Adam77 - powrót do formy i bieganie ku zdrowotności :)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
26.10.2010
Strasznie mi się nie chciało dzisiaj iść biegać. Przyszedłem jakiś zmęczony z pracy, zjadłem i taka senność mnie ogarnęła, że masakra. Krótka drzemka jednak pomogła
30' spokojnego biegu
Podbiegi 20/40 x 5 - 20s biegu/40s truchtu, podbiegi niezbyt strome ale za to robione w bardzo szybkim tempie jak na moje możliwości oczywiście
10' spokojnego biegu do domu
10' rozciągania
Samopoczucie po treningu rewelacyjne, zaczynam odzyskiwać moc w nogach. Podbiegi mi dzisiaj super wychodziły, były siły na więcej ale spoko bez szaleństw
Zabytkowe NB
Śniadanie - jabłko, jogurt z amarantusem, trochę twarogu
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną i sałatą, puszka sardynek, pół papryki
Śniadanie3 - banan, kanapka razowca, serek wiejski
Obiad (przed bieganiem) - zupa jarzynowa z soczewicą i kurczakiem, kawałek makreli
Kolacja (po bieganiu) - parę łyżek ugotowanego ryżu brązowego z bananem później 2 jajka, kawałek łososia wędzonego, pół papryki i trochę awokado
Strasznie mi się nie chciało dzisiaj iść biegać. Przyszedłem jakiś zmęczony z pracy, zjadłem i taka senność mnie ogarnęła, że masakra. Krótka drzemka jednak pomogła
30' spokojnego biegu
Podbiegi 20/40 x 5 - 20s biegu/40s truchtu, podbiegi niezbyt strome ale za to robione w bardzo szybkim tempie jak na moje możliwości oczywiście
10' spokojnego biegu do domu
10' rozciągania
Samopoczucie po treningu rewelacyjne, zaczynam odzyskiwać moc w nogach. Podbiegi mi dzisiaj super wychodziły, były siły na więcej ale spoko bez szaleństw
Zabytkowe NB
Śniadanie - jabłko, jogurt z amarantusem, trochę twarogu
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną i sałatą, puszka sardynek, pół papryki
Śniadanie3 - banan, kanapka razowca, serek wiejski
Obiad (przed bieganiem) - zupa jarzynowa z soczewicą i kurczakiem, kawałek makreli
Kolacja (po bieganiu) - parę łyżek ugotowanego ryżu brązowego z bananem później 2 jajka, kawałek łososia wędzonego, pół papryki i trochę awokado
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
31.10.2010
Dzisiaj wyspałem się za wszystkie czasy W ciągu dnia były bardzo dobre warunki do biegania, niestety nie wyrobiłem się i poszedłem jak już było ciemno
30' spokojnego biegu
Wskoki na podwyższenie (około 80cm) 5x3 (1 minuta przerwy między seriami)
Sprinty 5x 15s sprintu/45s przerwa w truchcie
10' spokojnego biegu do domu
10' rozciągania
Trening nie do końca biegowy ale lubię od czasu do czasu pewne urozmaicenie i ćwiczenia dynamiczne. Ostatni raz wskoki na podwyższenie robiłem dosyć dawno i szczerze mówiąc trochę mi brakuje do dawnej formy. samopoczucie po treningu bardzo dobre.
Zabytkowe NB
Śniadanie - płatki owsiane z mlekiem, rodzynkami, amarantusem, 2 kanapki razowca z wędliną i sałatą, 2 jajka na miękko
Obiad - ziemniaki, pierś z kurczaka, 2 rodzaje surówek
Kolacja - parę łyżek ugotowanej kaszy gryczanej, brokuły, pierś z kurczaka.
Dzisiaj wyspałem się za wszystkie czasy W ciągu dnia były bardzo dobre warunki do biegania, niestety nie wyrobiłem się i poszedłem jak już było ciemno
30' spokojnego biegu
Wskoki na podwyższenie (około 80cm) 5x3 (1 minuta przerwy między seriami)
Sprinty 5x 15s sprintu/45s przerwa w truchcie
10' spokojnego biegu do domu
10' rozciągania
Trening nie do końca biegowy ale lubię od czasu do czasu pewne urozmaicenie i ćwiczenia dynamiczne. Ostatni raz wskoki na podwyższenie robiłem dosyć dawno i szczerze mówiąc trochę mi brakuje do dawnej formy. samopoczucie po treningu bardzo dobre.
