sobota, 13 lutego 2010
Rano
basen, sauna sucha, ćwiczenia rozciągające, aerobowe i rehabilitacyjne
woda, ręcznik, poduszka rehabilitacyjna
Komentarz:
Trochę popływałem. Zacząłem od pływania, na początek 70 basenów (1750m) na przemian żabka i kraul. Pływało się rewelacyjnie oby więcej takich treningów, forma pływacka coraz lepsza, praktycznie brak zmęczenia a raczej brak czasu. Po basenie sauna sucha temp ok 95 st C, 2 wejścia po ok 10 min i kąpiel w lodowatej wodzie między wejściami. Po saunie jeszcze spokojne 4 baseny. Razem przepłynąłem 1850 m. Było by więcej ale niestety brak czasu.
Popołudniu
Temperatura: -2 °C
Warunki pogodowe: padający śnieg, głęboki grząski śnieg, warunki fatalne
Nike - Vomero 3 (19 km przebiegu)
Godzina treningu: 15:39
Dystans: 5,00 km
Czas: 00:30:27 godz
Średnie tempo (min/km): 06:05
Puls średni: 158 bpm
Puls maksymalny: 173 bpm
Łączna liczba uderzeń serca: 4808
Liczba spalonych kalorii: 773 kcal
Dystans podzielony na odcinki, co 1 km:
01. ----- 1,00 km
------ 05:59 min/km
------ 142/158 bpm
02. ----- 1,00 km
------ 05:48 min/km
------ 161/169 bpm
03. ----- 1,00 km
------ 06:12 min/km
------ 164/173 bpm
04. ----- 1,00 km
------ 06:11 min/km
------ 164/168 bpm
05. ----- 1,00 km
------ 06:15 min/km
------ 157/165 bpm
Komentarz:
Pobiegłem w vomero. Najpierw o butach, zdumiewająco biegło się w nich dość stabilnie jak na te warunki co mnie bardzo zdziwiło, myślałem, że gorzej będą się sprawować w ciężkim terenie. Trasa tragiczna, najgorsze warunki w jakich biegałem w tym roku, śnieg miejscami do polowy łydki, praktycznie cały czas do kostek, bieg przypominał chyba raczej lekki skip niż normalny bieg, cały czas buty się ślizgały i zapadały dlatego tak wysokie tętno, do tego caly czas mocno padający śnieg.
Poniżej mapka z treningu
Pozdrawiam wszystkich czytających blog
Piter82
Napisz komentarz