Maciek - V Półmaraton Komandosa Warszawa 8.02.2013

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

PONIEDZIAŁEK 4 MARCA 2013 ROKU

Pierwszy dzień pracy nad jakością biegania, a nie ilością wyrobionych treningów.

Dzisiaj tylko bieganie. Piękna wiosenna pogoda skłoniła mnie do biegania jeszcze za jasnego. Poleciałem do Lasku Marcelińskiego i z powrotem. Biegło się ładnie, miarowo, powolutku. Jedynie buty mnie uwierały bo założyłem moje czarne starocie i znowu czułem się jak w drewniakach.
Obrazek

BS - Lasek Marceliński

Dystans: 13km 087m
Czas:59min 59s
Tempo:04:35/km
Prędkość:13.09 km/h

Temperatura powietrza:8 stopni na plusie
Warunki pogodowe:bezchmurne niebo
Puls:średni: 160, maks: 180
Ekwipunek:Buty - czarne starocie
Kalorie:820 kcal
Wysiłek:normalny

Wreszcie postanowiłem wprowadzić do swojego biegania jakieś urozmaicenie i akcenty. Mianowicie dzisiaj wieczorem zacząłem od przebieżek, na odkrytej przeze mnie bieżni przy mojej starej alma mater na moim osiedlu. Kiedyś był tam jedynie żwir i błoto, teraz jest ładna, równiutka bieżna wyłożona tartanem.

Obrazek

Przebieżki wieczorne

Dystans: 3km 640m
Czas:18min 4s
Tempo:04:58/km
Prędkość:12.09 km/h

Międzyczasy
Rozgrzewka 1km 400m 00:08:59 06:25 9.35 km/h HR/śr 131 HR/max161 Kcal 93
2. 140m 00:00:25 02:59 20.16 km/h
3. 140m 00:00:26 03:06 19.38 km/h
4. 140m 00:00:23 02:44 21.91 km/h
5. 140m 00:00:24 02:51 21.00 km/h
6. 140m 00:00:24 02:51 21.00 km/h
7. 140m 00:00:24 02:51 21.00 km/h
Schłodzenie 1km 400m 00:06:39 04:45 12.63 km/h HR/śr 159 HR/max 169 Kcal 91
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2013, 21:28 przez Matthias, łącznie zmieniany 2 razy.
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

WTOREK 5 MARCA 2013 ROKU

Obrazek

Drugi dzień pracy nad jakością biegania, a nie ilością wyrobionych treningów. Wreszcie wyschły moje ukochane Ekidenki "białasy" i miałem wrażenie, że nie biegnę w nich tylko lecę ponad powierzchnią ziemi.

SIŁOWNIA

Od rana intensywny trening ze sztangą oraz praca nad mięśniami brzucha, rowerek i bieganie. Tym razem na bieżni robiłem przez 15 min interwały - biegi minutowe naprzemiennie 1` po 10 km/h oraz 1` po 15 - 18 km/h. Następnie rowerek 15 minut na totalnym spokoju.

BIEGANIE

Dzisiaj Park Kasprowicza z Areną w tle. Zrobiło się ciepło i od razu wysyp biegaczy. Aż miło patrzeć i pozdrawiać. Miałem wlecieć na Energetyka, ale jakoś tak na "nielegala" przez płot to kłóci się z moją prawniczą duszą :hej:.

Obrazek

Interwały
Dystans: 3km 016m
Czas:15min 30s
Tempo:05:08/km
Prędkość:11.67 km/h

Wieczorne wybieganie
Dystans: 7km 774m
Czas:33min 8s
Tempo:04:16/km
Prędkość:14.08 km/h

Temperatura powietrza:8 stopni
Warunki pogodowe:bezchmurne niebo
Puls:średni: 165, maks: 182
Ekwipunek:Buty - Ekiden 50
Kalorie: 471 kcal
Wysiłek:normalny - na luzie i ze spokojem w głowie

Obrazek
Piękna wiosenna pogoda od razu sprawia, że na wszystko można spojrzeć z innej perspektywy. Inaczej się też biegało mając na sobie tylko dwie warstwy odzieży. Oby jutro było tak ciepło, bo w planach mam dłuższe wybieganie na Rusałce.
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Tym razem ogólne sprawozdanie z przebiegniętych kilometrów. Niestety miałem mało czasu na dokładne opisywanie szczegółów każdego dnia.
Praca nad jakością biegania trwa nadal i mam wrażenie, że jest coraz lepiej.