Zabytkowe NB
Śniadanie - płatki owsiane z mlekiem, rodzynkami, amarantusem, 2 kanapki razowca z wędliną i sałatą, 2 jajka na miękko
Obiad - ziemniaki, pierś z kurczaka, 2 rodzaje surówek
Kolacja - parę łyżek ugotowanej kaszy gryczanej, brokuły, pierś z kurczaka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
03.11.2010
Bieganie na kacu. Masakra
Trening w zasadzie był udany mimo fatalnego samopoczucia rano wstałem jak budzik zadzwonił i w teren
40' spokojnego biegu w terenie.
10' rozciągania.
Dużo podbiegów i zbiegów. Biegało się dobrze, szczególnie, że pogoda póki co sprzyja. samopoczucie po treningu i prysznicu rewelacyjne.
Zabytkowe NB
Śniadanie - jakieś płatki z jogurtem były
Śniadanie2(po bieganiu) - nie pamiętam
Obiad - makaron z kurczakiem i sosem z brokułów i porów
Podwieczorek - kromka razowca, serek wiejski
Kolacja - twaróg, awokado
Bieganie na kacu. Masakra
Trening w zasadzie był udany mimo fatalnego samopoczucia rano wstałem jak budzik zadzwonił i w teren
40' spokojnego biegu w terenie.
10' rozciągania.
Dużo podbiegów i zbiegów. Biegało się dobrze, szczególnie, że pogoda póki co sprzyja. samopoczucie po treningu i prysznicu rewelacyjne.
Zabytkowe NB
Śniadanie - jakieś płatki z jogurtem były
Śniadanie2(po bieganiu) - nie pamiętam
Obiad - makaron z kurczakiem i sosem z brokułów i porów
Podwieczorek - kromka razowca, serek wiejski
Kolacja - twaróg, awokado
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
05.11.2010
Dzisiaj znowu poranny trening ale już nie na kacu więc było spoko
25' spokojnego biegu
Podbiegi 15s na maksa/powrót marszem x 6
10' spokojnego biegu do domu
10' rozciągania
Samopoczucie po treningu bardzo dobre. Biegało się elegancko
Zabytkowe NB
Śniadanie - musli własnej roboty (płatki owsiane, otręby, śliwki suszone, morele suszone, kawałek banan, pół jabłka)
Śniadanie2 (po treningu) - pół jabłka, kawałek banana, brokuły, jajecznica, kawałek kiełbasy
Obiad (będzie) - kasza gryczana z fasolą
Jeszcze pewnie wpadnie jakiś serek wiejski, jakieś brokuły, się zobaczy
Dzisiaj znowu poranny trening ale już nie na kacu więc było spoko
25' spokojnego biegu
Podbiegi 15s na maksa/powrót marszem x 6
10' spokojnego biegu do domu
10' rozciągania
Samopoczucie po treningu bardzo dobre. Biegało się elegancko
Zabytkowe NB
Śniadanie - musli własnej roboty (płatki owsiane, otręby, śliwki suszone, morele suszone, kawałek banan, pół jabłka)
Śniadanie2 (po treningu) - pół jabłka, kawałek banana, brokuły, jajecznica, kawałek kiełbasy
Obiad (będzie) - kasza gryczana z fasolą
Jeszcze pewnie wpadnie jakiś serek wiejski, jakieś brokuły, się zobaczy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
10.11.2010.
Witajcie Ostatnio mało wpisów bo i treningi nie tak często i tak póki co zostanie. Ale, żebyście nie myśleli, że się obijam to jak nie biegam to jestem na siłowni W sumie w tygodniu wypada mi 1-2 dni wolnego (staram się być 3-4 razy na siłowni i 3 razy pójść biegać - niestety nie zawsze to wychodzi). Treningów siłowych tu nie wrzucam bo i pewnie mało kogo to interesuje. Napiszę tylko, że celem treningów siłowych jest siła a nie masa (choć mięsa i tak przybędzie ale to "efekt uboczny" a nie cel sam w sobie), później dojdzie do tego dynamika.
Dzisiaj miał być trening z grupą salomona niestety był tylko częściowo bo się spóźniłem. Całość wyglądała tak:
15' biegu spokojnym tempem
15' biegu dość szybkim tempie w tym około 500/600m stromego podbiegu więc się zasapałem trochę
5' truchtu (tu spotykam grupę - okazuje się, że oni robią ten podbieg co ja więc zabieram się z nimi)
10' biegu dość szybkim tempie w tym około 500/600m stromego podbiegu więc się zasapałem mocno (tu koniec treningu z grupą salomona)
5' truchtu
20s sprintu/40s marszu na bardzo lekkim podbiegu
10' truchtu do domu
10' solidnego rozciągania
Ufff nazbierało się tego trochę ale tak to mniej więcej wyglądało. Samopoczucie po treningu rewelacyjne. Dzisiaj była moc Jutro będzie zasłużony relaks
Zabytkowe NB
Śniadanie - płatki owsiane z amarantusem, otrębami, mlekiem, trochę twarogu
Śniadanie2 - kanapka razowca, serek wiejski
Sniadanie3 - banan, kromka razowca
Obiad (przed treningiem) - wątróbka, surówki, ziemniaki
Kolacja (po treningu) - kromka razowca, gulasz z wołowiny z pomidorami, cukinią i fasolą, pół papryki, jabłko
Pozdrawiam.
