to nie ma przeproś... więc zaczeliśmy tabliczki sie pokończyły, za to zaczeło sie błoto, brak ścieżek, ciemność... 20.30 w czarnej dupie w Puszczy...no i tak biegniemy, komary jak kciuki gryzą jak porypane więc tempo odpowiednio szybkie Po jakioś 25min Typ zauważył polane więc wyskoczyliśmy ale nie wziął po uwage tego że to polana samych OSTÓW!!! no ale luss. Typtek powiedział że idzie w strone wału a jak próbowałem sie wysikać.. próbowałem to dobre słowo bo komary uniemożliwiały mi to w 100%... więc zaniechałem i zaczołęm biec! (No idiota! pełna łąka ostów a ten cymbał sprint zapodaje) do Typta. po chwili dogoniłem go, wyszliśmy na wał (ja na 2x bo ześlizgnąłem ma mordzie z samej góry wału) i oszacowałem szkody: koszulka roztargana, nogi całe pokrwawione DOSŁOWNIE. no to była zachęta dla ciągle głodnych komarów! więc do samochodu był mega szybki marsz przez chwile a potem już ile fabryka dała!l ogólnie nie licząc licznych zadrapań, poranionych i upapranych nóg, spodenek, gipsu, i butów krwią spoko bieg
Co jutro...??
WB1-4km + spr. 10' + podbieg 6x100m/100m (druga część morzę ulec zmianie )
Informacje:
Postanowione! gadałem z Typtem i będziemy kręcić film może uda sie nakłonić Kube i jeszcze kogoś do wystąpienia w nim? może jakiś kolegów Kuby??
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
07.06.2010
Wszamka:
Nie pamiętam.. pamiętam tylko KFC
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: WB1-4km + spr. 10' + podbieg 6x100m/100m
Dystans: 5.33km
Czas: 00:29:58
WB1-4km + spr. 10'
Dystans: 4km
Czas: 00:22:13
Tempo: 5.25min/km
podbieg 6x100m/100m
Dystans: 1.23km
Czas: 00:07:45
Tempo: 6.18 min/km
Temperatura: Nawet nie wiem ile stopni (Fajna pogoda)
Opis treningu:
Taki przyjemny trening, nawet nie wiem o czym pisać...
Znowu wałem, znowu w gipsie, znowu ciemno, znowu komary, znowu z Typtkiem. monotonia.
Monotonia, monotonią ale we dwóch nawet monotonia może być ciekawa... bo biegniemy tak samo tą samą ścieżką ale rozmowy inne
Tak czy siak trening jest! przerwy nie ma! i jest git! coś czuje przypływ formy!!
Co jutro...??
Rozruch trucht 3km + R3x100m/100m plus ściągnięcie gipsu
Informacje:
1. Nie ściągnął mi gipsu bo niby sie zrosło ale jeszcze nie tak jak ma być. Mówi że to przez moje NADTO aktywne życie. Bieganie, granie w gałe.
Dlatego dał mi zlecanie i kupiłem dziś STABILIZATOR z którym będę popierniczał jeszcze 2 tyg a potem pół roku biegał i grał z nim.
No nic dałem rade 3 tyg to dam 2 dni dłużej...
2.jutro zrobie podsumowanie biegania z gipsem ale będzie ponad 100km jest nieźle !! szczególnie w moim przypadku!
3. Typtuś planuje zakupić w piątek buty, namawiam go na Lunary bo jest promocja i to git buty... zresztą wklei foty na forum to mu doradzicie
KOMENTY
Wszamka:
Nie pamiętam.. pamiętam tylko KFC
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: WB1-4km + spr. 10' + podbieg 6x100m/100m
Dystans: 5.33km
Czas: 00:29:58
WB1-4km + spr. 10'
Dystans: 4km
Czas: 00:22:13
Tempo: 5.25min/km
podbieg 6x100m/100m
Dystans: 1.23km
Czas: 00:07:45
Tempo: 6.18 min/km
Temperatura: Nawet nie wiem ile stopni (Fajna pogoda)
Opis treningu:
Taki przyjemny trening, nawet nie wiem o czym pisać...
Znowu wałem, znowu w gipsie, znowu ciemno, znowu komary, znowu z Typtkiem. monotonia.
Monotonia, monotonią ale we dwóch nawet monotonia może być ciekawa... bo biegniemy tak samo tą samą ścieżką ale rozmowy inne
Tak czy siak trening jest! przerwy nie ma! i jest git! coś czuje przypływ formy!!
Co jutro...??
Rozruch trucht 3km + R3x100m/100m plus ściągnięcie gipsu
Informacje:
1. Nie ściągnął mi gipsu bo niby sie zrosło ale jeszcze nie tak jak ma być. Mówi że to przez moje NADTO aktywne życie. Bieganie, granie w gałe.
Dlatego dał mi zlecanie i kupiłem dziś STABILIZATOR z którym będę popierniczał jeszcze 2 tyg a potem pół roku biegał i grał z nim.
No nic dałem rade 3 tyg to dam 2 dni dłużej...
2.jutro zrobie podsumowanie biegania z gipsem ale będzie ponad 100km jest nieźle !! szczególnie w moim przypadku!
3. Typtuś planuje zakupić w piątek buty, namawiam go na Lunary bo jest promocja i to git buty... zresztą wklei foty na forum to mu doradzicie
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
08.07.2010
Wszamka:
Nie pamiętam.. Zapiekanka serowo szynkowa , mleczne bułeczki, śliwki, nektarynka, babanos
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Rozruch trucht 3km + R3x100m/100m || miało być a było Rozruch trucht 4km + R5x100m/100m
Dystans: 5km
Czas: 00:25:54
Rozruch trucht 4km
Dystans: 4km
Czas: 00:20:57
Tempo: 5.14min/km
R5x100m/100m
Dystans: 1km
Czas: 00:04:57
Tempo: 4.57 min/km
Temperatura: 20 (super do biegania)
Opis treningu:
Gips ściągnięty i odrazu inne bieganie...