6 MARCA 2013 ROKU

Bieganie samemu
Dystans: 5km 558m
Czas:27min 48s
Tempo:05:00/km
Prędkość:12.00 km/h
Puls: średni: 165, maks: 189
Ekwipunek:Buty - Ekiden 50
Wysiłek: normalny

Bieganie z Pawłem i Anitą
Dystans: 6km 400m
Czas:47min 49s
Tempo:07:28/km
Prędkość:8.03 km/h

7 MARCA 2013 ROKU

Bieg spokojny - Arena i okolice
Dystans: 6km 644m
Czas:29min 47s
Tempo:04:29/km
Prędkość:13.38 km/h
Temperatura powietrza: 7 na plusie
Warunki pogodowe: częściowe zachmurzenie, wiatr
Puls: średni: 163, maks: 182
Ekwipunek:Buty - Ekiden 50
Kalorie:415 kcal
Wysiłek:normalny

8 MARCA 2013 ROKU

Krótkie bieganie na bieżni elektrycznej
Dystans: 5km 500m
Czas:25min
Tempo:04:33/km
Prędkość:13.20 km/h

9 MARCA 2013 ROKU

Bieg Długi - Lasek Marceliński. Spokojnie, powoli, na tempie powyżej 5 min/km
Dystans: 15km 694m
Czas:1h 27min 9s
Tempo:05:33/km
Prędkość:10.80 km/h
Warunki pogodowe:częściowe zachmurzenie, wiatr, pokrywa śnieżna
Puls:średni: 144, maks: 172
Ekwipunek: Buty - Ekiden 50
Kalorie:1029 kcal
Wysiłek:normalny

10 MARCA 2013 ROKU

Bieg Długi i spokojny ponadto zajęcia ZBN

Dystans: 16km 763m
Czas:1h 47min 19s
Tempo:06:24/km
Prędkość:9.37 km/h
Warunki pogodowe:pełne zachmurzenie, wiatr, pokrywa śnieżna
Puls:średni: 151, maks: 178
Ekwipunek: Buty - Ekiden 50
Kalorie: 833 kcal
Wysiłek:normalny

11 MARCA 2013 ROKU

Bieżnia
Dystans: 7km 200m
Czas:31min 50s
Tempo:04:25/km
Prędkość:13.57 km/h

Trening szybkości (bieżnia elektryczna)
Dystans: 813m
Czas:3min 16s
Tempo:04:01/km
Prędkość:14.93 km/h

Trening podbiegowy (bieżnia elektryczna 1%-8%)
Dystans: 1km 800m
Czas:10min 25s
Tempo:05:47/km
Prędkość:10.37 km/h

Wieczorne bieganie na Arenie
Dystans: 6km 563m
Czas:31min 58s
Tempo:04:52/km
Prędkość:12.32 km/h

12 MARCA 2013 ROKU

Dystans: 3km 616m
Czas:16min
Tempo:04:25/km
Prędkość:13.56 km/h

Interwały: 1`-10km/h x 8 naprzemiennie z 1` - 15 km/h, 1`-15 km/h, 1`-16 km/h, 1` - 18 km/h, 1`-18 km/h, 1`-20 km/h, 1`-20 km/h, 1`-20 km/h
Wysiłek: normalny