Witajcie Ostatnio mało wpisów bo i treningi nie tak często i tak póki co zostanie. Ale, żebyście nie myśleli, że się obijam to jak nie biegam to jestem na siłowni W sumie w tygodniu wypada mi 1-2 dni wolnego (staram się być 3-4 razy na siłowni i 3 razy pójść biegać - niestety nie zawsze to wychodzi). Treningów siłowych tu nie wrzucam bo i pewnie mało kogo to interesuje. Napiszę tylko, że celem treningów siłowych jest siła a nie masa (choć mięsa i tak przybędzie ale to "efekt uboczny" a nie cel sam w sobie), później dojdzie do tego dynamika.
Dzisiaj miał być trening z grupą salomona niestety był tylko częściowo bo się spóźniłem. Całość wyglądała tak:
15' biegu spokojnym tempem
15' biegu dość szybkim tempie w tym około 500/600m stromego podbiegu więc się zasapałem trochę
5' truchtu (tu spotykam grupę - okazuje się, że oni robią ten podbieg co ja więc zabieram się z nimi)
10' biegu dość szybkim tempie w tym około 500/600m stromego podbiegu więc się zasapałem mocno (tu koniec treningu z grupą salomona)
5' truchtu
20s sprintu/40s marszu na bardzo lekkim podbiegu
10' truchtu do domu
10' solidnego rozciągania
Ufff nazbierało się tego trochę ale tak to mniej więcej wyglądało. Samopoczucie po treningu rewelacyjne. Dzisiaj była moc Jutro będzie zasłużony relaks
Zabytkowe NB
Śniadanie - płatki owsiane z amarantusem, otrębami, mlekiem, trochę twarogu
Śniadanie2 - kanapka razowca, serek wiejski
Sniadanie3 - banan, kromka razowca
Obiad (przed treningiem) - wątróbka, surówki, ziemniaki
Kolacja (po treningu) - kromka razowca, gulasz z wołowiny z pomidorami, cukinią i fasolą, pół papryki, jabłko
Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
13.11.2010
Właściwie to miałem siedzieć na dupie a nie biegać bo mam trochę obolałe nogi ale w sumie co tam poszedłem na pół godzinki.
30' spokojnego biegu jako aktywna regeneracja
10' rozciągania
Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848
Śniadanie - kajzerka z sałatą, serem żółtym, wędliną, śledzie
Obiad - spaghetti, dużo surówek - obiad w wege knajpie "Złoty osioł" w Katowicach, dobre jedzenie tam mają
Kolacja - jabłko, kromka razowca, papryka, makrela
Wieczorem dużo piwa, dużo za dużo
W niedzielę siłownia. Na siłowni będę miał teraz tydzień na dużo zaniżonych ciężarach, żeby dać mięśniom odpocząć (generalnie plan na siłowni mam taki, że przez 3 tygodnie zwiększam obciążenie w ćwiczeniach głównych manipulując do tego ilością powtórzeń, później tydzień luźniejszy i znowu od początku) więc może coś więcej pobiegam, zobaczymy.
Właściwie to miałem siedzieć na dupie a nie biegać bo mam trochę obolałe nogi ale w sumie co tam poszedłem na pół godzinki.