Na trening pojechałem prosto z gabinetu w którym gość ściągnoł mi gips przy pomocy piły! w 2 miejscach naciął mi rękę niechcący co mu wybaczam fajnie sie krew sączyła po ręce
Pojechałem na wał ale z niego zbiegłem i biegłem samiutkim brzegiem metr od wisły. bardzo fajnie mi sie biegało o czym może świadczyć to że zrobiłem ponad to co miałem zrobić
Co jutro...??
WB1-3km + spr 10' + ZB 10x1'/1' + 10' trucht
Informacje:
1. GIPS ŚCIĄGNIĘTY!!! STABILIZATOR ZAŁOŻONY!!! TERAZ TO BĘDZIE BIEGANIE!!!
2. do kontroli mam za 2tyg w tym czasie mam chodzić cały czas w stabilizatorze...
KOMENTY
Wszamka:
Nie pamiętam.. Zapiekanka serowo szynkowa , mleczne bułeczki, śliwki, nektarynka, babanos
Suplementy:
Brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Rozruch trucht 3km + R3x100m/100m || miało być a było Rozruch trucht 4km + R5x100m/100m
Dystans: 5km
Czas: 00:25:54
Rozruch trucht 4km
Dystans: 4km
Czas: 00:20:57
Tempo: 5.14min/km
R5x100m/100m
Dystans: 1km
Czas: 00:04:57
Tempo: 4.57 min/km
Temperatura: 20 (super do biegania)
Opis treningu:
Gips ściągnięty i odrazu inne bieganie...
Na trening pojechałem prosto z gabinetu w którym gość ściągnoł mi gips przy pomocy piły! w 2 miejscach naciął mi rękę niechcący co mu wybaczam fajnie sie krew sączyła po ręce
Pojechałem na wał ale z niego zbiegłem i biegłem samiutkim brzegiem metr od wisły. bardzo fajnie mi sie biegało o czym może świadczyć to że zrobiłem ponad to co miałem zrobić
Co jutro...??
WB1-3km + spr 10' + ZB 10x1'/1' + 10' trucht
Informacje:
1. GIPS ŚCIĄGNIĘTY!!! STABILIZATOR ZAŁOŻONY!!! TERAZ TO BĘDZIE BIEGANIE!!!
2. do kontroli mam za 2tyg w tym czasie mam chodzić cały czas w stabilizatorze...
KOMENTY
Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 21:07 przez Raul7, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
10.07.2010
Wszamka:
Kromki z serem i pomidorem, barszcz czerwony z uszkami, grzanki z serem, 3x herbata
będzie browar podczas meczu.
Suplementy:
Powerade
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Rozruch trucht 3km + R3x100m/100m
Dystans: 4km
Czas: 00:53:00
Rozruch trucht 3km
Dystans: 3km
Czas: 00:17:21
Tempo: 5.44min/km
R3x100m/100m
Dystans: 1km
Czas: 00:05:04
Tempo: 5.04 min/km
Temperatura: GORĄCO!
Opis treningu:
Na początek lekko i przyjemnie na 1.5km piękny wysoko punktowany skok na główke do potoku dobrze że się zatrzymałem przed Wisłą (potok wpada do wisły). Potem R5x100/100 wykonane szybciej niż ostatnio!
Co jutro...??
Mecz… Oreł 2x35’
Informacje:
0.Dziś biegłem z Typtem o 19 a i tak słońce dawało ostro w dupe
1. Podsumowanie bieganiny z gipsem
104,31km plus 5 orłów ładnie
2. ZDJĘCIA ŁAPY:
KOMENTY
Wszamka:
Kromki z serem i pomidorem, barszcz czerwony z uszkami, grzanki z serem, 3x herbata
będzie browar podczas meczu.
Suplementy:
Powerade
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Rozruch trucht 3km + R3x100m/100m
Dystans: 4km
Czas: 00:53:00
Rozruch trucht 3km
Dystans: 3km
Czas: 00:17:21
Tempo: 5.44min/km
R3x100m/100m
Dystans: 1km
Czas: 00:05:04
Tempo: 5.04 min/km
Temperatura: GORĄCO!
Opis treningu:
Na początek lekko i przyjemnie na 1.5km piękny wysoko punktowany skok na główke do potoku dobrze że się zatrzymałem przed Wisłą (potok wpada do wisły). Potem R5x100/100 wykonane szybciej niż ostatnio!
Co jutro...??
Mecz… Oreł 2x35’
Informacje:
0.Dziś biegłem z Typtem o 19 a i tak słońce dawało ostro w dupe
1. Podsumowanie bieganiny z gipsem
104,31km plus 5 orłów ładnie
2. ZDJĘCIA ŁAPY:
KOMENTY
Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 21:07 przez Raul7, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
11.07.2010
Suplementy:
brak
Waga:
61kg
Sprzęt:
Nike Mercurial
Mecz:
Nazwa: Kris Team-Los Galaktikos (Ja gram w Kris Teamie) nazwa zespołu pochodiz od imienia mojego zmarłego kuzyna który chorował na białaczke… wcześniej był piłkarzem (napastnikiem)
Czas: 01:10:00
Wynik:10-2
Opis meczu:
Zaczeliśmy świetnie już w pierwszej minucie trafiłem do siatki! W 3min meczu przeprowadziłem rajd dograłem do kolegi który dopełnił formalności. Potem straciliśmy bramke po ładnej kontrze Los Galaktikos… pierwsza połowa zakoczyła się 5-1. W pierwszej połowie zmarnowałem 2 okazje wyśmienite! Bo 2x sam na sam i 2x w bramkarza… W drugiej połowie zaczolem znowu ja strzelanie ZAJEBISTYM lobem zza pola karnego! Znów dostaliśmy bramke tym razem po błędzie obrońców. W tej połowie zaliczyłem 2 asysty i zmarnowałem 3 dogodne okazje
Co jutro...??