Bieżnia
Dystans: 7km 350m
Czas:30min
Tempo:04:05/km
Prędkość:14.70 km/h

13 MARCA 2013 ROKU

Bieżnia
Dystans: 4km 000m
Czas:16min
Tempo:04:00/km
Prędkość:15.00 km/h

Bieg spokojny po mroźnej Rusałce na tempie powyżej 5 min/km
Dystans: 5km 825m
Czas:31min 54s
Tempo:05:29/km
Prędkość:10.96 km/h
Temperatura powietrza:-9
Warunki pogodowe:bezchmurne niebo, śnieg, pokrywa śnieżna
Puls:średni: 133, maks: 163
Ekwipunek:Buty - Ekiden 50
Kalorie:345 kcal
Wysiłek: normalny

14 MARCA 2013 ROKU

Bieżnia
Dystans: 4km 000m
Czas:16min 15s
Tempo:04:04/km
Prędkość:14.77 km/h

Sprawdzian przed Maniacką
Distance 12.08 km
Duration 52m:44s
Avg. Speed 4:22 min/km
Max. Speed 3:25 min/km
Calories 806 kcal
Hydration 0.24L
Min. Altitude 106 m
Max. Altitude 151 m
Total Ascent 94 m
Total Descent 76 m
Weather Częściowo słonecznie
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

16 marca 2013 roku

Obrazek

IX Maniacka Dziesiątka

Moje pierwsze zawody na 10 km. Strasznie się obawiałem tego biegu, ale jak się później okazało niepotrzebnie. Kony, Piechu, Paweł, Anita i reszta drużyny, jak następnym razem będę marudził przed zawodami kopnijcie mnie w d... :taktak: Pogoda okazała się rewelacyjna, atmosfera też. Jako, że nie startowałem jeszcze na dyszkę znalazłem się w strefie "C" i tu miałem obawy, czy uda mi się przebić przez ten tłum przede mną. Na starcie oprócz mnie i prawie 2500 innych biegaczy jeszcze Kony, Piechu i Przemo. Nastrój bardzo dobry, cicho grająca na uszach muzyka. Pierwszy kilometr poszedł jak z płatka. Kolejne obawy o wybicie się z tłumu rozwiane. Następne kilometry też pooooszły. Nawet nie wiem kiedy minęła mi "piątka". Po zakręcie przy Starym Browarze wiedziałem, że jest lepiej niż dobrze. Cały czas czułem się świetnie. W głowie ład i porządek. Bardzo pomogła mi muzyka, szczególnie wyselekcjonowana na tą okazję. Przy Politechnice rzut okiem na zegar (12:25) myślę sobie, że będzie dobry czas, tak koło 42 - 43 minut. Powiało niespotykanym u mnie optymizmem. Trudniej było jedynie już na samej Malcie, musiałem uważać na śnieg, resztki lodu i kałuże (od budynku z telebimem do samej mety). Dobiegam do mety i nie wierzę bo na zegarze jest brutto 00:41:28. Czyli udało się złamać 00:43:44 z mojego ostatniego treningu przed Maniacką.
Czas netto wyszedł 00:40:19. Zabrakło tylko 20 sekund. Ale i tak satysfakcja jest przeogromniasta. Załapałem się na srebrny medal :sss: :sss:
Obrazek

Po biegu nastrój taki, że mógłbym jeszcze 10 km pobiec. Dobry prognostyk przed półmaratonem. Zmęczenie odczuwalne na poziomie bardzo minimalnym, poza tym radość i zadowolenie z dobrej zabawy. Super sprawa taki bieg ulicami mojego miasta.

Obrazek

Dystans: 10km 000m
Czas:40min 19s
Tempo:04:02/km
Prędkość:14.88 km/h
Temperatura powietrza:6
Warunki pogodowe:częściowe zachmurzenie, nieco słońca, pokrywa śnieżna
Puls:średni: 86, maks: 188
Ekwipunek:Buty - Ekiden 50
Kalorie:209 kcal
Wysiłek: normalny
miejsce open: 303
miejsce wiek: 94
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

NIEDZIELA 17 MARCA 2013 ROKU

Swobodne i na lekkim luzie wybieganie po Rusałce i dalszych okolicach w samotności, a następnie z grupą Piotrka. Ponadto zajęcia ZBN-u. Początkowo czułem nogi po wczorajszej Maniackiej i myślałem, że będzie ciężko, jednak po 500 metrach już było bardzo dobrze.