30' spokojnego biegu jako aktywna regeneracja
10' rozciągania
Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848
Śniadanie - kajzerka z sałatą, serem żółtym, wędliną, śledzie
Obiad - spaghetti, dużo surówek - obiad w wege knajpie "Złoty osioł" w Katowicach, dobre jedzenie tam mają
Kolacja - jabłko, kromka razowca, papryka, makrela
Wieczorem dużo piwa, dużo za dużo
W niedzielę siłownia. Na siłowni będę miał teraz tydzień na dużo zaniżonych ciężarach, żeby dać mięśniom odpocząć (generalnie plan na siłowni mam taki, że przez 3 tygodnie zwiększam obciążenie w ćwiczeniach głównych manipulując do tego ilością powtórzeń, później tydzień luźniejszy i znowu od początku) więc może coś więcej pobiegam, zobaczymy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
15.11.2010
Dzisiaj trening z grupą salomona (dzisiaj to raczej garstka). Fajnie było
40' biegu w dość szybkim tempie
Przebieżki (mocne) 8x120m/120m przerwy w truchcie
7' truchtu do domu
10' rozciągania
Trening super. Nie powiem dał mi w kość trochę Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848 - nie mogę się doczekać jak je wymienię na lepszy model
Śniadanie - kawałek razowca, makrela
Śniadanie2 - kanapka razowca z sałatą, wędliną, serek wiejski, pół papryki
Obiad - zupa z warzywami, fasolą, mięsem, kromka razowca
Kolacja (po treningu) - zupa ta co wcześniej, kromka razowca z awokado i czosnkiem, kromka razowca, buraki z chrzanem
Był jeszcze banan, jabłko, trochę winogron, kawałek kiełbasy
Ta zupa którą dzisiaj miałem to jest zupa wg przepisu zamieszczonym w ostatnim numerze RW, nie powiem !@#$% mi smakuje aczkolwiek trochę ja zrobiłem po swojemu.
Jutro pauza od biegania a w środę siłownia. Pozdrawiam.
Dzisiaj trening z grupą salomona (dzisiaj to raczej garstka). Fajnie było
40' biegu w dość szybkim tempie
Przebieżki (mocne) 8x120m/120m przerwy w truchcie
7' truchtu do domu
10' rozciągania
Trening super. Nie powiem dał mi w kość trochę Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848 - nie mogę się doczekać jak je wymienię na lepszy model
Śniadanie - kawałek razowca, makrela
Śniadanie2 - kanapka razowca z sałatą, wędliną, serek wiejski, pół papryki
Obiad - zupa z warzywami, fasolą, mięsem, kromka razowca
Kolacja (po treningu) - zupa ta co wcześniej, kromka razowca z awokado i czosnkiem, kromka razowca, buraki z chrzanem
Był jeszcze banan, jabłko, trochę winogron, kawałek kiełbasy
Ta zupa którą dzisiaj miałem to jest zupa wg przepisu zamieszczonym w ostatnim numerze RW, nie powiem !@#$% mi smakuje aczkolwiek trochę ja zrobiłem po swojemu.
Jutro pauza od biegania a w środę siłownia. Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
18.11.2010
Dzisiaj w końcu się wyspałem jakoś normalnie bo ostatnio chodziłem późno spać a wcześnie wstawałem i wychodziło około 5-6h snu i trochę byłem zamulony. No ale dzisiaj normalnie spałem do tego drzemka po pracy to i chęci na trening były
45' spokojnego biegu
10' rozciągania
Super mi się dzisiaj biegało. Pogoda sprzyjała, chłodno, bez deszczu, bez wiatru, elegancko jednym słowem Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848
Śniadanie - płatki owsiane, pół jabłka, parę suszonych owoców
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną, sałatą, papryka, serek wiejski
Obiad - placki ziemniaczane ze śmietaną, pycha:)
Kolacja - kasza gryczana z soczewicą, bakłażanem, cukinią, kawałek awokado, trochę buraków
W międzyczasie było jeszcze jabłko, banan, delicje (oczywiście nie cała paczka )
Jutro jeszcze nie wiem co będę robił, może bieganie, może co innego zobaczymy
Dzisiaj w końcu się wyspałem jakoś normalnie bo ostatnio chodziłem późno spać a wcześnie wstawałem i wychodziło około 5-6h snu i trochę byłem zamulony. No ale dzisiaj normalnie spałem do tego drzemka po pracy to i chęci na trening były
45' spokojnego biegu
10' rozciągania
Super mi się dzisiaj biegało. Pogoda sprzyjała, chłodno, bez deszczu, bez wiatru, elegancko jednym słowem Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848
Śniadanie - płatki owsiane, pół jabłka, parę suszonych owoców
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną, sałatą, papryka, serek wiejski
Obiad - placki ziemniaczane ze śmietaną, pycha:)
Kolacja - kasza gryczana z soczewicą, bakłażanem, cukinią, kawałek awokado, trochę buraków
W międzyczasie było jeszcze jabłko, banan, delicje (oczywiście nie cała paczka )
Jutro jeszcze nie wiem co będę robił, może bieganie, może co innego zobaczymy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
19.11.2010
Dzisiaj ciężki dzień. W pracy masakra, z powodu spraw o których nie chcę tutaj pisać nastrój beznadziejny (u mnie na szczęście wszystko ok). Po powrocie do domu postanowiłem zrobić solidny trening, choć miałem ochotę pójść zrobić trening w knajpie ale, że idę jutro do pracy to wybrałem bieganie.