Kross z Typtem
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
12.07.2010
Wszamka:
Były: parówasy, 2 pączki, pół pizzy, 3xherbata
Suplementy:
brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
ZTrening:
Nazwa: WB1-2km + Kross 3km + WB1-2km
Dystans: 6.72km
Czas: 00:37:09
WB1-2km
Dystans: 2km
Czas: 00:09:28
Tempo: 4.44min/km
Kross 3km
Dystans: 3km
Czas: 00:17:39
Tempo: 5.52 min/km
WB1-2km
Dystans: 1.72km
Czas: 00:10:04
Tempo: 5.51min/km
Temperatura: 15 (Ciężko się oddychało)
Opis treningu:
Umówiłem się z Typtem o 7 rano na bieganie. Więc 6.30 wyszedłem z domu pochodziłem po podwórku z psiurami i ruszyłem na miejsce spotkania biegło sie !@#$%, lekko, przyjemnie, no elegancko! Wyszło 2km Typtuś już czekał. Pogadaliśmy troche i zrobiło się gorąco i w ogóle jakoś tak grzało w dekiel. Zrobiliśmy 3km krosu takiego porządnego i pogadaliśmy jeszcze chwile póki komary się nie obudziły … Typtek (miał 100m na miejsce spotkania) ruszył w swoją strone a ja w swoją. Dobrze że mało biegaliśmy bo ja do siebie mam całkiem sporawy kilometrowy albo lepiej podbieg! Oto on: http://www.autocentrum.pl/kamery-na-dro ... ebdow-468/
Tak swoją drogą mogłem się luknąć jak leciałem bo kamera działa o ile pamiętam z 30min opóźnieniem…
I wyszło 1.72 czyli podbieg ma 1.20km… czyli całkiem sporo!
Co jutro...??
Może wolne?? Nie wiem zdecyduje jutro
KOMENTY
Suplementy:
brak
Waga:
61kg
Sprzęt:
Nike Mercurial
Mecz:
Nazwa: Kris Team-Los Galaktikos (Ja gram w Kris Teamie) nazwa zespołu pochodiz od imienia mojego zmarłego kuzyna który chorował na białaczke… wcześniej był piłkarzem (napastnikiem)
Czas: 01:10:00
Wynik:10-2
Opis meczu:
Zaczeliśmy świetnie już w pierwszej minucie trafiłem do siatki! W 3min meczu przeprowadziłem rajd dograłem do kolegi który dopełnił formalności. Potem straciliśmy bramke po ładnej kontrze Los Galaktikos… pierwsza połowa zakoczyła się 5-1. W pierwszej połowie zmarnowałem 2 okazje wyśmienite! Bo 2x sam na sam i 2x w bramkarza… W drugiej połowie zaczolem znowu ja strzelanie ZAJEBISTYM lobem zza pola karnego! Znów dostaliśmy bramke tym razem po błędzie obrońców. W tej połowie zaliczyłem 2 asysty i zmarnowałem 3 dogodne okazje
Co jutro...??
Kross z Typtem
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
12.07.2010
Wszamka:
Były: parówasy, 2 pączki, pół pizzy, 3xherbata
Suplementy:
brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
ZTrening:
Nazwa: WB1-2km + Kross 3km + WB1-2km
Dystans: 6.72km
Czas: 00:37:09
WB1-2km
Dystans: 2km
Czas: 00:09:28
Tempo: 4.44min/km
Kross 3km
Dystans: 3km
Czas: 00:17:39
Tempo: 5.52 min/km
WB1-2km
Dystans: 1.72km
Czas: 00:10:04
Tempo: 5.51min/km
Temperatura: 15 (Ciężko się oddychało)
Opis treningu:
Umówiłem się z Typtem o 7 rano na bieganie. Więc 6.30 wyszedłem z domu pochodziłem po podwórku z psiurami i ruszyłem na miejsce spotkania biegło sie !@#$%, lekko, przyjemnie, no elegancko! Wyszło 2km Typtuś już czekał. Pogadaliśmy troche i zrobiło się gorąco i w ogóle jakoś tak grzało w dekiel. Zrobiliśmy 3km krosu takiego porządnego i pogadaliśmy jeszcze chwile póki komary się nie obudziły … Typtek (miał 100m na miejsce spotkania) ruszył w swoją strone a ja w swoją. Dobrze że mało biegaliśmy bo ja do siebie mam całkiem sporawy kilometrowy albo lepiej podbieg! Oto on: http://www.autocentrum.pl/kamery-na-dro ... ebdow-468/
Tak swoją drogą mogłem się luknąć jak leciałem bo kamera działa o ile pamiętam z 30min opóźnieniem…
I wyszło 1.72 czyli podbieg ma 1.20km… czyli całkiem sporo!
Co jutro...??
Może wolne?? Nie wiem zdecyduje jutro
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
13.07.2010
Wszamka:
Były: Grzanki z serem, arbuz, banany, drożdżówka
Suplementy:
brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Powtórka ze wczoraj tyle że w pełnym słońcu
Dystans: 6.11km
Czas: 00:35:43
WB1-2km
Dystans: 2km
Czas: 00:09:40
Tempo: 4.50min/km
3km- kross
Dystans: 3km
Czas: 00:17:42
Tempo: 5.54 min/km
Powrót do domu
Dystans: 1.11km | były ponad dwa ale cześć przeszedłem…
Czas: 00:06:21
Tempo: 5.43min/km
Temperatura: 34 (GORĄCO! MASAKRANCJA!!)