Distance 17.08 km
Duration 1g:35m:46s
Avg. Speed 5:36 min/km
Max. Speed 3:13 min/km

Calories 1422 kcal
Hydration 0.38L
Avg. Heart Rate 148
Max. Heart Rate 173

Min. Altitude 99 m
Max. Altitude 142 m
Total Ascent 184 m
Total Descent 179 m
Weather Slonecznie

Obrazek

Wieczorem siłownia, ale bez bieżni i innych urządzeń męczących nogi.
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

PONIEDZIAŁEK 18 MARCA 2013 ROKU

Dzisiaj Pędziwiatr odpoczywał. Poniedziałek bez siłowni i tylko krótkie wybieganie po okolicy najbliższej.

Dystans: 7km 525m
Czas:32min 55s
Tempo:04:22/km
Prędkość:13.72 km/h
Temperatura powietrza:-2
Warunki pogodowe: pełne zachmurzenie, wiatr, zaczyna padać śnieg, pokrywa śnieżna
Puls:średni: 140, maks: 186
Ekwipunek: Buty - Ekiden 50
Kalorie:375 kcal
Wysiłek:normalny
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Sprawozdanie z przygotowań do 6 Poznań Półmaraton. Intensywna praca wre i jest ciekawie
Tygodniowy dystans: 83km 755m. Trochę za dużo, bo miało być max 70, ale tak wyszło i nic na to nie poradzę.

WTOREK 19 MARCA 2013 ROKU

Bieżnia
Dystans: 3km 000m
Czas:12min 10s
Tempo:04:03/km
Prędkość:14.79 km/h

Zwykł wybieganie w zamieci śnieżnej i po lodzie
Dystans: 11km 800m
Czas:54min 4s
Tempo:04:35/km
Prędkość:13.09 km/h

ŚRODA 20 MARCA 2013 ROKU

Bieżnia - rozgrzewka przed treningiem
Dystans: 3km 570m
Czas:15min 7s
Tempo:04:14/km
Prędkość:14.17 km/h

Interwały
Dystans: 5km 200m
Czas:22min
Tempo:04:14/km
Prędkość:14.18 km/h
Interwały: 11x1` 10 km/h naprzemiennie z 1` 15 km/h, 16 km/h, 17 km/h, 17 km/h, 18 km/h, 18,5 km/h, 19 km/h, 19,5 km/h, 20 km/h, 20 km/h

Wybieganie - lód, śnieg i ogólnie siekierezada
Dystans: 6km 990m
Czas:31min 38s
Tempo:04:32/km
Prędkość:13.26 km/h

CZWARTEK 21 MARCA 2013 ROKU
Podobno pierwszy dzień wiosny, której nigdzie nie widać. Na dworze lodowisko, resztki śniegu i błota, ogólnie niebezpiecznie dla nóg. Dlatego wybrałem się na trening na bieżnię elektryczną.
2` - 10 km/h rozgrzewka
40`37`` - 10 km w zmiennym tempie od 13 km/h do 18 km/h
1 km z prędkością 17,14 km/h
1 km z prędkością 10,91 km/h ze wzniesieniem bieżni od 1% do 5%

Bieg Spokojny
Dystans: 10km 000m
Czas:40min 37s
Tempo:04:04/km
Prędkość:14.77 km/h
Puls:średni: 114, maks: 182
Kalorie: 341 kcal
Wysiłek:normalny

Lekki trening prędkościowy
Dystans: 1km 000m
Czas:3min 30s
Tempo:03:30/km
Prędkość:17.14 km/h

Wspinanie się na podbieg
Dystans: 1km 000m
Czas:5min 30s
Tempo:05:30/km
Prędkość:10.91 km/h
nachylenie bieżni od 1% do 5 %

PIĄTEK 22 MARCA 2013 ROKU
Kolejny trening na bieżni elektrycznej
Rozgrzewka: 6` 1 km. Wzniesienie bieżni 2%
Bieg Spokojny: 00:30:16 , 7 km 550 m, 4:01/km (prędkość od 14,7 km/h do 17,6 km/h)
Trening prędkości: 3`22`` 1 km
Podbiegi: 6` 1 km, nachylenie bieżni od 5% do 10%
Dobrze wykonany trening. Zasłużyłem na sobotni odpoczynek;-) Tym bardziej, że dziś przebiegłem TYSIĘCZNY kilometr w 2013 roku.