30' biegu średnim tempem
5 x 15s sprintu na lekkim podbiegu/45s truchtu
Po powrocie do domu 5 obwodów:
- pompki x 10
- burpees x 10
- drążek x 5
- scyzoryki x 10
30s pauzy między obwodami
10' rozciągania
Samopoczucie po treningu i prysznicu dużo lepsze niż przed. Psychicznie dużo lepiej, fizycznie zmęczony ale to przyjemne zmęczenie.
Zabytkowe NB
Śniadanie - płatki owsiane, owoce suszone, jogurt
Śniadanie - bułka z serem i kiełbasą, serek wiejski
Obiad - kasza gryczana z soczewicą, bakłażanem, cukinią
Kolacja - surówka z marchwi i jabłka, reszta kaszy, po prysznicu 2 kromki razowca z pomidorem, jajecznica z cebulą z 3 jaj
Było jeszcze jabłko, banan, coś słodkiego.
Jutro pauza. Następny trening w niedzielę chyba na siłowni.
Dzisiaj ciężki dzień. W pracy masakra, z powodu spraw o których nie chcę tutaj pisać nastrój beznadziejny (u mnie na szczęście wszystko ok). Po powrocie do domu postanowiłem zrobić solidny trening, choć miałem ochotę pójść zrobić trening w knajpie ale, że idę jutro do pracy to wybrałem bieganie.
30' biegu średnim tempem
5 x 15s sprintu na lekkim podbiegu/45s truchtu
Po powrocie do domu 5 obwodów:
- pompki x 10
- burpees x 10
- drążek x 5
- scyzoryki x 10
30s pauzy między obwodami
10' rozciągania
Samopoczucie po treningu i prysznicu dużo lepsze niż przed. Psychicznie dużo lepiej, fizycznie zmęczony ale to przyjemne zmęczenie.
Zabytkowe NB
Śniadanie - płatki owsiane, owoce suszone, jogurt
Śniadanie - bułka z serem i kiełbasą, serek wiejski
Obiad - kasza gryczana z soczewicą, bakłażanem, cukinią
Kolacja - surówka z marchwi i jabłka, reszta kaszy, po prysznicu 2 kromki razowca z pomidorem, jajecznica z cebulą z 3 jaj
Było jeszcze jabłko, banan, coś słodkiego.
Jutro pauza. Następny trening w niedzielę chyba na siłowni.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
21.11.2010
Dzisiaj miałem jechać na siłownię ale postanowiłem wykorzystać resztki dobrej pogody i poszedłem biegać
1h spokojnego biegu
10' rozciągania
Na początku biegło mi się ok ale gdzieś po pół godziny jakiś brak mocy w nogach a to wszystko przez to, że wyszedłem lekko głodny a potem to już byłem bardzo głodny. Ale jakoś dałem radę Samopoczucie po bieganiu i posiłku bardzo dobre
Zabytkowe NB
Śniadanie - płatki owsiane z suszonymi owocami, pół banana, pół jabłka, parę winogron
Śniadanie2 - 3 kanapki razowca z makrelą (1), wędliną (2) i serem żółtym (3) sałatą, pomidorem, pół papryki
Obiad - kawałek fileta z kury, kawałek dorsza, ryż brązowy z sosem z warzyw (cukinia, bakłażan, brokuły, pomidory, cebula)
Kolacja - kromka razowca z makrelą, kawałek twarogu
W międzyczasie były jeszcze 2 piwa i ciasto a to wszystko na odwiedzinach u znajomych.
Dzisiaj miałem jechać na siłownię ale postanowiłem wykorzystać resztki dobrej pogody i poszedłem biegać
1h spokojnego biegu
10' rozciągania
Na początku biegło mi się ok ale gdzieś po pół godziny jakiś brak mocy w nogach a to wszystko przez to, że wyszedłem lekko głodny a potem to już byłem bardzo głodny. Ale jakoś dałem radę Samopoczucie po bieganiu i posiłku bardzo dobre
Zabytkowe NB
Śniadanie - płatki owsiane z suszonymi owocami, pół banana, pół jabłka, parę winogron
Śniadanie2 - 3 kanapki razowca z makrelą (1), wędliną (2) i serem żółtym (3) sałatą, pomidorem, pół papryki
Obiad - kawałek fileta z kury, kawałek dorsza, ryż brązowy z sosem z warzyw (cukinia, bakłażan, brokuły, pomidory, cebula)
Kolacja - kromka razowca z makrelą, kawałek twarogu
W międzyczasie były jeszcze 2 piwa i ciasto a to wszystko na odwiedzinach u znajomych.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
22.11.2010
Dzisiaj trening z grupą salomona. Ufff ciężko było
10' truchtu na miejsce zbiórki
20' biegu szybkim tempem
1' ostro*/1' truchtu
2' ostro/2' truchtu
3' ostro/3' truchtu
2' ostro/2' truchtu
1' ostro/1' truchtu
10' truchtu do domu
10' rozciągania
* - u mnie "ostro" oznaczało to, że 2 ostatnie odcinki 2' i 1' to już był maks.