Opis treningu:
Postanowiłem z Typtem powtórzyć wczorajsze bieganie tyle że w pełnym słońcu. Bo jak przeczytałem u Ruska trzeba się do tego przyzwyczaić . Więc ruszyłem o 12 na miejsce spotkania pierwszą część więc miałem nieznacznie wolną raptem paręnaście sekund… dziś to ja czekałem na Typta. Pogadaliśmy chwile ja miedzy czasie skorzystałem z \e stawu znajomego i się lekko schłodziłem . Ruszyliśmy tego krosa i szło całkiem nieźle zwłaszcza że słońce dawało w dekiel ostro! I tą część także nieznacznie wolniej ku mojemu zdziwieniu bo wydawało mi się jak biegliśmy że sporo wolniej… potem znów na szybko stawik i poszedł dalej. Rozeszliśmy się z Typtem i ogień do domu, Tampo miałem dobre ale jak zobaczyłem górę to zwątpiłem. Wyłączyłem stoper i przeszedłem ją marszem, na końcu jeszcze żwawy bieg do domku i koniec. Wszedłem na podwórko i zamiast do domu od razu pod szlaufa! Ależ zimna woda! Zajebista! Z 10min stałem i na zmiane popijałem i lałem się wodą. Wszedłem do domu calutki mokry (oczywiście w samych spodenkach). Podsumowując bieg było fajny ale raczej nie prędko powtórzę bieganie w pełnym słońcu…
Co jutro...??
A ja to wiem??
Informacje:
KOMENTY
Wszamka:
Były: Grzanki z serem, arbuz, banany, drożdżówka
Suplementy:
brak
Waga:
61kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Powtórka ze wczoraj tyle że w pełnym słońcu
Dystans: 6.11km
Czas: 00:35:43
WB1-2km
Dystans: 2km
Czas: 00:09:40
Tempo: 4.50min/km
3km- kross
Dystans: 3km
Czas: 00:17:42
Tempo: 5.54 min/km
Powrót do domu
Dystans: 1.11km | były ponad dwa ale cześć przeszedłem…
Czas: 00:06:21
Tempo: 5.43min/km
Temperatura: 34 (GORĄCO! MASAKRANCJA!!)
Opis treningu:
Postanowiłem z Typtem powtórzyć wczorajsze bieganie tyle że w pełnym słońcu. Bo jak przeczytałem u Ruska trzeba się do tego przyzwyczaić . Więc ruszyłem o 12 na miejsce spotkania pierwszą część więc miałem nieznacznie wolną raptem paręnaście sekund… dziś to ja czekałem na Typta. Pogadaliśmy chwile ja miedzy czasie skorzystałem z \e stawu znajomego i się lekko schłodziłem . Ruszyliśmy tego krosa i szło całkiem nieźle zwłaszcza że słońce dawało w dekiel ostro! I tą część także nieznacznie wolniej ku mojemu zdziwieniu bo wydawało mi się jak biegliśmy że sporo wolniej… potem znów na szybko stawik i poszedł dalej. Rozeszliśmy się z Typtem i ogień do domu, Tampo miałem dobre ale jak zobaczyłem górę to zwątpiłem. Wyłączyłem stoper i przeszedłem ją marszem, na końcu jeszcze żwawy bieg do domku i koniec. Wszedłem na podwórko i zamiast do domu od razu pod szlaufa! Ależ zimna woda! Zajebista! Z 10min stałem i na zmiane popijałem i lałem się wodą. Wszedłem do domu calutki mokry (oczywiście w samych spodenkach). Podsumowując bieg było fajny ale raczej nie prędko powtórzę bieganie w pełnym słońcu…
Co jutro...??
A ja to wiem??
Informacje:
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Dobra czas uzupełnić
14.07.2010
Zrobiłem wolne...
16.07.2010
Basen!
Zapisałem siostre na besen niech sie uczy pływać.. załatwiłem ratownika który ją szkoli.. ten sam co szkolił mnie i drugą siostre, doszkalał też mame i wszyscy wyszliśmy na tym LUXX więc wybór był prosty. ja zroibłem jakieś 20 długości basenu (50m) i z kumplem uczyłem (próbowałem) Typta pływać ale on jak kamień w wode jak go tylko puścisz idzie ma dno! było śmeichu co niemiara.
17.07.2010
Wycieczka z Typteorem bo kupił nowe buty i trzeba było je testnąć
Łącznie zrobione 15km ale część przeszliśmy. Samego biegania było 8.59km w czasie 51:21
18.07.2010
Mecz turniejowy.. wygraliśmy 15-4 strzeliłem 4 bramki i zaliczyłem 4 asysty.
Po meczu pojechałem do krakowa i tam zjadłem nocne KFC. i to był błąd!
19.07.2010
Od 4 rano sraka i rzyganie jednocześnie i bez przerwy! mama zawiozła mnie do szpitala gdzie COFNELI MNIE DO DOMU!!! w domu dalej to samo rzyganie, sraka do upadłego z odwodnienia i wycieńczenia mdlałem więc znowu szpital i ZNOWU COFNELI żeby przyjechać jak będzie gorzej!! JAK QRWA MOŻE BYĆ GORZEJ!!?? w domu dalej to samo! słaby byłem taki że samodzielnie nie dałem rady zamknąć szyby w oknie samochodu... w drodze z samochodu do domu zaliczyłem upadek na ziemie. w domu dalej rzyganie i sranie i tak do 16...
o 16 mama przypomniała sobie stary dobry sprawdzony sposób mianowicie rozgazowane ciepłe pepsi... i wypiłem i skończyło sie rzyganie i sraka został ból brzucha po 20godzienie znikł... dziś chciałem biegać ale mama powiedziała że jeszcze zawcześnie więc dopiero jutro...
Ciekawostka? podczas moich męczarni których nie życze nikomu schudłem 4,5kg!!!
dziś jest już lepiej do odrobienia zostało 2,5kg
JUŻ NIEGDY NIE ZJEM KFC!!! JUŻ NIGDY!!!
AAAAaaaa. 15.07 była burza nie wyciągnąłem wtyczek i spaliło mi telewizor, kompa, nówke monitor, amplituner i kino domowe... Dziwne jest to że popaliło tylko u mnie w pokoju... ale do dobrze bo jakby poszło wszystko w całym domu było by nieciekawie... więc od 15.07 nie miałem kompa i netu... teraz juz jest net kompa jeszcze nie ma... siedze na mamy laptopie...
od jutra już normalnie powinienem uzupełniać blog...
