Wysoka biega ;)
Moderator: infernal
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jeszcze to
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
8 luty
Wczorajszy trening jeszcze do półmaratonu ale już zmieniłam na 10km,bo potem ciężko by było.
Jeden skok prędkości 10min /km albo ze mną źle bo zbiegałam z górki albo coś gps nie nadążył
Drugi skok to zatrzymanie bo się wkurzyłam,potem wolno złapał sygnał.Podobnie na początku,no ale liczy się bieg,a nie głupia aplikacja.
Zmieniłam dziś próg strefy niebieskiej na 7:00 z 7:13,szlag mnie trafiał z taką prędkością na początku-nie byłam w stanie tak biec biegać wolno to jednak sztuka.
Strefa zielona zaczęła się akurat pod stromą górką ;( mały pech ale jakoś wyjątkowo lubię podbiegi.W lesie chlapa,więc we wtorek wybiorę jakąś drogę obok lasu.W 30min pokonałam prawie 4,5km.
Fajnie tak wrócić do biegania
Ciekawe tylko jak przetrwam lato,bo upały troszkę mnie przerażają.
Potem dodam screeny bo coś się nie da na razie ;(
Wczorajszy trening jeszcze do półmaratonu ale już zmieniłam na 10km,bo potem ciężko by było.
Jeden skok prędkości 10min /km albo ze mną źle bo zbiegałam z górki albo coś gps nie nadążył
Drugi skok to zatrzymanie bo się wkurzyłam,potem wolno złapał sygnał.Podobnie na początku,no ale liczy się bieg,a nie głupia aplikacja.
Zmieniłam dziś próg strefy niebieskiej na 7:00 z 7:13,szlag mnie trafiał z taką prędkością na początku-nie byłam w stanie tak biec biegać wolno to jednak sztuka.
Strefa zielona zaczęła się akurat pod stromą górką ;( mały pech ale jakoś wyjątkowo lubię podbiegi.W lesie chlapa,więc we wtorek wybiorę jakąś drogę obok lasu.W 30min pokonałam prawie 4,5km.
Fajnie tak wrócić do biegania
Ciekawe tylko jak przetrwam lato,bo upały troszkę mnie przerażają.
Potem dodam screeny bo coś się nie da na razie ;(
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
11 stycznia
Wybieganie zgodnie z planem
Na dole dodam screeny
13 stycznia
Gps nawalał ale to nie znaczy,że nie zrobię treningu.
Olałam go i z 20 paru minut zrobiło się kilka truchtu,marszu,biegu 34 i marsz
Nie byłam za bardzo zmęczona co oznacza,że forma leci w górę!
Chciałabym życzyć wszystkiego najlepszego z okazji walentynek
Wybieganie zgodnie z planem
Na dole dodam screeny
13 stycznia
Gps nawalał ale to nie znaczy,że nie zrobię treningu.
Olałam go i z 20 paru minut zrobiło się kilka truchtu,marszu,biegu 34 i marsz
Nie byłam za bardzo zmęczona co oznacza,że forma leci w górę!
Chciałabym życzyć wszystkiego najlepszego z okazji walentynek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
15 marca
Kolejna przerwa z powodów osobistych i w ogóle wszystkiego,wiem,że to moja wina
Wczoraj tzw.15 marca zrobiłam pierwsze wybieganie od dłuższego czasu i było zajebiś*cie!!!
Okolice strzelnicy,las i tylko ja.Cały dzień padał grad i deszcz a akurat jak wyszłam spokój przez prawie 50 min.
Biorę się ostro za bieganie!Chociaż w tygodniu mam mało czasu w czwartki wrzucę siłownie.
Była rozgrzewka,15 min biegu,1 min marszu,15 biegu,1 marszu,15 biegu=47 min :D
Cross leśny z górki,pod górkę jak dziecko obejrzałam wszystkie elementy powojennej zabudowy strzelnicy i okolicznych budynków biegnąc.