Kurde masakra, myślałem, że ducha wyzionę . Samopoczucie po treningu rewelacja mimo, że zmęczony byłem fest
New Balance 848
Śniadanie - jabłko, kefir, parę pestek dyni i słonecznika
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną, sałatą, papryką, 2 jajka
Śniadanie3 - kanapka razowca z wędliną, serem żółtym, sałatą i papryką
Obiad - ryż brązowy, sos z warzyw z kurczakiem
Kolacja - pół banana, kanapka razowca z makrelą i pomidorem, kanapka razowca z awokado, twarogiem i pomidorem
Dzisiaj jestem zadowolony z treningu, jutro pauza a w środę może siłownia prawdopodobnie.
Oglądałem ostatnio film o Justynie Kowalczyk pt "Idolka" - masakra jak ta kobieta trenuje, przerąbane, mało kto by to wytrzymał. Doprawdy inspirują takie filmy
Dzisiaj trening z grupą salomona. Ufff ciężko było
10' truchtu na miejsce zbiórki
20' biegu szybkim tempem
1' ostro*/1' truchtu
2' ostro/2' truchtu
3' ostro/3' truchtu
2' ostro/2' truchtu
1' ostro/1' truchtu
10' truchtu do domu
10' rozciągania
* - u mnie "ostro" oznaczało to, że 2 ostatnie odcinki 2' i 1' to już był maks.
Kurde masakra, myślałem, że ducha wyzionę . Samopoczucie po treningu rewelacja mimo, że zmęczony byłem fest
New Balance 848
Śniadanie - jabłko, kefir, parę pestek dyni i słonecznika
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną, sałatą, papryką, 2 jajka
Śniadanie3 - kanapka razowca z wędliną, serem żółtym, sałatą i papryką
Obiad - ryż brązowy, sos z warzyw z kurczakiem
Kolacja - pół banana, kanapka razowca z makrelą i pomidorem, kanapka razowca z awokado, twarogiem i pomidorem
Dzisiaj jestem zadowolony z treningu, jutro pauza a w środę może siłownia prawdopodobnie.
Oglądałem ostatnio film o Justynie Kowalczyk pt "Idolka" - masakra jak ta kobieta trenuje, przerąbane, mało kto by to wytrzymał. Doprawdy inspirują takie filmy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
24.11.2010
Dzisiaj spokojne bieganie było. Przyszedłem z pracy dość wcześnie, banan, kawa i w drogę
53' spokojnym tempem
10' rozciągania
Trening był dzisiaj średni. Wybrałem się z domu to lekko śnieg padał, gdzieś tak w połowie dystansu zaczęło walić na maksa ale nie przeszkadzało mi to zbytnio bo waliło w plecy. No ale trzeba kiedyś wracać więc jak już wracałem to śnieg walił mi prosto w twarz ale to nic bo już od paru dobrych minut musiałem pójść za potrzebą w krzaki ale chciałem sprawę załatwić w domu bo wiadomo ciepło sucho itd no ale niestety nie dałem rady i sprint w krzaki (dobrze, że miałem całą paczkę chusteczek ). Warunki to załatwiania tych spraw były dzisiaj wyjątkowo niekorzystne No nic po powrocie na trasę biegło mi się doskonale bo już bez balastu To tyle. Musiałem się wyżalić
Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848
Śniadanie - jabłko, kefir, pestki dyni
Śniadanie2 - bułka z serkiem topionym, sałatą, pomidorem i papryką, serek wiejski
Śniadanie3 - 2 kanapki razowca z kiełbasą, sałatą
Obiad - zupa warzywna (cukinia, pomidory, cebula, marchew, kapusta, groszek, szpinak) z dorszem z dodatkiem mleka kokosowego
Kolacja(będzie) - może twaróg z awokado
Były jeszcze winogrona, banan. Mam ogromnego smaka na piwo ale nie chce mi się wychodzić do sklepu, nie wiem co począć
Pozdrawiam.