Rozgrzewka przed treningiem
Dystans: 1km 000m
Czas:6min
Tempo:06:00/km
Prędkość:10.00 km/h
wzniesienie bieżni 2%

Bieg krótki, aczkolwiek intensywny
Dystans: 7km 550m
Czas:30min 16s
Tempo:04:01/km
Prędkość:14.97 km/h

Trening prędkości
Dystans: 1km 000m
Czas:3min 22s
Tempo:03:22/km
Prędkość:17.82 km/h

Wspinaczka na szczyt...
Dystans: 1km 100m
Czas:6min
Tempo:05:27/km
Prędkość:11.00 km/h
5-10% wzniesienia bieżni

SOBOTA 23 MARCA 2013 ROKU

Sobotni odpoczynek po czwartkowych i piątkowych wybrykach na bieżni elektrycznej.

NIEDZIELA 24 MARCA 2013 ROKU

Bardzo długie wybieganie na Rusałce i Woli oraz zajęcia ZBN-u. Było klimatycznie. Do tego test bucików Kalenji Kapteren 50. Początkowo wydawało mi się, że będzie ciężko, gdyż znacznie różnią się od Ekidenów 50, ale po dwóch, trzech kilometrach biegu noga dopasowała się do butów, a buty dopasowały się do stopy i szło już bardzo dobrze. Kaptereny są węższe i lepiej stabilizują stopę. Mam wrażenie, że moje stopy lepiej się w nich czują niż w moich dotychczasowych "białasach".
Co do samego biegania - Rusałka i Wola w białym puchu są OK, ale już za długo zimy podczas tej wiosny.
Dziś na zajęciach ZBN dostałem bardzo dużo cennych i praktycznych uwag od Piotra, ponadto razem przebiegliśmy 1 km w tempie 4:03/km, tak dla sprawdzenia mojego potencjału. Dziś także powspinaliśmy się na podbieg, ale nie ten co zawsze, a dłuższy, znajdujący się po drugiej stronie jeziora. Do tego liczyliśmy kroki i wysłuchaliśmy kolejnych cennych uwag odnośnie wytrzymałości biegowej itp.
Następnie ćwiczenia z Moniką i powrót na metę. Łącznie wyszło mi dziś 23 km. Jest dobrze, jest moc i czuję, że za dwa tygodnie na połówce będzie dobrze.

Dystans: 23km 020m
1h 59min 1s
Tempo:05:10/km
Prędkość:11.61 km/h
Temperatura powietrza: -5
Warunki pogodowe:częściowe zachmurzenie, pokrywa śnieżna
Puls: średni: 136, maks: 174
Ekwipunek: Buty - Kalenji Kapteren 50
Kalorie: 1183 kcal
Wysiłek: normalny
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

PONIEDZIAŁEK 1 KWIETNIA 2013 ROKU

Nie mam ostatnio czasu tutaj pisać o moim bieganiu. Ostatni tydzień zleciał mi na intensywnych przygotowaniach do półmaratonu, który o zgrozo już za 6 dni :hej: . Myślę, że będzie OK. Czuje się przygotowany. Nadchodzący tydzień to trzy treningi (dzisiaj - dłuższe wybieganie z akcentami, środa - spokojne wybieganie bez akcentów na wolnym tempie i piątek - krótki bieg, max 30 min na spokojnie) + półmaraton w niedzielę. I na tym koniec przygotowań. Liczę, że będę się dobrze bawić tak jak na Maniackiej, oby tylko pogoda dopisała.
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

NIEDZIELA 7 KWIETNIA 2013 ROKU

Obrazek

Wreszcie nadszedł ten dzień, kiedy miałem przyjemność przebiec 6 POZnań Półmaraton.