KOMENTY
14.07.2010
Zrobiłem wolne...
16.07.2010
Basen!
Zapisałem siostre na besen niech sie uczy pływać.. załatwiłem ratownika który ją szkoli.. ten sam co szkolił mnie i drugą siostre, doszkalał też mame i wszyscy wyszliśmy na tym LUXX więc wybór był prosty. ja zroibłem jakieś 20 długości basenu (50m) i z kumplem uczyłem (próbowałem) Typta pływać ale on jak kamień w wode jak go tylko puścisz idzie ma dno! było śmeichu co niemiara.
17.07.2010
Wycieczka z Typteorem bo kupił nowe buty i trzeba było je testnąć
Łącznie zrobione 15km ale część przeszliśmy. Samego biegania było 8.59km w czasie 51:21
18.07.2010
Mecz turniejowy.. wygraliśmy 15-4 strzeliłem 4 bramki i zaliczyłem 4 asysty.
Po meczu pojechałem do krakowa i tam zjadłem nocne KFC. i to był błąd!
19.07.2010
Od 4 rano sraka i rzyganie jednocześnie i bez przerwy! mama zawiozła mnie do szpitala gdzie COFNELI MNIE DO DOMU!!! w domu dalej to samo rzyganie, sraka do upadłego z odwodnienia i wycieńczenia mdlałem więc znowu szpital i ZNOWU COFNELI żeby przyjechać jak będzie gorzej!! JAK QRWA MOŻE BYĆ GORZEJ!!?? w domu dalej to samo! słaby byłem taki że samodzielnie nie dałem rady zamknąć szyby w oknie samochodu... w drodze z samochodu do domu zaliczyłem upadek na ziemie. w domu dalej rzyganie i sranie i tak do 16...
o 16 mama przypomniała sobie stary dobry sprawdzony sposób mianowicie rozgazowane ciepłe pepsi... i wypiłem i skończyło sie rzyganie i sraka został ból brzucha po 20godzienie znikł... dziś chciałem biegać ale mama powiedziała że jeszcze zawcześnie więc dopiero jutro...
Ciekawostka? podczas moich męczarni których nie życze nikomu schudłem 4,5kg!!!
dziś jest już lepiej do odrobienia zostało 2,5kg
JUŻ NIEGDY NIE ZJEM KFC!!! JUŻ NIGDY!!!
AAAAaaaa. 15.07 była burza nie wyciągnąłem wtyczek i spaliło mi telewizor, kompa, nówke monitor, amplituner i kino domowe... Dziwne jest to że popaliło tylko u mnie w pokoju... ale do dobrze bo jakby poszło wszystko w całym domu było by nieciekawie... więc od 15.07 nie miałem kompa i netu... teraz juz jest net kompa jeszcze nie ma... siedze na mamy laptopie...
od jutra już normalnie powinienem uzupełniać blog...
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
29.07.2010
Wszamka:
Były: Jabłko, nektarynka, kromki z pasztetem, zapiekanka serowa z makaronem
Suplementy:
brak
Waga:
60kg (mówią że za chudy)
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Po tygodniowej przerwie
Dystans: 6.64km
Czas: 00:38:47
Tempo: 5.50min/km
Temperatura: Nie wiem ile ale ciężko sie oddychało
Opis treningu:
Po tygodniowej przerwie spowodowanej lenistwem złośliwym i brakiem czasu wracam do biegania! mam nadzieje że już bez takich przerw... Pobiegliśmy z Typtem trasą : Wał 3km-Las 1km-Asfalt 2.64km.
Na początku biegło sie super te 3km po wale gdy wbiegłem w las to ciężko mi sie oddychało na asfalcie jakiś 1km od końca Przyśpeiszyłem i Typtek też i skubanieć mnie wyprzedził o jakieś niecałe 100m!! byłem pod wrażeniem! ale powiedział że jakby miał biec jeszcze dalej to by wysiadł
zrobiliśmy troche tempówek tak po 100/200m w tempie 3.00km/min i 3.30km/min i tu zawsze byłem szybszy Typ odpadał...
Co jutro...??
A ja to wiem??
KOMENTY
Wszamka:
Były: Jabłko, nektarynka, kromki z pasztetem, zapiekanka serowa z makaronem
Suplementy:
brak
Waga:
60kg (mówią że za chudy)
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Po tygodniowej przerwie
Dystans: 6.64km
Czas: 00:38:47
Tempo: 5.50min/km
Temperatura: Nie wiem ile ale ciężko sie oddychało
Opis treningu:
Po tygodniowej przerwie spowodowanej lenistwem złośliwym i brakiem czasu wracam do biegania! mam nadzieje że już bez takich przerw... Pobiegliśmy z Typtem trasą : Wał 3km-Las 1km-Asfalt 2.64km.
Na początku biegło sie super te 3km po wale gdy wbiegłem w las to ciężko mi sie oddychało na asfalcie jakiś 1km od końca Przyśpeiszyłem i Typtek też i skubanieć mnie wyprzedził o jakieś niecałe 100m!! byłem pod wrażeniem! ale powiedział że jakby miał biec jeszcze dalej to by wysiadł
zrobiliśmy troche tempówek tak po 100/200m w tempie 3.00km/min i 3.30km/min i tu zawsze byłem szybszy Typ odpadał...
Co jutro...??
A ja to wiem??
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
30.07.2010
Wszamka:
Były: wegetariańskie risotto, kromaski z pasztetem, herbata
Suplementy:
brak
Waga:
60kg w porywach 59
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Trening przed meczem, Po starych biegowych trasach
Dystans: 6.64km
Czas: 00:50:23 | piłki 2,5h intensywnego grania
Tempo: 5.23min/km
Temperatura: Nie wiem ile ale ciężko sie oddychało
Opis treningu:
Najpierw 1h strzałów (tronoałem bramkarza). potem sparing 1.30h...
odrazu z boiska zmieniając tylko buty pojechałem biegać...