Dzisiaj spokojne bieganie było. Przyszedłem z pracy dość wcześnie, banan, kawa i w drogę
53' spokojnym tempem
10' rozciągania
Trening był dzisiaj średni. Wybrałem się z domu to lekko śnieg padał, gdzieś tak w połowie dystansu zaczęło walić na maksa ale nie przeszkadzało mi to zbytnio bo waliło w plecy. No ale trzeba kiedyś wracać więc jak już wracałem to śnieg walił mi prosto w twarz ale to nic bo już od paru dobrych minut musiałem pójść za potrzebą w krzaki ale chciałem sprawę załatwić w domu bo wiadomo ciepło sucho itd no ale niestety nie dałem rady i sprint w krzaki (dobrze, że miałem całą paczkę chusteczek ). Warunki to załatwiania tych spraw były dzisiaj wyjątkowo niekorzystne No nic po powrocie na trasę biegło mi się doskonale bo już bez balastu To tyle. Musiałem się wyżalić
Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848
Śniadanie - jabłko, kefir, pestki dyni
Śniadanie2 - bułka z serkiem topionym, sałatą, pomidorem i papryką, serek wiejski
Śniadanie3 - 2 kanapki razowca z kiełbasą, sałatą
Obiad - zupa warzywna (cukinia, pomidory, cebula, marchew, kapusta, groszek, szpinak) z dorszem z dodatkiem mleka kokosowego
Kolacja(będzie) - może twaróg z awokado
Były jeszcze winogrona, banan. Mam ogromnego smaka na piwo ale nie chce mi się wychodzić do sklepu, nie wiem co począć
Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
25.11.2010
Trening na siłowni. Spoko było
- przysiady 5x15 (progresja ciężaru w każdej serii)
- "dzień dobry" 3x15 (progresja ciężaru w każdej serii)
- drążek/pompki na poręczach 5x5
- wyciskanie na barki na stojąco 5x10
- dużo ćwiczeń na brzuch (unoszenie nóg w zwisie na drążku, różne wersje brzuszków) + trochę na biceps
Trening dość krótki, nie pamiętam ile zeszło ale robiłem maksymalnie 1' przerwy pomiędzy seriami. Samopoczucie dobre po treningu choć trochę go odczułem
Trampki, spodenki, koszulka
Nie pamiętam dokładnie co wczoraj jadłem ale na pewno było: jabłko, serek wiejski, chleb razowy, zupa warzywna, ryba, ryż z soczewicą i fasolą, twaróg, awokado.
Lubię treningi na siłowni ale jednak bieganie to jest to
Trening na siłowni. Spoko było
- przysiady 5x15 (progresja ciężaru w każdej serii)
- "dzień dobry" 3x15 (progresja ciężaru w każdej serii)
- drążek/pompki na poręczach 5x5
- wyciskanie na barki na stojąco 5x10
- dużo ćwiczeń na brzuch (unoszenie nóg w zwisie na drążku, różne wersje brzuszków) + trochę na biceps
Trening dość krótki, nie pamiętam ile zeszło ale robiłem maksymalnie 1' przerwy pomiędzy seriami. Samopoczucie dobre po treningu choć trochę go odczułem
Trampki, spodenki, koszulka
Nie pamiętam dokładnie co wczoraj jadłem ale na pewno było: jabłko, serek wiejski, chleb razowy, zupa warzywna, ryba, ryż z soczewicą i fasolą, twaróg, awokado.
Lubię treningi na siłowni ale jednak bieganie to jest to
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
26.11.2010
Dzisiaj znowu mi się udało wyjść wcześniej (czyt. normalnie) z pracy więc po przyjściu do domu obiad, drzemka, później kawa i na trening
45' spokojnego biegu
Przebieżki 20s mocno*/40s truchtu x 5
5' truchtu do domu
* - na tyle mocno, żeby zachować cały czas poprawną technikę biegu.
W domu:
Pompki + drążek + 10' rozciągania
Samopoczucie po treningu bardzo dobre. Biegało się super, pogoda bardzo mi odpowiadała, lekki mrozik, zero wiatru. Same plusy Jednak jak się człowiek wyśpi to tak dużo daje, że maskara
Zabytkowe NB
Śniadanie - jabłko, kiwi, trochę pestek dyni i słonecznika, kefir
Śniadanie2 - 2 kanapki razowca z sałatą, jajkiem, kawałek łososia, papryka
Obiad - zupa jarzynowa z fasolą, makaronem, kawałek kiełbasy
Kolacja - brokuły, buraki, makrela, 2 małe kromki razowca z awokado i pomidorem
Gdzieś w ciągu dnia wkradł się jeszcze batonik - a to świnia
Jutro pauza. Miłego weekendu wszystkim życzę.
