Dzien zaczelam bieganiem dzis dalam rade 8km w 54min ok 6:42 mimo ze na plaskich odcinkach daje rade ponizej 6 min tak podbiegi to juz 7-8 min. w zaleznoasci jaka gorka.Nic dodac nic ujac wspaniale,, sloneczko typowe kolory jesieni w lesie nic tylko biegac ale 8km to chyba max.Zobaczymy w niedziele sprobuje moja domowa 14km runde mam czas jak nie bedzie szlo zawsze moge isc.Kolezanka ktora jest krawcowa po wczorajszej rozmowie ma dla mnie jakis elastyczny pas na moj brzuch dzis wieczorem chce wyprobowac moze bedzie sie lepiej biegalo jakby nie bylo 4 ciaza to i brzuch jest "rozciagniety"moze potrzebuje jakiejs podporki

.Do miasta sie nie wybralam zobacze najpierw co Claudia mi uszyla i jak to "pomoze"w bieganiu.
Wracam po urlopie do zdrowego odzywiania:
rano:platki gotowane na wodzie z jablkiem i suszonymi owocami po ochlodzeniu troche jogurtu naturalnego do tego
w miedzy czasie meiszanka orzechow, sok warzywny
obiad(ktory wlasnie skonczylam:risotto z dynia i duszony jarmuz -pychotka.Teraz potrzebuje cos slodkiego