Zabrałem Typtka na moje stare biegowe trasy... nogi myślałem że mi odpadną.
po 2.30h grania z piłke, bieganie było takim sobie pomysłem ale co ja nie dam rady??
no i dałem i nawet niezłym jak na te okoliczności tempem
Co jutro...??
WOLNE
--------------------------------------------------------------------------------------
31.07.2010
Wszamka:
Były: jabłko, arbuz, kromki z pomidorem, herbata
Suplementy:
brak
Waga:
60kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
NIE BIEGANE! ODPOCZYNEK PRZED WAŻNYM MECZEM
Co jutro...??
Kris Team-Szerszenie
------------------------------------------------------------------------------------
01.08.2010
Wszamka:
Były: jabłko, arbuz, ziemniaki z klepanym i mizerią,
banan
Suplementy:
brak
Waga:
60kg (mówią że za chudy)
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike Mercurial
Opis meczu:
Najważniejszy mecz w turnieju z drużyną która jeszcze nie przegrała
i teraz stało sie podobnie... wynik 6-6. lecz gdyby nie sądzia to wygralibyśmy
6-5 bo ostatnia brakma powinna zostać nie uznana... ale i tak wynik cieszy...
zaliczyłem 3 asysty bramki nie strzeliłem
Co jutro...??
A ja to wiem??
---------------------------------------------------------------------------------------
02.08.2010
Wszamka:
Były: kromki z pasztetem, czekowadowy drink, czekolada, pomidorowa, herbata
Suplementy:
burn tropical
Waga:
60kg w porywach 59
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Powrót na stare biegowa ścieżki
Dystans: 5.65km
Czas: 00:34:36
Tempo: 6.27min/km
Temperatura: Nie mam pojęcia
Opis treningu:
No głupota... nogi sztywne po meczu, bolą jak hu. nie da sie chodzić a debil biegać poleciał...
i poleciał ale jak czas sam pokazuje nie było to oszałamiający wyczyn...
Co jutro...??
A ja to wiem??
------------------------------------------------------------------------------------------------
03.08.2010
Wyszło wolne.. pada jak sqrczybyk, nie ma Typta a sam nie moge sie zebrać, był basen i to dużo basenu...
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Co jutro...??
A ja to wiem??
KOMENTY
Wszamka:
Były: wegetariańskie risotto, kromaski z pasztetem, herbata
Suplementy:
brak
Waga:
60kg w porywach 59
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Trening przed meczem, Po starych biegowych trasach
Dystans: 6.64km
Czas: 00:50:23 | piłki 2,5h intensywnego grania
Tempo: 5.23min/km
Temperatura: Nie wiem ile ale ciężko sie oddychało
Opis treningu:
Najpierw 1h strzałów (tronoałem bramkarza). potem sparing 1.30h...
odrazu z boiska zmieniając tylko buty pojechałem biegać...
Zabrałem Typtka na moje stare biegowe trasy... nogi myślałem że mi odpadną.
po 2.30h grania z piłke, bieganie było takim sobie pomysłem ale co ja nie dam rady??
no i dałem i nawet niezłym jak na te okoliczności tempem
Co jutro...??
WOLNE
--------------------------------------------------------------------------------------
31.07.2010
Wszamka:
Były: jabłko, arbuz, kromki z pomidorem, herbata
Suplementy:
brak
Waga:
60kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
NIE BIEGANE! ODPOCZYNEK PRZED WAŻNYM MECZEM
Co jutro...??
Kris Team-Szerszenie
------------------------------------------------------------------------------------
01.08.2010
Wszamka:
Były: jabłko, arbuz, ziemniaki z klepanym i mizerią,
banan
Suplementy:
brak
Waga:
60kg (mówią że za chudy)
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike Mercurial
Opis meczu:
Najważniejszy mecz w turnieju z drużyną która jeszcze nie przegrała
i teraz stało sie podobnie... wynik 6-6. lecz gdyby nie sądzia to wygralibyśmy
6-5 bo ostatnia brakma powinna zostać nie uznana... ale i tak wynik cieszy...
zaliczyłem 3 asysty bramki nie strzeliłem
Co jutro...??
A ja to wiem??
---------------------------------------------------------------------------------------
02.08.2010
Wszamka:
Były: kromki z pasztetem, czekowadowy drink, czekolada, pomidorowa, herbata
Suplementy:
burn tropical
Waga:
60kg w porywach 59
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Powrót na stare biegowa ścieżki
Dystans: 5.65km
Czas: 00:34:36
Tempo: 6.27min/km
Temperatura: Nie mam pojęcia
Opis treningu:
No głupota... nogi sztywne po meczu, bolą jak hu. nie da sie chodzić a debil biegać poleciał...
i poleciał ale jak czas sam pokazuje nie było to oszałamiający wyczyn...
Co jutro...??
A ja to wiem??
------------------------------------------------------------------------------------------------
03.08.2010
Wyszło wolne.. pada jak sqrczybyk, nie ma Typta a sam nie moge sie zebrać, był basen i to dużo basenu...
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Co jutro...??
A ja to wiem??
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
To że nie pisze to nie znaczy że nie biegam
Uzupełniam dziennik i jako że mam w końcu nowego kompa będę pisał codziennie....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-04
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Stała trasa po wale..
Dystans: 6.56km
Czas: 00:38:34
Tempo: 5.53min/km
Temperatura: Brak danych :P
--------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-05
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Trening:
Nazwa: Krótki trening
Dystans: 5.10km
Czas: 00:21:53
Tempo: 4.17min/km
Temperatura: ?