Dzisiaj znowu mi się udało wyjść wcześniej (czyt. normalnie) z pracy więc po przyjściu do domu obiad, drzemka, później kawa i na trening
45' spokojnego biegu
Przebieżki 20s mocno*/40s truchtu x 5
5' truchtu do domu
* - na tyle mocno, żeby zachować cały czas poprawną technikę biegu.
W domu:
Pompki + drążek + 10' rozciągania
Samopoczucie po treningu bardzo dobre. Biegało się super, pogoda bardzo mi odpowiadała, lekki mrozik, zero wiatru. Same plusy Jednak jak się człowiek wyśpi to tak dużo daje, że maskara
Zabytkowe NB
Śniadanie - jabłko, kiwi, trochę pestek dyni i słonecznika, kefir
Śniadanie2 - 2 kanapki razowca z sałatą, jajkiem, kawałek łososia, papryka
Obiad - zupa jarzynowa z fasolą, makaronem, kawałek kiełbasy
Kolacja - brokuły, buraki, makrela, 2 małe kromki razowca z awokado i pomidorem
Gdzieś w ciągu dnia wkradł się jeszcze batonik - a to świnia
Jutro pauza. Miłego weekendu wszystkim życzę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
29.11.2010
Wczoraj zrobiłem trening siłowy- dużo podciągania na drążku, pompek na poręczach, trochę wiosłowania sztangą, trochę wyciskania hantli na skosie głową w górę, dużo ćwiczeń na brzuch i prostowniki. Dzisiaj był w planie trening z grupą salomona i się odbył aczkolwiek już myślałem, że nie pójdę a to z powodu tego, że coś mi "siadło" na żołądku i czułem się fatalnie. Na szczęście drzemka po pracy i jakoś przeszło.
15' spokojnego biegu
60' spokojnego biegu z grupą salomona (w tym dwa około 4' podbiegi, też spokojnym tempem)
10' rozciągania
Z powodu nie najlepszego samopoczucia na początku biegło mi się średnio, ale w miarę upływu czasu było coraz lepiej. Myślę, że poprawa samopoczucia wynikała z aury, dużo śniegu, piękny klimat w parku, tak to można biegać uwielbiam biegać jak jest śnieg, coś pięknego. samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848
Śniadanie - jabłko, pestki dyni, kawałek awokado, jogurt
Śniadanie2 - 2 kanapki razowca z sałatą i wędliną, serek wiejski
Obiad - ziemniaki, ciecierzyca z warzywami, dużo surówek
Kolacja - pomarańcza, kawałek makreli, pół bułki z masłem czosnkowym (własnej roboty - pycha ) i kiełbasą
Będzie zaraz piwo . Myślę, że czas już zmienić tytuł tego boga i ustanowić sobie jakieś cele. Muszę to przemyśleć
Wczoraj zrobiłem trening siłowy- dużo podciągania na drążku, pompek na poręczach, trochę wiosłowania sztangą, trochę wyciskania hantli na skosie głową w górę, dużo ćwiczeń na brzuch i prostowniki. Dzisiaj był w planie trening z grupą salomona i się odbył aczkolwiek już myślałem, że nie pójdę a to z powodu tego, że coś mi "siadło" na żołądku i czułem się fatalnie. Na szczęście drzemka po pracy i jakoś przeszło.
15' spokojnego biegu
60' spokojnego biegu z grupą salomona (w tym dwa około 4' podbiegi, też spokojnym tempem)
10' rozciągania
Z powodu nie najlepszego samopoczucia na początku biegło mi się średnio, ale w miarę upływu czasu było coraz lepiej. Myślę, że poprawa samopoczucia wynikała z aury, dużo śniegu, piękny klimat w parku, tak to można biegać uwielbiam biegać jak jest śnieg, coś pięknego. samopoczucie po treningu bardzo dobre.
New Balance 848
Śniadanie - jabłko, pestki dyni, kawałek awokado, jogurt
Śniadanie2 - 2 kanapki razowca z sałatą i wędliną, serek wiejski
Obiad - ziemniaki, ciecierzyca z warzywami, dużo surówek
Kolacja - pomarańcza, kawałek makreli, pół bułki z masłem czosnkowym (własnej roboty - pycha ) i kiełbasą
Będzie zaraz piwo . Myślę, że czas już zmienić tytuł tego boga i ustanowić sobie jakieś cele. Muszę to przemyśleć