"Gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz..."
28.0.2013
Run Toruń 2013
Wczorajszy dzień zaczął się wcześnie, stanowczo za wcześnie... Póżniej śniadanie i ruszamy z Jolą do Świecia rozliczyć zmianę i odebrać Owoca. Ok 9:30 ruszamy w kirunku Torunia. Droga szybko mija.Owoc zdaje relacje z Maratonu w Paryżu, sztafecie w Bochni i innych imprez biegowycho których nam maluczkim tylko pomażyć
Docieramy na mejsce, wizyta w biurze zawodów, fotka dla sponsora Owoca
życzenia powodzena i rozstajemy się.
Ja natomiast dzwonię do Roberta i po krótkim czasie następuje spotkanie forumowiczów
Plan na bieg ustaliliśmy już wcześniej na forum, więc czs mija nam na luźnych rozmowach
Około pól godziny przed startem Jola opuszcza nas i udaje się na miejsce mety gdzie czekają na nas tkie oto cuda
Natomiast my rozpoczynamy rozgrzewkę. Stres troszkę daje znać o sobie, ale w końcu punktualnie w południe ruszamy.
W planie pierwsze 5 km po 5:30 a później się zobaczy.
Pierwsz kilometr mijamy w tempie 5:20 a wię troszkę szybciej niż było w planie. Na drugim kilometrze wbiegamy na Moto Arenę króa z toru robi niesamowte wrażenie, choć trybny są puste. Nie wiem czy przygniótł nas ten obiekt bo tempo spadło do 5:35. Kolejne kilometryto lekiie przyspieszenie i kolejno 5:14, 5:25, 5:13,5:13 i 5:00 Na piąty kilometrze bufet i tu zaskoczeni, do dyspozycji banany, pomarańcze oraz woda. Tu łapie mnie dość mocna kolka, ale co tam zapier... trzeba

Ósmy kilometr to podbieg na toruńską starówkę i tempo 5:17. Jednak już na dziewiątym humory wrcają, bo czujemy, że będzie dobrze
biegniemy z Robertem cały czas ramię w ramię.
Postanawiamy troszę przyspieszyć i 9 km kończymy ze średnią 4:49. Później to już finisz, z utęsknieniem wypatruję Rynku Nowomiejskiego i tu lekkie zdziwienie, bo z mapki nie wynikało, że będziemy go okrążać. Ale jest ostatni zakręt
Ostatnia prosta z tempem 4:41
I jest meta
A na niej dekoracja, gratulacje i podziękowania za wspólny bieg.Oraz największa nagroda wielki buziak od Joli.
Jeszcze tylko pamiątkowa fotka
i pyszna grochówka z browarkiem
i analiza biegu.
Dystans - 10 km
Czas brutto - 52:23 Czas netto - 51:52
Średnie tempo - 5:14 min/km
Miejsce open - 493 M - 454 M40 - 95
Ogólnie bardzo fajna impreza i jeśli wszytko bedzie ok, mam zamiar powtórzyć ja za rok. Dużym zaskoczeniem darmowy browar, bez ograniczeń.
Robert wielkie dzięki za ten bieg. Bez Ciebie pewnie pobiegłbym bardziej zachowawczo. Joal a bez Ciebie nie byłoby takiej relacji