------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-06
Piłka Nożna- 2h
Trening przed meczem. wziąłem Typtka i zobaczył o ile ciężej sie w piłkę gra niż tylko biega
---------------------------------------------------------------------------------------
02.08.2010
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Ucieczka przed burzą
Dystans: 2.81km
Czas: 00:12:51
Tempo: 4.34min/km
Temperatura: Nie mam pojęcia
Opis treningu:
W planach było: 1km wb1 potem 2km podbiegów i znów 1km wb1... ale w czasie podbiegów rozpętała sie burza (połamane drzewa, porozwalane szyby w samochodach). więc gaziorem o samochodu i wyszło 1km wb1, 1km podbiegów, niecały 1km sprintu w pełnym deszczu...
------------------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-08
Wszamka:
Waga:
58kg
Sprzęt:
Nike Mercurial
Opis meczu:
Miałem nie grać wogóle bo dzień wcześniej popiłem i to dobrze i nie byłem do grania... Niemniej jednak pojechałem zobaczyć jak grają i żeby było ludu na 'sztuki' przebrałem sie do grania. siadłem na ławce, zaczeli grać i w 5min było 0-2. trzeba było coś robić więc wszedłem na boisko i w 2min zaliczyłem 2 asysty i było 2-2... wypociłem alkohol i dobrze mi sie grało... ostatecznie mecz skończył sie 7-5 dla nas. Mój dorobek? 0 bramek 4 asysty
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-09
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Miało nie być, a krótki był
Dystans: 4.25km
Czas: 00:24:24
Tempo: 5.44min/km
Temperatura: Nie pamiętam
Opis treningu:
PO wczorajszym meczu poniedziałek miał być wolny ale ani ja ani Typtek nie mieliśmy co robić w domach to pobiegaliśmy troche.
------------------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-10
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Taki o se trening
Dystans: 8km
Czas: 00:45:51
Tempo: 5.44min/km
Temperatura: Nie pamiętam
Opis treningu:
Miałem nie biegać ale Typtek mnie wyciągnął..............
KOMENTY
Uzupełniam dziennik i jako że mam w końcu nowego kompa będę pisał codziennie....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-04
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Stała trasa po wale..
Dystans: 6.56km
Czas: 00:38:34
Tempo: 5.53min/km
Temperatura: Brak danych :P
--------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-05
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Trening:
Nazwa: Krótki trening
Dystans: 5.10km
Czas: 00:21:53
Tempo: 4.17min/km
Temperatura: ?
------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-06
Piłka Nożna- 2h
Trening przed meczem. wziąłem Typtka i zobaczył o ile ciężej sie w piłkę gra niż tylko biega
---------------------------------------------------------------------------------------
02.08.2010
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Ucieczka przed burzą
Dystans: 2.81km
Czas: 00:12:51
Tempo: 4.34min/km
Temperatura: Nie mam pojęcia
Opis treningu:
W planach było: 1km wb1 potem 2km podbiegów i znów 1km wb1... ale w czasie podbiegów rozpętała sie burza (połamane drzewa, porozwalane szyby w samochodach). więc gaziorem o samochodu i wyszło 1km wb1, 1km podbiegów, niecały 1km sprintu w pełnym deszczu...
------------------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-08
Wszamka:
Waga:
58kg
Sprzęt:
Nike Mercurial
Opis meczu:
Miałem nie grać wogóle bo dzień wcześniej popiłem i to dobrze i nie byłem do grania... Niemniej jednak pojechałem zobaczyć jak grają i żeby było ludu na 'sztuki' przebrałem sie do grania. siadłem na ławce, zaczeli grać i w 5min było 0-2. trzeba było coś robić więc wszedłem na boisko i w 2min zaliczyłem 2 asysty i było 2-2... wypociłem alkohol i dobrze mi sie grało... ostatecznie mecz skończył sie 7-5 dla nas. Mój dorobek? 0 bramek 4 asysty
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-09
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Miało nie być, a krótki był
Dystans: 4.25km
Czas: 00:24:24
Tempo: 5.44min/km
Temperatura: Nie pamiętam
Opis treningu:
PO wczorajszym meczu poniedziałek miał być wolny ale ani ja ani Typtek nie mieliśmy co robić w domach to pobiegaliśmy troche.
------------------------------------------------------------------------------------------------
2010-08-10
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Taki o se trening
Dystans: 8km
Czas: 00:45:51
Tempo: 5.44min/km
Temperatura: Nie pamiętam
Opis treningu:
Miałem nie biegać ale Typtek mnie wyciągnął..............
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
2010-08-11
Wszamka:
Było: parówka, 2 kromki z serem i pomidorem, żurek, galaretka, 2 kromki z twarogiem z rzodkiewką no i oczywiście herbata
Suplementy:
Powerade
Waga:
59kg
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Jakoś na miejsce spotkania trzeba dotrzeć + R7x100m/100m + Z powrotem sprint przez most
Dystans: 6.78km
Czas: 00:30:40
Jakoś na miejsce spotkania trzeba dotrzeć
Dystans: 2.98km
Czas: 00:13:12
Tempo: 4.26min/km
R7x100m/100m
Dystans: 3km
Czas: 00:14:25
Tempo: 4.48 min/km
Z powrotem sprint przez most
Dystans: 800m
Czas: 00:03:03
Tempo: 3.49 min/km
Temperatura: 20 (super do biegania)
Opis treningu:
Mieliśmy nie biegać bo miałem mieć roboty po łokcie przy wylewkach podłóg ale o dziwo skończyliśmy już o 12 a zaczęliśmy o 8 rano. więc pobiegliśmy a że dawno nie było żadnych ciekawych wstawek do treningu tylko takie jednostajne bieganie wymyśliłem sobie taki o trening
Biegło sie super szczególnie przez most! nie wiedziałem że jestem w stanie osiągnąć w ogóle taką prędkość nawet na 20m a tu na 800m mi sie udało byłem z siebie dymny!!!!
Co jutro...??