Pobudka już o 5:45 rano. Piętnaście minut później śniadanie: lekka owsianka, dwie buły z nutellą i dżemem i do tego mały kawałek ciasta drożdżowego.
Na macie byłem już o 7:33 ze względu na przewidywany problem z miejscami parkingowymi. jednak okazało się, że udało się dogodnie zaparkować. jednak po wyjściu na zewnątrz wniosek : ZIMNO. Po 15 minutach zaczęło się pojawiać słońce i zaczęło robić się cieplej. Pierwsze spojrzenie na miejsce, gdzie będzie meta i przeszły mnie straszne ciarki. Coś niewyobrażalnego. O 8:30 pożegnałem się ze znajomymi i potruchtałem na start. tam spotkałem już Piecha i Konego. Teraz już wszystko poszło w tempie. Ustawiłem się na starcie przed balonikami na 1:30 (ambitnie) i START. Zaczęło się...

Jak na życzenie na starcie zrobiła się cudowna pogoda. Słońce wreszcie zaświeciło, ciepło, przyjemnie, lekki wiaterek. Początkowo nerwy, pierwsze pięć kilometrów rozgrzewka i ustalenie stałego tempa. na 5 km pierwszy punkt żywieniowy, czekoladka i powerek, lekko mnie przytkało, ale zaraz już było lepiej. Później pierwsza dziesiątka - było bardzo dobrze - też czekoladka i powerek. Później już nie czułem potrzeby dożywiania. Biegło się rewelacyjnie. Następna piątka tez nieźle. Na 15 km złapała mnie kolka, 5 sekund odpoczynku (zwolnienie tempa), napięcie mięśni, dwa mocne wdechy i wydechy i jazda dalej. Po 16 kilometrze kolka zniknęła. Dalej to już z górki. W głowie tylko jedna myśl: ZŁAMAĆ 1H 30 MIN. Balonik daleko za mną więc jest dobrze. Ostatnie dwa kilometry to już obolałe stopy, ale dałem radę i lekko przyspieszyłem.Kibice krzyczą: "Walczycie o pierwsze 200 miejsc, dajcie z siebie wszystko" Ostatnie 200 metrów - widzę zegar i JEST 1:28:07 ,więc jest dobrze, dam radę. Na mecie radość, płacz (tak, tak, z radości płakałem jak dziecko) i niedowierzanie, medal na szyi wręczony przez Różę - moją koleżankę ze studiów, rodzina i znajomi. Następnie na mecie Piechu, Kony nam umknął i nie odnaleźliśmy się niestety.

A więc DAŁEM RADĘ, złamałem czas, osiągnąłem cel, POKONAŁEM SIEBIE. Póki co oswajam się z kolejnym swoim rekordem. DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA DOPING, CIEPŁE SŁOWA I WIARĘ W MOJE MOŻLIWOŚCI.
WIELKIE GRATULACJE DLA PIECHA I KONRADA - CHŁOPAKI TEŻ DALI RADĘ W PIĘKNYM STYLU.

Na mecie powerek,zimne piwko (niesamowicie smakuje po wysiłku) i makaronik;-) Organizacja według mnie mega bardzo dobra. Wolontariusze spisali się na medal. Kibice dopingowali rewelacyjnie, kapele grające także. Ogólnie najlepszy dotychczasowy bieg z moim udziałem.

Obrazek

Dystans: 21km 097m
Czas:1h 27min 46s
Tempo:04:10/km
Prędkość:14.42 km/h
miejsce Open:196
miejsce wiek: 72
miejsce płeć: 191

CEL OSIĄGNIĘTY!!!! MEGA ZADOWOLENIE.
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

PONIEDZIAŁEK, 8 KWIETNIA 2013 ROKU

Wczoraj udało mi się osiągnąć postawiony przeze mnie cel - ukończyłem półmaraton poznański. Było niesamowicie, nieprawdopodobnie. Teraz nastał czas, kiedy trzeba pomyśleć o wyznaczeniu nowego celu. Na chwilę obecną marzy mi się ukończenie poznańskiego Maratonu w październiku 2013 roku i konsekwentnie będę dążył do osiągnięcia tego marzenia. Mam nadzieję, że będziecie mnie dopingować i wspierać, jak dotychczas.