Dzisiaj też planuje tam wpaść ale to zależy od pogody bo jest gorzej
Biegam bez telefonu bo z gps szlag mnie trafia jak po aktualizacji przekłamuje.
Kolejna przerwa z powodów osobistych i w ogóle wszystkiego,wiem,że to moja wina
Wczoraj tzw.15 marca zrobiłam pierwsze wybieganie od dłuższego czasu i było zajebiś*cie!!!
Okolice strzelnicy,las i tylko ja.Cały dzień padał grad i deszcz a akurat jak wyszłam spokój przez prawie 50 min.
Biorę się ostro za bieganie!Chociaż w tygodniu mam mało czasu w czwartki wrzucę siłownie.
Była rozgrzewka,15 min biegu,1 min marszu,15 biegu,1 marszu,15 biegu=47 min :D
Cross leśny z górki,pod górkę jak dziecko obejrzałam wszystkie elementy powojennej zabudowy strzelnicy i okolicznych budynków biegnąc.
Dzisiaj też planuje tam wpaść ale to zależy od pogody bo jest gorzej
Biegam bez telefonu bo z gps szlag mnie trafia jak po aktualizacji przekłamuje.
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
16 marca
Dzień tak samo deszczowy i ponury jak poprzedni.Rozgrzewka i bieg(15b,1m,15b,1m,15b i 7 marszu+54 min,ten marsz na końcu się przedłużył).Potem 20 min rozciągania i kilka ćwiczeń siłowych.
17 marca
Rozciąganie i siatkówka
Dziś 18marca ale nie wiem czy wyjdę biegać bo pogoda straszna a ja nie chcę się przeziębić.W sumie to na jutro planowałam wybieganie ale jeszcze się zobaczy.Od soboty dieta czysta słodycze kusiły ale się nie dałam
Dzień tak samo deszczowy i ponury jak poprzedni.Rozgrzewka i bieg(15b,1m,15b,1m,15b i 7 marszu+54 min,ten marsz na końcu się przedłużył).Potem 20 min rozciągania i kilka ćwiczeń siłowych.
17 marca
Rozciąganie i siatkówka
Dziś 18marca ale nie wiem czy wyjdę biegać bo pogoda straszna a ja nie chcę się przeziębić.W sumie to na jutro planowałam wybieganie ale jeszcze się zobaczy.Od soboty dieta czysta słodycze kusiły ale się nie dałam
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Podsumowanie ostatnich tygodni
Powinnam wszystko regularnie opisywać ale miałam urwanie głowy.Średnio biegałam 3-4 razy w tygodniu,trafił się jeden dłuższy marszo-bieg 1h15 min,biegałam ogólnie 15 min+1marszu,w zeszłą sobotę dodatkowo 52 km rowerem.
Ten tydzień był udany w środę 8km bez przerwy w 50 min średnio 7min/km wiem,że wynik nie powala ale mnie cieszy,wczoraj 49 km rowerem.
Dzisiaj możliwe,że pójdę pobiegać.
Sporadycznie biegam ze znajomymi jakaś moda nastała haha i bardzo mnie motywują.
Pozdrawiam z biegowych ścieżek udanego weekendu.
Powinnam wszystko regularnie opisywać ale miałam urwanie głowy.Średnio biegałam 3-4 razy w tygodniu,trafił się jeden dłuższy marszo-bieg 1h15 min,biegałam ogólnie 15 min+1marszu,w zeszłą sobotę dodatkowo 52 km rowerem.
Ten tydzień był udany w środę 8km bez przerwy w 50 min średnio 7min/km wiem,że wynik nie powala ale mnie cieszy,wczoraj 49 km rowerem.
Dzisiaj możliwe,że pójdę pobiegać.
Sporadycznie biegam ze znajomymi jakaś moda nastała haha i bardzo mnie motywują.
Pozdrawiam z biegowych ścieżek udanego weekendu.