Jade z Typtem do kraka kupić nowe buty więc pobiegamy nad zalewem koło huty albo koło Wisły jeszcze nie zdecydowaliśmy
Informacje:
1.Musze kupić nowe buty bo te już mają 650km prawie i widać że zima i kamienie dały im w dupe bo czuje że nie trzymają tak jak kiedyś są rozbite i niewygodne...
2.Kolano prawe znowu mi chyba siada bo boli... na razie tylko podczas biegu szybszego więc mam nadzieje że przestanie
3.Coś mnie górna część lewej stopy dziś bolała podczas biegu okazało sie że to but uciska i z żaden sposób nie mogłem go ułożyć tak żeby tej stopy nie uciskał....
KOMENTY
Wszamka:
Było: parówka, 2 kromki z serem i pomidorem, żurek, galaretka, 2 kromki z twarogiem z rzodkiewką no i oczywiście herbata
Suplementy:
Powerade
Waga:
59kg
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Jakoś na miejsce spotkania trzeba dotrzeć + R7x100m/100m + Z powrotem sprint przez most
Dystans: 6.78km
Czas: 00:30:40
Jakoś na miejsce spotkania trzeba dotrzeć
Dystans: 2.98km
Czas: 00:13:12
Tempo: 4.26min/km
R7x100m/100m
Dystans: 3km
Czas: 00:14:25
Tempo: 4.48 min/km
Z powrotem sprint przez most
Dystans: 800m
Czas: 00:03:03
Tempo: 3.49 min/km
Temperatura: 20 (super do biegania)
Opis treningu:
Mieliśmy nie biegać bo miałem mieć roboty po łokcie przy wylewkach podłóg ale o dziwo skończyliśmy już o 12 a zaczęliśmy o 8 rano. więc pobiegliśmy a że dawno nie było żadnych ciekawych wstawek do treningu tylko takie jednostajne bieganie wymyśliłem sobie taki o trening
Biegło sie super szczególnie przez most! nie wiedziałem że jestem w stanie osiągnąć w ogóle taką prędkość nawet na 20m a tu na 800m mi sie udało byłem z siebie dymny!!!!
Co jutro...??
Jade z Typtem do kraka kupić nowe buty więc pobiegamy nad zalewem koło huty albo koło Wisły jeszcze nie zdecydowaliśmy
Informacje:
1.Musze kupić nowe buty bo te już mają 650km prawie i widać że zima i kamienie dały im w dupe bo czuje że nie trzymają tak jak kiedyś są rozbite i niewygodne...
2.Kolano prawe znowu mi chyba siada bo boli... na razie tylko podczas biegu szybszego więc mam nadzieje że przestanie
3.Coś mnie górna część lewej stopy dziś bolała podczas biegu okazało sie że to but uciska i z żaden sposób nie mogłem go ułożyć tak żeby tej stopy nie uciskał....
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
2010-08-12
Wszamka:
Było: nie wiem nawet co... wiem że były nektarynki i banan
Suplementy:
burn
Waga:
59kg
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Lekko, miło i pzyjemnie + Troche podbiegów + Powrót
Dystans: 6.06km
Czas: 00:35:05
Lekko, miło i pzyjemnie
Dystans: 1km 430m
Czas: 00:08:27
Tempo: 05:55min/km
Troche podbiegów
Dystans: 2km 530m
Czas: 00:15:00
Tempo: 05:56min/km
Powrót
Dystans: 2km 100m
Czas: 00:11:38
Tempo: 05:32 min/km
Temperatura: nie patrzyłem na termometr ale do bieganie sie nadawała
Opis treningu:
Mieliśmy biegać po Krakowie ale zamiast tego w kraku siadaliśmy w parku pod drzewem i przesiedzieliśmy 2h... o 19 na trening w stałe miejsce i tam robiliśmy... biegało mi sie dziś super! kolano w ogóle nie bolało! bałem sie że mi strzeli na zbiegach ale o dziwo było luxx... za to jak wsiadłem na rower żeby śmignąć do domu to kolano czułem...
Co jutro...??
Pewnie znów trening... jeszcze w tym tyg nie było odpoczynku ale dystanse krótki robie...
Informacje:
1.Chciałem kupić dziś LUNARY zielone wpadłem do sklepu i...? nie było mojego rozmiaru... no nic spróbuje dobiegać w tych do zimy a na zime kupie jakiś zimówki i potem zwykłe na lato kupie....
KOMENTY
Wszamka:
Było: nie wiem nawet co... wiem że były nektarynki i banan
Suplementy:
burn
Waga:
59kg
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Lekko, miło i pzyjemnie + Troche podbiegów + Powrót
Dystans: 6.06km
Czas: 00:35:05
Lekko, miło i pzyjemnie
Dystans: 1km 430m
Czas: 00:08:27
Tempo: 05:55min/km
Troche podbiegów
Dystans: 2km 530m
Czas: 00:15:00
Tempo: 05:56min/km
Powrót
Dystans: 2km 100m
Czas: 00:11:38
Tempo: 05:32 min/km
Temperatura: nie patrzyłem na termometr ale do bieganie sie nadawała
Opis treningu:
Mieliśmy biegać po Krakowie ale zamiast tego w kraku siadaliśmy w parku pod drzewem i przesiedzieliśmy 2h... o 19 na trening w stałe miejsce i tam robiliśmy... biegało mi sie dziś super! kolano w ogóle nie bolało! bałem sie że mi strzeli na zbiegach ale o dziwo było luxx... za to jak wsiadłem na rower żeby śmignąć do domu to kolano czułem...
Co jutro...??
Pewnie znów trening... jeszcze w tym tyg nie było odpoczynku ale dystanse krótki robie...
Informacje:
1.Chciałem kupić dziś LUNARY zielone wpadłem do sklepu i...? nie było mojego rozmiaru... no nic spróbuje dobiegać w tych do zimy a na zime kupie jakiś zimówki i potem zwykłe na lato kupie....
KOMENTY