Dzisiaj odpoczynek, regeneracja. W planach była tylko siłownia. Na bieżnie nie odważyłem się wejść. Bieganie dopiero jutro.

Moje nowe założenia biegowe to maks cztery treningi w tygodniu - łącznie 50-60 km, z czego dwa treningi to długie wybiegania (weekend) oraz dwa treningi specjalistyczne. Ponadto naprzemiennie z bieganiem trening na siłowni. Tylko raz w tygodniu chciałbym łączyć w jednym dniu bieganie i siłownie. Mam nadzieję, że się uda.
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

NIEDZIELA 12 MAJA 2013 ROKU

Obrazek
2. Bieg 10 km Szpot Swarzędz

Kolejne moje zawody. Zgodnie z moją nową filozofią biegania w miesiącu startuję tylko w jednych zawodach. Póki co sprawdza się to i jestem z siebie mocno zadowolony. Maksymalnie cztery treningi w tygodniu do tego siłownia - wszystko jest wreszcie pookładane tak, jak być powinno. Ale ad rem, Pogoda nie zachwyciła dzisiaj, deszcz, mokro, nieciekawie. Ale cóż trzeba nauczyć się startować w każdych zawodach.
Pierwszy raz biegłem poza Poznaniem, zbytnio trasy nie znałem dlatego zapowiadał się bieg "na czuja". Pierwsze pięć kilometrów poszły jak z płatka, nawet nie wiem kiedy była nawrotka "do domu" , przeraziły mnie tylko podbiegi i zbiegi na wiadukcie pod i nad torami kolejowymi. Ale ostatnie treningi na bieżni elektrycznej z mocnym nachyleniem okazał się pomocny. Kolejna piątka poszła już jak z płatka, doping kibiców rewelacyjny, w pewnym momencie pojawiło się nawet słońce. Ostatnie dwa kilometry na pełnym gazie. Moc była niesamowita, na ostatnich metrach nogi leciały już same. Ostatecznie wyszło 00:39:44. Wynik rewelacyjny, do teraz jestem w ciężkim szoku. udało się złamać, pokonać siebie i udowodnić, że do końca nie wiemy, co w nas tkwi...

Ogólne wrażenia bardzo pozytywne, kibice spisali się na medal, organizatorzy też. Kolejny piękny medal oraz kolejne pozytywne wrażenia i wspomnienia do kolekcji.

Obrazek

Czas netto: 00:39:44
miejsce open: 110
miejsce wiek: 29
miejsce płeć: 103


Obrazek
Cel, który kiedyś wydawał mi się nieosiągalny, udało mi się osiągnąć, z czego jestem zadowolony i dumny niesamowicie. Myślę, że tutaj należą się wielkie podziękowania wszystkim tym, którzy we mnie wierzyli i wierzą nadal. Cieszę się, że jesteście i wspieracie mnie.

Dzisiejszy bieg był wyjątkowy jeszcze z innego powodu, gdyż był on symbolicznym zamknięciem jednego z wielu rozdziałów mojego życia. Dziś postawiłem kropkę nad i w pewnych sprawach, które ostatecznie udało się uporządkować i zamknąć raz na zawsze.

Niestety na pewien czas rozstaję się z blogiem, biegać będę nadal, z pewnością intensywniej niż dotychczas, a myślami nadal będę z Wami wszystkimi moi drodzy forumowicze - czytelnicy mojego bloga.
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Po długim czasie nieobecności i wielu życiowych zawirowaniach znowu postanowiłem pojawić się na forum i pisać o moim bieganiu.
Można powiedzieć, że mój oficjalny come back nastąpił 12 października 2013 roku podczas XXXI Międzynarodowego Biegu Przemysła na poznańskiej Malcie na dystansie 10.8 km. Pierwsze moje zawody od pięciu miesięcy i obawy, jak to wszystko się potoczy. Pogoda była w miarę dobra tylko za dużo wiatru i na niektórych odcinkach miałem wrażenie, że stoję w miejscu. Ostatecznie dystans zrobiłem w 44 min 48 sekund zajmując 14 miejsce w kategorii open i 6 miejsce w kategorii wiekowej.
Dystans 10.94 km
Czas trwania 44m:48s
Średnia prękość 4:06 min/km
Kalorie 724 kcal

Dystans 10 km pokonany w 40 min 54 sek.
:bleble:

Obrazek

13 października 2013 roku
Dopingowanie Maratończykom i bieganie na Rusałce. Było fajnie, spokojnie i odstresowująco.
Dystans 19.26 km
Czas trwania 1g:40m:00s
Średnia prędkość 5:12 min/km
Kalorie 1387 kcal

15 października 2013 roku
Dziś bardzo długie wybieganie po Poznaniu z akcentami maltańskimi.
Dystans 27.16 km
Czas trwania 2g:20m:05s
Średnia prędkość 5:09 min/km
Kalorie 1950 kcal

17 października 2013 roku
Dzień pełen niespodzianek, niestety także tych biegowych - kontuzjowych!!! Dwa treningi biegowe. Pierwszy o poranku, a drugi z moim ulubionym teamem biegowych. Niestety wieczorem przeciwności losu nie pozwoliły nam dobiec z Rusałki na Strzeszyn.
Dystans 6.87 km
Czas trwania 28m:20s
Średnia prędkość 4:07 min/km
Kalorie 454 kcal

Dystans 12.57 km
Czas trwania 1g:15m:00s
Średnia prędkość 5:58 min/km
Kalorie 943 kcal

18 października 2013 roku
Pomimo kontuzji górnej kończyny było dziś bieganie, ale takie sobie spokojne i na zupełnym lajcie.
Dystans 5.87 km
Czas trwania 23m:40s
Średnia prędkość 4:02 min/km
Kalorie 389 kcal
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

20 października 2013 roku

Dzisiaj niedziela, a jak niedziela to bieganie z przyjaciółmi na Rusałce. Dzisiaj grono było liczne. Po moim dobiegnięciu z domu pobiegliśmy wokół jeziora dużym kółkiem, na naszej ulubionej polanie ćwiczenia, rozciąganie i łapanie jesiennych promieni słońca. Po zaliczeniu pierwszego koła polecieliśmy jeszcze drugie koło wokół jeziora i w ten sposób wykręciliśmy 10 km. Było super!!!

Dystans 15.05 km
Czas trwania 1g:20m:00s
Średnia prękość 5:19 min/km
Kalorie 1096 kcal
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

21 października 2013 roku

Dzisiaj w planie były dwa treningi. Pierwszy wcześnie rano, gdy inni jeszcze śpią, a drugi wieczorem, gdy inni już się układają do snu.
Pierwszy trening na pełnym luzie, bez żadnego napięcia. Wieczorem letni strój biegowy czyli krótkie spodenki i tylko lekki T-shirt biegowy. Pogoda była rewelacyjna. Biegło się wybornie.

Poranek
DYSTANS 7.15 km
CZAS TRWANIA 30m:00s
ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ 4:12 min/km
KALORIE 474 kcal

Wieczór
DYSTANS 8.60 km
CZAS TRWANIA 35m:00s
ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ 4:04 min/km
KALORIE 569 kcal
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

22 października 2013 roku

Dzisiaj był bieg wczesnym rankiem, gdy miasto powoli budziło się do życia i leniwie przeciągało mięśnie. Wybiegałem z domu było jeszcze ciemno. Dopiero gdy wracałem lekko jaśniało na horyzoncie. Przy okazji bieg po świeże bułki na śniadanko po bieganiu!

DYSTANS
6.91 km
CZAS TRWANIA
28m:00s
ŚREDNIA Prędkość
4:03 min/km
KALORIE
458 kcal
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
ODPOWIEDZ